Problem z sobą w społeczeństwie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Problem z sobą w społeczeństwie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-01-21 17:36:22)

Temat: Problem z sobą w społeczeństwie

Witajcie,
piszę w sprawie problemu, dziwnego problemu z sobą. Otóż nie potrafię konwersować, nie wiem jak to opisać abyśmy się dobrze zrozumieli. Nie potrafię tak jakby zaskoczyć na falę. Np piszę z koleżanką i ona zaczyna się ze mną droczyć, to ja zamiast jej np odpowiedzieć, po pierwsze nie wiem co, to po drugie odpowiem coś bezsensownego, co nie rozpala rozmowy dalej, tylko zmusza ją do kolejnej próby droczenia o ile ma na to ochotę. Sam też nie wzbudzam takiego zainteresowania społecznie, wszędzie muszę na siłę się wciskać, dodatkowo jak dojdzie do jakiejś gierki słownej, ja jestem dobry jedynie na starcie, nie wiem jak konwersować dalej i wiele takich gierek z dziewczynami spaliłem. Ot nie wiem jak się zachować, mimo że wewnętrznie dobrze czuję co powinienem zrobić. Bliżej nie określone coś. Np znajoma się droczy ze mną ja z nią i finalnie nawiązuje do kawy którą sobie robię, że jak to można pić kawę? Wtedy nie mam pojęcia co jej odpowiedzieć, bo jej nie znam, wysyłam tylko zdj kawy z serduszkiem do niej (bo to rozmowa przez internet). A ona widząc to natychmiast kończy rozmowę sad Czuję się za głupi na jakieś głębsze droczenie czy rozmowy. Brakuje mi osoby, która by mnie przez to przeprowadziła, zrobiła swoisty tutorial, ponieważ sam zazwyczaj parzę się na początku, nie wiem jak mam się zachować ani co zrobić aby daną rozmowę poprowadzić z sensem dalej. Jestem na to nie za głupi, tylko nie wiem, tak jakby mi brakowało umiejętności, ogarnięcia. Niczym malarz, który w głowie ma świetny obraz, jednak na płótnie on za bardzo nie wychodzi, albo braknie mu niektórych kolorów na palecie barw. Również mam taką dosyć nieasertywną osobowość, kobiety też na tyle mnie onieśmielają, że aż blokują swoim wyglądem, mam często wahania nastroju spowodowane tym, że nie dostaję tego co bym chciał od społeczeństwa, wiecie odpowiedniego, oczekiwanego odzewu, bo źle im to komunikuję. Zauważyłem, że mój problem polega na komunikacji z ludźmi i to na naprawdę wielu płaszczyznach. Szczczególnie w rozmowie z kimś, gdy takowa się rozkręca i nabiera rumieńców, np z kobietą. Ostatnio to spaliłem, wiem. A nie mam pojęcia natomiast co powinienem jej odpowiedzieć aby było dobrze. I nie jest to kwestia "dorośnięcia", tylko braku pewnych "danych", czuję jakbym miał braki intelektualne, których nie potrafię nadrobić.

Pozdrawiam i dziękuję z góry za szczere odpowiedzi. Jeśli zajdzie potrzeba, będę rozwijał post poniżej w komentarzach w miarę potrzeby.

Nie potrafię się tak jakby bawić, jedynie do pewnego momentu, potem się wykolejam z powodu własnej niewiedzy. Jak mi to ojciec powtarzał: "Nie rozumiem bluesa." Mam dobre intencje ale zawsze powiem coś w nie temat, wprawiam tym rozmówców w zakłopotanie. Widać to po konwersacji, biegnie biegnie i nagle po mojej odpowiedzi stop! i cicho sza. Wtedy wiem, że coś schrzaniłem ostatnim zdaniem, ale najgorsze jest to, że nie jestem w stanie stwierdzić czym i wyciągnąć z tego wniosków na przyszłość hmm W trakcie rozmowy (chodzi tę z kobietą, aby się odpowiednio komunikować jako facet) nie wiem w którą stronę ją pociągnąć, co konkretnie wyrazić, mam taką blokadę. Jestem świadom swojego wybrakowania w wielu sferach komunikacji, mniej lub bardziej. Dziewczyna np zaczyna ze mną flirtować, ja nie potrafię w pewnym momencie tego pociągnąć dalej, wysyłam jej jakiś syf, a potem łapię się za głowę bo konwersacja ucicha. Pisze, że ma dużo obowiązków, jednak tak naprawdę zaczyna to ignorować coraz bardziej, bo nie jestem dla niej nikim istotnym.
Dodam, że nie jestem nieśmiały, jedynie nie wiem jak się mam zachować, tego się wstydzę, bo wiem, że zachowuję się często irracjonalnie. Nie potrafię też być asertywny. Np ktoś mi dogryzie, a ja nie mam żadnej odpowiedzi w głowie. Tylko głęboko wzdycham z napięcia i emocji związanej z odbiorem przytyku, nie wiem jak go skontrować.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie

Nigdy nie czytałam poradników jak wyrwać kobiałkę, za to słuchałam jakiegoś gostka, który nabijał się, że te rady są skuteczne, no bo jak ma nie być skuteczna rada, poczytaj jakieś nijusy, obejrzyj coś, abyś miał temat do rozmów big_smile

Masz problem z kobietami czy globalnie z rozmowami?

3

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:

Nigdy nie czytałam poradników jak wyrwać kobiałkę, za to słuchałam jakiegoś gostka, który nabijał się, że te rady są skuteczne, no bo jak ma nie być skuteczna rada, poczytaj jakieś nijusy, obejrzyj coś, abyś miał temat do rozmów big_smile
Masz problem z kobietami czy globalnie z rozmowami?

Też @Avery widziałem poradniki : Jak wyrwać laskę (100% skuteczne) i też się śmiałem. Są chyba takie warsztaty pomagające na osobom nieśmiałym, zakompleksionym nauczyć się nawiązywać zwykłe kontakty międzyludzkie.

4

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie

... czyli że może to co potrzebuje autor, ja jeszcze dorzuciłabym zabawę w skojarzenia. Luaks idzie na skróty "od robię sobie kawę", po "kawa z serduszkiem"... to jakby czegoś brakowało po środku, zwłaszcza jeśli dziewczyna ma ochotę na żarty, droczenia się.

5 Ostatnio edytowany przez Luaks (2020-01-23 10:35:20)

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:

... czyli że może to co potrzebuje autor, ja jeszcze dorzuciłabym zabawę w skojarzenia. Luaks idzie na skróty "od robię sobie kawę", po "kawa z serduszkiem"... to jakby czegoś brakowało po środku, zwłaszcza jeśli dziewczyna ma ochotę na żarty, droczenia się.

Co masz na myśli pisząc zabawy w skojarzenia? yikes

Averyl napisał/a:

Nigdy nie czytałam poradników jak wyrwać kobiałkę, za to słuchałam jakiegoś gostka, który nabijał się, że te rady są skuteczne, no bo jak ma nie być skuteczna rada, poczytaj jakieś nijusy, obejrzyj coś, abyś miał temat do rozmów big_smile

Masz problem z kobietami czy globalnie z rozmowami?

Mam problem z rozmową z kobietami, za mało z nimi przebywam i nie mam też obycia ogólnie w żartach. Za późno je łapię, często odbieram jako atak personalny. Wgl ostatnio miałem taką sytuację, że rozmawialiśmy ze znajomą z pracy na jakiś temat, i ona finalnie pożegnała się buźką wink))))))  co to oznacza?

6

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie

wyobraź sobie sytuację w drugą stronę - masz jakąś niezobowiązującą rozmowę o tzn. du** Maryny, a dziewczyna od razu wyskakuje z sugestią czegoś więcej. Nie znasz jej, być może nie jesteś zainteresowany, jak reagujesz na taką propozycję?
OK, jeśli zaproponuje Ci seks, to być może będziesz szczęśliwy, ale jakbyś zareagował np. na konwersację w tym stylu
Ona: ładny mamy dzień
Ty smile
Ona: Pożycz 500 PLN.
Ty ...?


Masz całą masę emotikonek, czemu zaraz serducho? coś bardzo intymnego, przy niezobowiązującej rozmowie?
Jeśli nawet pogaduchy są o kawie, to wysili się na jakąś konwersację o kawie - że ratuje życie, bo jesteś padnięty, że ma oszałamiający zapach, smak, że można odciąć się od rzeczywistości... cokolwiek.
Właśnie dlatego te poradniki są takie genialne, porada, aby znaleźć jakikolwiek temat do rozmowy i mieć cokolwiek do powiedzenia. Skoro nie masz naturalnego daru nawijania, to przygotuj sobie coś na pogaduchy.

7 Ostatnio edytowany przez Luaks (2020-01-23 12:38:40)

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:

wyobraź sobie sytuację w drugą stronę - masz jakąś niezobowiązującą rozmowę o tzn. du** Maryny, a dziewczyna od razu wyskakuje z sugestią czegoś więcej. Nie znasz jej, być może nie jesteś zainteresowany, jak reagujesz na taką propozycję?
OK, jeśli zaproponuje Ci seks, to być może będziesz szczęśliwy, ale jakbyś zareagował np. na konwersację w tym stylu
Ona: ładny mamy dzień
Ty smile
Ona: Pożycz 500 PLN.
Ty ...?


