Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Witam wszystkie Panie.
Od dłuższego czasu kocham się w mojej koleżance i ona o tym wie. Mówiłem jej nie raz że mi na niej zależy, że nie wyobrażam sobie życia bez niej ale na nią nic nie działa. Jestem typem twardego faceta i raczej ciężko mi wyrażać uczucia. Przy niej czuje się jak dzieciak. Staje się potulnym i łagodny. Ostatnio powiedziała mi że się mnie boi bo ja bym ją zdominował w związku i że dlatego nie chce spróbować. A prawda jest taka że to ona mnie poskromiła. To ja tu jestem tym słabym ogniwem. Mówiłem jej to niedawno i się trochę zdziwiła ale dalej nie wiem co mam robić. Wiem że to ta jedyną która faceci szukają czasami całe życie. Dla niej jestem gotów na wszystko. Ostatnio sie przed nią otworzyłem i była zdziwiona że mówię o swoich uczuciach ale na koniec i tak mówiła mi że nic z tego nie będzie. Jestem pewny że ona czuje do mnie coś więcej ale boi się spróbować. Rozmawiam z nią o wszystkim tylko że wydaje mi się że ona nie czuje we mnie oparcia i poczucia bezpieczeństwa a poza tym ma wrażenie że chodzi mi tylko o seks. I mówiąc szczerze faktycznie mogła odnieść takie wrażenie bo byłem dosc natarczywy jeżeli o to chodzi. Niewiedziaken co mam robić i ona też dawała mi sprzeczne sygnaly więc uznawałem że powiniem działać. Znam ją ponad 3 lata mamy dobry kontakt ale ona pomimo tego że wie co czuje dalej nie chce tego rozwijac. Macie może jakieś rady ? Proszę

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-02-09 20:28:08)

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Dzisssiss.., A ja myślalam, że Don Kichot i jego wielka urojona milość do Dulcynei to tylko literacka fikcja smile

A na poważnie; Dziewczyna nie jest zainteresowana, nie chce czy nie może dać ci  przysłowiowego "kopniaka w zad" i  trzyma cię w obwodzie, po co? Nawet nie próbuję zgadnąć. Po prostu spasuj już w końcu smile Daj sobie spokój, bo dziewczyna gdyby chciała, to przez trzy lata... chcialaby.

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Zakochany28 napisał/a:

Witam wszystkie Panie.
Ostatnio sie przed nią otworzyłem i była zdziwiona że mówię o swoich uczuciach ale na koniec i tak mówiła mi że nic z tego nie będzie.

Jakby to ująć, poszła otwartym tekstem, że "nic z tego nie będzie".


Zakochany28 napisał/a:

Znam ją ponad 3 lata mamy dobry kontakt ale ona pomimo tego że wie co czuje dalej nie chce tego rozwijac. Macie może jakieś rady ? Proszę

Odpuścić i znaleźć sobie inny obiekt westchnień.

4

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

jestes idealny w roli orbitera, co do ktorego ma pewne ze zawsze jest gotowy, ale poki co ona dalej szuka, jedyne wyjscie totalne odciecie, nie odpisujesz, nie odzwaniasz, nie narzucasz sie, jak je zalezrz, to ona zacznie

5

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

A na poważnie; Dziewczyna nie jest zainteresowana, nie chce czy nie może dać ci  przysłowiowego "kopniaka w zad" i  trzyma cię w obwodzie, po co? Nawet nie próbuję zgadnąć. Po prostu spasuj już w końcu smile Daj sobie spokój, bo dziewczyna gdyby chciała, to przez trzy lata... chcialaby.



Wiele razy się pokłóciliśmy i nieodzywalismy się do siebie czasem i pół roku. Ale później wszystko wracało. Przytulam się do niej i ona to lubi. Jakby odwzajemniała ale nic wiecej. Nic już nie rozumiem.

