czy naprawdę można być tak bezczelnym.... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1 Ostatnio edytowany przez cataga (2020-06-03 23:47:59)

Temat: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

dziś odbieram telefon z nieznanego numeru. mowię halo - i - cisza, powtarzam, i słyszę: cześć , jak się masz? - ja, na to z kim rozmawiam, pan- nie pamiętasz, tu Darek, nie pamiętasz mnie?  No Darek, ten taki trochę nieokrzesany Darek, G ( tu nazwisko) , hehe, ( niezręczny i pełen zazenowania  chichocik) .  Dalej utrzymuję, że nie pamiętam, on na to, ah, no wiesz, dawno nie dzwoniłem, nie spotykaliśmy się, serio nie pamiętasz.... , no bo wiesz, przypominam sobie osoby z listy kontaktow i   tak dzwonię, hehe... 

Zaczęło mi cos switać, że to ten palant, co na trzecią randkę chciał umowić się po 19 dniach totalnego milczenia po naszej drugiej randce i ktorego  własnie dlatego, spławiłam.  A, nie przedstawił się nazwiskiem wtedy

- Sorry, ale skoro tyle czasu nie dzwoniłeś, to teraz tym bardziej nie mam zamiaru rozmawiac , żegnam


-  odbieram z nieznanego nr bo często coś zamawiam, kurierzy itp,
-  moja blokada numerow w telefonie  kilka dni temu się wykrzaczyła,  i nie działała( już zmieniłam na inny program blokowania niechcianych)
- jesli to ten, o którym myslę, to mielismy ostatnie , w sumie nasze drugie spotkanie ponad 4 lata temu( znam tylko 2 Darkow , a jednym jest moj żonaty kolega z pracy, ktorego głos rozpoznaję
- gdyby nie wykrzaczony bloker niechcianych numerow, pan by się nie dodzwonił.


witki mi opadły...
dorosły typ po 50 tce dzwoni do kobiety , z kotrą zawarł bardzo przelotną znajomosć  kilka lat temu...

panowie, opanujcie się
pffff

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Cataga, ja nie wiem po co się tak unosisz. Rozłączasz się i żyjesz dalej, po prostu. Ludzie są dziwni, a pan widocznie musiał sobie podbić trochę ego.
Nie wiem czy jest tutaj serio co rozkminiać.

3

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Nie masz jakiś no nie wiem... prawdziwych problemów? Zadzwonił to zadzwonił, co tu drążyć.

4

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Do mnie też się byli odzywali np po roku czasu z  tekstem: że popełnili błąd itp, żenada. Jak dla mnie to łapanie się się wszystkiego big_smile Najlepiej to takiego lekceważyć i spokój murowany a jak nie zrozumie to masz prawo mu dosadnie powiedzieć co myśli i nara smile

5

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
cataga napisał/a:

dziś odbieram telefon z nieznanego numeru. mowię halo - i - cisza, powtarzam, i słyszę: cześć , jak się masz? - ja, na to z kim rozmawiam, pan- nie pamiętasz, tu Darek, nie pamiętasz mnie?  No Darek, ten taki trochę nieokrzesany Darek, G ( tu nazwisko) , hehe, ( niezręczny i pełen zazenowania  chichocik) .  Dalej utrzymuję, że nie pamiętam, on na to, ah, no wiesz, dawno nie dzwoniłem, nie spotykaliśmy się, serio nie pamiętasz.... , no bo wiesz, przypominam sobie osoby z listy kontaktow i   tak dzwonię, hehe... 

Zaczęło mi cos switać, że to ten palant, co na trzecią randkę chciał umowić się po 19 dniach totalnego milczenia po naszej drugiej randce i ktorego  własnie dlatego, spławiłam.  A, nie przedstawił się nazwiskiem wtedy

- Sorry, ale skoro tyle czasu nie dzwoniłeś, to teraz tym bardziej nie mam zamiaru rozmawiac , żegnam


-  odbieram z nieznanego nr bo często coś zamawiam, kurierzy itp,
-  moja blokada numerow w telefonie  kilka dni temu się wykrzaczyła,  i nie działała( już zmieniłam na inny program blokowania niechcianych)
- jesli to ten, o którym myslę, to mielismy ostatnie , w sumie nasze drugie spotkanie ponad 4 lata temu( znam tylko 2 Darkow , a jednym jest moj żonaty kolega z pracy, ktorego głos rozpoznaję
- gdyby nie wykrzaczony bloker niechcianych numerow, pan by się nie dodzwonił.


witki mi opadły...
dorosły typ po 50 tce dzwoni do kobiety , z kotrą zawarł bardzo przelotną znajomosć  kilka lat temu...

