Czy powinnam do tej dziewczyny napisać?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

Temat: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Dzień dobry
Mój problem polega na tym, że mój chłopak (33l)z którym jestem (30l)od kilku lat odnowił niedawno kontakt ze swoją dawną koleżanką, która notabene ma faceta. Fakt jest taki, że za czasów gimnazjum byli ze sobą bardzo krótko, potem ona poznała swojego faceta(z tego co opowiadał mi chłopak odbiła go jakiejś kobiecie). Z jednej strony wiem, że mój chłopak z racji tego, że lubi się ze mną drażnić i pochlebia mu chyba moja zazdrość mówi mi że "sobie z nią popisze". Jednak widzę, że często z nią koresponduje. Nie mam pojęcia czy jej chłopak również jest tego świadomy.
Wracając do meritum, zastanawiam się czy powinnam tylko z nim rozmawiać, że mocno mi to nie odpowiada czy też powinnam do niej napisać czego oczekuje od niego?
Ale... nie chce wyjść na jakąś gimbazę
Nie chce aby ona myślała że jest jakaś lepsza i się jej obawiam...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Pogodynka123 napisał/a:

Dzień dobry
Mój problem polega na tym, że mój chłopak (33l)z którym jestem (30l)od kilku lat odnowił niedawno kontakt ze swoją dawną koleżanką, która notabene ma faceta. Fakt jest taki, że za czasów gimnazjum byli ze sobą bardzo krótko, potem ona poznała swojego faceta(z tego co opowiadał mi chłopak odbiła go jakiejś kobiecie). Z jednej strony wiem, że mój chłopak z racji tego, że lubi się ze mną drażnić i pochlebia mu chyba moja zazdrość mówi mi że "sobie z nią popisze". Jednak widzę, że często z nią koresponduje. Nie mam pojęcia czy jej chłopak również jest tego świadomy.
Wracając do meritum, zastanawiam się czy powinnam tylko z nim rozmawiać, że mocno mi to nie odpowiada czy też powinnam do niej napisać czego oczekuje od niego?
Ale... nie chce wyjść na jakąś gimbazę
Nie chce aby ona myślała że jest jakaś lepsza i się jej obawiam...

Absolutnie nie powinnaś do niej pisać.
Zarówno ona, jak i Twój partner, mają prawo mieć kolegów, koleżanki i utrzymywać z ludźmi normalne, koleżeńskie relacje.
Jeżeli uważasz to za podejrzane, to porozmawiaj ze swoim mężczyzną o tym, jednak napadać na kogoś, tylko dlatego, że koleguje się z Twoim partnerem - to bardzo słabe.

3

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Pogodynka123 napisał/a:

Nie chce aby ona myślała że jest jakaś lepsza i się jej obawiam...

Potrafisz samej sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego się jej obawiasz? Bo to że ona ma tego nie wiedzieć, zupełnie nie zmienia faktu, że tak jest.

W każdym razie zdecydowanie nie powinnaś do niej pisać. To że mają ze sobą kontakt i wymienią po kilka zdań, to NIC złego, za to Twoje obawy obnażają braki w Waszym związku i/lub Twoje niskie poczucie własnej wartości.
Nie wiem też co chciałabyś w ten sposób osiągnąć - uświadomić jej, że Twój partner jest zajęty, a Ty będziesz walczyć jak lwica, jeśli zajdzie taka konieczność? Czy może wprost zapytać czy masz powód do obaw? Jeśli nawet masz, to naiwnością jest sądzić, że się tego dowiesz. Jeśli nie, to co napiszesz w odpowiedzi na informację, że Twój chłopak interesuje ją wyłącznie jako kolega?

Zaborczość jest czymś złym, nie idź tą drogą.

4

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Jeśli chcesz się poniżyć w jej oczach i żeby miała z Ciebie ubaw, to napisz do niej.

