Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 366 ]

Temat: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ostatnio siedząc w autobusie przypadkiem słyszę rozmowę dwóch kobiet, jedna na pewno po 50, druga 37, i słyszę jak Pani 50+ mówi do swojej córki
„jestes już stara” na to córka odpowiada „Stara to będę jak będę miała 60 lat, a teraz mam 37”

I pytanie od którego roku życia zaczyna się „kobieta stara”
starość?
Stary facet od jakiego wieku?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Kto jak się czuje,   ja zawsze powtarzam,  że starzy to w trumnach leżą tongue

Hm miałam moment gdzie w wieku 25 lat czułam się staro,  więc kwestia względna,  przeszło mi big_smile

3

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Panna z Kapeluszem napisał/a:

Ostatnio siedząc w autobusie przypadkiem słyszę rozmowę dwóch kobiet, jedna na pewno po 50, druga 37, i słyszę jak Pani 50+ mówi do swojej córki
„jestes już stara” na to córka odpowiada „Stara to będę jak będę miała 60 lat, a teraz mam 37”

I pytanie od którego roku życia zaczyna się „kobieta stara”
starość?
Stary facet od jakiego wieku?

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

Jak byłam nastolatką, czy jak miałam te 20-kilka lat to uważałam, że osoba w wieku lat 38 jest stara. Teraz jak mi już niewiele brakuje do tego wieku, to już tak nie myślę.

Ciekawe, jeśli pani ponad 50-letnia uważa 37-letnią córkę za starą, to sama jaka jest? Wiekowa starucha

4

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

70 to stara kobieta i 70 to stary facet, jak dla mnie.

5

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Hm w sumie jak już mówić o granicy wieku  z racji że kiedyś miałam dużą styczność zawodową  z osobami w różnym wieku,  to uważam że starość to tak około powyżej 80 lat.  Do 80 to po prostu  dojrzałość,  natomiast  to i tak kwestia kto jak się czuje wink

6

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Na pewno osoba 70-letnia jest już stara. A 37-letnia? Myślę że coś pomiędzy młoda, a w średnim wieku, ewentualnie dość młoda.

7

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ja od wielu lat czuję się stary.
Mentalnie z pewnością jestem.

8

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ciekawe, że moi rodzice całe życie o sobie mówili, że są starzy. Dopiero jak sama przekroczyłam 30. to ogarnęłam, że oni tak mówili jeszcze zanim mieli 50 lat. Juz wtedy nazywali się starymi, i im tak zostało do dzisiaj (mają ponad 65). Myślę, że bardzo to wpłynęło na ich jakość życia, takie przeświadczenie, że niewiele już z niego zostało, że już tylko będą starzy a potem śmierć i koniec etapów.
Ja nawet teraz nie uważam ich za starych. Może po 75.

9

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Kobieta po 30 jest już stara.  A przynajmniej nie pierwszej młodości.  (Występuje wtedy poważna nadwagą,  cellulit,  zmarszczki,  obwisle skóra,  ciało traci jędrnosc  i kobieta z roku na rok wygląda gorzej. Powinna się wtedy cieszyć,  że ktokolwiek  (bezzębny pijaczyna Henio,  albo jakiś 55 latek, albo rozwodnik z 5 dzieci i hektarem  pola do obrobirnia się nią nie interesuje, powinna być mu wdzięczna,  bo nikt inny się nie trafi.
Bo kobieta starzeje się jak  mleko.
Z mężczyznami jest inaczej,  starzeją się jak wino. Po 30 to młody Bóg.  Po 40 Adonis.  Po 50 to już skali zabraknie, taki piękny, że 20 latki leżą  Jak długie z zachwytu.
Wynika z tego. Że kobieta po 30 urodzinach jest już stara, mężczyzna nigdy.
To wynika z analizy wpisów w internecie.

Ja już czekam na emeryturę,  bo jeśli nie liczyć chorób i jakichs  kataklizmow  w kraju i na świecie,  wypadków,  oraz zawirowan  w gospodarce, nie uważam,  by coś się w moim życiu osobistym zmienio. Oby tylko zdrowie było jak to się mówi. Życia rodzinnego jak się bałam parę lat temu, że nie będę miała -wychodzi na to, że nie będę miała.

Jak miałam 12 lat 30 latek był dla mnie stary.  Jak miałam 30. To 50 latek  był stary. Teraz za starych uważam pokolenie dziadków.  Chociąż pokolenie rodziców,  też jest stare, bo jest to różnica jednego pokolenia w stosunku do mojego. Dla 90 latka zaś 70 latek może być młody.

10

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
rossanka napisał/a:

Kobieta po 30 jest już stara.  A przynajmniej nie pierwszej młodości.  (Występuje wtedy poważna nadwagą,  cellulit,  zmarszczki,  obwisle skóra,  ciało traci jędrnosc  i kobieta z roku na rok wygląda gorzej. Powinna się wtedy cieszyć,  że ktokolwiek  (bezzębny pijaczyna Henio,  albo jakiś 55 latek, albo rozwodnik z 5 dzieci i hektarem  pola do obrobirnia się nią nie interesuje, powinna być mu wdzięczna,  bo nikt inny się nie trafi.
Bo kobieta starzeje się jak  mleko.
Z mężczyznami jest inaczej,  starzeją się jak wino. Po 30 to młody Bóg.  Po 40 Adonis.  Po 50 to już skali zabraknie, taki piękny, że 20 latki leżą  Jak długie z zachwytu.
Wynika z tego. Że kobieta po 30 urodzinach jest już stara, mężczyzna nigdy.
To wynika z analizy wpisów w internecie.

Oj znam wiele kobiet po 40 co figura,  wyglądem mogą naprawdę zawstydzic kobietę 20 letnia.  Geny,   dieta,  dbanie o siebie smile
A 30 są mega atrakcyjne,  nawet twierdzę,  że w tym wieku są najbardziej według mnie kobiece i atrakcyjne.  Poparte nie internetem  ale rozmową  z facetami.  Taka kobieta już nie ma w głowie fiu bziu, wie co chce,  potrafi się pokazać odpowiednio.  A to,  że ktoś nie dba o
siebie,  zapuszcza się,  to nie kwestia wieku a lenistwa

11 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-09 16:21:50)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Moim zdaniem sprawa jest bardzo indywidualna i względna.
Nie mogę się napatrzeć na pewną kobietę z mojego sąsiedztwa: ma już porządnie po pięćdziesiątce, a jest niesamowicie zgrabna, biega w krótkich spodenkach, na co ja, rocznik'76 nie mogę sobie już pozwolić z powodu choroby pogarszającej wygląd kończyn dolnych wink
Mentalnie i duchowo jest podobnie - sprawa indywidualna.

12

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Winter.Kween napisał/a:

70 to stara kobieta i 70 to stary facet, jak dla mnie.

Moi rodzice tyle mają i nie powiedzialabym tak o nich.
Wizualna starość zalezy chyba od genow w stanu zdrowia. Bo to rzutuje na ogólbe wrażenie.
Mentalna starość  zaczyna sie u niektorych juz po 30, a u innych po 90..
Można tez mieć przekonania ze jest się za starym na coś. Ale to też indywidualne.
Od ubioru fryzury, zmian pracy, zycia, nauki itd..

13 Ostatnio edytowany przez umajona (2020-08-09 20:31:34)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
rossanka napisał/a:

Kobieta po 30 jest już stara.  A przynajmniej nie pierwszej młodości.  (Występuje wtedy poważna nadwagą,  cellulit,  zmarszczki,  obwisle skóra,  ciało traci jędrnosc  i kobieta z roku na rok wygląda gorzej. Powinna się wtedy cieszyć,  że ktokolwiek  (bezzębny pijaczyna Henio,  albo jakiś 55 latek, albo rozwodnik z 5 dzieci i hektarem  pola do obrobirnia się nią nie interesuje, powinna być mu wdzięczna,  bo nikt inny się nie trafi.
Bo kobieta starzeje się jak  mleko.
Z mężczyznami jest inaczej,  starzeją się jak wino. Po 30 to młody Bóg.  Po 40 Adonis.  Po 50 to już skali zabraknie, taki piękny, że 20 latki leżą  Jak długie z zachwytu.
Wynika z tego. Że kobieta po 30 urodzinach jest już stara, mężczyzna nigdy.
To wynika z analizy wpisów w internecie.

