zmiana płci - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

1 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-12 21:38:08)

Temat: zmiana płci

Cześć, od jakiegoś czasu poważnie zastanawiam się nad zmianą płci, od zawsze czułem się kobietą, bawiłem się zabawkami siostry, przymierzałem staniki itp, spędzałem czas z dziewczynami a świat chłopaków był dla mnie zbyt brutalny. To co mam między nogami mi przeszkadza i chciałbym się tego pozbyć, wygolić ciało, dorobić piersi, malować się i robić te wszystkie babskie rzeczy. Mam pytanie do kobiet jak i mężczyzn, do kobiet - czy zaakceptowałybyście mnie jako kobietę po zmianie płci, tzn mówię o wejściu w kobiecy świat - faceci, ploty te rzeczy, czy też zawsze byłoby jakieś 'ale' gdybyście wiedziały, że byłem mężczyzną, i do mężczyzn czy potrafilibyście współżyć z taką kobietą czy byście się brzydzili, mam urodę kobiecą, delikatną więc wątpie czy po kuracji hormonalnej doszukalibyście się u mnie jakiś cech męskich, których już teraz chyba prawie nie mam ? Dodam, że kobiety mi się podobają ale mnie nie podniecają, zazdroszczę im że mają takie ciała, podziwiam je nago ale nie mam ochoty na seks, mężczyźni mi się nie podobają ale podniecają, nigdy nie odważyłem się spróbować seksu z mężczyzną ale bym chciał już jako kobieta. W nocy śnią mi się sny erotyczne z mężczyznami, głównie takie że jestem przez nich pożądany, uwodzą mnie, mówią mi komplementy ale nigdy nie śnił mi się seks, nie wiem jak to jest właściwie bo z kobietą seks miałem jakieś 3 razy w całym swoim życiu i mi się nie podobało.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: zmiana płci

No to na co czekasz? Sześć tygodni kuracji hormonalnej i po robocie. To takie "modne" teraz.

Bon voyage. Powrotnych biletów nie sprzedają.

3

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Cześć, od jakiegoś czasu poważnie zastanawiam się nad zmianą płci, od zawsze czułem się kobietą, bawiłem się zabawkami siostry, przymierzałem staniki itp, spędzałem czas z dziewczynami a świat chłopaków był dla mnie zbyt brutalny. To co mam między nogami mi przeszkadza i chciałbym się tego pozbyć, wygolić ciało, dorobić piersi, malować się i robić te wszystkie babskie rzeczy. Mam pytanie do kobiet jak i mężczyzn, do kobiet - czy zaakceptowałybyście mnie jako kobietę po zmianie płci, tzn mówię o wejściu w kobiecy świat - faceci, ploty te rzeczy, czy też zawsze byłoby jakieś 'ale' gdybyście wiedziały, że byłem mężczyzną, i do mężczyzn czy potrafilibyście współżyć z taką kobietą czy byście się brzydzili, mam urodę kobiecą, delikatną więc wątpie czy po kuracji hormonalnej doszukalibyście się u mnie jakiś cech męskich, których już teraz chyba prawie nie mam ? Dodam, że kobiety mi się podobają ale mnie nie podniecają, zazdroszczę im że mają takie ciała, podziwiam je nago ale nie mam ochoty na seks, mężczyźni mi się nie podobają ale podniecają, nigdy nie odważyłem się spróbować seksu z mężczyzną ale bym chciał już jako kobieta. W nocy śnią mi się sny erotyczne z mężczyznami, głównie takie że jestem przez nich pożądany, uwodzą mnie, mówią mi komplementy ale nigdy nie śnił mi się seks, nie wiem jak to jest właściwie bo z kobietą seks miałem jakieś 3 razy w całym swoim życiu i mi się nie podobało.

Zaakceptowałabym bez problemu.
Jeśli to jest to, czego chcesz i potrzebujesz do bycia sobą...

4

Odp: zmiana płci

Zaakceptowałabym, ale myślę, że każdy, kto jest w takiej sytuacji powinien najpierw skonsultować się z seksuologiem, psychiatrą i psychoterapeutą. To jest zbyt poważna sprawa, żeby ją traktować lekko i chociaż rozumiem problem, to uważam, że nie powinno się takich decyzji podejmować samodzielnie.