5

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Macie rację, nie powinnam do niej pisać i całe szczęście że mnie jeszcze nie poniosło bo wyglądałoby to co najmniej żałośnie.
Ciekawi mnie tylko czy to ona mając faceta szuka kontaktu czy to mój facet chcąc we mnie wzbudzić zazdrość pisze do niej bo nagle im się tak fajnie rozmawia.

6 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-16 11:41:01)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Witam. Pisać do niej nie powinnaś co nie oznacza, że Twój facet jest wobec Ciebie w porządku.  Ja mam własne zdanie na temat kontaktów z byłymi w związku.  Nie będę teraz o tym pisać, bo to by było trochę dużo. Powinnaś załatwić sprawę z Twoim facetem a nie pisać do tej dziewczyny. W sumie Ona niczemu nie jest winna, że On udaje przed nią, że jest sam, albo może pisze, że Wam się nie układa w związku. Pogadaj z facetem. Pozdrawiam. Może się mylę, ale obstawiam, że to On do niej pisze lub napisał pierwszy.  A jak On pisze to Ona odpisuje.

7

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Karina, nie przesadzajmy, on z nią był 15(!!!) lat temu. Połowa jego życia.
Więc on nie robi absolutnie niczego, co byłoby nie fair w stosunku do Autorki. Po prostu pisze z koleżanką, do czego ma pełne prawo, bo bycie w związku nie sprawia, że potrzebujemy zgody partnera na pisanie z innymi osobami płci przeciwnej.
Wyolbrzymiasz też, Karino, bo nigdzie nie zostało napisane, że oni mają kontakt więcej niż koleżeński, nigdzie nie jest napisane o czym ze sobą piszą i nigdzie nie jest napisane, że on udaje przed nią, że jest sam ani, że rozmawiają na temat związku Autorki i jej partnera.

Naprawdę, dorośli i dojrzali 30latkowie będą rozkminiac, kto co i kiedy do kogo napisał?

8 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-16 18:36:44)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Lady Loka napisał/a:

Karina, nie przesadzajmy, on z nią był 15(!!!) lat temu. Połowa jego życia.
Więc on nie robi absolutnie niczego, co byłoby nie fair w stosunku do Autorki. Po prostu pisze z koleżanką, do czego ma pełne prawo, bo bycie w związku nie sprawia, że potrzebujemy zgody partnera na pisanie z innymi osobami płci przeciwnej.
Wyolbrzymiasz też, Karino, bo nigdzie nie zostało napisane, że oni mają kontakt więcej niż koleżeński, nigdzie nie jest napisane o czym ze sobą piszą i nigdzie nie jest napisane, że on udaje przed nią, że jest sam ani, że rozmawiają na temat związku Autorki i jej partnera.

Naprawdę, dorośli i dojrzali 30latkowie będą rozkminiac, kto co i kiedy do kogo napisał?

Lady Loka też kiedyś myślałam tak jak Ty, przymykałam oczy na takie kontakty, ufałam ludziom, ale przekonałam się, że nie każdy jest uczciwy tak jak Ja. Może i trochę przesadzam, ale nie przekonasz mnie do swoich racji, do moich też nie chcę Cię przekonywać. Po prostu nie doświadczyłaś tego co Ja i masz inne zdanie na kontakty z byłymi. Ja do końca nie wiem jak jest w przypadku Autorki, bo musiałabym ich trochę znać, a po krótkim poście trudno stwierdzić. Ale przypuszczam, że może być tak jak to opisałam. To naprawdę nieważne czy ktoś był razem 15 czy 40 lat temu. I nieważne czy jest sam czy jest z kimś. Ja tam się szanuję i kocham święty spokój, dlatego w związku nie interesują mnie kontakty z byłymi. Ktoś może mieć inne zdanie na ten temat. Weź też pod uwagę, że nie każdy jest dojrzały emocjonalnie. Co z tego, że niektórzy mają 30, 40, czy 50 lat. Szanuję też wybór faceta. Skoro woli byłą to niech przecież z nią jest, nikt mu nie zabroni. Mi takie pisanie czy spotykanie z byłymi nie pasuje, więc nie wiążę się z takimi osobami. Ja też mam prawo do świętego spokoju co dla mnie jest cenniejsze niż jakikolwiek partner. Rzeczywiście jak to ktoś gdzieś napisał w takim związku, gdzie ktoś narzuca mi jakąś byłą to czułabym się jak w klatce, więzieniu, jak jakiś debil za przeproszeniem, więc po co to komu?

