Praca a związek proszę o pomoc - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Praca a związek proszę o pomoc

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Praca a związek proszę o pomoc

Witam mam pytanie.
Mój związek trwa 3lata . Od dluzszego czasu jedna z osób nie może znaleźć pracy.czyli moja partnerka.
Nie pracuje 2lata . Pytanie jest takie co zrobić skoro nie mamy pieniędzy na przeprowadzkę , na miejscu o pracę ciężko .ja mam pracę jako przedstawiciel handlowy więc wiadomo jest mi łatwiej niż jej. Mieszkamy u teściów czyli moich rodziców . W sensie my na górze teście na dole . Mieszkamy w małej miejscowości gdzie jest mało firm. Dziewczyna wysyła gdzie może ale albo nie dzwonią albo wychodzą akcje w stylu kasy pod stołem i inDzoewczyna jest smutna i ma depresję , ja tez. Chcielibyśmy abyśmy pracowali oboje bo oboje jesteśmy ambitni i zdolni.Oboje chcemy być niezależn.
Co robić ?i

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Praca a związek proszę o pomoc
Anna19932312 napisał/a:

Witam mam pytanie.
Mój związek trwa 3lata . Od dluzszego czasu jedna z osób nie może znaleźć pracy.czyli moja partnerka.
Nie pracuje 2lata . Pytanie jest takie co zrobić skoro nie mamy pieniędzy na przeprowadzkę , na miejscu o pracę ciężko .ja mam pracę jako przedstawiciel handlowy więc wiadomo jest mi łatwiej niż jej. Mieszkamy u teściów czyli moich rodziców . W sensie my na górze teście na dole . Mieszkamy w małej miejscowości gdzie jest mało firm. Dziewczyna wysyła gdzie może ale albo nie dzwonią albo wychodzą akcje w stylu kasy pod stołem i inDzoewczyna jest smutna i ma depresję , ja tez. Chcielibyśmy abyśmy pracowali oboje bo oboje jesteśmy ambitni i zdolni.Oboje chcemy być niezależn.
Co robić ?i

Dwa lata na bezrobociu? Coś mi się to podejrzane wydaje. Przecież nawet w małej miejscowości jakaś pracę można znaleźć. Jak nie, to przecież są PKSy, można dojechać do najbliższej większej miejscowości.

Może dziewczyna tak szuka by nie znaleźć? Może ma zbyt duże oczekiwania w stosunku do umiejętności i doświadczenia? Jakie ma wykształcenie, w jakiej branży szuka? Ty jesteś przedstawicielem, znasz sporo osób, może popytaj ludzi? Niech dziewczyna idzie choćby na tą przysłowiową kasę do supermarketu, czy do MacDonald, nawet na pół etatu gdzieś...

Rozumiem, że jest na Twoim utrzymaniu?

3

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

nie ogarniam jak w dzisiejszych czasach mozna nie mieć pracy....

4

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

Kto chce ten pracuje.  Uwierzę w dwa miesiące  na bezrobociu ale dwa lata? Pochodzę z małej miejscowości  mimo wszystko  zawsze potrafiłam  coś znaleźć  by mieć "kieszonkowe".  Do tego jak wyżej,  co stoi na przeszkodzie  by dojeżdżać? Kiedyś dojeżdżalam codziennie  100 km.  Poza tym  zawsze są prace zdalne.  Ech może to tylko księżniczki co wszystko nie pasuje lub po dwóch dniach praca sie nudzi...  Ew rozważcie przeprowadzkę

5 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-08-17 22:09:36)

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

To nie jest tak że ona nie szuka pracy. Przecież tłumaczę że to wina pracodawców , a ja nie pozwolę by ona pracowała na czarno czy cos. No tu bardziej zatrudniaj po znajomości. Dojazd opada bo w wiele miejsc nie jedzie autobus a ona nie ma prawa jazdy to jak ma dojechać 100km ? Bilety też kosztują ..i to nie mało prywatne autobus wyszły by 500zl .
To odpada. Ponadto na kasie w Lidlu i biedrze powiedzieli jej że bez doświadczenia na kasie nie ma mowy. Jeśli chodzi o produkcję to że ma doświadczenie biurowe i te im nie pasuje. Wykształcenie ma średnie. Zawodowo specjalista do.s sprzedaży pracowała również w banku i jako asystentka protetyka słuchu.

Nie proszę nikogo o ocenę tylko o radę co robić aby pomóc jej i w sumie nam ??

Bardzo dużo się przez to kłócimy  co robić ;(?

6 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2020-08-17 22:03:30)

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

A dlaczego  prywatnym  autobusem miałaby,  nie może PKSem lub PKP  państwowym? Taniej. A skąd na pierwszy bilet? Ja bym dała swojemu partnerowi,  zapłaciłabym za Niego by miał start.  Bawi mnie Twoje zdziwienie że jak to 100 km miałaby  dojeżdżać...  Mi korona  z głowy nie spadła,  dalam radę, dorobilam się po to by się  wyprowadzić,  dało się bp naprawdę chciałam.  Chcieć  to móc i szukać sposobów a nie powodow.
Nie mogłabym być z partnerem,  któremu nie zależy by pracować,  pogonilabym lenia  do pracy po 2 miesiącach

PS  urząd pracy  dla bezrobotnych co jakiś czas wysyła  do pracy,  finansują  kursy np na kasę,  fryzjerstwo itp.  W urzędach warto  poszukać  kursów,  staży nawet za 1200 netto,  ale z szansą  na zatrudnienie

7

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

niech idzie do roboty, urząd pracy jej nic nie oferuje? i niech zrobi prawko.

