Hej !
Jest taka sytuacja u mnie : poznałem jakiś czas temu przez internet dziewczynę. Młodszą ode mnie o 10 lat.
Po tygodniu pisania , gdzie pisało się naprawdę rewelacyjnie i mając ze sobą naprawdę bardzo dużo wspólnego zdecydowaliśmy się spotkać w 4 oczy. Na spotkaniu miałem delikatne obawy, że różnica wieku będzie zauważalna, a i tematy do rozmowy się wyczerpały, na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Ale przejdę do sedna sprawy : po spędzeniu kilku godzin w pewnym momencie chciałem ją pocałować. A ona się odwróciła.
W tym momencie myślałem sobie, ale ze mnie głupek, zrobiło mi się głupio naprawdę. Przez to byłem przekonany, że kolejnego spotkania ani pisania / dzwonienia do siebie nie będzie.
Wieczorem napisałem jej że mi głupio jest ale to był impuls. Ona napisała że spoko, ma zasade że na 1 randce się nie całuje
W sumie ta sytuacja w żaden sposób nie wpłynęła na naszą relację, mamy się spotkać drugi raz. I jak ja się mam teraz zachować ?
Mam czekać na jej ruch ? Co jeśli będę chciał ją znowu pocałować ?
Pomożecie ?
2 2020-01-05 20:34:37 Ostatnio edytowany przez Markotny (2020-01-05 20:36:22)
Nie potrafisz opanować chuci?
Obejrzyj przed randka „Sposób na blondynkę”. Tam w jednej scenie masz wyjaśnione co zrobić przed spotkaniem.
3 2020-01-05 20:37:06 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2020-01-05 20:37:56)
Może bardzo suptelnie jej pokaż, że chciałbyś to zrobić i czekaj na jej ruch, jak tego nie zrobi bo naczytała się kolorowych gazet że pocałunek na 3 randce to dopiero na 3 się odważ
Edit a przede wszystkim zawsze bądź sobą!
4 2020-01-05 22:01:02 Ostatnio edytowany przez balin (2020-01-05 22:04:31)
1 randkę przegrałeś, narobiłeś błędów i teraz nie wiesz co zrobić. Po pierwsze napaliłeś się jak dzik na szyszki, a to była pierwsza randka, kompletnie się nie znacie. Po drugie jak już próbowałeś ja pocałować i nic z tego nie wyszło, no to nie powinieneś się pierwszy odzywać. To ona powinna, to zrobić wyjaśniając dlaczego nie odwzajemniła pocałunku. Chciała to zrobić i Ci wyjaśniła, ale oczywiście Ty wyskoczyłeś przed szereg z wyjaśnieniami swojego zachowania.
Co zrobić? Nie napalać się, nie znasz tej dziewczyny, nie wiadomo co z tego wyjdzie. A Ty skaczesz wokół niej jak małpka.
5 2020-01-05 22:46:14 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2020-01-05 22:47:47)
1 randkę przegrałeś, narobiłeś błędów i teraz nie wiesz co zrobić. Po pierwsze napaliłeś się jak dzik na szyszki, a to była pierwsza randka, kompletnie się nie znacie. Po drugie jak już próbowałeś ja pocałować i nic z tego nie wyszło, no to nie powinieneś się pierwszy odzywać. To ona powinna, to zrobić wyjaśniając dlaczego nie odwzajemniła pocałunku. Chciała to zrobić i Ci wyjaśniła, ale oczywiście Ty wyskoczyłeś przed szereg z wyjaśnieniami swojego zachowania.
Co zrobić? Nie napalać się, nie znasz tej dziewczyny, nie wiadomo co z tego wyjdzie. A Ty skaczesz wokół niej jak małpka.
Dlaczego Autor nie powinien pierwszy się odzywac? Tak samo nie rozumiem dlaczego uważasz, że randka spalona.
Mi by zaimponowało gdyby mężczyzna napisał by wyjaśnić swoje zachowanie. Miałam takie sytuacje i uważam , że jak najbardziej dobrze postąpił, a co ta dziewczyna z tym zrobić to jej sprawa.
Moim zdaniem Autor zachował się ok, jakby czekał aż ona napisze to dziewczyna mogłaby uznać, że skoro odtrąciła Go a on się nie odzywa to nie traktowałby Jej poważnie i być może szuka łatwej
Zgodzę się z faktem byś Autorze tak szybko nie napalal się na dziewczynę, młodziutka jest i sama może się bawić tą znajomością
W sumie ta sytuacja w żaden sposób nie wpłynęła na naszą relację, mamy się spotkać drugi raz. I jak ja się mam teraz zachować ?
Mam czekać na jej ruch ? Co jeśli będę chciał ją znowu pocałować ?
Pomożecie ?
Jak będziesz chciał ją znowu pocałować to możesz z liścia dostać albo ona odejdzie bez słowa. Mając 30 lat nie wiesz jak się zachować. Wyczuj czy dziewczyna ma ochotę na pocałunek, przytuli się uściśnie, zbliży twarz. Takie cmok z zaskoczenia to tylko w filmach i z reguły połowa liściem się kończy. A w ogóle to gdzie ją chciałeś pocałować, w usta czy w policzek?