9

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Pogodynka123 napisał/a:

Dzień dobry
Mój problem polega na tym, że mój chłopak (33l)z którym jestem (30l)od kilku lat odnowił niedawno kontakt ze swoją dawną koleżanką, która notabene ma faceta. Fakt jest taki, że za czasów gimnazjum byli ze sobą bardzo krótko, potem ona poznała swojego faceta(z tego co opowiadał mi chłopak odbiła go jakiejś kobiecie). Z jednej strony wiem, że mój chłopak z racji tego, że lubi się ze mną drażnić i pochlebia mu chyba moja zazdrość mówi mi że "sobie z nią popisze". Jednak widzę, że często z nią koresponduje. Nie mam pojęcia czy jej chłopak również jest tego świadomy.
Wracając do meritum, zastanawiam się czy powinnam tylko z nim rozmawiać, że mocno mi to nie odpowiada czy też powinnam do niej napisać czego oczekuje od niego?
Ale... nie chce wyjść na jakąś gimbazę
Nie chce aby ona myślała że jest jakaś lepsza i się jej obawiam...


Nie nie rób tego. Wiem, że Cię korci, ale właśnie jak do niej napiszesz pokażesz, że czegoś się jednak obawiasz.
Chodź z uniesioną głową, olewaj to, twój facet widocznie jest bardzo atencjnym gościem, bo uwierz mi w normalnym związku taki tekst "a piszę sobie z nią" nie ma miejsca. I tu nie chodzi o zazdrość, zaborczość, tylko o szacunek.

Zrobisz jak uważasz, ale ja bym ze sobą walczyła i nie dała poznać, że mnie to wkurza. Prędzej pokusiłabym się o to, że też bym z kimś pisała. No ale taka jestem ja smile Trochę dumna, ale dobrze na tym wychodzę zazwyczaj smile

10

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Karina 36 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Karina, nie przesadzajmy, on z nią był 15(!!!) lat temu. Połowa jego życia.
Więc on nie robi absolutnie niczego, co byłoby nie fair w stosunku do Autorki. Po prostu pisze z koleżanką, do czego ma pełne prawo, bo bycie w związku nie sprawia, że potrzebujemy zgody partnera na pisanie z innymi osobami płci przeciwnej.
Wyolbrzymiasz też, Karino, bo nigdzie nie zostało napisane, że oni mają kontakt więcej niż koleżeński, nigdzie nie jest napisane o czym ze sobą piszą i nigdzie nie jest napisane, że on udaje przed nią, że jest sam ani, że rozmawiają na temat związku Autorki i jej partnera.

Naprawdę, dorośli i dojrzali 30latkowie będą rozkminiac, kto co i kiedy do kogo napisał?

Lady Loka też kiedyś myślałam tak jak Ty, przymykałam oczy na takie kontakty, ufałam ludziom, ale przekonałam się, że nie każdy jest uczciwy tak jak Ja. Może i trochę przesadzam, ale nie przekonasz mnie do swoich racji, do moich też nie chcę Cię przekonywać. Po prostu nie doświadczyłaś tego co Ja i masz inne zdanie na kontakty z byłymi. Ja do końca nie wiem jak jest w przypadku Autorki, bo musiałabym ich trochę znać, a po krótkim poście trudno stwierdzić. Ale przypuszczam, że może być tak jak to opisałam. To naprawdę nieważne czy ktoś był razem 15 czy 40 lat temu. I nieważne czy jest sam czy jest z kimś. Ja tam się szanuję i kocham święty spokój, dlatego w związku nie interesują mnie kontakty z byłymi. Ktoś może mieć inne zdanie na ten temat. Weź też pod uwagę, że nie każdy jest dojrzały emocjonalnie. Co z tego, że niektórzy mają 30, 40, czy 50 lat. Szanuję też wybór faceta. Skoro woli byłą to niech przecież z nią jest, nikt mu nie zabroni. Mi takie pisanie czy spotykanie z byłymi nie pasuje, więc nie wiążę się z takimi osobami. Ja też mam prawo do świętego spokoju co dla mnie jest cenniejsze niż jakikolwiek partner. Rzeczywiście jak to ktoś gdzieś napisał w takim związku, gdzie ktoś narzuca mi jakąś byłą to czułabym się jak w klatce, więzieniu, jak jakiś debil za przeproszeniem, więc po co to komu?

