Pytanie pośrednio związane z budową - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Pytanie pośrednio związane z budową

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1

Temat: Pytanie pośrednio związane z budową

Cześć,
witam wszystkich na forum, jestem Jan. Przechodząc do rzeczy, nie mam pytania czysto budowlanego ale związanego z budową domu.
Zaczęliśmy budowę domu, systemem gospodarczym, czyli samemu. Idzie bardzo dobrze, nie ma żadnych problemów . Każdy pomaga na tyle na ile potrafi.
Ostatnio Żona powiedziała, że chciała by przyjść na budowę trochę pomóc. Oczywiście nie widzę problemów, może wykonywać pracę lekkie, takie które da radę zrobić. Nie ma mowy o noszeniu cegieł czy dźwiganiu czegokolwiek. Tym bardziej że sama z siebie chce spróbować.
Mamy dwójkę dzieci, zawsze teściowa czy moja mama przychodziła do wnuków gdy chcieliśmy iść do kina czy na zakupy. Nie było nigdy z tym problemów. Ostatnio żona zapytała teściowej czy mogłaby podejść do dzieci na 2 godzinki bo chciałaby iść ze mną na budowę. Teściowa, zakomunikowała że nie przyjdzie. Że ona do tego ręki nie przyłoży, i dziećmi się nie zajmie. Jak żona chciałaby iść gdzieś indziej to oczywiście przyjdzie ale jak ma iść na budowę to nie ma takiej opcji.

I teraz co o tym sądzicie bo ja już zgłupiałem, wszyscy w pracy są po naszej stronie. Ale faktycznie może to my czegoś nie rozumiemy. Co o tym sądzicie obiektywnie ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową
Jan888 napisał/a:

Cześć,
witam wszystkich na forum, jestem Jan. Przechodząc do rzeczy, nie mam pytania czysto budowlanego ale związanego z budową domu.
Zaczęliśmy budowę domu, systemem gospodarczym, czyli samemu. Idzie bardzo dobrze, nie ma żadnych problemów . Każdy pomaga na tyle na ile potrafi.
Ostatnio Żona powiedziała, że chciała by przyjść na budowę trochę pomóc. Oczywiście nie widzę problemów, może wykonywać pracę lekkie, takie które da radę zrobić. Nie ma mowy o noszeniu cegieł czy dźwiganiu czegokolwiek. Tym bardziej że sama z siebie chce spróbować.
Mamy dwójkę dzieci, zawsze teściowa czy moja mama przychodziła do wnuków gdy chcieliśmy iść do kina czy na zakupy. Nie było nigdy z tym problemów. Ostatnio żona zapytała teściowej czy mogłaby podejść do dzieci na 2 godzinki bo chciałaby iść ze mną na budowę. Teściowa, zakomunikowała że nie przyjdzie. Że ona do tego ręki nie przyłoży, i dziećmi się nie zajmie. Jak żona chciałaby iść gdzieś indziej to oczywiście przyjdzie ale jak ma iść na budowę to nie ma takiej opcji.

I teraz co o tym sądzicie bo ja już zgłupiałem, wszyscy w pracy są po naszej stronie. Ale faktycznie może to my czegoś nie rozumiemy. Co o tym sądzicie obiektywnie ?

Obiektywnie to sądzę, ze na budowie jest sporo czynności, które może wykonywać kobieta bez szkody dla jej zdrowia.
Choćby nosić po jednej cegle, zbierać odpady, przytrzymać coś, pomierzyć.
Też mnie dziwi postawa teściowej.
Może niech ona też przyjdzie z dziećmi i zobaczy co jej córka będzie robić?

