Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

1 Ostatnio edytowany przez Marcelina92 (2020-10-27 19:53:16)

Temat: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Cześć, zakładam temat ponieważ chce zasięgnąć opinii osób trzecich smile kilka lat temu poznałam super faceta z którym spotkałam się na kilka randek, był wtedy mną bardzo zainteresowany, chciał się spotykać niestety ja byłam na etapie leczenia się po starej miłości i niestety finalnie nic z tego nie wyszło. Kontakt się urwał, co jakis czas wymieniliśmy pare wiadomości i tyle. Początkiem tego lata kontakt znów się odświeżył, popisaliśmy raz na jakiś czas aż w końcu zostałam zaproszona przez niego na wesele. Bawilismy się super i w końcu dostrzegłam w nim faceta z którym chciałabym spróbować. Przytulaliśmy się, ewidentnie pokazywał swoje zainteresowanie moja osoba. Byłam przekonana ze po tej imprezie zaczniemy się spotykać na nowo. Niestety tak się nie stało. Co jakiś czas wpada do mnie na kawę do pracy, napisze wiadomość ale właściwie nic konkretnie się nie rozwija. Widzieliśmy się ze sobą przez dwa miesiące około 10 razy i teraz po dwóch miesiącach od tej imprezy wylądowaliśmy razem na wspólnym weekendzie z znajomymi. On zaproponował wyjazd, że fajnie by było i bez większego zastanowienia pojechaliśmy. Sytuacja znów się powtórzyła, facet traktował mnie jak księżniczkę, przytulanie, buziaczki, do niczego więcej nie doszło, wydaje mi się ze po ciuchu na to liczył ale nie robił nic nachalnie. Na wyjezdzie powiedział ze jestem dla niego kimś więcej niż koleżanka ale on właściwie nie wie co będzie dalej. Wróciliśmy z weekendu, minął drugi dzień a on się nie odzywa. Nie rozumiem tego sprzecznego zachowania. Gdy się widzimy jest super a później on milczy i właściwie jak idiotka czekam aż się odezwie. Chciałabym się z nim spotykać częściej, umówić się, porobić coś razem. Wyglada to trochę jakby chciał i nie chciał jednocześnie.
Co robić w tej sytuacji? Mamy po 30 lat, zawsze powtarza ze chciałby już poważnego związku a teraz gdy mi zaczęło zależeć on jakby ucieka

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

A dałaś mu do zrozumienia czego chcesz? Może go trochę zachęć :-) Nie musisz czekać aż on się odezwie, też możesz się odezwać do niego.

3

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

On działa, działa... a Ty milczysz i milczysz, uśmiechasz się, nie wie gość co masz w głowie.

Trzeba rozmawiać... zwłaszcza w wieku 30 lat pasuje już się otworzyć.


Chciałabym się z nim spotykać częściej, umówić się, porobić coś razem.

On o tym nie wie pewnie... smutne... sad

4

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
aniuu1 napisał/a:

A dałaś mu do zrozumienia czego chcesz? Może go trochę zachęć :-) Nie musisz czekać aż on się odezwie, też możesz się odezwać do niego.

Tak, doskonale o tym wie.. powiedziałam że jest dla mnie kimś więcej i najbardziej mnie boli to że nic z tym nie robi. Jestem starej daty i jednak uważam ze inicjatywa powinna wychodzić od faceta. Widzimy się i jest super a później potrafi nie odzywać się tydzień.

5

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
aniuu1 napisał/a:

A dałaś mu do zrozumienia czego chcesz? Może go trochę zachęć :-) Nie musisz czekać aż on się odezwie, też możesz się odezwać do niego.

Tak, doskonale o tym wie.. powiedziałam że jest dla mnie kimś więcej i najbardziej mnie boli to że nic z tym nie robi. Jestem starej daty i jednak uważam ze inicjatywa powinna wychodzić od faceta. Widzimy się i jest super a później potrafi nie odzywać się tydzień.

6

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
Marcelina92 napisał/a:

Jestem starej daty i jednak uważam ze inicjatywa powinna wychodzić od faceta.


Ale on wykonał już kiedyś pierwszy krok. Nie udało się i tyle.
Teraz pewnie nie chce nic otwarcie mówić żeby po raz drugi z rzędu nie dostać kosza.
A Ty czekasz jak księżniczka.

