Osobiście uważam, że jak wysyłasz CV to powinno być ono ,,wymaksowane" do granic realnych możliwości.
Wiesz jak pieczesz ciasto to dbasz o to aby wszystkie składniki się w nim znalazły, jak nie dodasz cukru albo dasz jedno jajko mniej to co prawda dalej upieczesz ale nie będzie już takie jakie powinno być. Każdy poszczególny element składa się na ogół sukcesu.
Jakbyś miała pole ze zbożem to chciałabyś zebrać 100% plonów czy tylko 90%?
Przecież to jest oczywista oczywistość - trzeba zawsze wszystko wyciskać na maksa.
Tak samo w CV - wypisujesz wszystkie swoje umiejętności (które będą przydatne na danym stanowisku), wszystkie kursy i szkolenia związane z zawodem itp.
Do tego ukończone szkoły/studia, ładne zdjęcie, wszystko to jakoś ułożyć i już zdobywasz kilka plusików na starcie.
Co do studiów to osobiście żałuję, że sam je zrobiłem. Ukończyłem na piątkę i wiesz co? każdy rekruter miał to w dupie, nikogo nie obchodziło czy jestem po średniej czy po studiach. Liczyły się moje umiejętności/wiedza.
Nikt mnie nigdy nie zapytał czy jechałem na samych 2/3 czy na 5
Jak w ogłoszeniu jest umiejętność j. angielskiego to zweryfikują Ciebie podczas pierwszej rozmowy i będą mieli głęboko w d. czy masz dyplom państwowy z angielskiego czy nie.
Bardzo często widać ogłoszenia typu:
Wymagania
Wykształcenie - min. średnie
Doświadczenie - min. 2 lata
Można zdobyć fajną pracę bez znajomości ale to już musisz się po prostu dobrze sprzedać na rozmowie. Nie mam tych Linkedinów a mimo to nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie.
Jeżeli nie idziesz w takie branże jak medycyna/prawo/IT to osobiście uważam, że studia powinny być tylko leciutkim dodatkiem do Twojej kariery zawodowej a nie czymś o czym informujesz w pierwszym poście, który tworzysz 