Był to już mój drugi związek i myślałam, ze ostatni ale niestety tak się nie stało.
1 2020-04-12 19:56:17 Ostatnio edytowany przez kasiunek69 (2020-04-12 21:57:58)
powiedział ze to moja wina ze syn taki jest
Nie potrafie tego zrozumiec bo syn nie mieszka z nami i nie przychodzi często.
Czego tu nie rozumiesz. Facet ma racje, ze to twoja wina, bo to w końcu twój syn. Brak szacunku do jego osoby z czasem doprowadziło do waszego rozstania. W mojej opinni gość musiał mieć anielski spokój, że tyle lat to znosił, no ale w końcu miał dość i ci podziękował. Na prawde nic tu nie wiedzę nadzwyczajnego w jego zachowaniu.
no wiesz nie do końca uważam że to moja wina, bo on jako dorosły facet też powinien umieć do niego podejsc , ale coz masz prawo miec swoje zdanie. mysle ze prawda jest posrodku bo moj syn tez ma uczucia i wiem ze trudno mu bylo zaakceptowac ta sytuacje
4 2020-04-12 21:34:14 Ostatnio edytowany przez TypowyCharlie (2020-04-12 21:35:19)
Twój syn jest rozpuszczonym gówniarzem i tyle. Nie dziwię się że facet nie wytrzymał skoro nadal zachowujesz się jakbyś niańczyła 10 letnie dziecko i wszystko za nie musiała robić, nawet przepraszać musisz bo on nie potrafi. Najlepiej niech Ci syn wybierze partnera.
no wiesz nie do końca uważam że to moja wina, bo on jako dorosły facet też powinien umieć do niego podejsc , ale coz masz prawo miec swoje zdanie. mysle ze prawda jest posrodku bo moj syn tez ma uczucia i wiem ze trudno mu bylo zaakceptowac ta sytuacje
Nie bardzo rozumiem. Twój partner na uczyć zachowania i kultury oraz szacunku do innych Twojego dorosłego syna ponieważ "powinien umieć do niego podejść"?
szkoda słow - nie rozumiesz całej sytuacji ale - facet jednak patrzy inaczej
szkoda słow - nie rozumiesz całej sytuacji ale - facet jednak patrzy inaczej
I w związku z tym usuwasz dużą część postu ponieważ odpowiedzi nie są po Twojej myśli?
Prawda jest taka że twój syn nie wiem czy ma bo nie napisałaś znajdzie kobietę założy z nią rodzinę a ty będziesz odstawiona na bok sama bez faceta . Ja też bym w końcu nie wytrzymała na miejscu tego faceta . Może warto zacząć teraz myśleć o sobie ?! Twój syn jest już dorosły
9 2020-04-12 22:12:39 Ostatnio edytowany przez TypowyCharlie (2020-04-12 22:13:14)
Autorka chyba myślała że nagle najedziemy na faceta i zaczniemy bronić ją i jej syna, nie wyszło więc zapewne jej już tutaj nie zobaczymy.
W związku z tym, jaki Autorka okazała nam tutaj szacunek, temat zostaje zamknięty.
Nie można dyskutować ani radzić, nie wiedząc o czym się rozmawia.
Nagrodą za takie zachowanie jest ostrzeżenie.