Oj tam, rossanko wink W internetach mogą sobie pisać, co chcą ;p Mimo że wianuszka adoratorów nigdy nie miałam, czuję się kobieco i seksownie. Jakoś brak adoratorów w żaden sposób nie wpływał i nie wpływa na moje poczucie bycia piękną i kobiecą. Choć nie ukrywam, że przytulania i czułości mi brakuje ;p Ale to nie od adoratorów, tylko od "tego jedynego"...
Nie uzależniaj swojej kobiecości od tego, czy mężczyźni padają u Twoich stóp, czy nie... wink
A już na pewno nie uzależniaj jej od opinii jakichś frustratów z internetu ;p

14

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Kobieta po trzydziestce wcale nie jest stara. Jest stara tylko wtedy, gdy sama tak o sobie myśli.

Ja mam 43 lata i figurę o wiele lepszą niż dekadę temu. Dbam o siebie, mam kasę by kupować dobre kosmetyki i eleganckie ubrania. Nie wyglądam na 20 lat, ale nie muszę. Jestem atrakcyjna kobietą w wieku średnim. I taką się podobam swojemu partnerowi.

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Trzeba rozróżnić.....starość fizyczna i starość psychiczna.
Niekiedy to człowiek w wieku 30 lat jest już tak stetryczaly, tak bez ikry, że nie do życia.....

Fizycznie to jest też różnie...zależy od stanu zdrowia, przebytych chorób, dbania o siebie.
Dużo jest zawarte w genach i nic na to nie poradzimy.
Myślę, że pewną granicą jest możliwość płodzenia potomstwa.

16 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-10 08:47:07)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Miedzy mlodoscią a staroscią jest jeszcze dojrzałosć smile Kiedy nie jestesmy juz aż tak sprawni fizycznie czy chcemy lub mozemy mieć potomstwo, ale jeszcze przed nami wiele lat życia dla siebie.
W parze ważne by oboje byli na podobnym etapie jesli chodzi o poczucie etapu zyciowego i fizycznie i psychicznie.

17

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Raczej się już nie odważę oznajmić, że przede mną czy kimkolwiek wiele lat. Tego się nigdy nie wie. Mam jednak nadzieję, że jeszcze trochę pożyję we względnym zdrowiu (które ostatnio sypie się,aż "miło").
Kilkoro moich znajomych, w tym dwie bardzo bliskie osoby zmarły grubo przed "terminem".

Trochę to nie na temat, ale poruszyły mnie słowa: "wiele lat życia dla siebie".

18 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2020-08-10 11:52:39)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Piegowata'76, przeczytałam i żyję zgodnie z powiedzeniem "Żyj tak, jakby to był Twój ostatni dzień."

Co do starych i młodych.
Znałam/znam zgrzybiałe staruszki mające według metryki 25-30 lat i młode kobiety, których metryki twierdziły, że mieszczą się w kategorii 60+.

19 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-10 21:31:15)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ja z jednej strony, Wielokropku, chcę żyć jakby jutra miało nie być czyli ceniąc najzwyklejsze rzeczy i ciesząc się, czym tylko można. Z drugiej strony - jakbym miała żyć jeszcze  bardzo długo czyli bez niepotrzebnej desperacji, zachłystywania się, że czasu niewiele. Czyli w sumie - chcę żyć normalnie i normalnością się delektować.
Wkurzam się jednak na swoje fizyczne ograniczenia, bo realnie zaczynają mnie dotyczyć, a przecież (o czym pisałam) dopiero od niedawna ośmielam się nadać swoim marzeniom bardziej realny kształt.
No, cóż... zrobię, co mogę.
Starość a śmierć to oczywiście dwie różne sprawy. Można być starcem za młodu i przeżyć tak wiele lat. A można też tak, jak np. Poświatowska...

Pozdrawiam.

20

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Wielokropek napisał/a:

Piegowata'76, przeczytałam i żyję zgodnie z powiedzeniem "Żyj tak, jakby to był Twój ostatni dzień."

Co do starych i młodych.
Znałam/znam zgrzybiałe staruszki mające według metryki 25-30 lat i młode kobiety, których metryki twierdziły, że mieszczą się w kategorii 60+.

O, to o mnie. Bo ja jestem stara baba taka, a nawet mumia wrecz haha.

21

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

30, z punktu widzenia sportowca
choć z punktu widzenia takiego społecznego bym powiedziała że również 30 stka. W tym wieku już zaczynają nam się mocno ograniczać możliwości życiowe a długotrwałe ścieżki np zdobywania całkiem nowego zawodu chociażby lekarza to jest już nieopłacalne.

Ogólnie tak do 30stki bym powiedziała że niektóre ścieżki życiowe nam się zamykają ale np inne otwierają ale po 30stce to już tylko z roku na rok coraz gorzej big_smile

22

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
krolowachlodu87 napisał/a:

30, z punktu widzenia sportowca
choć z punktu widzenia takiego społecznego bym powiedziała że również 30 stka. W tym wieku już zaczynają nam się mocno ograniczać możliwości życiowe a długotrwałe ścieżki np zdobywania całkiem nowego zawodu chociażby lekarza to jest już nieopłacalne.

Ogólnie tak do 30stki bym powiedziała że niektóre ścieżki życiowe nam się zamykają ale np inne otwierają ale po 30stce to już tylko z roku na rok coraz gorzej big_smile

No, żesz, aleś pocieszyla...

Nie zgadzam się jednak z tym. Wiele osób zmienia kariere po trzydziestce, a nawet później. I o ile lekarzem to faktycznie już malo ludzi zostanie, to rozpoczęcie wlasnej dzialalności, przekwalifikowanie się na nauczyciela, zostanie terapeutą, jest juz jak najbardziej w granicach mozliwości. I często takie osoby są lepsze w wykonywanym zawodzie, bo mają większe doświadczenie życiowe.

Poza tym, im ktoś jest starszy, tym ma lepsze zaplecze finansowe (zwykle), więc szalone wakacje czy też zajęcie się drogim hobby nie jest problemem.

Powtórzę, stare osoby to takie, które czują się stare, niezależnie od wieku. Można mieć dwadzieścia kilka lat i szykowac się do trumny.

23

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

No ładnie to brzmi, żyj tak, jakby każdy dzień był ostatnim, ale to jednak nie to samo co cieszenie się chwilą.
Gdyby dany dzień miał być ostatnim, nie robilibyśmy żadnych planów do przodu, a przeciez takie planowanie nas mobilizuje do życia, i moze na tym polega starość, ze z zalozenia niczego już nie planujemy.
Są wprawdzie momenty życiowe, kiedy to kątem plujemy wink na życie, ale zwykle wracamy do czynnego trybu.

24

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Dla mnie określenie starości nie dotyczy wieku fizycznego, bowiem ten jest tylko liczbą. Dużo ważniejszy jest tutaj duch i psychika. Chęci do życia oraz wszelkich inicjatyw.

25 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-10 19:08:10)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Ela210 napisał/a:

No ładnie to brzmi, żyj tak, jakby każdy dzień był ostatnim, ale to jednak nie to samo co cieszenie się chwilą.
Gdyby dany dzień miał być ostatnim, nie robilibyśmy żadnych planów do przodu, a przeciez takie planowanie nas mobilizuje do życia, i moze na tym polega starość, ze z zalozenia niczego już nie planujemy.
Są wprawdzie momenty życiowe, kiedy to kątem plujemy wink na życie, ale zwykle wracamy do czynnego trybu.

Coś tam może planuję, ale na pewno nie mocno do przodu. A poza tym mam do swoich planów duży dystans - właśnie dlatego że każdy z moich dni może być ostatni.
Nigdy nie zapomnę, jak mój ojciec 20 lat temu w jednej chwili snuł optymistyczne plany, a za chwilę leżał nieprzytomny i po tygodniu pożegnał się z życiem.
Ponieważ jednak nigdy nie wiadomo, jakie niespodzianki czekają za zakrętem, przyklaskuję słowom Młynarskiego: róbmy swoje!

P.S. Myślę, mam poczucie, że dopóty człowiek jest młody, dopóki chce mu się marzyć, zachwycać, śmiać i cieszyć, i dopóki nie umarły w nim wszystkie ideały z młodości.

26

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

To ja jestem małolatem jak tak ,ale nie napiszę co ostatnio z kumplami zmalowaliśmy dla rozrywki płochej smile
To znaczy pewnie napiszę ale nie dziś .

