Brak chęci posiadania dziecka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brak chęci posiadania dziecka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 40 ]

Temat: Brak chęci posiadania dziecka

Cześć dziewczyny, piszę tutaj abyście pomogły mi zrozumieć, bo ja tego nie rozumiem.
Jeszcze w szkole średniej rozkręciłem sklep internetowy i razem z usługami informatycznymi miałem takie dochody, że wystarczało na normalne życie i aby coś odłożyć. Przy pomocy rodziny kupiłem mieszkanie. Przez te 10 lat byłem w czterech kilkuletnich związkach z dziewczynami, z każdą z nich doskonale się rozumieliśmy, może z wyjątkiem jednej, która wyraźnie mi powiedziała, że takie życie lub życie ze mną jej nie pasuje. Pozostałe miały ze mną plany na przyszłość, tak wynikało z naszych rozmów. Tylko jedna mieszkała ze mną tydzień i wyprowadziła się, pozostałe mieszkały u mnie po kilka lat. Praca typowo domowa nie zajmowała mi całego dnia, był czas na to, abym ugotował obiad, posprzątał, pojechał do sklepu, wyszedł z dziewczyną do kina czy do knajpy.   Nawet byłem gotów utrzymywać tę dziewczynę, która szybko ze mną zerwała, mówiła, że jest domatorką, wciągnął bym ją w biznes. Kolejne to fryzjerka, sprzedawca w niedużym sklepie, sprzedawca wycieczek w biurze podróży, więc one chodziły do pracy, ja pracowałem w domu, gdy wracały obiad był gotowy. Uważam, że miały ze mną dobrze. Rozmawialiśmy o zakładaniu rodziny, wszystkie były z przedziału wiekowego 19-27 lat, każda chciała być w związku ze mną, chciała mieć ze mną dzieci, kontakty seksualne układały się znakomicie, ale zauważyłem, że rozmawiają ze mną, że chcą mieć dzieci, a używają antykoncepcji hormonalnej.
Czy moim błędem było brak pytania: słuchaj mówisz, że chcesz mieć dzieci a bierzesz pigułki ? Dlaczego ?
Musze, się przyznać, że żadnej nie zadałem tego pytania, a chodziliśmy po sklepach i oglądaliśmy łóżeczka dla dzieci. Jak się mieszka z kimś, to nawet przypadkiem znajdzie się napoczęte pigułki antykoncepcyjne, ulotkę czy pudełko.

Może kilka zdań jak się kończyły nasze związki:
ta co mieszkała ze mną tydzień, pakowała mi się do łóżka przy każdej nadarzającej się okazji, po prostu powiedziała prosto i wyraźnie, że nie potrafi jeszcze mieszkać z facetem.

Nie wiem czemu pozostałe związki się rozpadły. Monotonia ? Nie sądzę, wypady na weekend, wypady do znajomych, do mojej lub do jej rodziny, jeśli nic nam się nie chciało, to kilka tygodni siedzieliśmy w domu nigdzie nie jeżdżąc, nic nie gotując, tylko kupując gotowe, żadnych nakazów, żadnych zakazów, chciała iść do koleżanki to nie zatrzymywałem, nie czułem się zaniedbywany, czasem nie zgadzałem się na jakieś kosztowne pomysły jak jakaś droższa wycieczka, ale wyjazd zimą czy latem za granicę na kilka dni był obowiązkowy.

Dwa śluby już były planowane, nie było z ich strony przeciwwskazań o kolejności, jak się trafi dziecko przed ślubem to nie szkodzi.

Po każdym rozstaniu było mi smutno, ale stawałem na nogi.

Aktualnie jestem w związku, ale jeszcze nie mieszkamy razem. Zaproszę ją do wspólnego zamieszkania jak koronawirus się uspokoi.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Może chciały mieć dzieci, ale tak ogólnie, kiedyś, a nie w tym momencie, już, teraz, od razu?

A tak z ciekawości - czy w ogóle kochałeś którąś z tych dziewczyn? I tą obecną?

3

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
umajona napisał/a:

Może chciały mieć dzieci, ale tak ogólnie, kiedyś, a nie w tym momencie, już, teraz, od razu?

A tak z ciekawości - czy w ogóle kochałeś którąś z tych dziewczyn? I tą obecną?

Wszystkie kochałem, a z czasem podczas mieszkania moje uczucia wzrastały.
Znasz facetów, którzy ciągną dziewczyny do wspólnego mieszkania tylko dla seksu ?
Znasz dziewczyny które idą mieszkać z facetem dla własnej wygody i dla seksu ?

