brak namiętności - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 47 ]

Temat: brak namiętności

hej, od tygodnia czytam wasze forum, każdy ma inne problemy, każdy jest inny, zaryzykuję i napiszę

czy można jakoś wytłumaczyć faceta który unika zbliżeń, seksu? jestem z nim już od jakiego czasu, jest to mój ulubiony rozmówca, kocham go. ale wiem, ze jest trudną osobą, ma ciężki charakter, potrzebował sporo czasu aby odważyć się na jakiś krok w moją stronę. Ale jeśli chodzi o jakieś zbliżenia, to można je zliczyć na palcach jednej dłoni. On woli iść na spacer lub do kina nić np. mnie pocałować czy kochać się z mną? Jesteśmy dorosłymi osobami, ale zastanawia mnie o co chodzi? Pytam się go czyt traktuje nas związek poważnie, zawsze odpowiada że tak. Brakuję mi z nim intymności i czy wg Was jest to normalne, że zdrowy facet unika seksu?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: brak namiętności

Ile on na lat? Średnio co jaki czas jest zbliżenie?

Jaki jest tryb życia, dieta, używki?

Robił badania?

3

Odp: brak namiętności

31, ostatnie było pól roku temu.
jest zdrowym facetem, bez nadwagi, bez nałogów

4

Odp: brak namiętności

Faktycznie, niepokojące. Zalecam zrobienie badań, do lekarza pójdźcie

5 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-06 21:59:18)

Odp: brak namiętności

Bez szczerej i poważnej rozmowy się nie obejdzie.Możę być tak, że cierpi na jakieś kompleksy, ma blokadę przed bliskością itp.

6

Odp: brak namiętności

mówił, że bliskość nigdy nie była dla niego naturalna, ale to po co w takim razie chce być w związku?

7

Odp: brak namiętności

Musisz się po prostu o tym dowiedzieć.Jak? Ano pytając go o to na spokojnie. Ja też nie przepadam za bliskością i czułością. Ciężko powiedzieć , jak to okreslić: to coś między niechęcią, brakiem komfortu i swobody.

8

Odp: brak namiętności

ale jak to? że przytulanie, seks, nie jest czymś co lubisz?

9

Odp: brak namiętności

Pytanie autorko, czy Ty go nie podniecasz, czy żadna kobieta ?
Może on jest aseksualny, ale wtedy lepiej by szukał podobnej sobie kobiety.
Tak czy inaczej w związku  najwazniejsza jest szczerości i otwartość. A jak ktoś jej nie okazuje to źle wróży.
Więc rozmawiajcie..

10 Ostatnio edytowany przez balin (2020-01-06 22:31:09)

Odp: brak namiętności

A ogląda porno? Może ogląda dziewczynki i na Ciebie już nie ma siły.

11 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2020-01-06 22:51:56)

Odp: brak namiętności

Może być różnie. Albo jak pisze balin, albo on po prostu ma małe czy wręcz znikome potrzeby seksualne. Jeśli to drugie, to nie liczyłabym specjalnie, że to się zmieni, w końcu na początku związku namiętność jest największa. Musisz z nim szczerze pogadać, bo jeśli nie dobraliście się pod tym względem, to ktoś zawsze będzie sfrustrowany. Albo Ty, bo potrzebujesz częstszego seksu, albo on bo będzie czuł presję na zbliżenia, gdy nie ma ochoty i będzie miał świadomość, że nie zaspokoaja twoich potrzeb. Oczywiście możecie nadal z sobą być, ale wtedy będzie to na jego zasadach i powinnaś przemyśleć, czy intymność jest dla Ciebie ważniejsza, czy wszystkie te rzeczy, które w Waszym związku mają się dobrze, i z czego jesteś w stanie zrezygnować.

12

Odp: brak namiętności

gdyby dla mnie seks był aż tak bardzo ważny to już dawno bym to zakończyła, po prostu tylko mnie to zastanawia. On jest porządnym facetem, wiec wątpie zeby miał kogos na boku, jedynie porno wchodzi w gre, bo nie mieszkamy jeszcze ze sobą.

też myśle, że ciężko gada sie na takie tematy sad więc nie wiem czy nie odpuszczę

13

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

gdyby dla mnie seks był aż tak bardzo ważny to już dawno bym to zakończyła, po prostu tylko mnie to zastanawia. On jest porządnym facetem, wiec wątpie zeby miał kogos na boku, jedynie porno wchodzi w gre, bo nie mieszkamy jeszcze ze sobą.

też myśle, że ciężko gada sie na takie tematy sad więc nie wiem czy nie odpuszczę

Pogadaj najpierw, delikatnie i z wyczuciem, bez naciskania.