27

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Żyj tak, jakby każdy dzień był Twym ostatnim. Jedno zdania, a jakże różne jego interpretacje. smile Według mnie to znaczy... żyj terazpełnią życia, niczego nie odkładaj, z niczym nie zwlekaj.

Kocham życie, zachwycam się nim niemal codziennie, szczęśliwa jestem, że znów się obudziłam, więc nie potrzebuję jakiejkolwiek innej mobilizacji. Planować - planuję, bo wiem, że dobrze jest wiedzieć od czego się odchodzi. big_smile

I znów... znam staruszki z metryka wskazującą na 30 lat, które planują, bo - jak twierdzą - muszą, i te młodsze duchem, choć mające znacznie większy staż, które uważają, iż zaplanować można sobie menu na najbliższy posiłek, a z resztą "zobaczymy, co będzie"

28 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-10 19:52:05)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Beyondblackie napisał/a:

Poza tym, im ktoś jest starszy, tym ma lepsze zaplecze finansowe (zwykle), więc szalone wakacje czy też zajęcie się drogim hobby nie jest problemem.

W Anglii może i tak. W Polsce wielu znanych mi emerytów wiedzie bardzo skromne życie.

29

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ale bycie starym nie wyklucza bycia sprawnym (jak na swój wiek) czy bycia szczęśliwym big_smile Ja czekam z radością na późną starość aż w końcu usiądę i odpocznę big_smile

Może mój obraz starości jest pozytywny bo nie biorę sobie do serca społecznej definicji, która zawiera milion rzeczy co wypada a co nie a poradniki dla kobiet jak ubierać się po 30,40,50 to już jest jakiś żart dla mnie. OK, lekarzem nie zostanę, na igrzyska też już nie pojadę ale żeby się karać spódnicą za kolano bo przed to już nie wypada...

30

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Poza tym, im ktoś jest starszy, tym ma lepsze zaplecze finansowe (zwykle), więc szalone wakacje czy też zajęcie się drogim hobby nie jest problemem.

W Anglii może i tak. W Polsce wielu znanych mi emerytów wiedzie bardzo skromne życie.

Nie no, pewnie, że zależy to od tego gdzie się żyje i co się robi. Inne możliwości będzie miala osoba na najniższej pensji, wykonująca zawód nie wymagający wyksztalcenia, a inne ktoś z dobrą karierą. Wiadomo, że jak ma się lepsze zarobki, to wzrasta prawdopodobieństwo zakupu domu/ mieszkania (zwykle najwiekszego asetu finansowego), jak i prywatnej emerytury. I chyba tak samo jest i w Polsce, jak i w UK.

Jednak, generalnie, u przecietnej osoby, sytuacja finansowa poprawia sie wraz z wiekiem. Jako dwudziestokilkulatka mialam figę z makiem i musialam wszystko budżetować. Dwadzieścia lat później,to zupełnie inna bajka- może Krezusem nie jestem, ale na wiele mogę sobie pozwolić.

31 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-11 13:15:13)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Pewnie to też sprawa indywidualna.
Nie zamierzam się użalać czy pławić w jakiejś martyrologii, ale u mnie z kolei zawsze z finansami było pod górkę i od dziecka przyzwyczajona jestem do oszczędzania oraz niegrymaszenia. Oszczędność zresztą nie znaczy skąpstwo, a póki na odrobinę przyjemności typu kino czy ciuch za kilka złotych mnie stać, nigdy nie powiem, że żyję w biedzie).
Wiem, że przy odpowiednim podejściu więcej radości może dać wycieczka rozklekotanym rowerem-składakiem za miasto niż luksusowym autem na zagraniczne wczasy.

Kwestia stosunku do życia, podobnie jak w sprawie starości i młodości. Jak w wielu, wielu sprawach.

32

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:

Pewnie to też sprawa indywidualna.
Nie zamierzam się użalać czy pławić w jakiejś martyrologii, ale u mnie z kolei zawsze z finansami było pod górkę i od dziecka przyzwyczajona jestem do oszczędzania oraz niegrymaszenia. Oszczędność zresztą nie znaczy skąpstwo, a póki na odrobinę przyjemności typu kino czy ciuch za kilka złotych mnie stać, nigdy nie powiem, że żyję w biedzie).
Wiem, że przy odpowiednim podejściu więcej radości może dać wycieczka rozklekotanym rowerem-składakiem za miasto niż luksusowym autem na zagraniczne wczasy.

Kwestia stosunku do życia, podobnie jak w sprawie starości i młodości. Jak w wielu, wielu sprawach.

Co kto lubi. Jeden woli jechać na egzotyczne wczasy, inny lubi jeździć pod namiot. I to nie zależy od kasy.

Mnie bardziej chodzi o to, że wraz z progresem kariery, a w tym z progresem lat, człowiek staje się finansowo zwykle bardziej niezależny. Niekoniecznie to się równa bogactwu, ale ma sie już jakies oszczedności i jakiś dobytek, które pozwalają na spędzanie czasu tak jak sie lubi.

33

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Tylko czasem z tymi pieniędzmi idzie też brak czasu ale to już inna bajka

34 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-11 14:02:38)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Beyondblackie, to nieistotne w tej dyskusji, ale bywa z tymi finansami i oszczędnościami bardzo, bardzo różnie. Wiele, jeśli nie większośc osób w moim otoczeniu żyje z dnia na dzień, biorąc jakieś drobne pożyczki na domowe remonty, a ewentualny urlop jest dla nich sporym bonusem.
Oszczędności? Jakie oszczędności, gdy się kombinuje, jak przezyć miesiąc, by nie zabrakło do wypłaty?
Ja w tym roku nie wyjechałam, choć wzięłam w pracy tzw. wczasy pod gruszą. Jest tyle bieżących wydatków, że żal mi wydawać pieniądze na coś, bez czego mogę się obejść. A przed domem też mam fajnie. Wczoraj drelowałam śliwki w cieniu zadaszenia, na świeżym powietrzu i byłam zadowolona, zrelaksowana, uszczęśliwiona tym swoim kawałkiem przestrzeni.

...Ale odchodzimy od dyskusji.
Nie wiem, czy to już oznaka starzenia się, lecz coraz mniej mi trzeba do szczęścia mocnych wrażeń. Coraz bardziej doceniam zwyczajność i normalność.
Mimo że trochę mi się to kojarzy z mocną dojrzałością, jednocześnie widzę w tym wiele dziecięcej mądrości - umieć się cieszyć tym, co tu i teraz. Piórkiem na wietrze, liściem w kałuży, żabami rechoczącymi wiosną...
Nie potrzebuję szalonego hobby ani zaplecza finansowego (choć mile byłoby widziane, oj mile smile ), by udowadniać sobie, że jestem młoda duchem.

Fizycznie, niestety, trochę jestem już starszawa, daje o sobie znać reumatyzm (typowy dla Sjogrena). Wczoraj bylam megaszczęścliwa z tymi śliwkami, bo nic mnie nie bolało, bo dałam radę z robotą.
Ważniejszy jednak jest duch. Zachować go nawet gdy ciało już kiepskie to wielka sztuka. Chcialabym, żeby mi sie udała.
Mogę być młoda duchem w każdych warunkach, byle umysł nie szwankował.

Oooo, właśnie udalo mi się wyartykułowalać to, co co mi chodziło! smile

35 Ostatnio edytowany przez Panna z Kapeluszem (2020-08-11 13:50:52)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Mówienie komuś, albo o kimś
że ktoś stary, nieładnie świadczy
o człowieku.

Nie wiem, ale ja nie mogę się dogadać
z dziecinnymi osobami, unikam takie osoby,
a jeszcze gorzej jak osoba próbuje udawać dojrzałą, a jest dziecinną tak naprawdę, niezbyt dojrzałą mentalnie.

36

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Nie mylmy bycia atrakcyjnym z osiągnięciem wieku w którym już jest "z górki". Można pocieszać się, że to zależy od tego jak kto się czuje, ale jak widzę 50-letniego kolesia z kolczykami i rękawem na całej ręce, to raczej śmiech mnie ogarnia zamiast podziwu dla młodości ducha. I nie piszę tu o ludziach, którzy od młodego mieli taki styl (kolce, tatuaże), tylko dopadł ich kryzys wieku średniego. Co do meritum, wg mnie starość zaczyna się wtedy, kiedy młode dupy zaczynają ci mówić "dzień dobry".