4

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Jakoś bardzo bez emocji piszesz o tych związkach. Chyba mieliście problemy z komunikacją, mój partner i ja chcieliśmy mieć dziecko, co znaczyło że w przyszłości je planujemy, jak zaczęliśmy starania czyli : nie zabezpieczamy się to też o tym wcześniej rozmawialiśmy, zresztą nie raz.

5

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Kluczowym pytaniem jest, kiedy to dziecko chcieliście mieć, a właściwie one, bo chyba ty to rozumiałeś inaczej niż partnerki. Rada na przyszłość- jeśli z obecną dziewczyną rozwinie sie coś poważniejszego, doprecyzuj pytania , wypowiedz konkretnie swoje zdanie i poproś o konkretne odpowiedzi. ( weż pod uwagę etap związku i nie wyskakuj z pytaniami zbyt wcześnie)

6

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Olgierd901 napisał/a:

Wszystkie kochałem, a z czasem podczas mieszkania moje uczucia wzrastały.
Znasz facetów, którzy ciągną dziewczyny do wspólnego mieszkania tylko dla seksu ?
Znasz dziewczyny które idą mieszkać z facetem dla własnej wygody i dla seksu ?

Szczerze? O dziwo nawet nie pomyślałam sobie o seksie wink

7 Ostatnio edytowany przez cataga (2020-04-14 01:39:40)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

ale poki nie ma rozmowy o przyszlosci, typu, jak będziemy małzenstwem, kiedy nim bedziemy to chciałbym/chcialabym- miec dziecko, zbudować dom, zamieszkać tu i tu, itp.,  rozmowy o planach zyciowych w perspektywie co najmniej kilku lat, nie ma mowy choćby o pomyśle dziecka z tym mężczyzną, nawet , jesli z nim się pomieszkuje. Rzadko która kobieta świadomie zdecyduje się na zajscie w ciąże bez obgadania dlugoterminowych planów obojga rodziców, nie wspominając, ze spora liczba kobiet zanim zaszlaby w ciążę, wolałaby przeżyć ślub...

8

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
cataga napisał/a:

ale poki nie ma rozmowy o przyszlosci, typu, jak będziemy małzenstwem, kiedy nim bedziemy to chciałbym/chcialabym- miec dziecko, zbudować dom, zamieszkać tu i tu, itp.,  rozmowy o planach zyciowych w perspektywie co najmniej kilku lat, nie ma mowy choćby o pomyśle dziecka z tym mężczyzną, nawet , jesli z nim się pomieszkuje. Rzadko która kobieta świadomie zdecyduje się na zajscie w ciąże bez obgadania dlugoterminowych planów obojga rodziców, nie wspominając, ze spora liczba kobiet zanim zaszlaby w ciążę, wolałaby przeżyć ślub...

czy oglądając w sklepie łóżeczka dziecięce teraz, oznacza, ze kobieta chce mieć dziecko w perspektywie co najmniej kilku lat ?
z każdą było jakieś tam obgadywanie planów długoterminowych, ale odnoszę wrażenie, ze pracujesz w korporacji i obgadywanie odbywa się tylko na meetingach zwoływanych 3 razy w tygodniu, a my mieszkaliśmy ze sobą rok, codziennie były sytuacje nicnierobienia, siedzenia przed telewizorem, przytulanki, przecież po roku mieszkania razem nie stawiałem kawy na stole w pokoju aby powiedzieć, że teraz musimy obgadać poważne sprawy

9

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Olgierd901 napisał/a:
cataga napisał/a:

ale poki nie ma rozmowy o przyszlosci, typu, jak będziemy małzenstwem, kiedy nim bedziemy to chciałbym/chcialabym- miec dziecko, zbudować dom, zamieszkać tu i tu, itp.,  rozmowy o planach zyciowych w perspektywie co najmniej kilku lat, nie ma mowy choćby o pomyśle dziecka z tym mężczyzną, nawet , jesli z nim się pomieszkuje. Rzadko która kobieta świadomie zdecyduje się na zajscie w ciąże bez obgadania dlugoterminowych planów obojga rodziców, nie wspominając, ze spora liczba kobiet zanim zaszlaby w ciążę, wolałaby przeżyć ślub...

czy oglądając w sklepie łóżeczka dziecięce teraz, oznacza, ze kobieta chce mieć dziecko w perspektywie co najmniej kilku lat ?
z każdą było jakieś tam obgadywanie planów długoterminowych, ale odnoszę wrażenie, ze pracujesz w korporacji i obgadywanie odbywa się tylko na meetingach zwoływanych 3 razy w tygodniu, a my mieszkaliśmy ze sobą rok, codziennie były sytuacje nicnierobienia, siedzenia przed telewizorem, przytulanki, przecież po roku mieszkania razem nie stawiałem kawy na stole w pokoju aby powiedzieć, że teraz musimy obgadać poważne sprawy