5

Odp: zmiana płci
Lady Loka napisał/a:

Zaakceptowałabym, ale myślę, że każdy, kto jest w takiej sytuacji powinien najpierw skonsultować się z seksuologiem, psychiatrą i psychoterapeutą. To jest zbyt poważna sprawa, żeby ją traktować lekko i chociaż rozumiem problem, to uważam, że nie powinno się takich decyzji podejmować samodzielnie.

Będziesz bardzo zdziwiona, jak Ci napiszę, że we Francji wystarczy jedna wizyta u psychiatry, by dostać receptę na owy zastrzyk hormonalny...

6

Odp: zmiana płci

Trolem zalatuje...

Ale jak piszesz to na poważnie, to się wypowiem.
Jestem tolerancyjny, geje, lesbijki itd. mi nie przeszkadzają, traktuje ich jak każdego innego.
Tak samo z religią czy kolorem skóry.

Ale niestety, jakbym się dowiedział, że byłeś facetem to nie ma szans.
Po prostu czułbym obrzydzenie. I wygląd by nie miał nic do rzeczy.

PS. Z piersiami nie miałbyś problemu, a co z tym co masz w spodniach?
Przeszczep czy co?
Pytam poważnie, bo nigdy się tym nie interesowałem.

7

Odp: zmiana płci
Cyngli napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zaakceptowałabym, ale myślę, że każdy, kto jest w takiej sytuacji powinien najpierw skonsultować się z seksuologiem, psychiatrą i psychoterapeutą. To jest zbyt poważna sprawa, żeby ją traktować lekko i chociaż rozumiem problem, to uważam, że nie powinno się takich decyzji podejmować samodzielnie.

Będziesz bardzo zdziwiona, jak Ci napiszę, że we Francji wystarczy jedna wizyta u psychiatry, by dostać receptę na owy zastrzyk hormonalny...

Nie jestem zdziwiona, bo wiem jak bardzo idziemy w stronę tolerancji. Wiem Cyngli, że dla Ciebie może to być bardziej osobiste niż dla mnie ze względu na Twojego brata. Uważam, że jasne, na pewno zdarzają się błędy natury i faktycznie powinno się je skorygować dla dobra psychicznego osoby, która źle się czuje sama w swoim ciele. Ale też uważam, że wcześniej taka osoba powinna być dobrze zdiagnozowana, ponieważ są przypadki, gdzie chęć zmiany płci wynika z traum przebytych w dzieciństwie, podejścia rodziców itd. I w takich przypadkach zezwalając na zmianę płci robi się dziecku tylko większą krzywdę. I akurat taki przykład mam wśród znajomych.

To są trudne rzeczy i każdy przypadek powinien być traktowany bardzo indywidualnie, a nie od razu zastrzyk i problemu nie ma.

8

Odp: zmiana płci
Lady Loka napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zaakceptowałabym, ale myślę, że każdy, kto jest w takiej sytuacji powinien najpierw skonsultować się z seksuologiem, psychiatrą i psychoterapeutą. To jest zbyt poważna sprawa, żeby ją traktować lekko i chociaż rozumiem problem, to uważam, że nie powinno się takich decyzji podejmować samodzielnie.

Będziesz bardzo zdziwiona, jak Ci napiszę, że we Francji wystarczy jedna wizyta u psychiatry, by dostać receptę na owy zastrzyk hormonalny...

Nie jestem zdziwiona, bo wiem jak bardzo idziemy w stronę tolerancji. Wiem Cyngli, że dla Ciebie może to być bardziej osobiste niż dla mnie ze względu na Twojego brata. Uważam, że jasne, na pewno zdarzają się błędy natury i faktycznie powinno się je skorygować dla dobra psychicznego osoby, która źle się czuje sama w swoim ciele. Ale też uważam, że wcześniej taka osoba powinna być dobrze zdiagnozowana, ponieważ są przypadki, gdzie chęć zmiany płci wynika z traum przebytych w dzieciństwie, podejścia rodziców itd. I w takich przypadkach zezwalając na zmianę płci robi się dziecku tylko większą krzywdę. I akurat taki przykład mam wśród znajomych.