37

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

No BEKA upiekło Ci się :)Wybrnąłeś w miarę zgrabnie a już .... żartuje.
"Punx not dead" smile

38 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-11 21:04:51)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Gorzej jak 40 zaczynają Ci ustępować miejsca w tramwaju:).
Nie znam żadnego bialego kolnierzyka co nagle przekłuł sobie uszy czy nos smile w wyniku kryzysu wieku średniego.

39

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Krys wieku sredniego wynika z tego, ze czlowiek nie zyje jak powinien i jak dochodzi do ostatniej chwili by to zrobic to robi wszystko naraz. To jest zrozumiale.

Moj wujek zostal chirurgiem majac ponad 30 lat, wiec wszystko da sie. Juz nie mowiac o innych zmianach zawodu bo to sie da zrobic w kazdej chwili, jezeli zawod nie wymaga jakies mlodosci.
Moja tesciowa byla dziennikarka, a na stare lata zostala farmaceutka. Moja kolezanka byla opiekunka ludzi starszych, a w wieku lat 50 paru zaczela studia z innego kierunku i teraz ma wlasna dzialalnosc gdzie pracuje z dziecmi poprzez art therapy.
Jak ktos sie czuje na silach to moze zmienic zawod i zaczac studia w kazdej chwili. 30 latek to czlowiek mlody nadal, a jak 50 latek czuje sie dobrze to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

40

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Winter.Kween został czy zaczął się uczyć na chirurga? Bo to spora różnica jednak a zaczynać studia co trwają 6 lat i 2 lata specjalizacji w wieku 30+ to dla mnie jest nierealne dla normalnego człowieka który w między czasie musi pracować, utrzymać mieszkanie itp. Jasne, są studia które zrobisz bez problemu nawet w wieku lat 50 ale są takie że tak na prawdę albo idziesz na nie zaraz po 20stce albo to przestaje mieć sens:D

Mamy na siłowni trenerkę, która swoje trenerskie powołanie odkryła po 30stce. W ogóle sport odkryła po 30stce. Na skróty, po kursach zaczęła swoją trenerską karierę od zajęć z paniami oczywiście na pośladki bo to teraz hit. dziwnym trafem fizjoterapeutka co ma gabinet obok zawsze przychodzi do nas po kawę na bar i popatrzeć akurat na jej zajęcia, co chwila chwyta się za głowę i nie jest to z podziwu big_smile

41 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-12 08:17:56)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
krolowachlodu87 napisał/a:

Winter.Kween został czy zaczął się uczyć na chirurga? Bo to spora różnica jednak a zaczynać studia co trwają 6 lat i 2 lata specjalizacji w wieku 30+ to dla mnie jest nierealne dla normalnego człowieka który w między czasie musi pracować, utrzymać mieszkanie itp. Jasne, są studia które zrobisz bez problemu nawet w wieku lat 50 ale są takie że tak na prawdę albo idziesz na nie zaraz po 20stce albo to przestaje mieć sens:D

Mamy na siłowni trenerkę, która swoje trenerskie powołanie odkryła po 30stce. W ogóle sport odkryła po 30stce. Na skróty, po kursach zaczęła swoją trenerską karierę od zajęć z paniami oczywiście na pośladki bo to teraz hit. dziwnym trafem fizjoterapeutka co ma gabinet obok zawsze przychodzi do nas po kawę na bar i popatrzeć akurat na jej zajęcia, co chwila chwyta się za głowę i nie jest to z podziwu big_smile

Poszedl na studia majac jakies 28/29 lat czyli zaczal. Juz mial magistra z polonistyki, ale postanowil zmienic nagle kierunek zycia.
Czyli skonczyl majac okolo 36 lat lub 37 lat i wtedy zaczynal prace w zawodzie juz normalnie.

Teoretycznie niezaleznie od wieku to nie musi czlowiek koniecznie utrzymywac mieszkania. Zalezy w jakiej sytuacji jest.


Jestem pod takim wrazeniem, ze moze w Polsce zycie idzie bardziej prosto niz za granica.
Nie wiem czy to prawda, ale takie odnosze wrazenie patrzac po moich znajomych.
Ludzie tak bardzo nie ida schematem. Moj kumpel na przyklad, byl z nami w squacie i byl juz po 30. Zajmowal sie glownie squatterstwem i imprezami troche, gadaniem z ludzmi...Wczesniej mial inne zycie w innym miescie. Ostatecznie w przeciagu dwoch lat poznal jakas fajna pielegniarke, dostal prace przy pomocy bezdomnych, a teraz wzial slub i kupili mieszkanie i to jest dla kazdego normalne.
Albo moja kolezanka Ruxi, w wieku 35 lat to Ruxi tanczyla ze mna na imprezie i dawala wszystkim lsd jak cukierki. Szyla ubrania i ostro imprezowala. Jak miala lat 37 to postarala sie o dziecko ze swoim facetem  i teraz sobie mieszka w domku z synem i tym wlasnie dlugoletnim partnerem. Chodzi mi o to, ze nie ma prostej lini w stylu nastolatek i mlody to szaleje, a po 30 to powazny z domem i kredytem.
Nie, kazdy ma inny czas, kazdy moze byc powazny, pozniej nie powazny i pozniej znow powazny. Nikt sie tak bardzo nie spieszy.

42 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 09:22:54)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Frapuje mnie zagadnienie starości. Może za dużo gadam, ale przy okazji porządkuję własne myśli.

Może niepotrzebnie tak pejoratywnie starość postrzegamy?
Starość to mądrość, dystans do życia, życie bez spiny i przymusu. To wzrastająca świadomość, co w życiu ważne, a co mało istotne.

Starość to odchodzenie i sztuka rezygnacji.
Wielką umiejętnością jest to wszystko przyjmować z godnością.

Mam wiele myśli na ten temat, bo przeżywam właśnie pogorszenie zdrowia. Tyle mam pomysłów, pragnień, zamiarów a muszę - i chciałabym z godnością, a to cholernie trudne - pogodzić się z tym, zaakceptować. Nawet spacer stał się wyzwaniem, gdy bolą nogi. Walczę z przewlekłym zmęczeniem (kto miał, ten wie, jakie to paskudztwo), by ogarniać podstawową codzienność, by dziecko miało obiad, by dom jakoś wyglądał, a pozostałe aktywności na razie minimalizuję. A tak chciałam być superdziałkowiczem (właśnie po tygodniu prac ogrodniczych rozbolały mnie stawy i nastąpił ten cały rzut), autorką przetworów z jabłek i śliwek, które całymi reklamówkami dostawałam od znajomych.
Mam ochotę pieprznąć tym wszystkim i całymi dniami wylegiwać się na kanapie.

Uroki przemijania. Za mną już czasy zdrowia, siły i potencjału.
Wybaczcie, że tak o sobie, ale mam okazję dać upust żalom.

Starość jest trudna, nie chcemy jej, ale uparcie wierzę w sens wszystkiego na tym (i może nie tylko tym) świecie.

43

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:

Frapuje mnie zagadnienie starości. Może za dużo gadam, ale przy okazji porządkuję własne myśli.

Może niepotrzebnie tak pejoratywnie starość postrzegamy?
Starość to mądrość, dystans do życia, życie bez spiny i przymusu. To wzrastająca świadomość, co w życiu ważne, a co mało istotne.

Starość to odchodzenie i sztuka rezygnacji.
Wielką umiejętnością jest to wszystko przyjmować z godnością.

Mam wiele myśli na ten temat, bo przeżywam właśnie pogorszenie zdrowia. Tyle mam pomysłów, pragnień, zamiarów a muszę - i chciałabym z godnością, a to cholernie trudne - pogodzi się z tym, zaakceptować. Nawet spacer stał się wyzwaniem, gdy bolą nogi. Walczę, by ogarniać podstawową codzienność, by dziecko miało obiad, by dom jakoś wyglądał, a pozostałe aktywności na razie minimalizuję. A tak chciałam być superdziałkowiczem (właśnie po tygodniu prac ogrodniczych rozbolały mnie stawy i nastąpił ten cały rzut), autorką przetworów z jabłek i śliwek, które całymi reklamówkami dostawałam od znajomych.
Mam ochotę pieprznąć tym wszystkim i całymi dniami wylegiwać się na kanapie.

Uroki przemijania. Za mną już czasy zdrowia, siły i potencjału.
Wybaczcie, że tak o sobie, ale mam okazję dać upust żalom.

Starość jest trudna, nie chcemy jej, ale uparcie wierzę w sens wszystkiego na tym (i może nie tylko tym) świecie.