Serio? Jak masz chłopaka, który za Tobą łaził w podstawówce, to też teraz nie utrzymujesz z nim kontaktu bo nie i już?
To jest dziewczyna, z którą on kręcił w gimnazjum. Dla mnie to nawet nie jest kategoria "były/była", bo każdy wie, jak wyglądają związki na takim etapie.
Nie dopowiadaj rzeczy, których nie ma w poście Autorki, bo rozkręcasz dramę niepotrzebnie. NIKT nie powiedział, że on woli byłą. Nikt. Chłopak pisze z koleżanką. Całe szczęście, nie jest to jeszcze przez nikogo zabronione. Posiadanie znajomych płci obojga jest zdrowym objawem, a nie potencjalnym polem na zdradę. Tutaj nie ma żadnych, ale to żadnych przesłanek do interwencji ze strony Autorki.
Co najwyżej może zaproponować spotkanie we 3 po kwarantannie, żeby mogła koleżankę poznać.

11 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-04-16 22:16:48)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Lady Loka napisał/a:

Serio? Jak masz chłopaka, który za Tobą łaził w podstawówce, to też teraz nie utrzymujesz z nim kontaktu bo nie i już?
To jest dziewczyna, z którą on kręcił w gimnazjum. Dla mnie to nawet nie jest kategoria "były/była", bo każdy wie, jak wyglądają związki na takim etapie.
Nie dopowiadaj rzeczy, których nie ma w poście Autorki, bo rozkręcasz dramę niepotrzebnie. NIKT nie powiedział, że on woli byłą. Nikt. Chłopak pisze z koleżanką. Całe szczęście, nie jest to jeszcze przez nikogo zabronione. Posiadanie znajomych płci obojga jest zdrowym objawem, a nie potencjalnym polem na zdradę. Tutaj nie ma żadnych, ale to żadnych przesłanek do interwencji ze strony Autorki.
Co najwyżej może zaproponować spotkanie we 3 po kwarantannie, żeby mogła koleżankę poznać.



Lady Koka smile Oj tolearncyjna jesteś. Uważaj, żebyś nie przerabiała zaraz sama podobnego tematu wink
Jest róźnica między światem dawnych kolegów/koleżanek, a światem ex, byłych, dawnych miłości, niespełnonych, spełnionych itd. W przypadku tych drugich zawsze pozostaje to ukłucie serca, ciekawość co u niej, u niego, a taka ciekawość już coś oznacza...
Jestem bardziej przychylna temu co mówi Karina. Moim zdaniem, jeśli chcemy dobra naszego związku i partnera to nie dajemy mu powodów do zazdrości tak na co dzień. W poście autorki mamy konkretną sytuację, jej chłopak koresponduje z byłą często i się z tym obnosi. Ewidentnie coś tu nie gra z jego strony...To nie wygląda na zwykły kontakt z koleżanką, bo chyba się trochę zajarał odnowieniem kontaktu...?