6

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
12miecio12 napisał/a:

jestes idealny w roli orbitera, co do ktorego ma pewne ze zawsze jest gotowy, ale poki co ona dalej szuka, jedyne wyjscie totalne odciecie, nie odpisujesz, nie odzwaniasz, nie narzucasz sie, jak je zalezrz, to ona zacznie


Już to próbowałem. Nie działa. Dalej się z nią spotykam i obejmuje ją przytulam ale nic z tego. Jak ją olałem to mówiła mi później że ona do faceta nie będzie zagadywać. To do niej piszą. Prawda jest taka że ma cholerne powodzenie i mało gości się jej oprze.

7

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Generalnie mogę się od niej odciąć. Bo już to robiłem charakter mi w tym pomaga. I po kilku tygodniach zapominałem i żyłem sobie własnym życiem. Chyba jestem książkowym przykładem gościa z frendzone. Tylko że między nami jakieś tam sytuację łóżkowe się zdarzały. Kilka razy miałem ją na widelcu ale była pijana a ja wiedziałem że jak ja przelece po pijaku to nic z tego nie będzie. Choć czasem żałuję że tak postąpiłem bo może wtedy potoczyłoby się to inaczej.

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Zakochany28 napisał/a:

Generalnie mogę się od niej odciąć. Bo już to robiłem charakter mi w tym pomaga. I po kilku tygodniach zapominałem i żyłem sobie własnym życiem. Chyba jestem książkowym przykładem gościa z frendzone. Tylko że między nami jakieś tam sytuację łóżkowe się zdarzały. Kilka razy miałem ją na widelcu ale była pijana a ja wiedziałem że jak ja przelece po pijaku to nic z tego nie będzie. Choć czasem żałuję że tak postąpiłem bo może wtedy potoczyłoby się to inaczej.


Zaczynam rozumieć, czemu ta dziewczyna Ciebie nie chce...

9

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Nic z tego nie bedzie. Milosc zycia tak nie wyglada.

10 Ostatnio edytowany przez vinivici (2020-02-10 00:03:36)

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Nie pojmuję jak facet może myśleć, że to ta jedyna i niepowtarzalna. Jak długo będziesz tak myślał, nie zauważysz żadnej innej kobiety. A tym bardziej kochającej Cię za to, że po prostu jesteś.
Nie pojmuję jak facet może mówić, że jest dla kobiety gotowy na wszystko. To trąci wielką desperacją. Poza tym miłość nie jest oddawaniem wszystkiego, tylko wzajemnym wspólnym budowaniem. Jak oddasz siebie, nic Ci nie zostanie po jej odrzuceniu. Miłość ma ubogacać i wzmacniać, a nie zabierać.
Zdrowy człowiek nie myśli tak jak Ty. Jesteś chorym neurotykiem, nie dostrzegającym rzeczywistości i tkwiącym w swoim wymyślonym świecie.
Zdecyduj czego chcesz. Czy tkwić w tym niszczącym stanie, wiecznie na dnie?
Czy tez wziąć się za siebie, rosnąć w siłę, pracować nad sobą, zmienić myślenie i przekonania, wyjść z tego dna i zacząć nowe życie? Na początek sam ze sobą.
A potem z kimś nowym.
W stanie obecnym jesteś pusty, słaby. Nie można komuś dawać z siebie, jeśli nie jest się pełnym.
I po co piszesz o niej jedyna z wielkiej litery? Jeśli już, to jedyna która na pewno Cię nie chce. A tego wielką literą raczej nie chcesz podkreślać, prawda?

11

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może myśleć, że to ta jedyna i niepowtarzalna. Jak długo będziesz tak myślał, nie zauważysz żadnej innej kobiety. A tym bardziej kochającej Cię za to, że po prostu jesteś.

