Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Dzień dobry,
Od dwóch lat cierpie na depresje i stany lekowe. Moje życie to pasmo nieszczęść. W sierpniu rozstałam się z partnerem i wróciłam z dzieckiem do rodziców. Na każdym kroku słyszę, że jestem nierobem (pracuje po 10,5h fizycznie
- zaczęłam 1 października prace), nieudacznikiem, nie tak się ubieram, nie tak wszystko robię.
Uważam, że ja już nie żyje tylko wegetuje. Nie obchodzi mnie jak wyglądam ani to co jem.
Dziecko ma zapewnione wszystko ale opiekuje się nią z przymusu (bardzo kocham ja) inaczej leżałabym w łóżku. Mam długi i masę innych problemów.

Rozważałam już samobójstwo, miałam wiele prób ale myślałam tez nad ucieczka. Trzyma mnie tylko dziecko ale czuje, ze dłużej nie mogę już tak żyć.. mam spakowany plecak i czekam na dobry moment. Wiem, ze w oczach wielu z was będę wyrodną matką ale ja już nie mogę cierpieć. Każdego dnia ból jest silniejszy, marze już tylko o tym żeby pozbyć się bólu, nic więcej się nie liczy. Ojciec dziecka nie ma żadnych obowiązków przy dziecku a rości sobie pełnie praw...
Przwprwszam, że to wszystko pisze ale potrzebowałam to z siebie gdzieś wyrzucić...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Zanim uciekniesz:
- zadzwoń pod numer 116 123 (to numer Kryzysowego Telefonu Zaufania; połączenia są bezpłatne, czynny od 14.00 do 22.00), porozmawiaj,
- biegnij do psychiatry (wizyta, także w ramach NFZ-u nie wymaga skierowania).

3

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Byłam u psychiatry, chodzę na terapie. Nic mi to nie pomaga albo daje ulgę na chwile. Mam tyle problemów, ze po prostu nie rozwiąże ich, nie mam na to sił. Jak zniknę to pewnie partner i jego rodzina w końcu będą mieli satysfakcję, bo mnie nienawidzą.

4

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Nie masz sił, powiadasz. A na co ją zużywasz? Na tłumienie jakich uczuć? I dlaczego to robisz?


Skoro uważasz, że nie rozwiążesz swych problemów, to... ich nie rozwiążesz. Planujesz ucieczkę, wiedz jednak, że problemy zabierzesz ze sobą.

5

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Energię zużywam na ciężką prace fizyczna mimo, ze mam studia, poszłam do pierwszej lepszej pracy, energię zuzywam na stu procentowa opiekę na dzieckiem, jak wróci z przedszkola sama sama się nią zajmuje. Z nikim się nie dziele problemami, smutkiem, żalem, zamykam to w sobie ale już nie mogę, już „się wylewa”.

6 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-10-18 11:59:22)

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Witaj Alabastra.Nie przepraszaj nie ma za co.
Uciec zawsze zdążysz.Zdążysz też nabrać oczekiwań wobec tej ucieczki.Zdążysz też rozczarować się tą ucieczką.Ta ucieczka to marzenia złudzenie nic lub niewiele zmieni.
Ponieważ taka ucieczka to tylko pozór ruchu rozwiązania,szybko okazuje się że stłumione emocje i uczucia i całe myślenie zabrałaś ze sobą.Możesz się tylko oszukiwać że jest inaczej lub lepiej ale przed sobą jak wiesz pewnie nie da się uciec.
Do tych zasypanych uczuć mogą dojść nowe ,samotność,tęsknota ,poczucie winy wobec dziecka,żal.
Takie bezustanne tłumienie to masakra na chwile tylko da się odczuć pozorną ulgę niby spokój tłumiąc ucieczkami te emocje,potem wracają ze zdwojoną siłą.W chorobach tak jest to taka niezdrowa regulacja uczuć mozliwe jest wyprostowanie tego w sobie ale trudno to zrobić samemu
Mówią w domu żeś nierób - bzdura po prostu nie rozumieją czym jest depresja ignorancja jest niestety powszechna nawet wśród rodziny.
Nie tak się ubierasz pies ich ganiał nie jesteś złota świnka żeby się podobać rodzicom nie Twój problem.
Mówią żeś nieudacznik nie istotne jeszcze żyjesz i wszystko przed Tobą po za tym nie musisz dostać Nobla nie ma takiego obowiązku.
Idź po pomoc zacznij się leczyć,może konieczne będzie branie leków i psychoterapia.
Długi możesz spłacać z obserwacji powiem Ci takiej wieloletniej że pieniądze oddaje się najłatwiej i można się dogadać z wierzycielami w Polsce nie ma więzienia za długi.
Jak potrzebne będzie szpitalne leczenie nie wahaj się dziecko możesz oddać na ten czas rodzicom lub ojcu jeżeli to odpowiedzialny facet.
Zadzwoń jak sugeruje Wielokropek a uciec zawsze zdążysz i nie jesteś wyrodną matką jeszcze nie - jesteś chorą na depresje mamą wolno Ci być słaba i mieć depresję zdarza się to ludziom to nie przestępstwo.