panowie, opanujcie się
pffff

Cóż, podziękowałabym za telefon i wróciła do swoich zajęć ;-)

6

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

No cóż, wyjątkowo namolne osobniki się zdarzają, i to wszędzie. Nie warto się przecież przejmować, tylko olać i żyć dalej smile

7 Ostatnio edytowany przez Johna (2020-06-04 09:47:30)

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Mam trochę gorzej - od jakiegoś czasu szukam partnera do tańca towarzyskiego - do normalnych, trudnych, wymagajacych treningów. Ogłoszenie jest sformułowane jak najbardziej wprost, bez jakichkolwiek podtekstów.
99 procent odpowiedzi to: propozycje seksu, takze grupowego, masażu pewnie zakończonego seksem, wspólnego życia gdzieś na mazurach, pobytu w spa oczywiście w towarzystwie, wejścia w trójkąt z żonatym.
Hmmm mężczyźni dla mnie w ogóle nie myślą i nie mają szacunku ani do kobiet ani do siebie samych.
Olewam totalnie - jak tylko gadka zaczyna zmieniać kierunek z tańca na seks - blokuję numer, FB itd. Jednego upartego podałam na policję.

8

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Prawdopodobnie w ciągu tych 19 dni zaliczal kolejne randki. Nie wyszło, więc zadzwonił do Ciebie. Bezczelne aczkolwiek dość typowe

9

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
Kams napisał/a:

Prawdopodobnie w ciągu tych 19 dni zaliczal kolejne randki. Nie wyszło, więc zadzwonił do Ciebie. Bezczelne aczkolwiek dość typowe

Po 19 dniach to chciał umówić się na trzecią randkę, kontakt między nim a Autorką urwał się 4 lata temu.

Przyznam, że tekst "przypominam sobie osoby z listy kontaktów i tak dzwonię" jest, delikatnie mówiąc, żenujący i już świadczy o miernym poziomie tego pana.
Mimo wszystko cała sytuacja wydaje się na tyle epizodyczna, że dziwi mnie aż tak żywa reakcja.

10

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Po czterech latach milczenia to trochę żałosne, ale jeśli facet uznałby- kiedyś nic nie wyszło, ale może teraz spróbujemy. Nie ma w tym nic tak strasznego żeby drzeć szaty. Ot, zakończyć rozmowę i wrócić do przerwanych czynności. Jak byłem młodszy i ładniejszy to kilka razy kobiety mnie nagabywały w dość niedwuznaczny sposób. Za pierwszym razem byłem zbulwersowany, potem po prostu przechodziłem nad tym do porządku dziennego, czego i tobie życzę.

11

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Reakcja zywa  no, bo  nadal mnie chamstwo zdumiewa. Myslalam, ze panowie po 40 stce dorośleją , a tu okazuje się jednak, ze kto nie dorósł po 20 , nigdy nie dorośnie.  Kto normalny przechowuje kontakty w telefonie od ledwo co spotkanych kilka lat   temu osób, jeśli to nie fachowcy od gazu czy inni mechanicy? Jak bardzo trzeba mieć zaburzenia?  A to, ze kazde ogloszenie  np o wynajmie mieszkania, tańcu towarzyskim, pracy nawet, większośc facetow traktuje jak oferty seksualne świadczą, jaki jest poziom mentalności  I szacunku do kobiet.  To, ze spora czesc kobiet pozwala się tak traktować, to jedno, ale kurcze blade, ktoś tych upośledzonych spolecznie dziwkarzy wychowuje.... nadal to dla mnie przerazające

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Problemy pierwszego świata.

13

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
cataga napisał/a:

, jaki jest poziom mentalności  I szacunku do kobiet.  ..., ktoś tych upośledzonych spolecznie dziwkarzy wychowuje.... nadal to dla mnie przerazające

Na ogół wychowywały matki - pokolenie powojenne, średnio samo wychowane ...
Faktycznie zauważyłam że mężczyźni w wieku raczej poniżej 40 lat nieco inaczej się zachowują - generalnie im młodsi tym więcej mają w sobie "honoru"? Nawet nie umiem tak dokładnie tego nazwać. Ale takie wypadki spotykają mnie raczej od mężczyzn w wieku 40 plus, dużo rzadziej niż od młodszych

Nie ma co być przerażonym - olewać i iść dalej.

14

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

A jakie zaburzenia trzeba miec żeby rozważać jeden telefon od jakiegoś kolesia spotkanego kilka lat temu?

15

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Nie wiem, czy to nazwać można honorem, może po prostu odrobiną zwykłej przyzwoitości i taktu. Jak widać, pewne męskie osobniki są jej pozbawione..