A powinieneś smile Nie musisz stawiać kawy na stole, ale można zacząć poważniejszą rozmowę.
ja mogę oglądać łóżeczka, mogę patrzeć na ubranka dziecięce i to nie zmienia tego, że teraz dziecka mieć nie chcę. W perspektywie kilku lat spoko, ale nie teraz. Więc czemu rezygnować z antykoncepcji?
Mam wrażenie, że to dziecko jest dla Ciebie ważniejsze od tego, z którą partnerką byś je miał. Więc w sumie dobrze, że tego dziecka nie masz, bo się trochę nie od tej strony do tego zabierasz.

10

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Masz problemy z komunikacja w zwiazku. Nie potrafisz rozmawiac o swoich oczekiwaniach i potrzebach.
Sam siebie nie rozumiesz, ani nawet dlaczego twoje 4 zwiazki sie rozpadly.
Jest ci obojetne z kim je bedziesz mial to dziecko.
Po prostu brakuje ci bobabsa to obrazka ''rodziny'', ktory na sile probujesz urzeczywistnic.

11

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

To, że ktos ogolnie chce mieć dzieci nie znaczy, że chce je mieć tu i teraz, w wieku kiedy jeszcze wszystko przed nimi i wszystko sie moze nagle zmienić.

12 Ostatnio edytowany przez Olgierd901 (2020-04-14 12:18:51)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Lady Loka napisał/a:

A powinieneś smile Nie musisz stawiać kawy na stole, ale można zacząć poważniejszą rozmowę.
ja mogę oglądać łóżeczka, mogę patrzeć na ubranka dziecięce i to nie zmienia tego, że teraz dziecka mieć nie chcę. W perspektywie kilku lat spoko, ale nie teraz. Więc czemu rezygnować z antykoncepcji?
Mam wrażenie, że to dziecko jest dla Ciebie ważniejsze od tego, z którą partnerką byś je miał. Więc w sumie dobrze, że tego dziecka nie masz, bo się trochę nie od tej strony do tego zabierasz.

Twoją wypowiedź odczytuję w ten sposób, że powinienem doprowadzić do poważnej rozmowy, gdzieś w kuchni, pokoju na spokojnie zaczynając: "Musimy poważnie porozmawiać..."
i postawić sprawę jasno, albo robimy dziecko, albo wynocha.
Tak jako kobieta chciałabyś być postawiona przez swojego faceta ?

Pronome napisał/a:

Masz problemy z komunikacja w zwiazku. Nie potrafisz rozmawiac o swoich oczekiwaniach i potrzebach.
Sam siebie nie rozumiesz, ani nawet dlaczego twoje 4 zwiazki sie rozpadly.
Jest ci obojetne z kim je bedziesz mial to dziecko.
Po prostu brakuje ci bobabsa to obrazka ''rodziny'', ktory na sile probujesz urzeczywistnic.

A Ty pytasz się w związku partnera/partnerki wprost ?
Nie jest mi obojętne z kim będę miał dziecko, jeśli mieszkam z kobietą którą kocham, rok, dwa lata, trzy lata, razem z nią jej rodziną i moją rodziną spędzamy Wielkanoc, Boże Narodzenie, imieniny, urodziny, nie naciskam na posiadanie dziecka, ale ona nie mówi mi, ze stosuje antykoncepcję hormonalną, powinienem zapytać, czy stosuje ?
ona powinna mi powiedzieć że stosuje ?
to ja jestem nie w porządku, czy ona jest nie w porządku.
Przecież rozmowy o dziecku nie zaczynałem na początku tylko po roku, czasem po 2 latach, kiedy wszystko grało, nie było większych konfliktów, tylko jakieś drobnostki.

Po dwóch latach powinienem ją zapytać, dlaczego nie zachodzi w ciążę ?

Dubidu napisał/a:

To, że ktos ogolnie chce mieć dzieci nie znaczy, że chce je mieć tu i teraz, w wieku kiedy jeszcze wszystko przed nimi i wszystko sie moze nagle zmienić.

Nagle ? po trzech latach wspólnego mieszkania ? wiem, dla niektórych 3 lata to krótko, a dla niektórych pół roku to kawał czasu

13

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Dla mnie jest dziwne, że mieszkając razem i współżyjąc nie rozmawialiście o tym, jakie macie metody antykoncepcji, że Ty się nagle dowiadywałeś, że one biorą tabletki. Przecież to jest skrajnie nieodpowiedzialne.