Nie wiem, ale dla mnie w związku nie ma mijesca na byłych partnerów. Gdybym teraz swojeu facetowi zaczęła przed nosem machać telefonem, że z kimś piszę i jest to mój były to by się wkurzył i pewnie gdzie sobie poszedł...Ludzie nie udawajmy takich super wyluzowanych, bo wiadomo, że w związkach tak nie jest. Nikt nie chciałby być tak potraktowany. No ale to już kto co czego szuka. Jak szukamy przygód w związku no to wiadomo, że takie syytuacje są normalne.


Nie ma lepszej broni na facetów jak lodowata obojętność. Jeśli cię ciągnie do byłej ...drzwi otwarte.

12 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-04-16 21:59:59)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Loka. Lubię ludzi, którzy potrafią przeczytać czyjś nick smile

ja akurat jestem w odwrotnej sytuacji i mam kontakt z niektórymi facetami, którzy mi się za czasów gimnazjum podobali. Ba, czasami z nimi piszę, ba, mam z nimi dzielone zainteresowania i jesteśmy w tej samej grupie znajomych. Natomiast nic poza tym ani między nami, ani w tych rozmowach nie ma. W ciągu 15 lat uczucia się zmieniają. Osobiście koresponduję z wieloma osobami i z koleżankami i z kolegami, mój partner również. Żadne z nas nie robi z tego najmniejszego problemu. Tak długo, jak nie zaniedbujemy siebie przez to, że piszemy też z innymi ludźmi to nic się nie dzieje. Zabranianie komuś kontaktów z płcią przeciwną nie jest oznaką zdrowego związku.

I tak jak mówię, dla mnie gość, z którym kręciłam w gimnazjum to nie jest były. Związki gimnazjalne trwały ile? Dwa tygodnie? Miesiąc? Nie przesadzajmy, że tu bedzie odrodzenie wielkiej miłości, bo zapewne nigdy wcześniej jej tam nie było.

A co do udawania luzu, ja nie udaję. W związku nie musze być super wyluzowana, ale przede wszystkim muszę być sobą, a nie nakładać sobie jakieś dodatkowe ograniczenia w imię samego faktu, że to jest super hiper mega poważny związek. Mam dobry kręgosłup moralny i on mi całkowicie wystarcza. Mojemu partnerowi widocznie też wystarcza i wystarczająco mi ufa, bo nigdy nie potrzebował, żebym mu tłumaczyła z kim piszę, po co piszę i jak często piszę, a ja też nigdy go nie kontrolowałam i kontrolować nie zamierzam. Ufam, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i jak przestanie nam być ze sobą dobrze, to podejmiemy normalną ludzką decyzję o tym, żeby się rozstac.

edit.
Swoją drogą odnośnie podobnych sytuacji to mój partner przed związkiem ze mną kręcił ze swoją ówczesną współlokatorką. Nic konkretnego im nie wyszło, ale kontakt mają ze sobą do dzisiaj. Ona mieszka w innym mieście, ale jak kiedyś przyjechała do naszego, to nawet się widzieli. Nie robiłam z tego dramy, bo po co?

13 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-16 22:05:25)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Ja całkowicie podtrzymuję swoją odpowiedź do Autorki. Napisałam tak jak uważam i czuję. Ja z byłymi nie utrzymuję kontaktów dlatego, że nie widzę po prostu sensu. Było minęło, każdy ma swoje życie.  Aha ja nikomu niczego nie zabraniam. Wręcz przeciwnie.  Po prostu nie utrzymuję kontaktów z ludźmi, których towarzystwo mi nie służy.

14

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Pogodynka123 napisał/a:

Dzień dobry
Mój problem polega na tym, że mój chłopak (33l)z którym jestem (30l)od kilku lat odnowił niedawno kontakt ze swoją dawną koleżanką, która notabene ma faceta. Fakt jest taki, że za czasów gimnazjum byli ze sobą bardzo krótko, potem ona poznała swojego faceta(z tego co opowiadał mi chłopak odbiła go jakiejś kobiecie). Z jednej strony wiem, że mój chłopak z racji tego, że lubi się ze mną drażnić i pochlebia mu chyba moja zazdrość mówi mi że "sobie z nią popisze". Jednak widzę, że często z nią koresponduje. Nie mam pojęcia czy jej chłopak również jest tego świadomy.
Wracając do meritum, zastanawiam się czy powinnam tylko z nim rozmawiać, że mocno mi to nie odpowiada czy też powinnam do niej napisać czego oczekuje od niego?
Ale... nie chce wyjść na jakąś gimbazę
Nie chce aby ona myślała że jest jakaś lepsza i się jej obawiam...