To są trudne rzeczy i każdy przypadek powinien być traktowany bardzo indywidualnie, a nie od razu zastrzyk i problemu nie ma.

Ja się w zupełności z Tobą zgadzam!
Również uważam, że jedna pobieżna wizyta to stanowczo za mało.

Ponadto obawiam się, że nie da się zdiagnozować zaburzeń płci na jednej wizycie.

9

Odp: zmiana płci

Dla mnie to jest pójście na łatwiznę. Interesuje mnie ten temat,znam kilka osób z takimi rozterkami i zadziwiające jest,że wszyscy mają trudne i bolesne przejścia w dzieciństwie dotyczącymi wyśmiewania lub doświadczania przemocy.
Ty piszesz,że męski świat był dla Ciebie zbyt brutalny....cokolwiek to było dobrze by się temu przyjrzeć i zmierzyć z tym,a bardzo możliwe że zapędy do zmiany płci by się skończyły.
Lecz łatwiej jest uciąć Męskość (i nie mam na myśli tylko penisa) niż zmierzyć się z bolesną prawdą o sobie. Twój wybór,ale jestem przeciwna takim zmianom,bo nie tędy droga. To jak z bólem głowy-jeśli odczuwa się go codziennie,to w końcu trzeba odłożyć tabletki i poszukać przyczyny tego bólu,a potem go rozwiązać.
Branie tabletek(w tym przypadku operacja) to coś doraźnego(doraźnego,lecz jednocześnie nieodwracalnego) i nie rozwiązuje problemów.

Uważam,że wielką krzywdę robią również psychiatrzy,którzy widzą u tych osób ewidentne problemy psychiczne,w końcu są to zaburzenia tożsamości płciowej i zamiast pomagać wyjść z różnych traum i zaburzeń,to idą po najmniejszej linii oporu. Wystawią receptę,dadzą skierowanie i po problemie. Dramat.

10 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-13 13:34:44)

Odp: zmiana płci

Też uważam, że przed ostateczną decyzją potrzebny jest szereg konsultacji, jednak zaczynam rozważać za i  przeciw, zawsze czułem się bardziej kobietą, ba, czasem jestem brany za kobietę nawet obecnie - taka uroda i moje zachowanie, jak się ogolę to zdarza się że kobiety mówią do mnie per Pani, mężczyźni się jeszcze nigdy nie pomylili z moją płcią, czuję się biseksualny, z kobietą próbowałem i jest średnio z facetem jeszcze nigdy, faceci mnie nie traktują jak geja ale też nie szanują jako faceta, kobiety te atrakcyjne traktują mnie jak kolegę ale nie ma szans na seks czy coś poważniejszego. Ale też nie wiem jak będę się czuł jak mi całkowicie odetną jaja czyli pozbawią testosteronu, może bym tęsknił, więc jestem trochę w rozkroku. Co do traum to była jedna, zostałem zmuszony do seksu z rówieśnikiem coś koło 14 roku życia, on jako dominujący chłopak w klasie a ja jako klasowa ofiara, ale nie sądzę, żeby to miało aż taki wpływ na całe dalsze życie. To był dla mnie pierwszy kontakt seksualny bo w tym okresie nie interesowałem się seksem a raczej grami komputerowymi. To nie było coś co podważyłoby moją orientacje seksualną, raczej ustawiło mnie w hierarchi mężczyzn na niskim poziomie. Była jeszcze wcześniej pani od WF z podstawówki która lubiła oglądać chłopców nago na basenie.

11

Odp: zmiana płci

Te dwa doświadczenia wystarczą,żeby mnie utwierdzić w tym co napisałam wyżej. Trauma spowodowana gwałtem,bo inaczej tego nazwać nie można,jeśli jest się zmuszonym do seksualnych zachowań.

Psychologowie są zgodni,że pierwszy kontakt nawet z pornografią w zbyt młodym wieku wywołuje szok na równi z gwałtem,więc tym bardziej osobiste przeżycia.

Ciekawe dlaczego faceci Cię nie szanują. Jak to rozumiesz i jak to się objawia na co dzień?