A co do poważnej rozmowy, to poważna rozmowa nie musi zaczynać się od słów "musimy porozmawiać". Można przy obiedzie zapytać "słuchaj, co myślisz o posiadaniu dzieci?" i już leci dalej.
O czym Ty właściwie rozmawiasz w związku skoro nie poruszasz tak ważnych tematów? Ja tego nie rozumiem. Przecież jak się jest z kimś w związku 3 lata, to co Cię powstrzymuje przed zadawaniem trudnych pytań wprost? Przecież powinniście się już na tyle znać, żeby umieć takie pytania sobie zadawać.

Poza tym 3 lata to jest nic jak bierzesz sobie 19latkę. Zresztą dla większości kobiet z Twojego przedziału 19-27, te 3 lata to bedzie nic. Na pewno nie odpowiedni czas na dziecko. Dziecko nie jest zabawką, która dopełni Ci obraz idealnej rodzinki. Skoro z partnerką nie potrafisz rozmawiać, to jak dasz radę z wychowywaniem dziecka? Czy to też będzie na zasadzie "skoro po 3 miesiącach ja nie naciskam na zmienianie pieluch, ale ona nie mówi mi, że je zmienia, to powinienem ją zapytać czy zmienia czy ona powinna mi powiedzieć, że zmienia". Serio, to jest taka logika.
Nie wyobrażam sobie być z kimś 3 lata w związku i nie mieć obgadanych tematów ślubu, miejsca zamieszkania, finansów, dzieci, przyszłego życia, wolnego czasu, światopoglądu, poglądu na aborcję, politykę itd.

Znam ludzi, którzy robią sobie listę poważnych tematów do obgadania, a potem raz w tygodniu siadają nad herbatą i po prostu rozmawiają. Wtedy nie ma niedopowiedzeń. A jest odpowiedzialne podejście. Bo Twoje to obok odpowiedzialności nawet nie stało.

14

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Olgierd, czy Twoje partnerki wiedziały, że staracie się o dziecko? Bo wynika z Twoich wypowiedzi, że nie.

15

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Olgierd901 napisał/a:

zauważyłem, że rozmawiają ze mną, że chcą mieć dzieci, a używają antykoncepcji hormonalnej.
Czy moim błędem było brak pytania: słuchaj mówisz, że chcesz mieć dzieci a bierzesz pigułki ? Dlaczego ?
Musze, się przyznać, że żadnej nie zadałem tego pytania, a chodziliśmy po sklepach i oglądaliśmy łóżeczka dla dzieci. Jak się mieszka z kimś, to nawet przypadkiem znajdzie się napoczęte pigułki antykoncepcyjne, ulotkę czy pudełko.


Dwa śluby już były planowane, nie było z ich strony przeciwwskazań o kolejności, jak się trafi dziecko przed ślubem to nie szkodzi.

To, że ktoś chce mieć dzieci, nie oznacza, że chce je mieć teraz, już. Dziewczyna, która mówi, że chce dzieci, może ich chcieć za rok, dwa lub za 5 lat, stąd pigułki. Tobie ślub nie robi różnicy, nie szkodzi Ci dziecko przed ślubem, ale dziewczynie mogło szkodzić. Jak ja bym chciała mieć dzieci, to chciałabym raczej po ślubie i nie od razu po wprowadzenia się do faceta. Ty, mam wrażenie, jakoś za szybko z tym wszystkim startujesz.

Ile Ty masz lat, że już z tyloma kobietami mieszkałeś? :0

Nie jest przypadiem tak, że proponujesz wspólne mieszkanie zanim związek stanie się poważny? Przyciągasz tym samym wygodnickie kandydatki, które potem oczekują obiadu na stole i utrzymywania, a jak się robi zbyt poważnie, to znikają? Krótki zwiazek, a Wy już łóżeczka oglądacie - a gdzie ślub? Gdzie rozmowy, planowanie? Ja bym się wystraszyła takiego tempa.

Zdecydowany błąd to brak rozmów - o antykoncepcji, o ślubie, o dzieciach - czy i kiedy.

16

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Olgierd, to brzmi tak jakbyś uprawiał z nimi seks i z czasem zachodził w głowie zastanawiając się dlaczego kobieta nie zachodzi w ciążę, tak to wygląda?
Bo mam wrażenie, że wszystkie Twoje partnerki chyba nawet nie były świadome, że na coś czekasz. Mogłeś śmiało po tych 3 latach zacząć rozmowę o dzieciach i dowiedzieć się jak to wygląda z ich strony.