Możesz pogadać z lubym. Pisanie do zupełnie obcej osoby w takiej sprawie byłoby dla ciebie ośmieszające.

15

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Dziewczyny, a dlaczego tak boicie się byłych? Dla mnie to też bez sensu. Równie dobrze mogłybyście bać się nowych koleżanek Waszego partnera, bo przecież może się zakochać w kimś nowym.

16

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Lady Loka napisał/a:

Loka. Lubię ludzi, którzy potrafią przeczytać czyjś nick smile

ja akurat jestem w odwrotnej sytuacji i mam kontakt z niektórymi facetami, którzy mi się za czasów gimnazjum podobali. Ba, czasami z nimi piszę, ba, mam z nimi dzielone zainteresowania i jesteśmy w tej samej grupie znajomych. Natomiast nic poza tym ani między nami, ani w tych rozmowach nie ma. W ciągu 15 lat uczucia się zmieniają. Osobiście koresponduję z wieloma osobami i z koleżankami i z kolegami, mój partner również. Żadne z nas nie robi z tego najmniejszego problemu. Tak długo, jak nie zaniedbujemy siebie przez to, że piszemy też z innymi ludźmi to nic się nie dzieje. Zabranianie komuś kontaktów z płcią przeciwną nie jest oznaką zdrowego związku.

I tak jak mówię, dla mnie gość, z którym kręciłam w gimnazjum to nie jest były. Związki gimnazjalne trwały ile? Dwa tygodnie? Miesiąc? Nie przesadzajmy, że tu bedzie odrodzenie wielkiej miłości, bo zapewne nigdy wcześniej jej tam nie było.

A co do udawania luzu, ja nie udaję. W związku nie musze być super wyluzowana, ale przede wszystkim muszę być sobą, a nie nakładać sobie jakieś dodatkowe ograniczenia w imię samego faktu, że to jest super hiper mega poważny związek. Mam dobry kręgosłup moralny i on mi całkowicie wystarcza. Mojemu partnerowi widocznie też wystarcza i wystarczająco mi ufa, bo nigdy nie potrzebował, żebym mu tłumaczyła z kim piszę, po co piszę i jak często piszę, a ja też nigdy go nie kontrolowałam i kontrolować nie zamierzam. Ufam, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i jak przestanie nam być ze sobą dobrze, to podejmiemy normalną ludzką decyzję o tym, żeby się rozstac.

edit.
Swoją drogą odnośnie podobnych sytuacji to mój partner przed związkiem ze mną kręcił ze swoją ówczesną współlokatorką. Nic konkretnego im nie wyszło, ale kontakt mają ze sobą do dzisiaj. Ona mieszka w innym mieście, ale jak kiedyś przyjechała do naszego, to nawet się widzieli. Nie robiłam z tego dramy, bo po co?

Wszystko super, tylko nie zauażasz podstawowych różnic międz swoją sytuacją, a autorki posta. O wszystkim piszesz ja i ja, dla ciebie coś jest tak i tak, dla ciebie coś znaczy/nie znaczy...
Jeśli ty się w takiej sytuacji czujesz ok to super dla ciebie, jeśli autorka posta nie - sugerowałabym rozmowę z partnerem jeśli faktycznie sytuacja jest nie do zniesienia.
To, że ty masz kręgosłup morlany nie oznacza, że wszyscy go mają.
I nie dla każdego dawna miłość, czy tak jak piszesz ktoś z kim kręciłaś nic nie znaczy...wręcz przeciwnie. Mnóstwo jest historii w których dawne miłości odszukują się na portalach niby tak z ciekawości i nagle bum spotkanko zdrada itd.