"Kochającej Cię za to że po prostu jesteś" - takie coś to chyba tylko w filmach romantycznych bo na pewno nie w realnym świecie.

vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może mówić, że jest dla kobiety gotowy na wszystko. To trąci wielką desperacją. Poza tym miłość nie jest oddawaniem wszystkiego, tylko wzajemnym wspólnym budowaniem. Jak oddasz siebie, nic Ci nie zostanie po jej odrzuceniu. Miłość ma ubogacać i wzmacniać, a nie zabierać.
Zdrowy człowiek nie myśli tak jak Ty. Jesteś chorym neurotykiem, nie dostrzegającym rzeczywistości i tkwiącym w swoim wymyślonym świecie.
Zdecyduj czego chcesz. Czy tkwić w tym niszczącym stanie, wiecznie na dnie?
Czy tez wziąć się za siebie, rosnąć w siłę, pracować nad sobą, zmienić myślenie i przekonania, wyjść z tego dna i zacząć nowe życie?

To prawda że autor musi się uwolnić od tego nieodwzajemnionego uczucia ale to wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Najgorsze są takie kobiety które mówią że nic z tego nie będzie, że nie kochają a w rzeczywistości zachowują się zupełnie na odwrót wykazując zainteresowanie.

Moja rada. 3 lata znajomości to bardzo dużo. Zaproponuj jej po raz ostatni związek i zapewnij o swoich uczuciach. Jeżeli Cię odrzuci to zerwij definitywnie kontakt i nie widuj jej więcej. Wtedy ważny będzie większy kontakt z przyjaciółmi, otwarcie się na poznawanie nowych osób, w szczególności kobiet.

12 Ostatnio edytowany przez vinivici (2020-02-10 14:08:46)

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Peter4x napisał/a:
vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może myśleć, że to ta jedyna i niepowtarzalna. Jak długo będziesz tak myślał, nie zauważysz żadnej innej kobiety. A tym bardziej kochającej Cię za to, że po prostu jesteś.

"Kochającej Cię za to że po prostu jesteś" - takie coś to chyba tylko w filmach romantycznych bo na pewno nie w realnym świecie.

vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może mówić, że jest dla kobiety gotowy na wszystko. To trąci wielką desperacją. Poza tym miłość nie jest oddawaniem wszystkiego, tylko wzajemnym wspólnym budowaniem. Jak oddasz siebie, nic Ci nie zostanie po jej odrzuceniu. Miłość ma ubogacać i wzmacniać, a nie zabierać.
Zdrowy człowiek nie myśli tak jak Ty. Jesteś chorym neurotykiem, nie dostrzegającym rzeczywistości i tkwiącym w swoim wymyślonym świecie.
Zdecyduj czego chcesz. Czy tkwić w tym niszczącym stanie, wiecznie na dnie?
Czy tez wziąć się za siebie, rosnąć w siłę, pracować nad sobą, zmienić myślenie i przekonania, wyjść z tego dna i zacząć nowe życie?

To prawda że autor musi się uwolnić od tego nieodwzajemnionego uczucia ale to wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Najgorsze są takie kobiety które mówią że nic z tego nie będzie, że nie kochają a w rzeczywistości zachowują się zupełnie na odwrót wykazując zainteresowanie.

Moja rada. 3 lata znajomości to bardzo dużo. Zaproponuj jej po raz ostatni związek i zapewnij o swoich uczuciach. Jeżeli Cię odrzuci to zerwij definitywnie kontakt i nie widuj jej więcej. Wtedy ważny będzie większy kontakt z przyjaciółmi, otwarcie się na poznawanie nowych osób, w szczególności kobiet.

Dlaczego w filmach romantycznych? To wymaga zrozumienia, zdaję sobie sprawę. Chodzi mi o to, że znajdzie się kobieta, która zaakceptuje Autora takim, jaki jest i nie będzie musiał dla niej gwiazd z nieba dosięgać, rwać sobie włosów z głowy, spinać się i czynić niemożliwego możliwym, co miłością nie jest. Tylko zatracaniem się i zaniżaniem własnej samooceny. Miłość to jest spokój, radość.
Teraz ta dziewucha podnosi swoją samoocenę, trzyma go w zapasie i ma gdzieś co Autorowi to robi.
Czas sobie to uświadomić i wziąć się za siebie.