14

Odp: brak namiętności

bo jeszcze rozważam opcje zeby poczekac do momentu jak nie bedziemy mieszkać ze sobą, wtedy juz bede miała jasna sytuację
a tak to wiadomo "brak warunków" każdy z nas mieszka w domu rodzinnym, więc jest lekki dyskomfort

15

Odp: brak namiętności

Rzeczywiście może tutaj chodzić o uzależnienie od pornografii, bojak to tłumaczyć, że odczuwa jawną niechęć do seksu..? Co do mnie Autorko, to raczej podejśćie do samego seksu ma mpewnie jak większość facetów, ale chodziło mi o raczej samą bliskość i czułość na codzień, w zwykłych sytuacjach a nie w łóżku.

16

Odp: brak namiętności

To że nie macie swobody, to jedno, ale brak namiętności jak napisałaś w tytule to co innego.. bo można to robić codziennie jak króliczki i nie czuć się pożądaną..

17

Odp: brak namiętności

A jak jest z jego rodzicami ? Może taki obraz związku wyniósł z domu bez okazywania uczuć. Może po prostu ma tak niskie libido i wtedy nic z tym nie zrobisz .

18

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

hej, od tygodnia czytam wasze forum, każdy ma inne problemy, każdy jest inny, zaryzykuję i napiszę

czy można jakoś wytłumaczyć faceta który unika zbliżeń, seksu? jestem z nim już od jakiego czasu, jest to mój ulubiony rozmówca, kocham go. ale wiem, ze jest trudną osobą, ma ciężki charakter, potrzebował sporo czasu aby odważyć się na jakiś krok w moją stronę. Ale jeśli chodzi o jakieś zbliżenia, to można je zliczyć na palcach jednej dłoni. On woli iść na spacer lub do kina nić np. mnie pocałować czy kochać się z mną? Jesteśmy dorosłymi osobami, ale zastanawia mnie o co chodzi? Pytam się go czyt traktuje nas związek poważnie, zawsze odpowiada że tak. Brakuję mi z nim intymności i czy wg Was jest to normalne, że zdrowy facet unika seksu?


Nie wiem, może jest aseksualny, może ma jakieś spore kompleksy czy traumy, a może to gej.

19

Odp: brak namiętności

do stosunku doszło, więc też uważam ze nie musi mieć powodów do kompleksów czy też powodów że ktos może pomysleć ze jest słaby w łóżku
wspominał kiedyś, że rodzice byli bardzo "urzędowi". Spróbuje jakoś z nim pogadać, albo poczekać jeszcze i zobaczę jak się sprawy będą miały.
myśle że jakby nie chcial ze mna być to by to zerwał

20

Odp: brak namiętności

Tylko nie pytaj, czy traktuje wasz związek poważnie. smile

21

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

do stosunku doszło, więc też uważam ze nie musi mieć powodów do kompleksów czy też powodów że ktos może pomysleć ze jest słaby w łóżku
wspominał kiedyś, że rodzice byli bardzo "urzędowi". Spróbuje jakoś z nim pogadać, albo poczekać jeszcze i zobaczę jak się sprawy będą miały.
myśle że jakby nie chcial ze mna być to by to zerwał

Przecież ta sprawa jest do rozwikłania w 5 minut. Wystarczy porozmawiać. Może i sporadycznie, ale jednak jest między Wami jakiś seks, więc jak to jest, że możecie go uprawiać, a rozmawiać o tym już nie umiecie? To pokazuje, że tak naprawdę nie ma między Wami bliskości i nieskrępowanej komunikacji. Bo są tematy tabu. Co Ciebie hamuje przed pójściem do faceta, z którym jesteś w związku i porozmawiania o jednym z podstawowych obszarów bliskiej relacji? Wstyd? Jakiś lęk? Rozpoznaj swoje blokady, to po pierwsze. Bo być może on je wyczuwa u Ciebie, stąd niechęć do przełamywania ich.
Inna sprawa, że jak wspomniała marakujka, powodem może być jego odmienna orientacja seksualna, z którą nie jest pogodzony. Mało to historii słyszy się o zamaskowanych gejach, którzy zakładają rodziny, bo koniecznie chcą być „normalni”.
Skoro facet czerpie przyjemność z seksu, to aseksualny nie jest. W grę wchodzi jeszcze jakieś nadużycie seksualne, złe doświadczenia, ale o tym się nie dowiesz, jeśli nie pogadacie.