Tylko, ze wiele ludzi jest raczej glupia i zadnej madrosci nie zdobywa z wiekiem. Raczej coraz bardziej osadza sie w swojej osobowosci i coraz bardziej jest przywiazana do wlasnych osadow. Jezeli ktos ma inaczej to ma szczescie.

44

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Winter.Kween napisał/a:

Tylko, ze wiele ludzi jest raczej glupia i zadnej madrosci nie zdobywa z wiekiem. Raczej coraz bardziej osadza sie w swojej osobowosci i coraz bardziej jest przywiazana do wlasnych osadow. Jezeli ktos ma inaczej to ma szczescie.

To już akt woli.
Hmmm.... może w tej woli, w rozwoju właśnie tkwi sedno młodości? Tej duchowej, bo ciało, choć istotne, to tylko opakowanie.
No, to chyba - ufff! - jestem młoda smile Bo ciągle się zastanawiam, zachwycam, zdumiewam i cieszę.
Pamiętam, jak dwa tygodnie temu udało mi się zagnieść ciasto na chleb pomimo bólu nadgarstków. Normalnie Mount Everest! Ależ byłam dumna smile

45

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:

Tylko, ze wiele ludzi jest raczej glupia i zadnej madrosci nie zdobywa z wiekiem. Raczej coraz bardziej osadza sie w swojej osobowosci i coraz bardziej jest przywiazana do wlasnych osadow. Jezeli ktos ma inaczej to ma szczescie.

To już akt woli.
Hmmm.... może w tej woli, w rozwoju właśnie tkwi sedno młodości? Tej duchowej, bo ciało, choć istotne, to tylko opakowanie.
No, to chyba - ufff! - jestem młoda smile Bo ciągle się zastanawiam, zachwycam, zdumiewam i cieszę.
Pamiętam, jak dwa tygodnie temu udało mi się zagnieść ciasto na chleb pomimo bólu nadgarstków. Normalnie Mount Everest! Ależ byłam dumna smile

Oj, az bym chciala takiego chleba zjesc!
Ja nie mam sily ostatnio na nic bo jest za goraco, a ja mam niskie cisnienie. Nic nie gotowalam juz od bardzo dawna haha
Tak sie zachowuje jakbym miala 80 lat.

46

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Winter.Kween napisał/a:

Oj, az bym chciala takiego chleba zjesc!
Ja nie mam sily ostatnio na nic bo jest za goraco, a ja mam niskie cisnienie. Nic nie gotowalam juz od bardzo dawna haha
Tak sie zachowuje jakbym miala 80 lat.

Ja od dziecka choruję, ale z wiekiem nabawiłam się drugiej przewlekłej choroby. Niskociśnieniowcem też jestem i dobrze znam "zmęczenie bez powodu", ale to, co przeżywałam dawniej, to nic w porównaniu ze stanem obecnym. A wymagania, jakie stawia życie, niestety wzrosły. Luksusem byłoby  myśleć tylko o sobie, leżeć, gdy mam na to ochotę. Syna mam już dużego, ale to wciąż jeszcze dziecko, które zasługuje na prawdziwy dom z ciepłym obiadem. Martwię się, co będzie dalej, a czasami zazdroszczę mojemu byłemu, który nie żyje, że ma już święty spokój. Jestem taaaaka zmęczona sad

No, kurde, starość jak nic hmm

47 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-12 09:56:41)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:

Oj, az bym chciala takiego chleba zjesc!
Ja nie mam sily ostatnio na nic bo jest za goraco, a ja mam niskie cisnienie. Nic nie gotowalam juz od bardzo dawna haha
Tak sie zachowuje jakbym miala 80 lat.

Ja od dziecka choruję, ale z wiekiem nabawiłam się drugiej przewlekłej choroby. Niskociśnieniowcem też jestem i dobrze znam "zmęczenie bez powodu", ale to, co przeżywałam dawniej, to nic w porównaniu ze stanem obecnym. A wymagania, jakie stawia życie, niestety wzrosły. Luksusem byłoby  myśleć tylko o sobie, leżeć, gdy mam na to ochotę. Syna mam już dużego, ale to wciąż jeszcze dziecko, które zasługuje na prawdziwy dom z ciepłym obiadem. Martwię się, co będzie dalej, a czasami zazdroszczę mojemu byłemu, który nie żyje, że ma już święty spokój. Jestem taaaaka zmęczona sad

No, kurde, starość jak nic hmm

Troche mi to przypomina moja tesciowa, przynajmniej z opowiesci o niej jak byla mlodsza. Ze juz taka zmeczona i martwila sie co bedzie dalej.
Jednak ostatecznie wszystko jej wyszlo na lepiej i teraz ma wiecej energii.
Ogolnie tesciowa nie jest jakas stara bo ma 61 lat, ale jest przez zycie zaorana troche (byla w wiezieniu) i tez ma jakies przewlekle problemy z zoladkiem.
Tak jakos przypomniala mi sie ona jak wspomnialas o nie zyjacym bylym. Bo ona wlasnie za to byla w wiezieniu, za jego smierc i ona czasem ma taki sentyment, ze on by wiecej dzieciom zapewnil bo mial wieksza kariere.

Od okolo 10 lat ma takie lepsze zycie i ma partnera innego od 10 lat tez. Tez w tym miesiacu jest 6 rocznica jej i jej syna biznesu. Zalozyli razem przychodznie z apteka.
Wiec jak ktos sie obawia, ze juz nic sie ciekawego/ dobrego nie stanie bo wiek, to moze sie mylic.

48 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 10:10:14)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Tak, to prawda, że w życiu zdarzają się zwroty akcji.
Mówiła mi pewna starsza pani: nie martw się, gdy ci źle i nie ciesz się, gdy ci dobrze.
Trzeba żyć po prostu smile
A Forrest Gump mawiał, że życie jest jak pudełko czekoladek, gdzie nigdy nie wiemy, co nam się trafi.

Ale powiem szczerze: mam dzisiaj megazniżkę.
Zaproponowano mi przed chwilą zarobek przy sprzątaniu mieszkania po malowaniu. Odmówiłam, bo nie dam rady.
Wrrrr!!!

49 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2020-08-12 10:45:08)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Starość to pojęcie względne. Bardzo.
Gdy miałam lat 11-13 starymi ludźmi (starymi, nie starszymi) byli ci, którzy skończyli lat 24. smile Pamiętam też sytuację, gdy dziewczę w wieku ca 10-14 lat chciało kupić zegarek dla - jak powiedziała - starszej pani i żaden z proponowanych przez sprzedającą jej nie pasował. Po jakimś czasie sprzedawczynię oświeciło i zapytała o wiek starszej pani. Okazało się, że starsza pani ma lat 35. big_smile



Piegowata'76 napisał/a:

(...) Może niepotrzebnie tak pejoratywnie starość postrzegamy?
Starość to mądrość, dystans do życia, życie bez spiny i przymusu. To wzrastająca świadomość, co w życiu ważne, a co mało istotne.

Starość to odchodzenie i sztuka rezygnacji.
Wielką umiejętnością jest to wszystko przyjmować z godnością. (...)

Powtarzam kolejny raz, można o szklance z wodą mówić, że jest do połowy pełna, można, że jest do połowy pusta. W ocenie różnych zjawisk, także starzenia się, sporo zależy od naszego nastawienia, od naszej kondycji... psychicznej.
Nie tak dawno przeczytałam historię, bodaj osiemdziesięciolatka, który pobiegł w półmaratonie, a który to biegać zaczął po przejściu na emeryturę. Można? Można. Można też siąść w kącie i mieć za złe.

50 Ostatnio edytowany przez krolowachlodu87 (2020-08-12 11:45:35)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Winter.Kween napisał/a:
krolowachlodu87 napisał/a:

Winter.Kween został czy zaczął się uczyć na chirurga? Bo to spora różnica jednak a zaczynać studia co trwają 6 lat i 2 lata specjalizacji w wieku 30+ to dla mnie jest nierealne dla normalnego człowieka który w między czasie musi pracować, utrzymać mieszkanie itp. Jasne, są studia które zrobisz bez problemu nawet w wieku lat 50 ale są takie że tak na prawdę albo idziesz na nie zaraz po 20stce albo to przestaje mieć sens:D

Mamy na siłowni trenerkę, która swoje trenerskie powołanie odkryła po 30stce. W ogóle sport odkryła po 30stce. Na skróty, po kursach zaczęła swoją trenerską karierę od zajęć z paniami oczywiście na pośladki bo to teraz hit. dziwnym trafem fizjoterapeutka co ma gabinet obok zawsze przychodzi do nas po kawę na bar i popatrzeć akurat na jej zajęcia, co chwila chwyta się za głowę i nie jest to z podziwu big_smile

Poszedl na studia majac jakies 28/29 lat czyli zaczal. Juz mial magistra z polonistyki, ale postanowil zmienic nagle kierunek zycia.
Czyli skonczyl majac okolo 36 lat lub 37 lat i wtedy zaczynal prace w zawodzie juz normalnie.