13

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Carolina z South Carolina napisał/a:
Zakochany28 napisał/a:

Generalnie mogę się od niej odciąć. Bo już to robiłem charakter mi w tym pomaga. I po kilku tygodniach zapominałem i żyłem sobie własnym życiem. Chyba jestem książkowym przykładem gościa z frendzone. Tylko że między nami jakieś tam sytuację łóżkowe się zdarzały. Kilka razy miałem ją na widelcu ale była pijana a ja wiedziałem że jak ja przelece po pijaku to nic z tego nie będzie. Choć czasem żałuję że tak postąpiłem bo może wtedy potoczyłoby się to inaczej.


Zaczynam rozumieć, czemu ta dziewczyna Ciebie nie chce...


Wiec jak twoim zdaniem powinienem się zachować w sytuacji gdy kobieta chce a ja ją zbyt szanuje żeby tknąć ją po alkoholu ?

14

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Peter4x napisał/a:
vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może myśleć, że to ta jedyna i niepowtarzalna. Jak długo będziesz tak myślał, nie zauważysz żadnej innej kobiety. A tym bardziej kochającej Cię za to, że po prostu jesteś.

"Kochającej Cię za to że po prostu jesteś" - takie coś to chyba tylko w filmach romantycznych bo na pewno nie w realnym świecie.

vinivici napisał/a:

Nie pojmuję jak facet może mówić, że jest dla kobiety gotowy na wszystko. To trąci wielką desperacją. Poza tym miłość nie jest oddawaniem wszystkiego, tylko wzajemnym wspólnym budowaniem. Jak oddasz siebie, nic Ci nie zostanie po jej odrzuceniu. Miłość ma ubogacać i wzmacniać, a nie zabierać.
Zdrowy człowiek nie myśli tak jak Ty. Jesteś chorym neurotykiem, nie dostrzegającym rzeczywistości i tkwiącym w swoim wymyślonym świecie.
Zdecyduj czego chcesz. Czy tkwić w tym niszczącym stanie, wiecznie na dnie?
Czy tez wziąć się za siebie, rosnąć w siłę, pracować nad sobą, zmienić myślenie i przekonania, wyjść z tego dna i zacząć nowe życie?

To prawda że autor musi się uwolnić od tego nieodwzajemnionego uczucia ale to wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Najgorsze są takie kobiety które mówią że nic z tego nie będzie, że nie kochają a w rzeczywistości zachowują się zupełnie na odwrót wykazując zainteresowanie.

Moja rada. 3 lata znajomości to bardzo dużo. Zaproponuj jej po raz ostatni związek i zapewnij o swoich uczuciach. Jeżeli Cię odrzuci to zerwij definitywnie kontakt i nie widuj jej więcej. Wtedy ważny będzie większy kontakt z przyjaciółmi, otwarcie się na poznawanie nowych osób, w szczególności kobiet.

No i to jest dla mnie jakiś konkret a nie tylko skoncz to już. sytuacja wydaje mi się dokładnie taka jak przedstawiłeś. W tym roku jedziemy na wakacje ze znajomymi i mam jeszcze 2 wesela na które ją zabieram. po tym wszystkim powiem jej jeszcze raz co czuje i gdy kolejny raz mnie spławi odpuszczam. nie jestem typem który jest nieświadomy tego co się dzieje. Problem polega głownie na tym że ona ciagle daje mi sprzecznie sygnały do działania a na koniec mowi ze nic z tego nie będzie.  Strasznie ciężko się do tego ustosunkować biorąc pod uwagę fakt że kobiety lubią testy na facetach. Gubię się w tych gierkach. DRAMAT

15

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Dużo mi dają do myślenia wasze odpowiedzi. Moi i jej znajomi mówią zupełnie odwrotnie o tej całej sytuacji.  Dobrze posłuchać osób z zewnątrz.

16

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Słuchaj, jakie gierki? Jakie testy?
Ty sobie coś ciągle wmawiasz!
Laska mówi Ci wprost że nic z tego nie będzie. Gdy macie nawet pół roku przerwy, TO TY odzywasz się pierwszy. Po 3 latach ona nie ma ochoty na Ciebie nawet fizycznie.
A Ty pierdzielisz o jej gierkach.
Jako kobieta mówię Ci: tu nie ma drugiego dna. Ona Cię nie chce. Co z tego że się przytula i to lubi? Ja też się przytulałam do męskich przyjaciół.