Jaki problem żebyś to Ty zaproponowała spotkanie i poruszyła ten temat?
Nawet jakby teraz to on nie miał ochoty na bliższą relację to jakoś byś to przeżyła. Jego nie zabiła odmowa to Ciebie też może nie.

PS. Nie jesteś starej daty tylko szukasz wymówki.

7

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Marcelino, ale powiedz, czy Ty kiedykolwiek inicjowałaś kontakt, wysłałaś pierwsza wiadomość? Poza tym, że powiedziałaś mu, że jest dla Ciebie ważny? Bo może on myśli dokładnie tak samo, również czeka na jakiś gest z Twojej strony. Z Twoich wypowiedzi wynika, że to tylko on coś w tym kierunku robi...

8

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Czy naprawdę związek dwojga ludzi ma polegać na tym, że prawie wyłącznie jedna strona wszystko organizuje i wychodzi z inicjatywą sama? Nawet, gdybym kogoś szczerze obdarzył uczuciem, to nie uśmiecha mi się trwanie w takiej relacji, gdzie ja zawsze muszę być stroną aktywną. Czy wg Ciebie Autorko kobieta ma tylko czekać, leżeć i nie robić nic? W czym problem, jeśli raz on zainicjuje kontakt raz Ty?

9

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
bagienni_k napisał/a:

Nawet, gdybym kogoś szczerze obdarzył uczuciem, to nie uśmiecha mi się trwanie w takiej relacji, gdzie ja zawsze muszę być stroną aktywną.

Może dlatego jesteś dożywotnim singlem? cool

10

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Nie odebrałem tego jako przytyk, ale....Kurcze, naprawdę TYLKO facet ma się starać i wszystko organizować? To zawsze i bezwzględnie ma być stroną aktywną?
Czegoś tutaj nie rozumiem..Jeśli ja raz dziewczynę zaproszę, potem drugi czy trzeci to już tak ma być dożywotnio? To ja mam jej czy nam organizować czas?
Czułbym się jak wół roboczy a nie jak partner..

11

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
bagienni_k napisał/a:

Nie odebrałem tego jako przytyk, ale....Kurcze, naprawdę TYLKO facet ma się starać i wszystko organizować? To zawsze i bezwzględnie ma być stroną aktywną?
Czegoś tutaj nie rozumiem..Jeśli ja raz dziewczynę zaproszę, potem drugi czy trzeci to już tak ma być dożywotnio? To ja mam jej czy nam organizować czas?
Czułbym się jak wół roboczy a nie jak partner..

Ty się biologią interesujesz/studiowałeś czy coś takiego? Dobrze kojarzę?
No to powiedz mi... hmm... jak to jest w przyrodzie wink kto się stara i staje na głowie, żeby zainteresować partnera do reprodukcji: samce czy samice?
wink

12

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Znerx, błagam Cię przestań strzelać takimi porównaniami i udawać, że Homo sapiens nie wzrósł w rozwoju ewolucyjnym i kulturowym trochę wyżej.
Chociaż może jeszcze z kilkadziesiąt czy 100 lat temu miałoby to rację bytu, ale dzisiaj...
Jeśli już mam być w związku, to niech to będzie związek na równych zasadach a nie robocizna z jednej strony a spijanie szampana z drugiej. Zwalanie wszystkiego i zawsze na jedną stronę to zwyczajny brak poszanowania dla potrzeb tej drugiej osoby! Jeśli facet rzeczywiście chce się czuć kochany a nie wykorzystywany to jednak inicjatywa powinna być podzielona. Związek dwojga ludzi to chyba coś więcej, niż samo zaprezentowanie się jako idealnego partnera i kandydata do reprodukcji.

13

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
Capricornus napisał/a:

Marcelino, ale powiedz, czy Ty kiedykolwiek inicjowałaś kontakt, wysłałaś pierwsza wiadomość? Poza tym, że powiedziałaś mu, że jest dla Ciebie ważny? Bo może on myśli dokładnie tak samo, również czeka na jakiś gest z Twojej strony. Z Twoich wypowiedzi wynika, że to tylko on coś w tym kierunku robi...

