Trudny związek. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Trudny związek.

Mam 32 lata, jestem po rozwodzie i mam córkę. Postaram się sprawnie opisać sytuację w której jestem. Od 5 lat jestem w nowym związku. Mój partner też jest po rozwodzie. Na początku związku układało nam się idealnie, wychodziliśmy do kina, dostawałam kwiaty itp. Po około 2 latach zauważyłam że inaczej się dogadujemy. Myślałam że to normalne, bo faza zauroczenia minęła. Odkryłam że mój partner jest zalogowany na kilku portalach randkowych i utrzymuje stały kontakt mailowy z kilkoma paniami. Rozmowy były bardzo intymne. Nie wiem czy się z nimi spotykał, za rękę nie złapałam. Wracał o czasie-po pracy. Jednak ja pracuje od rana + dziecko prowadzę do szkoły/na zajęcia. On pracuje od 13, więc poranki miał wolne. Zrobiłam za tą sytuację dużą awanturę. Obiecał że usunie wszystkie konta i zaprzestanie mailować. Uwierzylam. W pewien sposób nawet zaczął się starać ale niesmak tej sytuacji we mnie pozostał. Taka sytuacja zdążyła się 3 razy. Mamy wspólny komputer, a w zasadzie mieliśmy. Teraz to jest jego komputer na hasło, już nie mam dostępu. Po 3 latach naszego związku zaszłam w ciążę. Ucieszyłam się, chciałam tego dziecka. Czasami nawet planowaliśmy potomstwo smile Jednak tym razem usłyszałam że to zły czas, że dziecko to koszt, że nas nie stać. Trzeba usunąć- te słowa mnie dobiły. Trudno opisać co wtedy poczułam, przecież to mówił mężczyzna z którym planowaliśmy dziecko!! A że był lekarzem wypisał receptę na tabletki wywołujące poronienie. Miałam sobie wykupić specyfik… Nie umiałam. Obiecywał że jeśli to zrobię to będzie jak na początku związku, że robi to z miłości.
Pewnego dnia wracając z dzieckiem do domu poczułam duży ból, momentalnie zaczęłam krwawić jakbym się zsikala. To było okropne. Byłam w 7tyg ciąży. Nie wzięłam tabletek, nie wywołałam poronienia więc dlaczego?!! Ginekolog powiedzial: może stresu miała Pani za dużo?
Mój partner się ucieszył, nawet mnie pochwalił za dobrą decyzję. On myślał że farmakologicznie wywołałam poronienie jednak tego nie zrobiłam, to wbrew temu co czuje. Nie powiedziałam mu, bałam się że mnie zostawi. Pierwsze zdjęcie usg i nie wykupiona recepta została na pamiątkę.
Pozbierałam się fizycznie do kupy, psychicznie nie każdy zrozumie ten ból. Nadal wierzyłam że jestem jedyną kobieta, że jestem kochana.
Teraz prawie dwa lata nie współżyjemy, podobno z mojej winy, nie całujemy się namiętnie-tylko cmok w policzek, usta. Śpimy pod oddzielna kołdrą. Wiem że partner co jakiś czas flirtuje z kimś na portalu, codziennie odwiedza strony porno. Oczywiście często się klocimy, o wszystko. Zatracilam swoją kobiecosc, nie czuję się atrakcyjna, wystarczająco kobieca dla mężczyzn. We wszystkich ubraniach widzę się negatywnie.
Byłam u psychologa, myślałam że coś ze mną nie tak. Może depresja? Jednak jestem zdrowa, z czego się cieszę. Nie mam zaburzeń. Mogę jedynie zacząć terapię indywidualna żeby przejrzeć na oczy, ale też nie ma konieczności. Nie umiem jednak zacząć żyć na nowo, bez niego.
Proszę nie potępiajcie mnie. Wiem że komukolwiek doradziłabym wyprowadzić się jak najszybciej. Nie wiem dlaczego ja nie umiem, czego się boję? Szukam rozwiązania a jednocześnie stoję w miejscu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Trudny związek.

Sama sobie radzisz, aby się wyprowadzić. Nikt za Ciebie tego nie zrobi i nie da złotej rady, która wszystko odmieni.
Masz takie życie jakie sobie ułożyłaś. Facet praktycznie Cię zdradzał, a Ty o tym wiesz i w sumie nic z tego nie wynika. Pokrzyczeć sobie można, ale po co facet ma sobie to brać do serca skoro i tak na tym się skończy?
Związek? Ma w dupie Twoje uczucia, nie sypiacie z sobą, nie masz wsparcia... Ah, po co się w sumie wysilać. Znając życie i tak będziesz przy nim tkwić, nawet jak zobaczysz jakąś babę u niego w łóżku.

3 Ostatnio edytowany przez ja86 (2019-10-25 19:55:03)

Odp: Trudny związek.

Czekaj bo nie wiem czy dobrze zrozumialem

- Facet Cie zdradzal
- Przeprosil
-Dalej zdradza tym razem ustalajac haslo na kompa
- Mimo jego zdrad sama zaplanowalas sobie ze urodzisz dziecko
- pewnie myslalas ze sie zmieni jak bedzie bobas
- nie byl zadowolony z tego powodu (to akurat normalne skoro go wrobilas w wpadke)
- nie sypiacie ze soba, on pewnie dalej zdradza

i Ty dalej z nim jestes bo poniewaz dlatego ze?

4

Odp: Trudny związek.

Nasze rodziny dobrze się dogaduja, chciałam stworzyć normalną rodzinę i miłość aż po grób
☺️ tylko wyszło jak wyszło. Boję się być sama, boję się stracić tych wspólnych Świat itp. Wiem że ten strach nie jest wart bycia zdradzana. Jestem jak ciepła klucha która się boi, tak mogę się opisać.

5

Odp: Trudny związek.
Iwona887 napisał/a:

Nasze rodziny dobrze się dogaduja, chciałam stworzyć normalną rodzinę i miłość aż po grób
☺️ tylko wyszło jak wyszło. Boję się być sama, boję się stracić tych wspólnych Świat itp. Wiem że ten strach nie jest wart bycia zdradzana. Jestem jak ciepła klucha która się boi, tak mogę się opisać.

Nie uważasz, że samotność będzie przyjemniejsza? Dajesz sobie wówczas szanse na coś normalnego.
Wspólne święta, no tak, świetny czas, gdy wiesz, że on tylko czeka żeby sobie popisać z inną...

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024