22

Odp: brak namiętności

Moim zdaniem nie jest aseksualny, skoro seks już był i czerpał z niego przyjemność. Poza tym, osoby aseksualne nie potrzebują seksu, ale bliskości już tak.
Myślę, że po prostu wyniósł z domu taki model. Są tacy ludzie. Powinnaś szczerze z nim o tym pogadać. To najlepsze, co można zrobić.

23

Odp: brak namiętności
balin napisał/a:

Tylko nie pytaj, czy traktuje wasz związek poważnie. smile


dlaczego mam o to nie pytać?

wiecie ciężko jest pytań tak prosto z mostu "dlaczego sypiamy ze sobą tak rzadko?" to jest dość krępujące, a ja do śmiałych osób też nie należę. Myślę, że może sama zainicjuje jakoś zbliżenie, nastrojowa kolacja, jak wtedy będzie się wykręcał no to może łatwiej będzie mnie spytać o co chodzi?

24

Odp: brak namiętności

Moj przyjaciel uprawial seks kilka razy i bylo OK, ale jest aseksualny.

25

Odp: brak namiętności

Nie sądzę, że wtedy będzie Ci łatwiej o tym porozmawiać, ponieważ możesz być zawiedziona odmową, a jak będzie seks to rozmowa przełoży się w czasie i dalej będziesz bez odpowiedzi i się męczyć, chcesz tak?
Hmm myślę że najlepiej będzie przy winku poruszyc temat. Ja bym poruszyła prosto z mostu ale bez wyrzutów. Powiedz jak z tym się czujesz i zapytaj Go o co chodzi. Być może akurat ma takie potrzeby , niskie libido, ale trzeba też wykluczyć choroby. Być może ma inną orientację, co innego Go kręci, może się masturbuje i jest od tego uzależniony a być może jakieś przeżycia z tym związane... Po pierwsze rozmowa, po drugie badania, po trzecie seksuolog.

Nie myśl że jak zamieszkacie razem to seks będzie częściej, bym powiedziała że tylko co najwyżej na początku a największe pożądanie odczuwa się gdy się spotyka ze sobą .
Co do słabych warunków, może hotelik?

26

Odp: brak namiętności

Daruj sobie jego i ten związek. To nie ma przyszłości.
Sam byłem jakiś czas temu w takim związku z kobietą. Znikome ilości bliskości, intymności. Ja czekałem, próbowałem rozmawiać. Myślałem, że może to minie, że potrzebuje czasu. Pozatym myślałem, że jak to tak zerwać z powodu braku seksu? Przecież to słaby powód. I tak mijały miesiące... Po kilkunastu miesiącach zacząłem wpadać w kompleksy, zaczynałem uważać się za gorszego, nie atrakcyjnego. Po roku zaczynałem oglądać się za dziewczynami na ulicy. Po półtora roku odeszłem. Do dziś tęsknię za jej osobą jako całością. No ale brak bliskości nas zniszczył...

27

Odp: brak namiętności
Pavel2019 napisał/a:

Daruj sobie jego i ten związek. To nie ma przyszłości.
Sam byłem jakiś czas temu w takim związku z kobietą. Znikome ilości bliskości, intymności. Ja czekałem, próbowałem rozmawiać. Myślałem, że może to minie, że potrzebuje czasu. Pozatym myślałem, że jak to tak zerwać z powodu braku seksu? Przecież to słaby powód. I tak mijały miesiące... Po kilkunastu miesiącach zacząłem wpadać w kompleksy, zaczynałem uważać się za gorszego, nie atrakcyjnego. Po roku zaczynałem oglądać się za dziewczynami na ulicy. Po półtora roku odeszłem. Do dziś tęsknię za jej osobą jako całością. No ale brak bliskości nas zniszczył...


ale to wiesz skąd u niej taki problem z bliskoscią? nie próbowałeś jej nie wiem, przytulać, itp?
czy może różnica charakterów

28

Odp: brak namiętności

też zastanawiające jest to, czy jak ktoś ma problemy z bliskością, bo to narusza jego prywatność itp to czy to można łączyć z brakiem ochoty na seks?

jest tak ze przewaznie sie generalizuje, a każdy. jest inny

29 Ostatnio edytowany przez balin (2020-01-07 13:55:49)

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:
balin napisał/a:

Tylko nie pytaj, czy traktuje wasz związek poważnie. smile


dlaczego mam o to nie pytać?

W jego mniemaniu on może podchodzić poważnie. A pytanie go o to, może budzić irytację. I myśl w głowie, czego ona ode mnie chce?

