Nigdy nie miałem modelu, który zrobiłby to dobrze, widziałem tylko kogoś, kto wziął cały swój gniew i srał na tych, którzy byli mu najbliżsi. Szczerze staram się zrozumieć, jak mieć zdrowy związek z drugim człowiekiem, ponieważ nie sądzę, żebym wiedział, jak to zrobić.
2 2020-09-08 10:36:45 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-09-08 10:39:12)
Przede wszystkim cały klucz tkwi w zdrowej relacji z sobą samym. Tzn. jeśli potrafisz szanować siebie, kochasz siebie (nie chodzi o negatywny egoizm, a o czułość, zrozumienie, wybaczenie sobie, współczucie, odpuszczenie, pozwolenie sobie na smutek, czasem złość, a nie tylko radość) to potrafisz zdrowo dać to innym. Oczywiście nigdy nie będzie tak, że na wieczność staniemy się liściem na tafli jeziora , ale da to dużą równowagę. Da to narzędzia do relacji z innymi ludźmi. Pozwoli uniknąć wchodzenia w związki toksyczne. W związki toksyczne wchodzą ludzie, którzy nie lubią siebie, a tego lubienia szukają u innych, tym samym najczęściej są podatni na wpływy toksycznych ludzi. Gdy zadbasz o to co napisałam na początku, stajesz się wolnym człowiekiem, który sam wybiera w jaki związek chce wejść. Poza tym obserwuj ludzi którzy robią coś inaczej niż dostałeś to w spadku od bliskich. Robią coś w spokoju, bez przemocy, z miłością, tym samym będziesz uzupełniał i nadbudowywał swoje negatywne nawyki.
Nigdy nie miałem modelu, który zrobiłby to dobrze, widziałem tylko kogoś, kto wziął cały swój gniew i srał na tych, którzy byli mu najbliżsi. Szczerze staram się zrozumieć, jak mieć zdrowy związek z drugim człowiekiem, ponieważ nie sądzę, żebym wiedział, jak to zrobić.
Cześć kolego, od teraz spróbuj zrozumieć ruchy, kontrolować frustrację, działać lekko i wolno w delikatnych sytuacjach.
Pozdrowienia,
Joshua Genin
4 2020-09-11 21:44:08 Ostatnio edytowany przez Gary (2020-09-11 21:44:55)
Jak przez całe życie zrobisz jeden mały krok w rozwoju osobistym to jesteś dobry... To trudne...
Trzeba myśleć co czują inni. Nasze działania budzą emocje i potem jesteśmy za konsekwencje swoim własnym losem odpowiedzialni.
U mnie w domu też relacje nie były do końca zdrowe, ale jednak trzeba sobie radzić, obserwować innych, otaczać się dobrymi ludźmi
Dokłądnie, każdy jest wolny, ma swój mózg i może samemu podejmować decyzje. To co było w domu nie znaczy że zawsze było dobre więc jak osoba jest inteligętna to będzie miała dystans do tego.