I w przypadku dawnej współlokatroki twojego pana - być może nie robiłaś dramy bo na co dzień jednak dzieli was odległość...

Jeśli mój facet pisze z innymi nie mam nic przeciwko dopóki czuję się najważniejsza dla niego i tak faktycznie jest.

17 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-04-17 00:14:45)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Rising_Sun napisał/a:

Dziewczyny, a dlaczego tak boicie się byłych? Dla mnie to też bez sensu. Równie dobrze mogłybyście bać się nowych koleżanek Waszego partnera, bo przecież może się zakochać w kimś nowym.

Nie tyle sam fakt rozmów z jakąś kobietą (od "byłej" po znajomą z pracy) co ekscytację i zbytnie zaangażowanie się w takie rozmowy.
Może autorka jest nazbyt zazdrosna bez powodu, może jej luby poświęca zbyt dużo czasu i energii w temacie odnowienia kontaktu ze swoją byłą.
Autorko, możesz albo pogadać z lubym, że jego docinki nie są przyjemne ale można również wykorzystać ten czas na pogaduchy ze swoimi znajomymi (najlepiej z takimi płci męskiej).

18

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Związek to nie walka, to nie robienie sobie na złość. Jak masz obawy to powiedz o nich partnerowi. Chociaż ja bym ignorowała jego zachowanie. Wg mnie to czy jest to była dziewczyna, koleżanka czy znajoma z pracy nie ma znaczenia, bo zakochanie/zauroczenie może się pojawić zawsze. Pytanie co z nim dalej zrobimy.

19 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-17 14:20:40)

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Rising_Sun napisał/a:

Dziewczyny, a dlaczego tak boicie się byłych? Dla mnie to też bez sensu. Równie dobrze mogłybyście bać się nowych koleżanek Waszego partnera, bo przecież może się zakochać w kimś nowym.

Ja się nie boję byłych, po prostu wiem czego chcę, na pewne rzeczy nie mogę się zgodzić, bo mam do siebie szacunek i kocham święty spokój. To jest ważniejsze dla mnie od jakiegokolwiek partnera. Tak kontakty z byłymi jak i zauroczenie koleżanką czy kimś innym może się pojawić w każdej chwili, ale fajnie by było, żeby sobie od razu do niej poszedł, a nie kosztem mnie. Każdy ma prawo do swoich kontaktów, ale nie kosztem kogoś.  Jak kimś się zauroczy to niech tam idzie. Przecież nikt nikogo na siłę przy sobie nie trzyma.

20

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Uważam, że powinnaś napisać do niej. Wydaje mi się, że ta dziewczyna może nie wiedzieć o Twoim istnieniu. Jak powyżej napisała koleżanka.

21

Odp: Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??
Wiaterek napisał/a:

Uważam, że powinnaś napisać do niej. Wydaje mi się, że ta dziewczyna może nie wiedzieć o Twoim istnieniu.

Napisać i co przekazać w tej wiadomości? Przedstawić się, zaznaczyć, że jest jego dziewczyną i że sobie nie życzy ciągu dalszego korespondencji? Co miałaby w tej sposób osiągnąć?

Problemem nie jest ta dziewczyna, ale partner Autorki, który wyraźnie usiłuje wzbudzić w niej zazdrość i bawi go, jeśli mu się to udaje. W moich oczach zachowuje się jak duże, niedojrzałe dziecko. Nie wiemy czy przekracza granicę lojalności, jednak nie można tego wykluczyć, co jednak wciąż nie zmienia faktu, że jest to sprawa do załatwienia między Autorką a partnerem, koleżanka jest tu osobą trzecią. 
Nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż wypisywał do moich męskich znajomych, z którymi od czasu do czasu wymieniam się wiadomościami, a nawet zdarza mi się z kimś spotkać, o czym on zresztą doskonale wie, bo tego nie ukrywam.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy powinnam do tej dziewczyny napisać??

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024