3

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Mnie by chyba teściowa wyklęła, bo jestem budowlańcem i zdarzało mi się i zdarza nadal ( lubię pracę fizyczna bo mnie uspokaja)pracować fizycznie na budowie. Ze względów anatomicznych wszystkich prac nie wykonam, ale wiele mogę i radzę sobie czasem nie gorzej niż mężczyźni.  Rozumiem twoją żonę, bo ja zawsze pchałam się do " męskich"  zajęć i spokojnie znajdzie się dla niej jakaś robota nawet jak jest laikiem - noszenie desek na szalunki, usuwanie z nich gwoździ,  cegły też może nosić, uprzątnąć coś, pomóc przy rusztowaniach. Nie trzeba się szarpac ponad siły, ale niektórzy uważają, że  kobieta nie może kalać się pracą fizyczną,  bo powinna się oszczędzać, ale ćwiczenia fitness czy na siłowni to już ok są, wszystko należy robić z głową.Ja zdecydowanie jestem za efektywnym pożytkowaniem energii jeśli ktoś tylko ma chęć. Czasem, gdy mam wybór siedzieć nad projektem czy jechac na budowę czy jakąś inwentaryzację zrobić wybieram pracę fizyczna.
Czasy się zmieniły i pewne schematy się zmieniają, ulegaja poluzowaniu, a ponad to może żona ma wewnętrzną potrzebę aby też mieć jakiś wkład w budowę nie tylko gotowanie posiłków dla pracowników  i kiedyś chciałaby powiedzieć- "pamiętam jak sprzątałam gruz albo nosiłam deski w naszym domu"

4

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Byłam dzieckiem gdy rodzice budowali dom i pamiętam jak wiele rzeczy robiła tam moja mama.
Przecinali z ojcem długą ręczną, dwuosobową piłą pustaki aby zrobić z nich połówki, składała worki po cemencie, nosiła cegły, mierzyła deski na szalunki do ucięcia i wiele innych lżejszych prac.
Nawet dla mnie była robota gdy trzeba było odkręcać i zakręcać kran aby brać wodę do zaprawy. Już to zaoszczędziło im czasu na chodzenie w te i we wte  po 50 metrów gdyż tylko tyle miał wąż a resztę drogi od końca węża do kastry  z zaprawą woda przebywała we wiadrach.

5

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

też bym chciała mieć udział w budowie własnego domu, żonie się nie dziwię. niech to wyjaśni ona teściowej smile na spokojnie, dobrze ktoś zasugerował-niech teściowa wpadnie zobaczyć.

6 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-06-14 00:08:00)

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Jan888

Coś teściowa chyba cię nie lubi. To niańkę wynajmijcie.
A może nie o budowę chodzi, lecz o coś innego.

7

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Wszystko było. Żona rozmawiała, tłumaczyła, wyjaśniała. Ale to jak kamieniem o ścianę. Bez żadnego rezultatu. Teściowa uparła się i zdania nie zmieni. Nie ma sensu, tylko nerwy strzepi. Jak nie o budowę to niby o co chodzi?. Ja się tylko cieszę, ze nie mam Żony takiej Paniusi, co nic nie umie zrobić. Cieszę się że chce pomóc, że nie boi się pracy i wszystko umie smile
.

8

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Jan888
Ale teściowa jasno się wyraziła, że nie pomoże tylko wtedy,  gdy ma chodzić o pójście i pomoc twojej żony na budowie?

9

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową
marakujka napisał/a:

Jan888
Ale teściowa jasno się wyraziła, że nie pomoże tylko wtedy,  gdy ma chodzić o pójście i pomoc twojej żony na budowie?

Tak, tak jak pisałem wyżej. Cytuje - Nie godzi sie na pomoc Żony w budowie.

10

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

No to wynajmijcie niańkę, a z teściową najlepiej nie rozmawiać dłużej i nie próbować przekonywać w sprawie żoninej pomocy na tej budowie, bo jeszcze dostanie ataku czy czegoś.

11

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

A może teściowa myśli że twoja żona będzie tam nosić worki z cementem, albo wozić taczki z zaprawą? I że potraktujesz ją jak tanią siłę roboczą.
Ja też czasem pomagałam mężowi przy budowie. Były to lekkie prace typu posprzątanie folii , worków, przeniesienie i poukładanie lżejszych materiałów. Sprawiało mi to przyjemność,  no i jakiś tam swój mały wkład miałam w budowę smile

12

Odp: Pytanie pośrednio związane z budową

Zachowanie tesciowej jest dziwne. Skoro zona sama chciala tam isc to jej matka zachowuje sie jakby chciala jej ustawiac zycie.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Pytanie pośrednio związane z budową

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024