Masz całą masę emotikonek, czemu zaraz serducho? coś bardzo intymnego, przy niezobowiązującej rozmowie?
Jeśli nawet pogaduchy są o kawie, to wysili się na jakąś konwersację o kawie - że ratuje życie, bo jesteś padnięty, że ma oszałamiający zapach, smak, że można odciąć się od rzeczywistości... cokolwiek.
Właśnie dlatego te poradniki są takie genialne, porada, aby znaleźć jakikolwiek temat do rozmowy i mieć cokolwiek do powiedzenia. Skoro nie masz naturalnego daru nawijania, to przygotuj sobie coś na pogaduchy.

Potrafię się wysilić, jednak rozmowa z nią jest dosyć niejednoznaczna. Z jednej strony jakby chciała wprowadzić mnie w zakłopotanie, a z drugiej normalnie się z nią pisze i żegna się ze mną uśmieszkiem z dużą ilością nawiasów. Może przesadnie to odbieram,  mam dar nawijania, potrafię mówić niekiedy długo długo, jednak tu się blokuję tym, że coś zepsuję i wsm nie odpowiadam nic konkretnego. Wydaje mi się, że normalną rozmowę odbieram jako coś więcej, bo jestem głąbem.
Albo po prostu nie potrafię się droczyć, rozmawiać odpowiednio z kobietami hmm

8

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie

sad to szukaj takich co wolą F2F i mówią wprost, bez kluczenia.

Są ludzie, z którymi od razu łapie się kontakt, a tacy z którymi nie uda ci się nawiązać fajnej rozmowy

9

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:

sad to szukaj takich co wolą F2F i mówią wprost, bez kluczenia.

Są ludzie, z którymi od razu łapie się kontakt, a tacy z którymi nie uda ci się nawiązać fajnej rozmowy

Tylko ja chcę się nauczyć takiego droczenia, bo brak tej umiejętności strasznie blokuje mi odpowiednie wyrażanie tego, co czuję do danej osoby/kobiety z którą rozmawiam.

10

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie

tak na sztywno?

no dobra, chcesz się droczyć, a nic nie masz do powiedzenia. Wrzuć sobie jakieś hasło, niech będzie kawa - i wymyśl sobie ileś motywów z kawą, wtedy będziesz miał jakiś punkt zaczepienia, a nie serduszka jak dziecko w przedszkolu na laurce.
http://images6.bibsy.pl/S1JhB7Eb/nie-mam-najmniejszego-problemu-z-kofeina.jpeg

11

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:

tak na sztywno?

no dobra, chcesz się droczyć, a nic nie masz do powiedzenia. Wrzuć sobie jakieś hasło, niech będzie kawa - i wymyśl sobie ileś motywów z kawą, wtedy będziesz miał jakiś punkt zaczepienia, a nie serduszka jak dziecko w przedszkolu na laurce.
http://images6.bibsy.pl/S1JhB7Eb/nie-mam-najmniejszego-problemu-z-kofeina.jpeg

Myślę, że mam problem z punktem zaczepienia i nie mam pojęcia czym są te motywy... Zacznę rozmowę, nawet zacznie się ciekawie, by po krótkiej chwili totalnie ją spalić hmm

12

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Luaks napisał/a:

Myślę, że mam problem z punktem zaczepienia i nie mam pojęcia czym są te motywy... Zacznę rozmowę, nawet zacznie się ciekawie, by po krótkiej chwili totalnie ją spalić hmm

skoro nie masz pojęcia...
myślisz, że ktoś napisze algorytm jak być zabawnym w rozmowie, abyś już nie będziesz musiał się wysilać... i to zadziała?

13

Odp: Problem z sobą w społeczeństwie
Averyl napisał/a:
Luaks napisał/a:

Myślę, że mam problem z punktem zaczepienia i nie mam pojęcia czym są te motywy... Zacznę rozmowę, nawet zacznie się ciekawie, by po krótkiej chwili totalnie ją spalić hmm

skoro nie masz pojęcia...
myślisz, że ktoś napisze algorytm jak być zabawnym w rozmowie, abyś już nie będziesz musiał się wysilać... i to zadziała?

Myślę, że nie... potrafię znaleźć temat, jednak jak ktoś zachowuje się perwersyjnie to kompletnie nie mam pojęcia jak się zachować.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Problem z sobą w społeczeństwie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024