Hej.Mam problem i nie wiem już jak sobie z nim poradzić.Otóż 3 lata byłam w związku z chlopakiem który okazał się kompletnym świrem.Nie szanował mnie,wyzywał,miał gdzieś co myślę i czuje,a ja zakochana małolata latalam za nim cały czas.W końcu zdecydowałam się zakończyć ta farse i z nim zerwac.Połorej miesiąca później poznałam chłopaka w Internecie.Zaczelismy pisać i w końcu spotkaliśmy się.Potem drugie,trzecie spotkanie aż w końcu zakochaliśmy się w sobie.Jest nam razem cudownie,to zupełne przeciwieństwo mojego byłego,tylko jest w tym jeden problem.Mianowicie moja mama.Ona kategorycznie zabrania mi mieć chłopaka bo myśli że każdy będzie jesscze gorszy od byłego.Ona go lubiła i uważała że on by mi nie zrobił krzywdy A inny już zrobi.Caly czas go ocenia A nawet go nie zna.Mowi jaki to on beznadziejny z wyglądu i wgl że ma zly horoskop,jego imie wskazuje na to ze to oszust,i że mam to natychmiast zakończyć bo inaczej ona do niego napisze żeby się odczepił ode mnie.On wie o wszystkim i stwierdził że mnie kocha i nie zostawi nawet jeśli moja mama by tego nie zaakceptowała,ale mi jest po prostu przykro gdy ona tak o nim mówi.Placze całymi dniami i już nie wiem jak sobie z tym poradzić.Miałyście taką sytuację? Jeśli tak to jak sobie z tym poradzilyście?
Hej.Mam problem i nie wiem już jak sobie z nim poradzić.Otóż 3 lata byłam w związku z chlopakiem który okazał się kompletnym świrem.Nie szanował mnie,wyzywał,miał gdzieś co myślę i czuje,a ja zakochana małolata latalam za nim cały czas.W końcu zdecydowałam się zakończyć ta farse i z nim zerwac.Połorej miesiąca później poznałam chłopaka w Internecie.Zaczelismy pisać i w końcu spotkaliśmy się.Potem drugie,trzecie spotkanie aż w końcu zakochaliśmy się w sobie.Jest nam razem cudownie,to zupełne przeciwieństwo mojego byłego,tylko jest w tym jeden problem.Mianowicie moja mama.Ona kategorycznie zabrania mi mieć chłopaka bo myśli że każdy będzie jesscze gorszy od byłego.Ona go lubiła i uważała że on by mi nie zrobił krzywdy A inny już zrobi.Caly czas go ocenia A nawet go nie zna.Mowi jaki to on beznadziejny z wyglądu i wgl że ma zly horoskop,jego imie wskazuje na to ze to oszust,i że mam to natychmiast zakończyć bo inaczej ona do niego napisze żeby się odczepił ode mnie.On wie o wszystkim i stwierdził że mnie kocha i nie zostawi nawet jeśli moja mama by tego nie zaakceptowała,ale mi jest po prostu przykro gdy ona tak o nim mówi.Placze całymi dniami i już nie wiem jak sobie z tym poradzić.Miałyście taką sytuację? Jeśli tak to jak sobie z tym poradzilyście?
Po pierwsze, ile masz lat? Jak więcej niż 18 to się nie musisz mamie z niczego spowiadać. Czy mama ma do niego numer telefonu? Jak nie, to jej nie dawaj a telefon zabezpiecz hasłem. Chłopaka też ostrzeż, że mamusia może się odezwać nie rozmawiaj z mamą o swoim związku, ucinaj temat. Twoja mama wynalazła jakieś absurdalne powody by go nie lubić, nie ma sensu próbować ja przekonać. Czy mama zna chłopaka osobiście?
Wydaje mi się, że mama jest też trochę nielojalna wobec Ciebie. Piszesz, że lubiła byłego, który Cię krzywdził? serio, powiedz mamie wprost, że nie życzysz sobie jej komentarzy, a potem ucinaj każdą próbę rozmowy na temat nowego chłopaka.
Niech on się pokaże z dobrej strony, zrobi obiad itd może jakoś przyplusuje
"Ma zły horoskop"
To Twoje życie. Ty decydujesz z kim jesteś i fajnie jest mieć aprobatę rodziny, ale bez niej też możesz być w związku. Tam jest miejsce na dwie osoby, a nie parę + matka.
Rzeczywiście kosmiczna sprawa, że Twoja matka chciałaby, żebyś była z kimś, kto Cię krzywdził... Prawdopodobnie moja rozmowa na ten temat skończyłaby się wielką kłótnią i wygarnięciem tego, że matka źle mi życzy.
Takie nadgorliwe matki potrafią zrobić więcej szkody niż pożytku. To jest Twoje życie i co prawda zawsze lepiej i łatwiej jest, kiedy rodzice akceptują naszego partnera, ale o ile jak najbardziej mogą wyrazić swoje zdanie na jego temat, to na tym ich ewentualna rola się kończy, bo nikt nie ma prawa układać nam życia.
Może zamiast płakać warto z mamą porozmawiać i postawić granicę. To może brzmieć, jak zasugerowała CatLady, czyli że nie życzysz sobie takich komentarzy albo wprost powiedz, że to nie ona, ale Ty jesteś w związku i to Ty masz być szczęśliwa, a z tamtym chłopakiem nic dobrego Cię nie czekało, przy czym fakt, że ona go lubiła nie ma tu najmniejszego znaczenia.
Twoja mama zapewne zdaje sobie sprawę, że sprawia Ci przykrość, a mimo to z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu brnie w to dalej. Warto to uciąć.