12

Odp: zmiana płci

Poszlabym na psychoanalize najpierw. Pozniej podjela ostateczna decyzje.
Nie podoba mi sie idiotyczne lobby trans 'kobiet' w Kanadzie, Stanach i UK.
Rozumiem, ze randkowanie z facetem mogloby byc troche trudne wiec interesuje Cie czy by zaakceptowali.
Jednak nie bardzo rozumiem po co Ci akceptacja kobiet? Co jezeli powiedzialabym, ze dla mnie bedziesz facetem w przebraniu i po operacji?
Co wtedy? Dlaczego potrzebujesz potwierdzenia wlasnej tozsamosci od innych ludzi? Moze nie jestes tej tozsamosci taka pewna?
Dobrze wiesz, ze jest PELNO ludzi na swiecie, ktorzy beda uwazali Ciebie zawsze za faceta. I dobrze wiesz, ze wielu bedzie traktowac Ciebie jak kobiete. Mozesz stanac na glowie, a ludzie i tak nigdy nie beda mieli jednej opinii. Co to zmienia?

Jezeli chcesz operacji plastycznej zmieniajacej cialo w podobne do kobiecego i chcesz hormonow to wez je. To jest dla Ciebie. I tylko dla Ciebie.
Ja moge Ci nalozyc makijaz, a inny czlowiek bedzie wolal egzorcyste do Ciebie.
Rozumiesz? Najwazniejsze jest to co TY myslisz. Najwazniejsze jest to kim TY sie czujesz.

Osobiscie nie rozmyslam za gleboko o tym chyba, ze ktos mi wchodzi w droge. Jezeli widze, ze sie nosisz jak kobieta to bede do Ciebie mowic 'ona' (tak jak w tym poscie) i bede Cie traktowac jak kazda inna kobiete. Zrobilabym Ci nawet makijaz bo lubie, a Ty dopiero zaczynasz z tym.

13

Odp: zmiana płci

Te moje przykre przeżycie z młodości to nie był gwałt tylko zmuszenie do innej czynności seksualnej i nie wywarło to wpływu, ja czułem się inny już dużo wcześniej. Mężczyźni mnie nie szanują to znaczy traktują mnie jak faceta niższej kategorii, zniewieściałego, czasem mnie mam wrażenie że chcą ze mną iść do łóżka, zdarzały się sytuacje w których żartowali że nie mam penisa a pochwę i że to byłoby obrzydliwe, ja się z tego śmieje razem z nimi ale prawda jest taka, że pochwa byłaby ok smile , są żarty typu że ktoś mnie zgwałci i ja bym tego chciał, ja oczywiście zaprzeczam, ale na prawdę bym tego chciał, żeby ktoś mężczyzna mnie 'wziął', zależy mi na akceptacji kobiet bo świat kobiecy jest bardziej moim światem niż świat mężczyzn a w jakimś środowisku chciałbym funkcjonować, nie lubię być outsiderem, u kobiet jest mało przemocy, więcej uczuć i milion innych rzeczy, które mnie ciągną na przykład nie chcę chodzić na piwo z kolegami, wole na zakupy z koleżanką. Czuje przyjemność z penetracji, na razie eksperymentuje z palcem ale to mi sprawia więcej satysfakcji niż ja jako strona penetrująca. To chyba świadczy o tym, że moja płeć mózgu jest kobieca.

14

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Te moje przykre przeżycie z młodości to nie był gwałt tylko zmuszenie do innej czynności seksualnej i nie wywarło to wpływu, ja czułem się inny już dużo wcześniej. Mężczyźni mnie nie szanują to znaczy traktują mnie jak faceta niższej kategorii, zniewieściałego, czasem mnie mam wrażenie że chcą ze mną iść do łóżka, zdarzały się sytuacje w których żartowali że nie mam penisa a pochwę i że to byłoby obrzydliwe, ja się z tego śmieje razem z nimi ale prawda jest taka, że pochwa byłaby ok smile , są żarty typu że ktoś mnie zgwałci i ja bym tego chciał, ja oczywiście zaprzeczam, ale na prawdę bym tego chciał, żeby ktoś mężczyzna mnie 'wziął', zależy mi na akceptacji kobiet bo świat kobiecy jest bardziej moim światem niż świat mężczyzn a w jakimś środowisku chciałbym funkcjonować, nie lubię być outsiderem, u kobiet jest mało przemocy, więcej uczuć i milion innych rzeczy, które mnie ciągną na przykład nie chcę chodzić na piwo z kolegami, wole na zakupy z koleżanką. Czuje przyjemność z penetracji, na razie eksperymentuje z palcem ale to mi sprawia więcej satysfakcji niż ja jako strona penetrująca. To chyba świadczy o tym, że moja płeć mózgu jest kobieca.