Ja bym poczekał teraz na jej ruch bo jak drugi raz będziesz chciał ja pocałować a ona nie będzie chciała to naprawdę możesz z liścia dostać albo po skończonym spotkaniu zapytaj się jej czy możesz ją pocałować w policzek
Po drugie jak już próbowałeś ja pocałować i nic z tego nie wyszło, no to nie powinieneś się pierwszy odzywać. To ona powinna, to zrobić wyjaśniając dlaczego nie odwzajemniła pocałunku. Chciała to zrobić i Ci wyjaśniła, ale oczywiście Ty wyskoczyłeś przed szereg z wyjaśnieniami swojego zachowania.
Wręcz przeciwnie. Jeśli sam czuje, że nawalił, to należało za to przeprosić i przynajmniej spróbować temat wyjaśnić. Nie ma nic gorszego, jak jakieś dziwne podchody, gierki i manipulacje.
Nawiasem mówiąc sam fakt, że zaplanowana została kolejna randka już świadczy o tym, że to było dobre posunięcie.
9 2020-01-06 09:12:00 Ostatnio edytowany przez Excop (2020-01-06 09:13:08)
Moim zdaniem to, że z zasady, "na pierwszej randce się nie całuję", sporo mówi o bogdance Autora.
Ile tych pierwszych randek w jej życiu było wcześniej? 50?
Szukaj w realu kobiety dla siebie, Autorze.
No więc właśnie. Jeśli na kolejnym spotkaniu będę chciał ją pocałować, i się znowu odsunie, no to nie wiem, chyba pozamiatane byłoby.
Może poczekam na jakiś sygnał z jej strony ?
Ktoś się pytał, gdzie ja chciałem pocałować . W usta
Sam buziak w policzek z mojej strony był na dzień dobry, i z jej strony na do widzenia.
Po spotkaniu ona napisała mi że dotarła do domu. Ja, że też i nie przepraszałem ją, za próbę pocałunku. Tylko napisałem że było fajnie na spotkaniu, ale mi głupio jest z jedną sytuacją .
Wtedy ona że na pierwszej randce tak nie robi...
Wręcz przeciwnie. Jeśli sam czuje, że nawalił, to należało za to przeprosić i przynajmniej spróbować temat wyjaśnić. Nie ma nic gorszego, jak jakieś dziwne podchody, gierki i manipulacje.
Nawiasem mówiąc sam fakt, że zaplanowana została kolejna randka już świadczy o tym, że to było dobre posunięcie.
Niekoniecznie o tym świadczy. O co chodzi w mojej wypowiedzi? Za chwilę facet będzie ją przepraszał, że żyje i oddycha, bo może to uznać za niestosowne. A kobiety nie przepadają za facetami niezdecydowanymi, niepewnymi siebie, pytającymi o wszystko, czy wiecznie przepraszającymi za swoje zachowanie. Jest rzeczą naturalną, że gdy dziewczyna się podoba, no to można się wyrwać z pocałunkiem i tu nie ma co pędzić z przepraszaniem. Jeśli dziewczyna oświadczy, że to jej się nie podoba, albo ma jakieś zasady, no to wtedy można przeprosić. Nie wiem, gdzie tu widzisz jakieś manipulacje? Męska seksualność to nic złego. Tu nawet padło słowo chuć. Jakie to straszne, że on czegoś chce. Nie możemy robić wszystkiego, żeby facet stracił pewność siebie, a potem wymagać, żeby tą pewność siebie miał.
I dlaczego 1 randka jest przegrana? Facet nie wie co zrobić, czuje się niepewnie, będzie czekanie, czy coś może zrobić, czy nie może i do czego to prowadzi? Pewność siebie poszła w las. A za chwile usłyszy od dziewczyny. Misiu nie wiem co czuję, bo pojawi się taki, który będzie wiedział co robić i nie będzie za wszystko przepraszał i wyjaśniał, gdy wiadomo o co chodzi.
Nie wiem, gdzie tu widzisz jakieś manipulacje? Męska seksualność to nic złego. Tu nawet padło słowo chuć. Jakie to straszne, że on czegoś chce. Nie możemy robić wszystkiego, żeby facet stracił pewność siebie, a potem wymagać, żeby tą pewność siebie miał.
Gierką czy manipulacją nazywam robienie/nie robienie czegoś, pomimo że człowiek czuje, że tego chce lub powinien, bo wymaga tego zwykła kultura albo szacunek dla drugiego człowieka, po to tylko, żeby druga strona postępowała w pożądany sposób.
Oczywiście, że męska seksualność nie jest niczym złym. Mało tego, uważam, że jeśli nasz, czyli kobiecy, wewnętrzny głos podpowiada, że nasze pragnienia zgodne są z jego, czyli mężczyzny, pragnieniami, to nie ma sensu sztucznie sobie czegoś narzucać albo ograniczać. Równocześnie nic wbrew sobie.