Witam
Mam 21 i dwa miesiace temu zerwała ze mną dziewczyna. Byliśmy razem 4 lata. Będąc za granicą zrobiła to pisząc po czym zablkowała mnie dosłownie wszędzie. Telefon, fb, instagram i snapchat, tak żebym nie miał jakichkolwiek możliwości kontaktowania się z nią. Niesamowicie mnie to zabolało gdyż tego samego dnia powiedziała mi, że gdyby mnie nie kochała to by ze mną nie była. Nie wiedziałem co ze sobą robić. Postanowiłem,że wsiąde w najblizszy samolot i wróce do niej aby z nią porozmawiać na żywo. Pojechałem do niej do domu i powiedziała mi, że jestem dla niej oszustem i mam totalnie zniknąć z jej życia.
Popadłem w depresję i nerwicę. Zacząłem robić sobie krzywdę. Udało wytrzymać mi się miesiąc. Przez ten czas wysyłałem jej listy pocztą w któych pisałem co się ze mną dzieje i proszę ją o rozmowe.Niestety każdy z nich był bez odpowiedzi. Pojechałem po miesiącu z nią porozmawiać, opowiedziałem jej wszystko, powiedziała mi, że strasznie boli ją to jak ją nachodzę i jeżeli przestanę to pomyśli aby się odezwać. Postanowiłem,że nie bede nic robił a każdy swój żal wylewałem na kartkach, które póżniej chowałem. I tak nazbierało się 19 listów, które po tym czasie postanowiłem wysłać bo miałem dość czekania. Dowiedziałem się, że ma mnie serdecznie dość, ze nie mam na co liczyć a w jej oczach jestem tylko ch**em i żałosnym typem.
Dlaczego to robiłem? Ponieważ nie potrafiłem sobie poradzić z tym, że ją straciłem. Byłem i jestem gotów na ogromną zmianę w sobie bo dostrzegłem swoje błędy. Strasznie ją kocham ale teraz na pewno nie chce się do niej odzywać jeżeli już w takim stopniu zraziłem ją do siebie.
Czy jest szansa,że kiedykolwiek będę mógł z nią jeszcze przynajmniej porozmawiac?
2 2019-10-23 15:21:36 Ostatnio edytowany przez emphatic25 (2019-10-23 15:22:19)
Czy jest szansa że będziesz mógł z nią kiedyś porozmawiać? no jasne, kiedyś na pewno za kilka lat jak się przypadkowo spotkacie w kfc. Laska ma cię kompletnie gdzieś, poznała tam pewnie jakiegoś fajnego faceta na widok którego miękną jej kolana, a Ty sprawiasz wrażenie miękkiego wrażliwego gościa który posyła jej liściki i lata do niej, płaczę i prosi o to żeby do Ciebie wróciła - generalnie jesteś tym u niej spalony, zresztą u prawie każdej kobiety byś był poprzez takie zachowanie.
Co to znaczy że byłeś oszustem?
Czy ty wiesz dlaczego nagle z dnia na dzien jestes dla niej oszustem? Czy ona ci powiedziala na podstawie czego ona tak cie oskarza?
Miej litość dla siebie i dla niej. Odczep się od niej. Ona cię nie chce. Bardziej wymownie tego się nie da pokazać.
Szanse to Ty masz na wizyte na komisariace. To co Ty robisz nazywa sie stalking. Wez sie w garsc i czuj wdziecznosc, ze jeszcze na policje nie zadzwonila.
Czy ona ci powiedziala dlaczego nazywa cie oszustem, od tego zacznijmy?
7 2019-10-24 00:57:25 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-10-24 00:57:42)
Czy jest szansa,że kiedykolwiek będę mógł z nią jeszcze przynajmniej porozmawiac?
Może tak, a może nie. Wiemy tyle samo co ty, a nawet dużo mniej.
Czy ty wiesz dlaczego nagle z dnia na dzien jestes dla niej oszustem? Czy ona ci powiedziala na podstawie czego ona tak cie oskarza?
Podpinam się pod to pytanie - odpowiedź na nie może być tutaj kluczowa.