17

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Powiem tak, przez początkowy rok seksu używałem prezerwatyw, w międzyczasie od czasu do czasu zagadywałem przy obiedzie, a raczej podczas siedzenia przed tv i przełączania kanałów nawiązywałem rozmowy o dzieciach, a może nawet one zaczynały pierwsze i przestawałem używać prezerwatyw. Ani jedna z moich partnerek nie wspomniała o pigułkach antykoncepcyjnych.
Gdy miałem 20 lat, to moja dziewczyna miała 19 lat, kolejne dziewczyny nie były młodsze odemnie więcej niż 2 lata.

Rising_Sun napisał/a:

Olgierd, czy Twoje partnerki wiedziały, że staracie się o dziecko? Bo wynika z Twoich wypowiedzi, że nie.

jeśli przestałem używać prezerwatyw ... to co dziewczyna może myśleć ?

Przed chwilą zadzwoniła do mnie jedna z byłych moich dziewczyn z którą rozstałem się ok 4 lat temu, zapytać mnie co u mnie dobrego słychać. Pogadaliśmy sobie i zadałem jej pytanie wprost, czy wiedziała, że chciałem z nią być, mieć z nią dziecko. Była zdziwiona. Zapytałem czemu odeszła, co było nie tak, to powiedziała, że byłem dla niej za dobry. Gdy zapytałem, dlaczego tego wcześniej nie powiedziała, powiedziała, że nie było okazji. Powiedziałem jej, że było bardzo dużo okazji, podczas obiadu, wieczorem w łóżku, przy telewizji, czy podczas spacerów po parku.
Zapytała, czy chcę się z nią spotkać, to moja odpowiedź była, że niby jak mamy się spotkać, jak są zakazy wychodzenia z  domu.
Jeszcze pogadaliśmy o niczym i rozmowa się zakończyła.
Zapomniałem ją zapytać, czy ma jakiegoś chłopaka. 4 lata temu kochałem ją, jak każdą.

Właściwie, to z obecną dziewczyną dopiero mam początki związku, nie mieszkamy jeszcze razem, więc może by z tamtą kontynuować ? w końcu rozstawalismy się w zgodzie.

18

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

No ale w tych rozmowach padło jasno stwierdzenie "róbmy sobie dziecko, teraz"? Bo jak nie padło to nic nie ustaliliście.
Skoro 4 partnerki reagują dokładnie tak samo, to problem jest w Tobie, a nie w nich.

19

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

No widzisz, była zdziwiona. Zabrakło w Twoich związkach normalnej komunikacji. A teraz dlaczego zastanawiasz się nad powrotem do ex...bo ona "rokuje" na to, żeby mieć z nią dziecko? A co z obecną partnerką? I gdzie w tym wszystkim miłość...

20

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Facet ma parcie na dziecko, co tu duzo ukrywac big_smile

21

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Olgierd901 napisał/a:

Powiem tak, przez początkowy rok seksu używałem prezerwatyw, w międzyczasie od czasu do czasu zagadywałem przy obiedzie, a raczej podczas siedzenia przed tv i przełączania kanałów nawiązywałem rozmowy o dzieciach, a może nawet one zaczynały pierwsze i przestawałem używać prezerwatyw.

Tak po prostu przestawałeś używać prezerwatyw, bez konsultacji z dziewczyną? :0 brak mi słów, nie wiem, co powiedzieć... Twoja komunikacja w związku jest na poziomie zerowym. Oczekujesz, że dziewczyna się domyśli, tak? Że jak nie używasz prezerwatyw, to chcesz mieć dziecko? A ona ma w tej sprawie coś do powiedzenia?

Pogadaliśmy sobie i zadałem jej pytanie wprost, czy wiedziała, że chciałem z nią być, mieć z nią dziecko. Była zdziwiona.

Jej zdziwienie to najlepszy dowód Twojego braku otwartej komunikacji w związku. Ty nie mówisz, nie pytasz, nie rozmawiasz - za to w sekrecie ściągasz gumkę... I jak tu ufać facetom w sprawie antykoncepcji?

Właściwie, to z obecną dziewczyną dopiero mam początki związku, nie mieszkamy jeszcze razem, więc może by z tamtą kontynuować ? w końcu rozstawalismy się w zgodzie.

Nie ważne z kim, ważne, żeby dziecko zrobić, obojętnie której.

22 Ostatnio edytowany przez Anma (2020-04-14 19:21:08)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

A dlaczego nie randki, zaręczyny, ślub, dopiero wspólne zamieszkanie, seks i dziecko? wink
To byłoby normalne i zdrowe.

W międzyczasie człowiek miałby czas poznać i porozmawiać z drugim człowiekiem. Mieszkając razem widocznie chodziło o coś innego.

23

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Anma napisał/a:

A dlaczego nie randki, zaręczyny, ślub, dopiero wspólne zamieszkanie, seks i dziecko? wink
To byłoby normalne i zdrowe.
W międzyczasie człowiek miałby czas poznać i porozmawiać z drugim człowiekiem. Mieszkając razem widocznie chodziło o coś innego.

