Kobitki to moja pierwsza wiadomość tutaj. Szukam kobiet, które po porodzie męczy lęk.
2 2020-04-06 16:47:06 Ostatnio edytowany przez ErJt (2020-04-06 18:42:22)
Lęk przed czym? Opieką nad dzieckiem?
Zadbaj o siebie fizycznie- poziom elektrolitów zaburzony, czy poziom cukru też mogą powodować sensacje.. Spróbuj się wysypiać.
chyba że to konkretny lęk przed czymś.
Lęk może się pojawiać podczas zmiany życiowej, jakiegoś kryzysu. Niewątpliwie urodzenie dziecka to rewolucja w życiu i każda kobieta przechodzi takie zmiany na swój sposób. Być może gospodarka hormonalna też ma na to u Ciebie wpływ. Powiedz coś więcej o sobie, kiedy rodziłaś, czy to Twoje pierwsze dziecko, jaka jest Twoja sytuacja życiowa.
Kobitki to moja pierwsza wiadomość tutaj. Szukam kobiet, które po porodzie męczy lęk.
Jaki to rodzaj lęku, czym się objawia?
Czego się boisz konkretnie?
6 2020-04-07 08:21:14 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-04-07 09:53:22)
Moja historia jest następująca. Gdy moja córcia miała 6 tygodni odrzuciła moje cyce. Ja wtedy zaczęłam odciągać pokarm. Ale ona w ogóle nie chciała jeść, ani mojego pokarmu ani modyfikowanego mleka. Karmiłam ją ba spaniu ok. 2 miesiące. Musiałam ją uśpić ani dużo ani mało żeby zassała butelkę. Dodatkowo odciągałam mój pokarm, pediatra mi tak poleciła żeby nie wylewać odciągniętego pokarmu. Córka mało przybywała na wadze, od 4 miesiąca karmie ja łyżeczką. I gdy podjęłam decyzję, że kończę z odciąganiem pojawił się nagle straszny lęk że mogę komuś albo sobie zrobić krzywdę. Męczę się z nim rok. Nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego. Biorę antydepresant już drugi, mam za sobą psychoterapię. Jest lepiej, ale nie mogę sobie poradzić z tymi moimi lękami. Odważyłam się tutaj napisać, bo może któraś z Was przechodziła coś podobnego. Nigdy nie leczyłam się psychiatrycznie i na początku bardzo wstydziłam się tego że muszę chodzić do psychiatry o psychologa. Lęk pozostał a Mała zdrowa i ładnie przybywa na wadze:). Jeżeli któraś z Was przeszła przez coś podobnego może coś podpowie???
Zapomniałam napisać, że to moje drugie dziecko.
Psychoterapia to sprawa długoterminowa. Powinnaś dalej na nią chodzić.
Skoro lęki nadal Cię męczą tzn, że terapia nie została do końca przeprowadzona. Twoje lęki pojawiły się prz okazji jak chciałaś przestać odciągać ten pokarm , ale przecież nie o pokarm chodzi prawda? Czy w tych lękach chodzi Ci o zrobienie krzywdy komuś/sobie fizycznej? to są natrętne myśli? Przy róźnego rodzaju nerwicach, zwłaszcza natręctw, depresjach i załamaniach nerwowych powstają lęki. Bardzo często ujawnia się to właśnie w takich kryzysowych przełomowych momentach życia i jest to związane z dużym stresem. Wróć na psychoterapię. Nad lękami da się zapanować.
Też to miałam. Stany lekowe, depresja, ataki paniki, nerwica, koszmary po których budziłam się cała oblana potem. Psychoterapia pomogła, sport, malowanie, hobby, wyjście do ludzi; gdy dziecko podrosło również poczułam wielką ulgę. W ostrych chwilach brałam leki ziołowe na uspokojenie, leki na depresję brałam kilka różnych ale to nie mój świat. Dobra dieta mogę jeszcze jak najbardziej polecić. Dużo warzyw, owoców. Poszukaj w internecie filmików na relaksację. Np progresywna relaksacja mięśni według Jacobsona czy Jacobsena.