8

Odp: Praca a związek proszę o pomoc
Anna19932312 napisał/a:

Dojazd opada bo w wiele miejsc nie jedzie autobus a ona nie ma prawa jazdy to jak ma dojechać 100km ? Bilety też kosztują ..i to nie mało prywatne autobus wyszły by 500zl .
To odpada. Ponadto na kasie w Lidlu i biedrze powiedzieli jej że bez doświadczenia na kasie nie ma mowy. Jeśli chodzi o produkcję to że ma doświadczenie biurowe i te im nie pasuje. Wykształcenie ma średnie. Zawodowo specjalista do.s sprzedaży pracowała również w banku i jako asystentka protetyka słuchu.

Tak tak, wszystko wina pracodawców.

Nie wierzę, żeby uczciwie szukając nie znaleźć pracy 2 lata. Z Twojej strony też same wymówki. Czasem trzeba się ruszyć i dojechać. Doświadczenie jakoś trzeba zdobyć, na kasę naprawdę nietrudno się dostać. Doświadczenie jakieś ma, niech szuka w tym kierunku.

Może ma beznadziejne CV, wysyła jedno i to samo na każde stanowisko?

Możliwości są takie: albo sobie leci w kulki i tak szuka by nie znaleźć, albo ma beznadziejne CV albo za dużo wymówek.

9 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-18 04:51:30)

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

Niech wymysli doswiadczenie. Na poczatku mojej 'kariery' zawodowej zwyczajnie wymyslilam sobie doswiadczenie zeby dostac dobra prace. Sama zreszta dawalam referencje wlasnym znajomym jako pracodawca, a wcale nim nie bylam. Jak juz dostalam dobra prace to pozniej mialam doswiadczenie i moglam prawde wpisac.
Moze tez sprobowac dropshippingu, moze jakas niestandardowa prace znalezc lub robic cos z domu.
Co ona lubi? Co ja interesuje i na czym sie zna?
Jakie ma hobby? Moze da sie z tego cos wymyslic.

Poza tym, jako, ze ja sobie nie wyobrazam jak ludzie zyja w Polsce szczegolnie w malych miastach to polecalabym emigracje. Nauczyc sie przez ten czas jezyka, a pozniej za granice i zaczac zycie na wieksza skale niz na jakies wiosce.
Wtedy mozna bedzie rozwijac ambicje.
Patrzac po rynku pracy w moim wlasnym miasteczku w Polsce to wierze w to co mowisz. Jednak sama jak mialam takie dlugie przerwy od pracy to z wyboru, bo mi sie nie chcialo.

10

Odp: Praca a związek proszę o pomoc
Anna19932312 napisał/a:

Bardzo dużo się przez to kłócimy  co robić ;(?

Proponuję poważnie rozważyć przeprowadzkę do większego miasta na jakieś malutkie, wynajęte mieszkanko bądź pokój. Jak znajdziecie się w środowisku, w którym łatwiej będzie o zajęcie zarobkowe i Twoja partnerka w końcu je znajdzie - będziecie myśleli o zmianie lokum.

11

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

Z tą przeprowadzką bym uważała, bo mam wątpliwości czy faktycznie partnerka nie ma pracy, bo pracy nie ma czy tak szuka by nie znaleźć. Skończy się na tym że autor będzie musiał utrzymywać partnerkę.

Nie wiem jak to możliwe by dwa lata nic nie robić. Przecież można choćby towar wykładać, nie potrzeba do tego doświadczenia. Są agencje pracy tymczasowej - rewelacyjna sprawa, bo takie agencje zarabiają jak komuś pracownika znajdą, więc nawet nie patrzą na doświadczenie.  W ten sposób najłatwiej to doświadczenie zdobyć. Można na wakacje pojechać o okulary przeciwsłoneczne na stoisku sprzedawać. Można się ogłosić jako sprzątaczka. Mnóstwo jest możliwości. Nie mieści mi się w głowie, żeby NIC nie robić przez dwa lata.

Tu jest problem zbyt dużych oczekiwań w porównaniu do doświadczenia i zwykłe wygodnictwo, bo przecież dojeżdżać nie będzie, najlepiej jakby była praca po drugiej stronie ulicy. Brakuje też chyba motywacji. Jak wyjechałam za granicę, to się łapałam czego się dało, bo nikt by za mnie czynszu nie zapłacił ani jedzenia mi nie kupił. Praca albo ulica. A tutaj mieszkanko u rodziców, z partnerem, dach nad głową jest, jedzenie jest. Brak zaparcia, motywacji.

12

Odp: Praca a związek proszę o pomoc
CatLady napisał/a:

Z tą przeprowadzką bym uważała, bo mam wątpliwości czy faktycznie partnerka nie ma pracy, bo pracy nie ma czy tak szuka by nie znaleźć. Skończy się na tym że autor będzie musiał utrzymywać partnerkę.

Oczywiście masz rację. Możemy mieć do czynienia z typowym pasożytem, ale tego przecież nie wie lepiej nikt poza autorem wątku. Wysuwając taką propozycję przyjmuję założenie, że zależy mu na kontynuacji tego związku, bez względu na okoliczności.
Inna sprawa, że nie wiemy w jak małej miejscowości mieszkają. Jeśli to naprawdę jakaś dziura - wierzę, że szukanie pracy może być utrudnione (choć dwa lata to chyba faktycznie przesada). Umiem sobie wyobrazić, że przeszkadza konieczność dojazdów, trudność ich organizacji, itp. Przeprowadzka do większego miasta może zlikwidować takie czynniki, a tym samym dać szansę faktycznej weryfikacji intencji tej dziewczyny.

13

Odp: Praca a związek proszę o pomoc

Jezeli ona skladala nawet na stanowisko kasjerki to nie wiem czy taka jest leniwa.
Nigdy w zyciu mi by sie nie chcialo byc kasjerka czy kelnerka.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Praca a związek proszę o pomoc

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024