Nic z tego co opisalas nie swiadczy o tym, ze jestes kobieta.
Ani przyjemnosc z penetracji, ani powod dlaczego chcesz byc w swiecie kobiet. Kobieta sie albo jest albo sie nie jest.
To, ze jednej rzeczy nie lubisz, nie pasuje do Ciebie i boisz sie jej nie sprawia, ze druga rzecz jest dla Ciebie. To tylko swiadczy o tym, ze sie obawiasz.
Jezeli ja sie boje czy nie lubie zyc w Polsce i przeprowadzam sie do Anglii to nie swiadczy, ze chce byc Brytyjka. To swiadczyo tym, ze boje sie zyc we wlasnym kraju.

Moim zdaniem, at face value, masz problemy z psychika i nie brzmi to jak gender dysphoria.

15 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-13 20:07:35)

Odp: zmiana płci

Być może tak jest, pewnie wybiorę się do psychologa. Jeśli masz rację to by było nawet lepiej, może jestem po prostu zniewieściały.

16

Odp: zmiana płci

Nie do zaakceptowanie dla mnie nie ma szans.

17

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Być może tak jest, pewnie wybiorę się do psychologa. Jeśli masz rację to by było nawet lepiej, może jestem po prostu zniewieściały.

Musisz wiedziec co sie dzieje zanim podejmiesz decyzje o zmienieniu ciala i zycia na zawsze.
To jest wazne dla Ciebie. Bo Ty poniesiesz konsekwencje. Uwazaj jakiego psychologa wybierzez, zeby nie mial wlasnej ideologii  bo to jest ogromny problem teraz.

18

Odp: zmiana płci

Skontaktuj się z fundacją "Trans-fuzja" w Warszawie działają. Tam Cię pokierują dalej. Powodzenia!

19

Odp: zmiana płci
Winter.Kween napisał/a:
artur27 napisał/a:

Być może tak jest, pewnie wybiorę się do psychologa. Jeśli masz rację to by było nawet lepiej, może jestem po prostu zniewieściały.

Musisz wiedziec co sie dzieje zanim podejmiesz decyzje o zmienieniu ciala i zycia na zawsze.
To jest wazne dla Ciebie. Bo Ty poniesiesz konsekwencje. Uwazaj jakiego psychologa wybierzez, zeby nie mial wlasnej ideologii  bo to jest ogromny problem teraz.

W tej fundacji, o której piszę, mają zdaje się psychologów, którzy ogarną temat

20

Odp: zmiana płci
Soft Heart napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:
artur27 napisał/a:

Być może tak jest, pewnie wybiorę się do psychologa. Jeśli masz rację to by było nawet lepiej, może jestem po prostu zniewieściały.

Musisz wiedziec co sie dzieje zanim podejmiesz decyzje o zmienieniu ciala i zycia na zawsze.
To jest wazne dla Ciebie. Bo Ty poniesiesz konsekwencje. Uwazaj jakiego psychologa wybierzez, zeby nie mial wlasnej ideologii  bo to jest ogromny problem teraz.

W tej fundacji, o której piszę, mają zdaje się psychologów, którzy ogarną temat

Tak powinno byc wiec mam nadzieje.
Bo niestety teraz czesto jest tak: psycholog osobiscie nie lubi trans i ma wlasna teorie. Psycholog wchodzi w trans activism i bedzie popieral wszystkich co mowia, ze sa trans. Obaj do niczego sie nie nadaja.

21

Odp: zmiana płci

Jeżeli przymuszenie do innej czynności seksualnej nie wywarło wpływu to wg mnie masz naprawdę poważne problemy ze sobą. Nie ma osoby której takie doświadczenie nie dotyka.
Spytaj sam siebie co wtedy czułeś? Wstyd? Poniżenie?