Inicjowałam, proponowałam że jak znajdzie chwile to żebyśmy się zgadali na spokojnie. A on wiecznie zajęty, pracuje do pozna wiec jeżeli zaproponowałam spotkanie to liczę ze sam odezwie się jak będzie mieć czas. Wydaje mi się ze jak facetowi zależy to znajdzie sposób. Tylko nie potrafię zrozumieć tego ze gdy się już widzimy jest super, widzę ze mu zależy a później jak kamień w wodę. Zastanawiam się jak mam się zachować wobec niego bo jemu ewidentnie nie zależy na mnie aż tak bardzo skoro milczy po dwóch dniach spędzonych razem.

14

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Najwyraźniej (przynajmniej na ten moment) nie chce się bardziej angażować. Myślę, że najlepiej chyba wrzucić na luz i się tym nie zamęczać.. Może coś z tego z czasem wyjdzie a może nie.

15

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Może potrzebuje dużo swobody? Może, jakkolwiek to zabrzmi, wystarcza mu kontakt z Tobą podczas spotkań. Osobiście nie warto odbierać tego, jako lekceważenia, ale choćby jako odmienny sposób podejścia do kontaktu w relacji, gdzie druga osoba nie potrzebuje pozostawać z drugą na łączach, bo woli dać z siebie wszystko na żywo? Może właśnie nie chce się rzucać na głęboką wodę i powoli "bada teren"? Nie wiadomo też, czy rzeczywiście nie jest na tyle zajęty, że nie znajduje czasu na nic więcej..

16 Ostatnio edytowany przez Capricornus (2020-10-28 15:19:38)

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
Marcelina92 napisał/a:

Wydaje mi się ze jak facetowi zależy to znajdzie sposób.

Skoro jest tak, jak to opisujesz, to nie widzę innej opcji, jak odpuścić. I mówię Ci to jako kobieta, która była w takim układzie, bo nawet związkiem tego nazwać nie można. Scenariusz był dokładnie taki sam, na zasadzie przyciągania i odpychania. Odpuściłam, bo miałam dość huśtawek emocjonalnych i zastanawiania się, o co mu właściwie chodzi. Gdyby nie moja inicjatywa, to już dawno by tego nie było, ale przynajmniej mam poczucie, że zrobiłam, co mogłam, żeby coś z tego zbudować, bo to w gruncie rzeczy bardzo wartościowy człowiek był.

17

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
Capricornus napisał/a:
Marcelina92 napisał/a:

Wydaje mi się ze jak facetowi zależy to znajdzie sposób.

Skoro jest tak, jak to opisujesz, to nie widzę innej opcji, jak odpuścić. I mówię Ci to jako kobieta, która była w takim układzie, bo nawet związkiem tego nazwać nie można. Scenariusz był dokładnie taki sam, na zasadzie przyciągania i odpychania. Odpuściłam, bo miałam dość chuśtawek emocjonalnych i zastanawiania się, o co mu właściwie chodzi. Gdyby nie moja inicjatywa, to już dawno by tego nie było, ale przynajmniej mam poczucie, że zrobiłam, co mogłam, żeby coś z tego zbudować, bo to w gruncie rzeczy bardzo wartościowy człowiek był.

Odpuściłaś i kontakt się urwał? Też wydaje mi się że jedyne dobre wyjście to wrzucić na luz i zobaczyć co będzie dalej. Chyba stawianie go przed jakimiś wyborami gdy sam nie wie czego chce nie jest dobra opcja. Tylko najgorsze jest właśnie to, że my baby się za bardzo przejmujemy i analizujemy. Przeżywam że może coś zrobiłam nie tak, że może jest ktoś inny, albo że on się już nigdy nie odezwie. I myśle, myśle, dobijam się sama.