No też zastanawia mnie dlaczego nie taka kolejność. Autorze zastanów się nad swoimi planami bo bidy możesz sobie narobić.

24 Ostatnio edytowany przez Olgierd901 (2020-04-14 20:23:25)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
CatLady napisał/a:

Jej zdziwienie to najlepszy dowód Twojego braku otwartej komunikacji w związku. Ty nie mówisz, nie pytasz, nie rozmawiasz - za to w sekrecie ściągasz gumkę... I jak tu ufać facetom w sprawie antykoncepcji?

Co napisałem wczesniej ?
Uśmiałem się z Twojego posta, chyba nigdy nie uprawiałaś seksu z facetem, jak można w sekrecie ściągnąć gumkę ????? Bardzo mnie to interesuje, napisz, jak można to zrobić w sekrecie ???? smile smile :-)

Anma napisał/a:

Mieszkając razem widocznie chodziło o coś innego.

dlaczego nie dokończysz myśli ? napisz konkretnie, jakie masz przypuszczenia ?

25

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Sorry, ale z Twojego opisu nie tylko wynika totalny brak komunikacji, ale również traktowanie kobiet przedmiotowo- nadaje się, to urodzi bobasa. Nie wyczuwam żadnego emocjonalnego zaangażowania, tylko proste wypełnianie Twoich potrzeb. Tak naprawdę to się dziwię kto wytrzymał bycie traktowanym jak sprzęt AGD przez kilka lat...

26

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Olgierd901 napisał/a:
CatLady napisał/a:

Jej zdziwienie to najlepszy dowód Twojego braku otwartej komunikacji w związku. Ty nie mówisz, nie pytasz, nie rozmawiasz - za to w sekrecie ściągasz gumkę... I jak tu ufać facetom w sprawie antykoncepcji?

Co napisałem wczesniej ?
Uśmiałem się z Twojego posta, chyba nigdy nie uprawiałaś seksu z facetem, jak można w sekrecie ściągnąć gumkę ????? Bardzo mnie to interesuje, napisz, jak można to zrobić w sekrecie ???? smile smile :-)

Nie jesteś zbyt bystry, prawda? Nie chodzi mi nawet o sekretne ściąganie tuz przed, a raczej o fakt odstawienia gumek bez jakiejkolwiek konsultacji z partnerką. Bo Ty uznałeś, że już czas na dziecko, bez jakiejkolwiek rozmowy - poza napomknięciem w trakcie oglądania TV i paru wizyt w sklepie z wózkami...

Tak przy okazji - sekretne ściągnięcie gumki tuż przed nazywa sie z ang. stealthing. Istnieje takie zjawisko, czyli można. Możesz się przestać śmiać i zamiast tego popracować nad komunikacją w związku - i poza związkiem.

27

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Człowieku, wychować dziecko to nie tak hop siup. To nie przygarnięcie zwierzaka do adopcji. Jesteś gotowy na to mentalnie, społecznie i finansowo?

28 Ostatnio edytowany przez Anma (2020-04-14 21:21:18)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Ja napisałam. Moim zdaniem to wszystko nie tak. Napisałam też co moim zdaniem jest zdrowe i normalne.

Ale to tylko moim zdaniem. Ludzie pchają się w romanse, nieślubne dzieci, zdrady, homoseksualizm, straszne dramaty i inne rzeczy. Często bardzo cierpią przez to. Mogę powiedzieć, że ja bym w to się nie pchała ale to nie ma znaczenia, bo każdy ma wolną wolę, własny rozum i podejmuje własne wybory ze wszystkimi ich konsekwencjami.

Dla mnie takim kompasem jest Bóg, religia, przykazania. To determinuje pewne wybory, wiele z nich ogranicza. I pozwala uniknąć wielu złych rzeczy. Ale można inaczej.
Myślę też, że gdy się wybiera człowieka na resztę życia to nie zastanawia się potem czy kontynuować znajomość z nową dziewczyną czy wrócić do starej, bo tamta była "urobiona" i rozstanie przebiegło przyjacielsko, to może mi rodzic, a co. Zwyczajnie nie ma takich wątpliwości.
Bo się przysięgalo, wybrało tę jedną osobę i jest się razem na złe, i dobre. I to nie jest relacja z inkubatorem, tudzież surogatką. Ale Ty masz jakiś inny model i widocznie inne założenia. W moim odczuciu najpierw jakaś praca nad sobą, później nad związkiem i ewentualnie dopiero wtedy dziecko. Bo aktualnie wydaje mi się że do bycia ojcem też trzeba dojrzeć.