Teoretycznie niezaleznie od wieku to nie musi czlowiek koniecznie utrzymywac mieszkania. Zalezy w jakiej sytuacji jest.


Jestem pod takim wrazeniem, ze moze w Polsce zycie idzie bardziej prosto niz za granica.
Nie wiem czy to prawda, ale takie odnosze wrazenie patrzac po moich znajomych.
Ludzie tak bardzo nie ida schematem. Moj kumpel na przyklad, byl z nami w squacie i byl juz po 30. Zajmowal sie glownie squatterstwem i imprezami troche, gadaniem z ludzmi...Wczesniej mial inne zycie w innym miescie. Ostatecznie w przeciagu dwoch lat poznal jakas fajna pielegniarke, dostal prace przy pomocy bezdomnych, a teraz wzial slub i kupili mieszkanie i to jest dla kazdego normalne.
Albo moja kolezanka Ruxi, w wieku 35 lat to Ruxi tanczyla ze mna na imprezie i dawala wszystkim lsd jak cukierki. Szyla ubrania i ostro imprezowala. Jak miala lat 37 to postarala sie o dziecko ze swoim facetem  i teraz sobie mieszka w domku z synem i tym wlasnie dlugoletnim partnerem. Chodzi mi o to, ze nie ma prostej lini w stylu nastolatek i mlody to szaleje, a po 30 to powazny z domem i kredytem.
Nie, kazdy ma inny czas, kazdy moze byc powazny, pozniej nie powazny i pozniej znow powazny. Nikt sie tak bardzo nie spieszy.

Haha no to nie, to chyba nawet w Polsce już bycie poważnym na szczęście odchodzi do lamusa i ludzie potrafią się bawić w każdym wieku i z kredytem czy bez:) Ale balując do 30stki to masz małe szanse że potem z kobietą o zawodzie pielęgniarki kupisz chatę w dwa lata big_smile To pracy, która ci pozwoli o tym myśleć możesz szukać dwa lata xD potem 33 miesiące zanim dostaniesz umowę na czas nie określony żeby bank chciał z tobą w ogóle rozmawiać big_smile W PL takie przedsięwzięcia wymagają długoletniego planowania big_smile

No ale umówmy się że znalezienie żony/męża i spłodzenie dziecka po 30stce to nie jest jakiś ekstra wyczyn i starzy ludzie sobie z tym poradzą big_smile Problem zaczyna się właśnie jak jesteś przeciętnym Kowalskim bez oszczędności, jakoś trzeba żyć, rachunki co miesiąc płacić a nagle marzy ci się zostać chirurgiem no i teraz jak to zrobić? Doba ma 24 godziny, 8 spędzasz w pracy, 8 śpisz, 8 zostaje na dojazdy, zakupy, podstawowe czynności dnia i studiowanie medycyny.... Instynkt podpowiada mi że nie chciałabym trafić do takiego chirurga:D

Wielokropek napisał/a:

Starość to pojęcie względne. Bardzo.
Gdy miałam lat 11-13 starymi ludźmi (starymi, nie starszymi) byli ci, którzy skończyli lat 24. smile Pamiętam też sytuację, gdy dziewczę w wieku ca 10-14 lat chciało kupić zegarek dla - jak powiedziała - starszej pani i żaden z proponowanych przez sprzedającą jej nie pasował. Po jakimś czasie sprzedawczynię oświeciło i zapytała o wiek starszej pani. Okazało się, że starsza pani ma lat 35. big_smile



Piegowata'76 napisał/a:

(...) Może niepotrzebnie tak pejoratywnie starość postrzegamy?
Starość to mądrość, dystans do życia, życie bez spiny i przymusu. To wzrastająca świadomość, co w życiu ważne, a co mało istotne.

Starość to odchodzenie i sztuka rezygnacji.
Wielką umiejętnością jest to wszystko przyjmować z godnością. (...)

Powtarzam kolejny raz, można o szklance z wodą mówić, że jest do połowy pełna, można, że jest do połowy pusta. W ocenie różnych zjawisk, także starzenia się, sporo zależy od naszego nastawienia, od naszej kondycji... psychicznej.
Nie tak dawno przeczytałam historię, bodaj osiemdziesięciolatka, który pobiegł w półmaratonie, a który to biegać zaczął po przejściu na emeryturę. Można? Można. Można też siąść w kącie i mieć za złe.

Starość to starość. Żadna sztuka odchodzenia, żadna filozofia. Starzejemy się, to jest normalne, ma to swoje wady i zalety. Więcej wad niestety ale nie róbmy z tego dramatu zaraz. Nie czarujmy też, że na starość to wszystko można bo tak nie jest. Z pewnymi rzeczami trzeba się albo pospieszyć albo o nich zapomnieć i cieszyć się z czegoś innego.

A człowiek to jest akurat tak samo stworzony do starzenia się jak do biegania big_smile Jak zaczynasz walczyć ze swym przeznaczeniem i siedzisz na kanapie to potem wychodzą z tego kalectwa. Tak samo jest ze starzeniem się, są też tacy co się bronią przed własną fizjologią i walczą z tą starością wszelkimi dostępnymi sposobami - też wychodzą z tego różne kalectwa i np nie mogą sie już nawet zdziwić:D

Po sieci też krąży filmik ze starsza panią co lata na poręczach gimnastycznych jak dzik! To jest dopiero imponujące... no ale na takie efekty to już trzeba zacząć pracować za młodu smile)

51 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 12:11:15)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Wielokropku, zauważam pełną połowę szklanki, ale są gorsze chwile, gdy się widzi pustą. I chwilę potrwa, nim człowiek pion złapie.
Taki moment właśnie miałam, ale już mi lepiej, bo wzięłam środek przeciwbólowy. Od razu lepszy humor smile
A co do możliwości i dokonań - to niestety, wyżej d...y nie podskoczę i trzeba umieć się w tym odnaleźć. Łatwe to nie jest, ale wierzę, że mądre i wartościowe.

Mam poważnie chorującą znajomą. Imponuje mi swoim stosunkiem do choroby. Gdy ma zły dzień, leży bez wyrzutów sumienia, ale gdy czuje się lepiej, jest aktywna, choćby tylko w domu, piekąc ciasta. Ale wiecie, żeby nie zwariować, jest pod stałą opieką psychiatry, choć jej podstawowa choroba do psychicznych nie należy.

Nie mogę nie myśleć o tym aspekcie przemijania, bo sama zaczynam coraz wyraźniej go doświadczać.

Kurczę... przemijanie a starość - to też ciekawa kwestia. Co o tym myślicie?

Królowo Chłodu, ja tam lubię pofilozofować smile

A gdy wyzwaniem staje się ukrojenie chleba czy podniesienie się z łóżka o własnych siłach (tak, tak, miałam problem), to niestety gadanie o walce i nieuleganiu kalectwu można sobie wsadzić... wybacz dosadność. Największym wyzwaniem jest dla mnie nie poddać się czarnym myślom.
Ale czasem i popłakać sobie trzeba.

52 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-12 12:11:37)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
krolowachlodu87 napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:
krolowachlodu87 napisał/a:

Winter.Kween został czy zaczął się uczyć na chirurga? Bo to spora różnica jednak a zaczynać studia co trwają 6 lat i 2 lata specjalizacji w wieku 30+ to dla mnie jest nierealne dla normalnego człowieka który w między czasie musi pracować, utrzymać mieszkanie itp. Jasne, są studia które zrobisz bez problemu nawet w wieku lat 50 ale są takie że tak na prawdę albo idziesz na nie zaraz po 20stce albo to przestaje mieć sens:D

Mamy na siłowni trenerkę, która swoje trenerskie powołanie odkryła po 30stce. W ogóle sport odkryła po 30stce. Na skróty, po kursach zaczęła swoją trenerską karierę od zajęć z paniami oczywiście na pośladki bo to teraz hit. dziwnym trafem fizjoterapeutka co ma gabinet obok zawsze przychodzi do nas po kawę na bar i popatrzeć akurat na jej zajęcia, co chwila chwyta się za głowę i nie jest to z podziwu big_smile

Poszedl na studia majac jakies 28/29 lat czyli zaczal. Juz mial magistra z polonistyki, ale postanowil zmienic nagle kierunek zycia.
Czyli skonczyl majac okolo 36 lat lub 37 lat i wtedy zaczynal prace w zawodzie juz normalnie.