30

Odp: brak namiętności

to kiedy wiadomo, że komuś naprawde zależy i jest się ważną osobą?

31

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

to kiedy wiadomo, że komuś naprawde zależy i jest się ważną osobą?

Wtedy gdy jasno komunikujesz swoje potrzeby a on nie ma tego w d.... , ewentualnie jakiś kompromis.  Tak naprawdę to myślę , że w związku dwojga młodych ludzi to szczególnie na początku powinno aż kipieć od emocji i sexu. Miejsce, jeśli ma się na siebie ochotę , zawsze się znajdzie.

32

Odp: brak namiętności

Czy ten facet ma stress? w pracy? w rodzinie? depresje? bo to bardzo istotne, namow go na suplementy najwazniejszy magnez, dodatkowo witaminy, duzo d3+k2, po za tym witaminy z grupy b - b1,b2,b6, b12 I obserwuj czy to mu pomaga

33

Odp: brak namiętności

Pół roku bez seksu trzydziestolatka, gdy kochane ciałko jest obok?! To absolutnie nie jest normalne. Nie wydaje mi się, żeby to była wina masturbacji. Obstawiam inną orientację, problemy medyczne lub coś go zniechęciło, o czym nie może zapomnieć.

34

Odp: brak namiętności

Może ma zespół aspergera? Jak Sheldon?

35

Odp: brak namiętności

Byłem w podobnej sytuacji, (temat na forum).
Moja dziewczyna też nie miała żadnych chęci na przytulaniem, całowanie dotyk, nie mówiac o sexie.
Po czasie rozstaliśmy się(pół roku bez sexu), po wszystkim powiedziała, że mój dotyk ją drażnił i wszystkich innych dookoła...

Mnie szlak trafiał, jak leżeliśmy obok i nie chciała się nawet przytulić, tylko telefon i psiapsioły na komunikatorach.

Chętna, kochającą osoba, by zrobiła wszystko by móc, dotknąć pogłaskać, przytulić się do drugiej połówki.

36

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:
balin napisał/a:

Tylko nie pytaj, czy traktuje wasz związek poważnie. smile

dlaczego mam o to nie pytać?

Mniej więcej z tego samego powodu dla którego mężczyzna nie powinien wypytywać partnerki czy było jej dobrze i czy miała orgazm oraz czy był silny i czy był raz czy więcej?

37

Odp: brak namiętności

Ja myślę że żaden związek bez seksu długo nie przetrwa bo zawsze którejś ze stron będzie go brakowało co i tak spowoduje rozstaniem i nie sądzę żeby masturbacja była problemem faceta autorki bo jaki normalny facet woli sam się zaspokajać jak ma kobietę z którą nawzajem mogą się zaspokoić i przy okazji scementowac związek

38

Odp: brak namiętności
Janix2 napisał/a:
zagubionaolga napisał/a:
balin napisał/a:

Tylko nie pytaj, czy traktuje wasz związek poważnie. smile

dlaczego mam o to nie pytać?

Mniej więcej z tego samego powodu dla którego mężczyzna nie powinien wypytywać partnerki czy było jej dobrze i czy miała orgazm oraz czy był silny i czy był raz czy więcej?

Czyli nie ma powodu..
Postawa by się domyślać mści się nieraz.

39 Ostatnio edytowany przez balin (2020-01-08 09:48:40)

Odp: brak namiętności
Ela210 napisał/a:

Czyli nie ma powodu..
Postawa by się domyślać mści się nieraz.

Ela sprawa jest prosta, nie ma co urabiać na kobiece kopyto. Facet może mieć mniemanie, że gdy dba swoja kobietę, fajnie się razem rozmawia, są wspólne plany i wyjścia - to związek jest poważny. Teraz przychodzi do niego kobieta i pyta: czy ty podchodzisz do związku poważnie?
Pytanie jest postawione zbyt ogólnikowo i z wyrzutem. A po drugie właśnie można pomyśleć, co ona tam sobie myśli mówiąc "traktuje poważnie".

40 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-01-08 10:03:33)

Odp: brak namiętności

Ko

balin napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Czyli nie ma powodu..
Postawa by się domyślać mści się nieraz.

Ela sprawa jest prosta, nie ma co urabiać na kobiece kopyto. Facet może mieć mniemanie, że gdy dba swoja kobietę, fajnie się razem rozmawia, są wspólne plany i wyjścia - to związek jest poważny. Teraz przychodzi do niego kobieta i pyta: czy ty podchodzisz do związku poważnie?
Pytanie jest postawione zbyt ogólnikowo i z wyrzutem. A po drugie właśnie można pomyśleć, co ona tam sobie myśli mówiąc "traktuje poważnie".