29

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Facet jest ustabilizowany finansowo i lokalowo, chce załozyć rodzine, nie naciska na kobiety, związki trwają latami 2-3 lata, są rozmowy przy tv lub przy obiedzie, czy na spacerach, a wy mu wmawiacie, że nie rozmawia, że ma pracować nad sobą, że ukradkiem zdejmuje prezerwatywę przed stosunkiem.
Gdyby tak było, to nie znam kobiety, która wytrzymałaby z takim dłużej niż rok.
Jedyne co mnie dziwi, że kobiety nie informują go, że stosują hormonalna antykoncepcję. Nie sądzę aby Olgierd901 zapomniał wam o tym napisać, bo sam pisze, że jest zdziwiony, że stosują mimo że rozmowy o dziecku były i oglądanie łóżeczek w sklepach.

Olgierd, może teraz po fakcie wiesz, dlaczego nie naciskałeś dziewczyn na szczerą rozmowę ? Dlaczego nie rozmawiałeś z nimi gdy odkryłeś opakowania po antykoncepcji ? Czy jesteś nieśmiały ?

30

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
CatLady napisał/a:

Tak przy okazji - sekretne ściągnięcie gumki tuż przed nazywa sie z ang. stealthing. Istnieje takie zjawisko, czyli można. Możesz się przestać śmiać i zamiast tego popracować nad komunikacją w związku - i poza związkiem.

doświadczyłas tego na sobie ?

31 Ostatnio edytowany przez SaraS (2020-04-15 08:18:59)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Anma napisał/a:

Ludzie pchają się w romanse, nieślubne dzieci, zdrady, homoseksualizm, straszne dramaty i inne rzeczy.

Przepraszam, co? Wyjątkowo krzywdzące i głupie ujęcie tematu. To tak, jakby ktoś zrównał np. bycie kobietą ze zdradą. Rzeczywiście, straszny dramat.

A do autora: wy się nie staraliście o dzieci. To, że kobieta powie, że chciałaby mieć dziecko, nie oznacza, że natychmiast macie zabierać się za powiększanie rodziny. Jak mnie ktoś spyta, to powiem, że chciałabym psa, ale jak mi go przyniesie w ramach prezentu-niespodzianki, to się popukam po głowie.
I zgadzam się z wieloma wypowiedziami, które już tutaj padły: komunikacja w Twoich związkach nie istniała. Jak można nie porozmawiać o metodach zabezpieczania się? Jak można nie przedyskutować ich zmiany?
Do tego Twoje zastanawianie się, czy kontynuować relację z obecną dziewczyną czy wrócić do ex, świetnie pokazuje Twój stosunek do partnerki. Zero emocji, tylko kalkulacja, z którą mogłoby być lepiej. Nie dziw się, że odchodzą. Każda będzie chciała być tą jedyną, a nie - żebyś ją "kochał jak każdą".

32 Ostatnio edytowany przez Anma (2020-04-15 13:10:21)

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Właściwie odnoszę się bardzo niechętnie bo to odbiega od tematu. Ale skoro zaczynasz.

Owszem. Przyjmując zasady wiary jesteś obwarowana różnymi ograniczeniami. I pewne rzeczy uznajesz za jednoznacznie zle, bo to zgodne z tym co wyznajesz. Homoseksualizm, pornografia, masturbacja, aborcja, rozwody i kolejne małżeństwa lub związki niesakramentalne (eks)małzonkow- mogą być zgodne z prawem państwowym ale prawo państwowe to dla wierzących zbyt mało.

A jeśli masz  wnikliwy umysł i cechuje Cię zdrowa ciekawość polecam dowiedzieć się dlaczego homoseksualizm przestał być kwalifikowany jako choroba przez WHO. Jakie stały za tym powody. Będziesz mocno zdziwiona.

Edit: żeby już nie malować nowego posta w ramach offa, ale odnieść się do tego co napisano poniżej. Owszem, zestawilam. Dlaczego? Bo przyjęte zasady pozwalają uniknąć wielu przykrych sytuacji. Świadome działanie o którym piszesz może być świadomym wyborem życiowych wartości i jeśli spojrzysz na to w ten sposób, wszystko jest spojne.

33

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Tu akurat nie ma żadnego znaczenia, za co Ty czy w sumie ktokolwiek inny uznaje homoseksualność. Zestawiłaś coś, co nie jest kwestią decyzji (orientacja) i nie robi nikomu krzywdy, ze świadomym krzywdzeniem drugiej osoby (zdrada). Nawet gdyby uznać to za chorobę, zrównanie tego z z intencjonalnym działaniem na szkodę drugiego człowieka byłoby obrzydliwe.