Teoretycznie niezaleznie od wieku to nie musi czlowiek koniecznie utrzymywac mieszkania. Zalezy w jakiej sytuacji jest.


Jestem pod takim wrazeniem, ze moze w Polsce zycie idzie bardziej prosto niz za granica.
Nie wiem czy to prawda, ale takie odnosze wrazenie patrzac po moich znajomych.
Ludzie tak bardzo nie ida schematem. Moj kumpel na przyklad, byl z nami w squacie i byl juz po 30. Zajmowal sie glownie squatterstwem i imprezami troche, gadaniem z ludzmi...Wczesniej mial inne zycie w innym miescie. Ostatecznie w przeciagu dwoch lat poznal jakas fajna pielegniarke, dostal prace przy pomocy bezdomnych, a teraz wzial slub i kupili mieszkanie i to jest dla kazdego normalne.
Albo moja kolezanka Ruxi, w wieku 35 lat to Ruxi tanczyla ze mna na imprezie i dawala wszystkim lsd jak cukierki. Szyla ubrania i ostro imprezowala. Jak miala lat 37 to postarala sie o dziecko ze swoim facetem  i teraz sobie mieszka w domku z synem i tym wlasnie dlugoletnim partnerem. Chodzi mi o to, ze nie ma prostej lini w stylu nastolatek i mlody to szaleje, a po 30 to powazny z domem i kredytem.
Nie, kazdy ma inny czas, kazdy moze byc powazny, pozniej nie powazny i pozniej znow powazny. Nikt sie tak bardzo nie spieszy.

Haha no to nie, to chyba nawet w Polsce już bycie poważnym na szczęście odchodzi do lamusa i ludzie potrafią się bawić w każdym wieku i z kredytem czy bez:) Ale balując do 30stki to masz małe szanse że potem z kobietą o zawodzie pielęgniarki kupisz chatę w dwa lata big_smile To pracy, która ci pozwoli o tym myśleć możesz szukać dwa lata xD potem 33 miesiące zanim dostaniesz umowę na czas nie określony żeby bank chciał z tobą w ogóle rozmawiać big_smile W PL takie przedsięwzięcia wymagają długoletniego planowania big_smile

No ale umówmy się że znalezienie żony/męża i spłodzenie dziecka po 30stce to nie jest jakiś ekstra wyczyn i starzy ludzie sobie z tym poradzą big_smile Problem zaczyna się właśnie jak jesteś przeciętnym Kowalskim bez oszczędności, jakoś trzeba żyć, rachunki co miesiąc płacić a nagle marzy ci się zostać chirurgiem no i teraz jak to zrobić? Doba ma 24 godziny, 8 spędzasz w pracy, 8 śpisz, 8 zostaje na dojazdy, zakupy, podstawowe czynności dnia i studiowanie medycyny.... Instynkt podpowiada mi że nie chciałabym trafić do takiego chirurga:D

Z tego co wiem to wujek cala kase jaka dostal z jakiegos stypendium to od razu wydal na podroze, a z kolei mieszkal w pokoju i ledwo co mial kase na herbate haha
Po znajomych w sumie ogarnial jakies fuchy i po znajomych ogarnial jedzenie. W sumie tak sie cofnal do takiego trybu studenckiego, bo nawet sie rozwiodl i zostal kawalerem.
Ostatecznie jednak dobrze poszla mu kariera i duzo lepiej niz przecietnemu chirurgowi.

W Polsce, bez obrazy dla Polski, wydaje mi sie, ze jest bardzo trudno zyc. I mlodemu i starszemu.
Znow, nie wiem czy to jest moje wyobrazenie, ale tak mi sie wydaje.
Moze byc tak, ze ja jestem tak przyzwyczajona do tysiaca opcji i wygody. Kolezanki z Polski, mowia mi, ze podziwiaja moja odwage i moje zycie i jak ja dalam rade... Jednak jak dla mnie to one maja zycie trudniejsze do ogarniecia.
Moje zycie cale dorosle polega na czyms w stylu 'ah, mam teraz na to ochote' i robienie tego praktycznie z dziecinna latwoscia.
Chociaz ja nie mam problemu z lamaniem prawa, a to tez wiele zmienia w tym jak latwo cos dostaje. Jak chcialam squatowac jakis budynek to potrafilam lomem wylamac zamek w srodku nocy, przebrana w peruke haha

Wracajac jednak do wieku, to starzenie w Polsce jest dla mnie straszniejsze. Jednak nie mieszkam w Polsce od dekady i wiem, ze rzeczy sie zmieniaja i to bardzo, kobieta w wieku lat 60 to nie jest jeszcze jakas staruszka w typowym stroju staruszki i z fioletowa plukanka.
Ja sama sie w pewnym momencie martwilam swoim wiekiem. Sama marudzilam wykladowczyni z uniwerku, ze chce robic doktorat z historii i zajac sie bardziej historia, ale jestem za stara. Na co ona mi mowila, ze wiele ich studentow ma 40 na karku, a nawet sa emeryci, wiec jaka za stara.
Ostatecznie nie ma znaczenia ile mam lat, ale na ile jestem zdolna do zdobycia tego czego chce. Reszta to sa normy spoleczne.
Co wypada, a co nie wypada.
Moj maz ma lat 38 i jeszcze nawet prawojazdy nie ma, a bedziemy mieszkac w vanie big_smile Ogolnie to on jakos tak nie zuwaza chyba swojego wieku, ani nie martwi sie tym. Chociaz on nie martwi sie doslownie niczym czym sie martwi normalny smiertelnik, wiec to juz calkiem cos innego.

53 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 12:16:46)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Wiecie, czego się najbardziej w życiu boję? Bólu fizycznego. Z każdym innym sobie poradzę, bo jestem człowiekiem myślącym.
A z tym najprymitywniejszym, najbardziej namacalnym bólem dyskutować się nie da. I nie zawsze można go zwalczyć lekami.
Jeszcze raz przepraszam, że zbaczam z tematu, ale przez ostatnie tygodnie to kwestia nr 1 w moim życiu.

I tak jestem w niezłej sytuacji, bo jednak z tego wyra wstaję i nawet do pracy idę.

54 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-12 12:27:29)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:

Wiecie, czego się najbardziej w życiu boję? Bólu fizycznego. Z każdym innym sobie poradzę, bo jestem człowiekiem myślącym.
A z tym najprymitywniejszym, najbardziej namacalnym bólem dyskutować się nie da. I nie zawsze można go zwalczyć lekami.
Jeszcze raz przepraszam, że zbaczam z tematu, ale przez ostatnie tygodnie to kwestia nr 1 w moim życiu.

I tak jestem w niezłej sytuacji, bo jednak z tego wyra wstaję i nawet do pracy idę.

To musi byc meczace. Ja w sumie bol fizyczny zawsze jakis mialam wczesniej bo u mnie tak sie objawiala nerwica.
Jakos tak bylam przyzywczajona do tego, ze mnie np szczeka tak bolala jakby miala na pol peknac, albo ramie.
Normalnie sobie nie zwracalam uwagi na to. Chociaz dla mnie jest mega wazne zeby nie miec zadnej trwalej choroby przewleklej i narazie jestem zdrowa, odpukac w niemalowane.
Moja ciotka z kolei miala ciagle problemy ogromne przez miesiaczke przesadna, ciagle anemia, ciagle jakies inne problemy z miesniakami i bajerami.
Ciotka ma 45 lat teraz i czuje sie duzo lepiej po tym jak miala operacje wyciecia kompletnie macicy i jajnikow dwa lata temu.

O, jeszcze mam taka jedna ciotke, ktora wielbie. Wielbie ja bo ona brzmi i wyglada tak podobnie do mojej prababki, a bylam z prababka bardzo blisko.
I ta ciotka ma lat 83 i nadal prowadzi swoj biznes, nadal dobrze sobie radzi i potrafi rozmawiac bardzo dobrze. Jej stan jest godny podziwu i do pozazdroszczenia szczegolnie, ze wygrala z rakiem piersi pare lat temu.