18

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Znam te stany, ale jakiekolwiek zabiegi mające na celu określenie się z jego strony przynosiły zupełnie odwrotny efekt. Doszłam do wniosku, że jemu najbardziej podobało się ciągłe gonienie króliczka, a tak naprawdę nie chciał się wiązać na stałe albo po prostu nie ze mną. Irytujące było tylko to, że jak ja się odsuwałam, to on ponownie o sobie przypominał. Bardzo mnie to męczyło, wyczerpywało emocjonalnie, więc w pewnym momencie podziękowałam za wspólnie spędzone chwile, grzecznie się pożegnałam i życzyłam szczęścia. Przyjął to ze spokojem, również życzył mi, abym była szczęśliwa, więc chyba mu nie zależało, skoro poza wyznaniem, że on kochać nie potrafi nie próbował w żaden sposób zawalczyć. Mamy kontakt, ale raczej pasywny, jakieś życzenia urodzinowe itp. Wiem, że jest aktywny na portalach randkowych, więc chyba dalej goni króliczka wink

19 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-28 15:44:01)

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Co do zbyt przesadnej analizy i przemyśleń - zgadzam się tongue to jest aż za bardzo wyczuwalne..

Tylko czy naprawdę zawsze należy brać pod uwagę złe intencje drugiej strony lub niezdecydowanie? Czy nie pomyślałyście, że on po prostu nie potrzebuje aż tak częstego kontaktu? Tak zwyczajnie - docenia i cieszy się ze spotkań i towarzystwa, ale nie przepada za rozmowami i pisaniem, bo woli się spotkać na żywo?
Może to dziwne podejście, ale w sumie samemu bardziej ciężko mi sobie wyobrazić ciągłe wiszenie na telefonie, codzienne pisanie niż taka krótsza przerwa w kontakcie, tym bardziej na początku, żeby nie wystraszyć potencjalnego partnera..
Przyciąganie i odpychanie jest niestety powszechne i to z obu stron. Nawet kiedyś jedna youtuberka polecała taką taktykę w celu zdobycia faceta..

20 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-10-28 15:54:16)

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Ten rozwój kulturowy wink to jest szczególnie dobry. Nawet w postępowych krajach, których populacja jest mniejszością w skali globalnej,to od mężczyzny oczekuje się inicjatywy i zdecydowania.

Autorka tematu. Silna, młoda, nowoczesna kobieta i co? Ma problem, bo facet nie wykazuje inicjatywy - jak powinien.

21

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
bagienni_k napisał/a:

Tylko czy naprawdę zawsze należy brać pod uwagę złe intencje drugiej strony lub niezdecydowanie? Czy nie pomyślałyście, że on po prostu nie potrzebuje aż tak częstego kontaktu? Tak zwyczajnie - docenia i cieszy się ze spotkań i towarzystwa, ale nie przepada za rozmowami i pisaniem, bo woli się spotkać na żywo?
Może to dziwne podejście, ale w sumie samemu bardziej ciężko mi sobie wyobrazić ciągłe wiszenie na telefonie, codzienne pisanie niż taka krótsza przerwa w kontakcie, tym bardziej na początku, żeby nie wystraszyć potencjalnego partnera..

No ok, ale co wg Ciebie oznacza częsty kontakt? Codziennie, raz na tydzień, miesiąc, kwartał? Bo to pojęcie względne, zależne również od długości relacji. Ja nie muszę się widzieć z facetem, na którym mi zależy, codziennie, nawet nie mam takich możliwości, bo mam swoje życie, pracę, dom itd. Ale jednak nie rozwiniesz relacji bez stałego, regularnego kontaktu. Pisanie pisaniem, też nie musi być codziennie i nie trzeba godzinami wisieć na telefonie, ale nawet króciutka wiadomość z rana czy na dobranoc świadczy o tym, że jest obecny, choćby myślami. No i jak na początku potrafił i chciał pisać godzinami wręcz, a później nagle zdechło, to też chyba o czymś świadczy. Wydaje mi się to takie oczywiste, ale może ja już jestem za stara na te gierki damsko-męskie...

22

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Częsty to powiedzmy codziennie..No osobiście nie dałbym rady.. Zresztą na samym początku, to może z dwa razy na tydzień potem dajmy na to co drugi dzień. Rzucam takimi luźnymi liczbami, ale nie chciałbym tak od razu poświęcać komuś 100% czasu. Ten facet prawdopodobnie prowadzi jakieś dziwne gierki i może go jara takie przyciąganie i odpychanie..Kto wie? Kobiety zresztą też się tak zachowują. Zawsze jestem ostrożny w takich wypadkach, bo jednak jak się ludzie zakochują, to oczekują, że będą dla partnera (prawie) całym światem..