Dla zdrowego faceta wyśmiewanie przez innych jest poniżające i z pewnością wywołuje również gniew i złość,ale jesteś tego nieświadomy i nie masz kontaktu z takimi "agresywnymi męskimi" emocjami. Cóż,łatwiej zrobić operację niż poczuć to co się naprawdę czuje. Nie ogarniam tego.

22 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2019-10-13 21:23:19)

Odp: zmiana płci
Petruka napisał/a:

Jeżeli przymuszenie do innej czynności seksualnej nie wywarło wpływu to wg mnie masz naprawdę poważne problemy ze sobą. Nie ma osoby której takie doświadczenie nie dotyka.
Spytaj sam siebie co wtedy czułeś? Wstyd? Poniżenie?

Dla zdrowego faceta wyśmiewanie przez innych jest poniżające i z pewnością wywołuje również gniew i złość,ale jesteś tego nieświadomy i nie masz kontaktu z takimi "agresywnymi męskimi" emocjami. Cóż,łatwiej zrobić operację niż poczuć to co się naprawdę czuje. Nie ogarniam tego.

To nie  jest prawda, ze u zdrowej osoby wysmiewanie wywoluje ponizenie i gniew. U WIEKSZOSCI osob tak, ale to nie znaczy, ze jest to zdrowe.#

Teoretycznie to jak autor reaguje jest bardziej zdrowe niz gdyby sie zloscil i histeryzowal. Zalezy tylko czy to jego prawdziwe uczucia. Byc moze tylko sobie wmawia, ze tak sie czuje by udawac, ze wszystko jest OK.

23

Odp: zmiana płci

Pamiętam, że wtedy płakałem, ale teraz to już przywykłem i się z takich docinków śmieje, było jeszcze kilka prób molestowania, dotykania moich miejsc intymnych przez mężczyzn ale nie zrobiło to na mnie wrażenia, podejrzewam, że gdyby ktoś mnie dzisiaj zgwałcił to bym się umył i byłoby ok. Wiem, że to nie jest normalne. Mam taki mur ochronny, że wole się śmiać niż przeżywać, nie wiem czy oglądaliście Jokera, on tam ciągle się śmieje, mam podobnie.

24

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Pamiętam, że wtedy płakałem, ale teraz to już przywykłem i się z takich docinków śmieje, było jeszcze kilka prób molestowania, dotykania moich miejsc intymnych przez mężczyzn ale nie zrobiło to na mnie wrażenia, podejrzewam, że gdyby ktoś mnie dzisiaj zgwałcił to bym się umył i byłoby ok. Wiem, że to nie jest normalne. Mam taki mur ochronny, że wole się śmiać niż przeżywać, nie wiem czy oglądaliście Jokera, on tam ciągle się śmieje, mam podobnie.

No wiec nie jest to zdrowe, skoro jest to mur ochronny.
Ani agresja i przezywanie nie jest zdrowe, ani Twoje podejscie.

25

Odp: zmiana płci

Ło matko! A wiesz li ty co to jest pochwa, jak działają kobiece narzady płciowe (nie, nie sama pochwa) i na czym polega operacja zmiany płci, ile kosztuje i dlaczego większość osób transgender z niej rezygnuje i dlaczego pozostają jedynie przy kuracji hormonalnej I kim się finalnie stają i  jaki jest odsetek depresji i samobójstw w tej grupie?

26 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-13 23:19:29)

Odp: zmiana płci

Na mnie po prostu takie rzeczy nie robią już wrażenia. Czasem wolę pozwolić na coś i się z tego pośmiać niż ciągle się denerwować. Operacją zmiany płci zacząłem się interesować, wiem ile kosztuje, jak wygląda ale nic o depresji i samobójstwach nie czytałem. Nie jestem na to zdecydowany, póki co rozpoznaje temat. Dla przykładu taka Miriam gdyby nie penis byłaby bardzo atrakcyjna i nikt nie poznał, że była mężczyzną. W każdym razie dziękuję za odpowiedzi, jestem po nich trochę bardziej sceptycznie nastawiony do tego tematu sex change.

27

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

(...) Ale też nie wiem jak będę się czuł jak mi całkowicie odetną jaja czyli pozbawią testosteronu, może bym tęsknił, więc jestem trochę w rozkroku. (...)