Chcialabym tak sobie dobrze pozyc do starosci, moze nawet jak nasza wspaniala aktorka Danuta Szaflarska.
Albo chociaz jak taka Maggie Smith. Jakos tak widze siebie w tym, zeby byc taka naprawde stara.

55

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Doświadczyłam kiedyś takiego bólu, że... nie pamiętam go.
Z relacji świadków wiem, że wrzeszczałam na cale gardło zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Na szczęscie operacja problem rozwiązała i zyję wiele lat z moją wrodzoną przewlekła chorobą.
Druga przyszła jakieś 10 lat temu i zaczynała się niewinnie. Przez kilka lat zupełnie nieźle funkcjonowałam, ale od jakichś trzech sprawa już tak różowo nie wygląda. Półtora roku temu nie chciało mi się żyć, ale w szpitalu doszłam do siebie. Teraz mam jakiś drugi rzut, po byle wysiłku boli mnie wszystko, a tyle, do licha, chciałabym jeszcze zrobić w życiu. I to cholerne przewlekle zmęczenie!!!! Och, jak to psuje nastrój.

Starość to taka trudno wymierna rzecz. Rozgraniczyłabym właśnie te dwie rzeczy: starość i przemijanie.
Można być młodym pomimo przemijania, to sprawa ducha. Ale i wyzwanie nie lada.

56

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Piegowata'76, no właśnie, o tym napisałam. O nastawieniu. O tym, jak decydujesz się żyć. I nie chodzi, że jednego czy drugiego dnia zwijając się z bólu nie masz ochoty na cokolwiek, ale o to, co w inne dni myślisz i robisz, na co wystawiasz swe antenki.

Uprzedzając, znam na czym polega życie z bólem, którego zlikwidować czasem nie sposób a i uśmierzyć trudno. smile

57 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 12:42:41)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

No, na ogół mam optymistyczny stosunek do życia, ale zmiany nastroju to moje drugie imię - efekt nie tylko osobowości, ale i choroby.

Dziś odmówiłam znajomemu przyjęcia w podarunku siatki jabłek. Nie mam siły ani ochoty przebierać, obierać i stać nad garami powideł, chociaż tak cieszą własne wyroby. Zrobię szybki obiad, zlecę synowi zmywanie naczyń, a sama będę leżeć i pachnieć w towarzystwie godziwej lektury smile

58

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

I o to 'na ogół' mi chodzi.

Kłaniam się nisko. smile

59 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 12:45:52)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Ukłony odwzajemniam i podsumowuję swoje tudzież Wasze dywagacje cytatem z ulubionego Aureliusza:

Skromnie przyjmować, spokojnie tracić

60 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-08-12 12:49:57)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:

Doświadczyłam kiedyś takiego bólu, że... nie pamiętam go.
Z relacji świadków wiem, że wrzeszczałam na cale gardło zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Na szczęscie operacja problem rozwiązała i zyję wiele lat z moją wrodzoną przewlekła chorobą.
Druga przyszła jakieś 10 lat temu i zaczynała się niewinnie. Przez kilka lat zupełnie nieźle funkcjonowałam, ale od jakichś trzech sprawa już tak różowo nie wygląda. Półtora roku temu nie chciało mi się żyć, ale w szpitalu doszłam do siebie. Teraz mam jakiś drugi rzut, po byle wysiłku boli mnie wszystko, a tyle, do licha, chciałabym jeszcze zrobić w życiu. I to cholerne przewlekle zmęczenie!!!! Och, jak to psuje nastrój.

Starość to taka trudno wymierna rzecz. Rozgraniczyłabym właśnie te dwie rzeczy: starość i przemijanie.
Można być młodym pomimo przemijania, to sprawa ducha. Ale i wyzwanie nie lada.

Pamietam taki wywiad z CG Jungiem kiedy on mial 83 lata i tam mowil o starosci pozniej i smierci.
Mowil, ze wiele jego pacjentow jest starszymi ludzmi i jest to bardzo interesujace co umysl robi kiedy jest pod grozba kompletnego konca.
Powiedzial, ze umysl to lekcewazy, lekacewazy ten fakt i zycie toczy sie tak jak gdyby mialo toczyc sie bez konca i dlatego jego zdaniem lepiej by starsi ludzie zwyczajnie zyli, oczekiwali nastepnego dnia jak gdyby mieli zyc wieki i wtedy osoba bedzie zyla porzadnie.
Zreszta w tak podeszlym wieku i kilka lat przed wlasna smiercia, sam doskonalne znal w sobie te uczucia i mechanizmy.

Mowa tutaj o starszych ludziach, bo ogolnie co do smierci to mowil, ze nie pogodzenie sie z faktem smierci to porzucenie zycia. Z czym sie zgadzam.
Starosc u ludzi ma kilka faktorow:
Utrata fizycznej sprawnosci
Utrata spolecznej wartosci
Zblizajaca sie smierc

61 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-08-12 13:16:10)

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Pisałam o tym, że z jednej strony chcę tak chłonąć życie, jakby jutro miało się skończyć, czyli nie uważać go za fakt oczywisty, ale cenić, cenić, cenić. Z drugiej natomiast nie chcę popadać w jakiś kociokwik pt. byle się "nahapać", byle jak najwięcej, byle mocno.
Anna Dymna opowiadała kiedyś, że jako mała dziewczynka dostała czekoladę będącą wtedy rarytasem i tak łakomie ją pochłonęla, że nie poczuła nawet smaku.
Chcę się życiem delektować ze spokojem, jakby miało trwać wiecznie. Nieważne, czy w pudełku czekoladek trafi mi się większa czy mniejsza wygrana.
Więc skoro nie mogę na razie objechać rowerem większej trasy, to sobie siedzę przed domem w cieniu i ciepełku... niczym starsza pani smile
I patrzę, jak zmieniło się już słoneczne światło, jak jesień stawia swoje pierwsze kroki na naszym podwórku... I rozmarzam się, i zachwycam... i kurde, pięknie jest! smile



A jakie cynie śliczne w ogródkach! Dlaczego nie posiałam cynii? Za rok trzeba ten błąd naprawić smile

62

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?
Piegowata'76 napisał/a:

Pisałam o tym, że z jednej strony chcę tak chłonąć życie, jakby jutro miało się skończyć, czyli nie uważać go za fakt oczywisty, ale cenić, cenić, cenić. Z drugiej natomiast nie chcę popadać w jakiś kociokwik pt. byle się "nahapać", byle jak najwięcej, byle mocno.
Anna Dymna opowiadała kiedyś, że jako mała dziewczynka dostała czekoladę będącą wtedy rarytasem i tak łakomie ją pochłonęla, że nie poczuła nawet smaku.
Chcę się życiem delektować ze spokojem, jakby miało trwać wiecznie. Nieważne, czy w pudełku czekoladek trafi mi się większa czy mniejsza wygrana.
Więc skoro nie mogę na razie objechać rowerem większej trasy, to sobie siedzę przed domem w cieniu i ciepełku... niczym starsza pani smile
I patrzę, jak zmieniło się już słoneczne światło, jak jesień stawia swoje pierwsze kroki na naszym podwórku... I rozmarzam się, i zachwycam... i kurde, pięknie jest! smile



A jakie cynie śliczne w ogródkach! Dlaczego nie posiałam cynii? Za rok trzeba ten błąd naprawić smile

Ty tak ladnie piszesz, to Ci odpisze w watku Rossanki haha, bo tutaj nie chce robic off top.

Swoja droga moj ojciec ma lat 51, a jezdzi na rowerku 80km co niedziele. Uwielbia rower, ale on ogolnie jest dobry do sportow. Opanowal jazde na deksorolce i te wszystkie tricki tez super, ale jak juz dobrze sie nauczyl to sie znudzil.
Z kolei rower i alpinizm zawsze uwielbia.

63

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

No, to lecę do Rossanki, bo rzeczywiście odchodzę od tematu.

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

A czy z czasem, im bardziej jesteście dojrzalsze,
nie boicie się już nieidealnie wyglądać?

65

Odp: Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Nie jestem strachliwa i nigdy nie wyglądałam idealnie.

Posty [ 1 do 65 z 366 ]

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Od jakiego wieku-lat to kobieta Stara? Mężczyzna stary?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024