Jak desperat szukasz wciąż jakichś usprawiedliwień dla niej. Że boi się że ją zdominujesz. Że boi się że chcesz seksu (gdyby jej na Tobie zależało, to po 3 latach by MARZYŁA o tym! poza tym - po 3 latach znajomości chyba wie że nie jesteś kolesiem do bzykania). Że może jesteś zbyt zamknięty w sobie.

To wszystko to nieprawda.

Ogarnij się w końcu.

17

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Poza tym fajnie mieć kumpla wpatrzonego jak w obrazek i mieć do kogo polecieć, jak ma się doła, kłopoty itd. Fajnie mieć na kim się powiesić, zawiesić, wesprzeć itd.
Raczej nic nie rozumiesz z tego co piszemy, bo gdybyś rozumiał, już wczoraj zablokowałbyś wszystkie kontakty z nią i zajął się wzmacnianiem siebie samego, bo ewidentnie tego potrzebujesz.
A Ty nie chcesz żadnej zmiany, tylko zamierzasz tkwić dokładnie w tym samym miejscu, w którym jesteś. Nie wiem po co napisałeś, skoro nie bierzesz pod uwagę naszych rad? Ty chcesz aby dalej była w Twoim życiu. Twój wybór, konsekwencje Twoje. I męczarnie tez Twoje. Równia pochyła. Przykro mi.

18

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Witam.Ja też uważam,że 3 lata to już sporo czasu.Może kiedyś dziewczyna zmieni zdanie,ale ja na Twoim miejscu dałabym sobie z nią spokój.

19

Odp: Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?
Peter4x napisał/a:

To prawda że autor musi się uwolnić od tego nieodwzajemnionego uczucia ale to wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Najgorsze są takie kobiety które mówią że nic z tego nie będzie, że nie kochają a w rzeczywistości zachowują się zupełnie na odwrót wykazując zainteresowanie.

Moim zdaniem problem w tym, że dużo częściej to tym zakochanym mężczyznom jedynie WYDAJE się, że kobiety mówią "nie", a okazują zainteresowanie. Standardowe teksty "lubię cię, ale nic z tego nie będzie" czy "możemy być tylko przyjaciółmi" - kobiety po nich często zachowują się właśnie konsekwentnie. Jak przyjaciółki/koleżanki - a zakochani panowie doszukują się w tym szans dla siebie (żeby nie było - zakochane kobiety też tak czasem mają). Sama miałam nieraz takich adoratorów. I jasne, mogłam posłać przekaz na tyle dobitny i nieprzyjemny, żeby im się związku odechciało, zanim jeszcze skończę mówić, ale jeżeli to była osoba, którą lubiłam i/lub z którą miałam się regularnie spotykać np. ze względu na pracę, to takie coś byłoby dla mnie zwyczajnie niekomfortowe. A nie zgadzam się na to, żeby zainteresowanie dorosłej osoby obligowało mnie do czegokolwiek, co mi nie odpowiada. Toteż: np. ja nie zwodziłam, zachowywałam się zgodnie z tym, co zadeklarowałam ("lubię i nic więcej"), a że czasem pojawiał się pan tak oporny na komunikaty jak autor, to cóż... Później być może też uważał, że przecież okazywałam zainteresowanie.

I w sumie stawiałabym na to, że podobnie jest u autora: wymyślił tyle powodów, dla których ta dziewczyna miałaby nie chcieć związku, usprawiedliwił na własny użytek każdą jej odmowę, najprostsze rozwiązanie - nie jest zainteresowana - wciąż wydaje się mu najmniej prawdopodobne, ech... No i jasne, można wierzyć w kobiece gierki i inne takie, ale... wierzyć w istnienie kobiety, która jest zainteresowana panem od lat trzech, a jednocześnie od lat trzech nie chce z nim być ot tak, bez ważnego powodu?

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ta Jedyna ???? Jak ją do siebie przekonać ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024