Synek, a powiedz mi czy kobiety wytwarzają w swoich ciałach testosteron czy też są go całkiem pozbawione?
Z takim brakiem podstawowej wiedzy o gospodarce hormonalnej zabierasz się za zmianę płci? Z czym do ludzi? Znasz trochę biologię?

28

Odp: zmiana płci
uzytkownik444 napisał/a:
artur27 napisał/a:

(...) Ale też nie wiem jak będę się czuł jak mi całkowicie odetną jaja czyli pozbawią testosteronu, może bym tęsknił, więc jestem trochę w rozkroku. (...)

Synek, a powiedz mi czy kobiety wytwarzają w swoich ciałach testosteron czy też są go całkiem pozbawione?
Z takim brakiem podstawowej wiedzy o gospodarce hormonalnej zabierasz się za zmianę płci? Z czym do ludzi? Znasz trochę biologię?

Bardzo Cię proszę o zmianę tonu Twoich wypowiedzi. Są pretensjonalne, ironizujące, złośliwe. Z czym do ludzi?

29 Ostatnio edytowany przez Petruka (2019-10-14 12:18:20)

Odp: zmiana płci
Cyngli napisał/a:
uzytkownik444 napisał/a:
artur27 napisał/a:

(...) Ale też nie wiem jak będę się czuł jak mi całkowicie odetną jaja czyli pozbawią testosteronu, może bym tęsknił, więc jestem trochę w rozkroku. (...)

Synek, a powiedz mi czy kobiety wytwarzają w swoich ciałach testosteron czy też są go całkiem pozbawione?
Z takim brakiem podstawowej wiedzy o gospodarce hormonalnej zabierasz się za zmianę płci? Z czym do ludzi? Znasz trochę biologię?

Bardzo Cię proszę o zmianę tonu Twoich wypowiedzi. Są pretensjonalne, ironizujące, złośliwe. Z czym do ludzi?

Co jest? Dobrze mówi. Facet pojęcia nie ma o temacie i pyta się na kobiecym forum czy obciąć sobie jaja.

A to co opowiada ewidentnie nadaje się na terapię a nie do chirurga.

Chłop potrzebuje potrząśnięcia bo inaczej przez kolejne lata będzie mówił,że w ogóle go nie ruszyło molestowanie i się z tego śmieje.

30

Odp: zmiana płci

Do chirurga się na razie nie wybieram, chciałem się dowiedzieć o nastawienie i tak jak się spodziewałem mężczyzna brzydziłby się seksu z kimś takim gdyby wiedział bo z szybkim numerkiem na dyskotece nie byłoby problemu smile, pochwę można uformować i nikt jej nie bada przed szybkim seksem, także jak byłabym łatwa to seks by był tylko z poważnym związkiem byłby problem. Molestowanie słowne mnie nie rusza i nie mam z tym już problemu a te fizyczne było jak byłem młodszy więc też nie jest to problem.

31

Odp: zmiana płci

z twoich wypowiedzi wynika ze rzeczywiscie nie masz przekonania i samoswiadomosci jak to z Toba jest do konca. Przedstawiasz sie bardziej jako ofiara. Nie znam sie na procesie zmiany plci, ale obciecie narzadu to ostatni odlegly etap z tego co czytalem, pierw jest test srodowiskowy czyli zaczyna sie oficjalnie funkcjonowac jako kobieta. Ciekawią mnie Twoje warunki zyciowe i towarzystwo, jak ono by zareagowalo? Rodzina? Tez dziwie sie ze sobie pozwalasz na bezposrednie zarty i drwiny (jestesmy dorosli).  Ja tez troche pozwolilem sobie na zabawy w kwestii trans, tzn przebieranki, kupilem sobie kosmetyki, bielizne, peruke, ogolilem nogi i tylek. Jesli kreci Cie rola kobiety to mozesz tez sobie kupic dildo i eksperymentowac z penetracja. Caly proces byl dla mnie podniecajacy i mysle ze moglbym nawet pojsc na seks z osoba podobna do mnie - tzn. facet z mocną kobiecą stylizacją, ze szczupla i subtelna budowa ciala, to jest podniecajace. Moze po prostu kontakt z chlopakiem ktory chce chlopaka bylby dla Ciebie testem. Pozbywanie sie penisa i robienie sztucznej pochwy mnie nie przekonuje, chyba lepiej juz obracac sie w temacie gej/trans, nawet po operacji nie bedziesz prawdziwa kobieta, nie bedzie naturalnego nawilzenia, podniecenia tych rejonow, to zludzenie i pewnie na koncu rozczarowanie. Jedna dziurke juz masz, a penis jest fajny, to w sumie ewolucja zenskich narzadow w rozwoju prenatalnym (narzady homologiczne), ich lepsza wersja, mozesz to sobie tak tlumaczyc. Dla faceta hetero ktory chce kobiety do zwiazku pewnie taka osoba trans z wycietymi narzadami nie bedzie spelnieniem oczekiwan, co zrozumiale, juz nie mowiac o dzieciach.

