Cześć.
Od połowy lipca spotykam się z facetem poznanym na tinderze. Wszystko się fajnie układa, ale gdy go zapytałam dlaczego miał ukryty wiek, to powiedział, żr chciał podrywać dziewczyny 20-25 lat, ja mam 30 on 36. Mi powiedział, że szuka czegoś trwałego, na stałe, pytał czy też tego chce, bo nie chce tracić czasu jeśli traktuję naszą znajomość przelotnie. Tylko mi się to kłoci z tym podrywaniem dziewczyn tyle mlodszych, stracił przez to w moich oczach. Co wy sądzicie?