Znerx Chyba jednak mówimy zupełnie o czym innym. Jeśli nawet temu facetowi nie zależy i powinien się odezwać, to nie znaczy, że każdy facet ma zawsze wszytko organizować i być tym prowodyrem wszelkich aktywności i spędzania czasu czy podtrzymania kontaktu, tym bardziej,jak już są ze sobą jakiś czas..Odróżniasz inicjatywę i zaangażowanie od pracy woła roboczego za dwie osoby? Jeśli zaproponuje dziewczynie spotkanie, nie raz, nie dwa, ale np. trzy razy z rzędu, to dlaczego mam nie oczekiwać, że to ona następnym razem czegoś nie zaproponuje? Jeśli OBU stronom zależy, to jak ma się poczuć jedna z nich, kiedy to ona wszystkim się zajmuje i zawsze musi wychodzić z inicjatywą? Sory, ale jeśli kobieta oczekuje, że to ja ZAWSZE będę organizował czas, płacił za wszystko, umilał jej chwile i zabawiał, a do tego mówił jeszcze jaka jest cudowna i wspaniała a nie dostawał NIC w zamian, to niestety, ale księżniczek nie obsługuję*

* to oczywiście nieco w oderwaniu od głównego wątku, bo o to Autorki nie posądzam smile, tym bardziej jak ma 30 lat a nie 20 smile

23

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?
bagienni_k napisał/a:

Częsty to powiedzmy codziennie..No osobiście nie dałbym rady.. Zresztą na samym początku, to może z dwa razy na tydzień potem dajmy na to co drugi dzień. Rzucam takimi luźnymi liczbami, ale nie chciałbym tak od razu poświęcać komuś 100% czasu.

No właśnie, zgadzam się z Tobą. Ale już spotkanie raz na miesiąc lub rzadziej to trochę słabe jest i nawet związkiem tego nazwać się nie da.

bagienni_k napisał/a:

Jeśli OBU stronom zależy, to jak ma się poczuć jedna z nich, kiedy to ona wszystkim się zajmuje i zawsze musi wychodzić z inicjatywą? Sory, ale jeśli kobieta oczekuje, że to ja ZAWSZE będę organizował czas, płacił za wszystko, umilał jej chwile i zabawiał, a do tego mówił jeszcze jaka jest cudowna i wspaniała a nie dostawał NIC w zamian, to niestety, ale księżniczek nie obsługuję.

I vice versa. Nasuwa się jeszcze pytanie, czy ona/on na pewno tego oczekuje...

24

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Odnośnie oczekiwań Autorki coś tam wiemy a w kwestii tego faceta właściwie nic. Jeśli jego zachowanie okaże się zgodne z przewidywaniami, to wyjdzie na to, że daleko mu do chęci stworzenia prawdziwego związku. Problem w tym, kiedy dana osoba uważa, że prawdziwy związek istnieje wtedy, kiedy na jego utrzymanie pracuje przede wszystkim ta druga. Tu nie ma znaczenia płeć, bo chyba u obu się to zdarza, zresztą Autorki raczej o to ne podejrzewam, bo prędzj coś takiego zajdzie u nastolatki, uważającej, iż jest pępkiem świata.

25 Ostatnio edytowany przez Marcelina92 (2020-10-28 22:10:49)

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Nie rozchodzi się o wypisywanie wiadomości od rana do nocy i codziennie tylko o utrzymywanie jakiegoś kontaktu. Nawet jeśli ktoś jest bardzo zajęty, myśle ze znajdzie chwile aby zapytać co słychać. Szczególnie zależy mi na spotkaniach, uważam ze nic nie pójdzie do przodu jeśli on wpada na pól godzinki porozmawiać raz na jakiś czas np. co tydzień. Gdybym miała pewność że zależy mu na tej znajomosci tez działałabym o wiele śmialej. Nie rozumiem facetów i tego niezdecydowania big_smile Jak baba nie chce to facet biega, jak wykazuje zainteresowanie to nagle pojawia się problem

26

Odp: Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

No to nie wykazuj już zainteresowania, ale nie dlatego, żeby stroić fochy, tylko dlatego, że jemu najwyraźniej nie bardzo na rozwijaniu tej relacji zależy.

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Sprzeczne sygnały od faceta - co o tym myśleć ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024