16

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
bagienni_k napisał/a:

Nie wiem, czy to nazwać można honorem, może po prostu odrobiną zwykłej przyzwoitości i taktu. Jak widać, pewne męskie osobniki są jej pozbawione..

Ale to nie jest domeną mężczyzn. Pracowałem swego czasu jako dostawca. Były panie "w pewnym wieku" które regularnie na mój widok poprawiały biustonosz, rzucały jednoznaczne propozycje itd. Może mężczyźni częściej się tak zachowują, choć chyba raczej kobiety są tym bardziej zbulwersowane. Ja po prostu odsuwałem łapska które błądziły nie tam gdzie trzeba, kobieta zrobiłaby z tego aferę o molestowanie.
Choć może ja jestem niedzisiejszy i faktycznie skończyły się czasy "ryczących czterdziestek".

17

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
Lagrange napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Nie wiem, czy to nazwać można honorem, może po prostu odrobiną zwykłej przyzwoitości i taktu. Jak widać, pewne męskie osobniki są jej pozbawione..

Ale to nie jest domeną mężczyzn. Pracowałem swego czasu jako dostawca. Były panie "w pewnym wieku" które regularnie na mój widok poprawiały biustonosz, rzucały jednoznaczne propozycje itd. Może mężczyźni częściej się tak zachowują, choć chyba raczej kobiety są tym bardziej zbulwersowane. Ja po prostu odsuwałem łapska które błądziły nie tam gdzie trzeba, kobieta zrobiłaby z tego aferę o molestowanie.
Choć może ja jestem niedzisiejszy i faktycznie skończyły się czasy "ryczących czterdziestek".

Nie no, oczywiście, że takie kobiety również są smile Tylko rzadziej się o nich słyszy. I właśnie przypadki takich zagrywek są przez kobiety rozdmuchiwane a facet poczuje może politowanie w stosunku do takiej kobiety i nie będzie się przejmował, bo zwyczajnie będzie takich kobiet unikał.

18

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Nie to, ze rozdmuchuję, po prostu juz tego za duzo, rany, jak raz sie zdarza, kto po pol roku zadzwoni, spokojnie , zdarza się, ale jak takich jest juz kilkoro( w przeciągu .. dziestu lat), to po prostu mam wrazenie, ze to u facetow chyba norma.  Opisuję zjawisko, a nie robię problem pierwszego swiata, raczej apeluję: panowie, opamiętajcie się. Kobieta to nie seksmaszyna z dziurką, lecąca na lekcewazące telefony od przypadkowo poznanych kilka lat wcześniej kolesi!

19

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....
Johna napisał/a:

Mam trochę gorzej - od jakiegoś czasu szukam partnera do tańca towarzyskiego - do normalnych, trudnych, wymagajacych treningów. Ogłoszenie jest sformułowane jak najbardziej wprost, bez jakichkolwiek podtekstów.
99 procent odpowiedzi to: propozycje seksu, takze grupowego, masażu pewnie zakończonego seksem, wspólnego życia gdzieś na mazurach, pobytu w spa oczywiście w towarzystwie, wejścia w trójkąt z żonatym.
Hmmm mężczyźni dla mnie w ogóle nie myślą i nie mają szacunku ani do kobiet ani do siebie samych.
Olewam totalnie - jak tylko gadka zaczyna zmieniać kierunek z tańca na seks - blokuję numer, FB itd. Jednego upartego podałam na policję.

Przypomniała mi się sytuacja, jak kilka lat temu, jak to się jeszcze szukało pracy w gazecie papierowej big_smile Dałam ogłoszenie że szuka pracy, też zwyczajne i telefonów było dość sporo. Od tamtej pory nie daję już żadnych ogłoszeń smile

20

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

jakas męska wersja śpiącej królewny big_smile Się obudził typ, ha, ha.

21

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Są mężczyźni i taborety. Też nie widzę powodu do narzekania, bo ogólnie ludzie są mało sprytni (delikatnie mówiąc). Dla odmiany podam, że kobiety z kolei lubią produkować głupoty do ogłoszeń z olx, moje autentyki:
Dlaczego nie za darmo?
Przyjadę po to dzisiaj z mężem, ale Pan mi sam zniesie (kanapa)
Pan chyba zwariował?! 70 zł za dostawę? (co ja mogę, że Poczta Polska niestandardowe paczki jak wózek dziecięcy tyle liczy?)
A nie przywiózłby Pan? Tylko 150km.

Także nie ma się co spinać i ignorować.

22

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Nie wiem o co to oburzenie. Mowisz, ze nie jestes zainteresowana i sie rozlaczasz ruszajac dalej z zyciem tongue

23

Odp: czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Ale po co ten stres kochana? Olej i tyle.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » czy naprawdę można być tak bezczelnym....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024