Przecież takie pytanie można zadac bez ględzenia i wyrzutów. Jak nie można, albo ktoś się od razu najeża, to coś nie tak.
Przecież nikt nie siedzi w czyjejś głowie.
I nie chodzi o to, by wypytywać bez słuchania czy czegoś siey domagać.W każdej zresztą dziedzinie wspólnego życia.
Ciężko coś budować z osobą zamkniętą na Ciebie, która uważa, że masz się domyślić.

41 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-08 10:44:55)

Odp: brak namiętności
balin napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Czyli nie ma powodu..
Postawa by się domyślać mści się nieraz.

Ela sprawa jest prosta, nie ma co urabiać na kobiece kopyto. Facet może mieć mniemanie, że gdy dba swoja kobietę, fajnie się razem rozmawia, są wspólne plany i wyjścia - to związek jest poważny. Teraz przychodzi do niego kobieta i pyta: czy ty podchodzisz do związku poważnie?
Pytanie jest postawione zbyt ogólnikowo i z wyrzutem. A po drugie właśnie można pomyśleć, co ona tam sobie myśli mówiąc "traktuje poważnie".

Dokładnie. To jest tak jakby zapytała " czy chcesz się ze mną ożenić". Odpowiedź o powagę związku będzie - Jak bym Cię nie traktował nie poważnie to bym odszedł. Tak samo jak pytanie: Dlaczego nie mówisz mi codziennie że mnie kochasz. Odpowiedź, przecież przedwczoraj Ci mówiłem, a tak w ogóle to o co Ci chodzi? Lepiej delikatnie dać do zrozumienia że brakuje w związku seksu i wtedy ewentualnie podejmować decyzję.

42 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-01-08 11:27:39)

Odp: brak namiętności

Niestety to nie takie oczywiste, że jak z nią jest, to znaczy że traktuje ten związek tak jak ona.
Ja akurat nie uważam, że codzienne deklaracje są konieczne. Tak samo jak nie każdy jest przytulasny.
Jednak często nawet nieprzytulasny Pan właśnie w tej sferze seksu emocje okazuje, nie seksualne rownież.
Lub jakiś nietypowy związek, bez seksu i czułości w gestach, ale może w jakiś zachowaniach wobec drugiej osoby?
No gdzieś to powinien okazać.

A tak na marginesie, jeśli na pytanie kobiety - ożenisz się ze mną- w głowie mężczyzny rodzi się myśl Nigdy w życiu! to chyba coś znaczy? smile

43

Odp: brak namiętności

to w końcu powinno się pytać o takie rzeczy czy nie? już sama nie wiem

44

Odp: brak namiętności

Mega Ci czegoś w związku brakuje, frustracja wielka u Ciebie się wkońcu zrobi i tak się kiedyś zapytasz...

45

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

to w końcu powinno się pytać o takie rzeczy czy nie? już sama nie wiem

Oczywiście że powinno się rozmawiać o tym ! smile

46

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

wiecie ciężko jest pytań tak prosto z mostu "dlaczego sypiamy ze sobą tak rzadko?" to jest dość krępujące, a ja do śmiałych osób też nie należę. Myślę, że może sama zainicjuje jakoś zbliżenie, nastrojowa kolacja, jak wtedy będzie się wykręcał no to może łatwiej będzie mnie spytać o co chodzi?

A może rzeczywiście on ma niskie libido, jest coś takiego jak oziębłość seksualna. W każdym razie to dobrze, że widzisz ten problem wyraźnie już teraz.

47

Odp: brak namiętności
zagubionaolga napisał/a:

to w końcu powinno się pytać o takie rzeczy czy nie? już sama nie wiem

Nie widzę powodu, żeby trzymać partnera w niewiedzy o tym, co chodzi Ci po głowie, bo to jest ściśle związane z Waszą relacją.
Standardem dla mnie jest, że się w związku o seksie także rozmawia, a nie tylko go uprawia, choćby i sporadycznie.
Brak komunikacji w związku albo martwe obszary w komunikacji zawsze się mszczą, bo powodują oddalanie się od siebie albo jak tutaj oddalają szanse na zbudowanie bliskości. Twój wybór, wolałabym wyłożyć kawę na ławę niż męczyć się w domysłach. Tym bardziej, że powód może być zupełnie błahy.

Posty [ 47 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024