34

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Lady Loka napisał/a:

No ale w tych rozmowach padło jasno stwierdzenie "róbmy sobie dziecko, teraz"? Bo jak nie padło to nic nie ustaliliście.
Skoro 4 partnerki reagują dokładnie tak samo, to problem jest w Tobie, a nie w nich.

Dziwne by było, gdyby reagowały inaczej.

Pewnie zaczynają rozumieć, że nie są żadnymi partnerkami.

35

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Mieszkałam z chłopakiem, ale ja powiedziałam mu, że idę do ginekologa po pigułki antykoncepcyjne. Dlaczego one Tobie nie powiedziały ?
W moim przypadku było dużo seksu, praktycznie codziennie, może trochę za dużo, może zabrakło mi czułości męskiej, a może po prostu czułośc opadła. Rozmawiałam z chłopakiem wprost o ewentualnym potomstwie, ale ani on ani ja nie bylismy w tym czasie gotowi na posiadanie dziecka. Twój przypadek jest dziwny, ty chcesz, ona niby też, a ona się zabezpiecza. Nie bardzo jestem w stanie zrozumieć motywacje Twoich dziewczyn. przypuszczam, że jednak nie czuły się zbyt pewnie z związku z Tobą, chociaż, jesli razem spędzacie święta i razem z jej i twoją rodziną, to powinna to być przyszłościowa znajomośc.

Anma napisał/a:

Dla mnie takim kompasem jest Bóg, religia, przykazania. To determinuje pewne wybory, wiele z nich ogranicza. I pozwala uniknąć wielu złych rzeczy. Ale można inaczej.

słyszałam od znajomej o dziewczynie z Syrii, całe swoje życie podporządkowała Allahowi, mówiła, że mimo iz mieszka w Europie już 15 lat, to nie może wyrzec się Allaha i żyje według norm muzułmańskich. Kilku kolegów podobno bardzo ją lubiło, ale nie dawała się poderwać.
Nie da się żyć i poznawać świata ograniczając się wiarą.

36

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

czlowieku, ogarnij się, skoro z kolejną ci nie wychodzi, najwidoczniej coś robisz źle.  gadanie przy tv to nie powazna rozmowa o przyszlości, a to ściąganie prezerwatywy w trakcie to jest nie tylko chamskie, ale i przestępstwo.  Kobieta nie jest sprzętem agd z opcją *AGD lub* seks,  i nie  urodzi ToBIE dziecka tylko dlatego, ze masz jakieś dziwne wizje przyszlego potomstwa, pomijając matkę dziecka.  Sypianie ze sobą w jednym mieszkaniu, to jeszcze nie poważny związek, a kobieta lubo czuć pewną , konkretną stabilizację, ZANIM zdecyduje się na dziecko z konkretnym mężczyzną. Ty szukasz produktorki dziecka, a nie kobiety , związku , uczucia,  prawdopodobnie kobiety czują, ze traktowane są przedmiotowo

37

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Myszka_Szara napisał/a:
CatLady napisał/a:

Tak przy okazji - sekretne ściągnięcie gumki tuż przed nazywa sie z ang. stealthing. Istnieje takie zjawisko, czyli można. Możesz się przestać śmiać i zamiast tego popracować nad komunikacją w związku - i poza związkiem.

doświadczyłas tego na sobie ?

Nie, ale co to ma do tematu?

38

Odp: Brak chęci posiadania dziecka

Też słyszałam o tym, że kolesie zdejmują gumki, dlatego nie można w gumki tylko ufać... Co do samej relacji z twoimi byłymi to myślę, że po prostu jakoś za bardzo może na nie naciskałeś. Wiesz ja jestem w zwiazku 6 lat i nadal jeszcze nie myślę o dziecku, więc może po prostu warto nie szukać osoby byle jak tylko kogoś kto ma takie same plany jak ty..?

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
muchama napisał/a:

kolesie zdejmują gumki

i kobieta tego nie zauważy ?

Pytanie do Olgierda: jeśli masz rodzeństwo, to napisz ile sióstr, ilu braci, czy starsi czy młodsi. Przypuszczam, że jesteś z rodziny 3+

40

Odp: Brak chęci posiadania dziecka
Faustyna_zwiazkowiec napisał/a:
muchama napisał/a:

kolesie zdejmują gumki

i kobieta tego nie zauważy ?

Pytanie do Olgierda: jeśli masz rodzeństwo, to napisz ile sióstr, ilu braci, czy starsi czy młodsi. Przypuszczam, że jesteś z rodziny 3+

mam dwóch młodszych braci i młodszą siostrę i starszą siostrę

Posty [ 40 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brak chęci posiadania dziecka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024