Edit Doczytałem że jednak chodzisz na terapię i do psychiatry rób to po prostu dalej nie od razu terapia pomaga to nie heroina czy amfa boli i po prawdzie trochę musi boleć a lekarstwo czasem ma obrzydliwy smak

7 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2019-10-18 11:58:13)

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec
alabastra napisał/a:

(...) Z nikim się nie dziele problemami, smutkiem, żalem, zamykam to w sobie ale już nie mogę, już „się wylewa”.

I tu jest pies pogrzebany. hmm
Zadzwoń pod wskazany numer, albo znajdź inny, gdzie bez kłopotu zostaniesz wysłuchana, dostaniesz wsparcie.

Depresja jest bardzo trudną chorobą, choć jej objawy dla laików niezrozumiałe.

8

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Ucieczka nic Ci nie da, bo nie uciekniesz od samej siebie. Depresja i stany lękowe są w głowie, a tą zabierzesz ze sobą gdziekolwiek uciekniesz.
Czy podjęłaś jakąkolwiek próbę leczenia ? Psycholog ? Psychiatra ?

9

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec
Misinx napisał/a:

(...) Czy podjęłaś jakąkolwiek próbę leczenia ? Psycholog ? Psychiatra ?

Proszę, zanim napiszesz post, przeczytaj posty autorki.

10

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec
Wielokropek napisał/a:
Misinx napisał/a:

(...) Czy podjęłaś jakąkolwiek próbę leczenia ? Psycholog ? Psychiatra ?

Proszę, zanim napiszesz post, przeczytaj posty autorki.

Ok. Mój błąd. Nie doczytałem.

Jeśli leczenie farmakologiczne nie działa to należy zmienić lek. Aż do skutku.
Analogicznie jest z terapią. Chodziłem do kilku terapeutów i naprawdę to jest różnica na kogo się trafi. Nie każdy terapeuta pasuje każdemu.

11

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Zmienianie leków do skutku nic nie da, bo autorka ma długi, mase problemów, jest tłamszona przez rodzine oraz została sama z dzieckie" tutaj nawet najlepiej trafiony lek SSRI nie pomoże, tu jest potrzebna pomoc rodziny, kogoś bliskiego. Samobójstwo to kiepski wybór, zabić się możesz zawsze.. a stanąć na nogi możesz w życiu jeszcze wiele razy - potrzebujesz drugiej osoby.

12

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Możesz wejść na każdy SOR i powiedzieć, że masz myśli samobójcze. Otrzymasz natychmiastową pomoc.

Pamiętaj, że z każdej ucieczki trzeba kiedyś wrócić. Pytanie, czy Ty będziesz miała do czego wrócić, jeśli teraz uciekniesz. Masz dziecko, które bardzo Cię kocha smile

13

Odp: Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Alabastra , piszesz że kochasz swoje dziecko a opiekujesz się z musu ,myślę że nie opiekujesz się z musu ,opiekujesz się bo kochasz.
Mówiłaś rodzicom o swoich problemach ? Może warto się tym podzielić ? Może Twoi rodzice nie  są świadomi co Ci dolega ,wiesz oni nie czytają w myślach ,może spróbuj napisać na kartce co Cię boli i położyć gdzieś na stole ,spróbuj ,nic nie tracisz . Piszesz że masz sporo problemów ,co to za problemy? Wiem że jednym z nich są długi ,ale czy jest coś więcej ?
Pisałaś że na depresję chorujesz gdzieś od dwóch lat,jesteś w stanie sobie przypomnieć co spowodowało ten stan ?
Wychodzi na to że przed tym czasem było ok ,nie cierpiałas na depresję .Wiesz ,życie każdego z nas nie jest usłane różami ,przychodzą wzloty i upadki ,takie jest życie .Nie napiszę Ci abys wzięła się w garść bo to nic nie da ,ale pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce smile to co teraz czujesz to emocje ,nieprzyjemne emocje ,ucieczką próbujesz właśnie od nich uciec ,zdaje sobie sprawę że te emocje to cholerny ból ,ale emocje mają to do siebie że jeśli pozwolisz im być ,one z czasem przemijają .  Pisałaś o lękach ,co to za lęki ,czego dotyczą ?Pozdrawiam i nie załamuj się , sam kiedyś byłem w bagnie .

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Mam depresje, bardzo cierpię, chce uciec

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024