32 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-10-15 16:37:14)

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Do chirurga się na razie nie wybieram, chciałem się dowiedzieć o nastawienie i tak jak się spodziewałem mężczyzna brzydziłby się seksu z kimś takim gdyby wiedział bo z szybkim numerkiem na dyskotece nie byłoby problemu smile, pochwę można uformować i nikt jej nie bada przed szybkim seksem, także jak byłabym łatwa to seks by był tylko z poważnym związkiem byłby problem. Molestowanie słowne mnie nie rusza i nie mam z tym już problemu a te fizyczne było jak byłem młodszy więc też nie jest to problem.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
[tu była niemerytoryczna treść - usunięte przez moderację]

Wiem, że ten temat to promocja transgenderyzmu, którego ofensywa następuje i w naszym kraju.

Powiedz mi jednak na co ci sztuczna pochwa, która i tak nie będzie nic czuła? Jedynym twoim doznaniem seksualnym będzie po zmianie płci stymulacja zmniejszonego penisa, który może gorzej lub wcale nie działać. Widzisz w tym sens i perspektywę satysfakcjonującego seksu?

Nie lepiej zostać gejem pasywnym?

[tu była niemerytoryczna treść - usunięte przez moderację]

Pozdrawiam cieplutko.

33

Odp: zmiana płci

hmmmm:)
http://cdn-webimages.wimages.net/052731886e65fa41818ae2bbf312c9452c21b3-v5.jpg?v=3

34 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-14 21:45:04)

Odp: zmiana płci

Jest to ciekawa propozycja z fem boyem, oczywiście wchodziły by w grę same hormony, miałem w okresie dojrzewania uraz jądra i stąd nawet bez hormonów żeńskich moje ciało ma lekko kobiece kształty, także piersi i zaokrąglone biodra już mam, twarz i głos też kobiece, znam mniej więcej gospodarkę hormonalną a Ty możesz sobie poczytać o rzekomym zespole Klinefeltera to będziesz wiedział o co chodzi, przez uraz jądra moje cechy wykształciły się na kobiece a teraz jądra działają dobrze i jestem bombardowany testosteronem, którego nie potrzebuje. Nie wyobrażam sobie też codziennego długiego seksu używając dziurki którą wszyscy mamy bo się po niedługim czasie rozwali. Patrzysz na sprawę instrumentalnie bo piszesz, że masz i dziurkę i penisa, z tego co wiem pochwa nie jest zbyt dobrze unerwiona, jeśli czujesz się kobietą to penis jest obciążeniem i brzydko wygląda i nie ma to wiele wspólnego z gejostwem bo nie podniecają mnie zniewieściali geje. To, że mam już w pewnym sensie jakieś cechy kobiece fizyczne potwierdził lekarz na komisji wojskowej, kazał mi się rozebrać i złączyć nogi i zapytał się czy chce iśc do wojska, ja chciałem kategorie A i ją dostałem ale mógłbym być zwolniony właśnie przez szersze biodra i włosy łonowe typu kobiecego co mogłoby wzbudzić zainteresowanie kolegów pod prysznicem, zresztą miałem kilka okazji kąpać się nago z innymi i czułem się wtedy niepewnie, jakby osaczony, szybko się myłem i uciekałem choć oni pewnie nie zdawali sobie sprawy z tego co czuje bo akurat kabiny były jednoosobowe ale mimo to czułem się bardzo niekomfortowo.

35

Odp: zmiana płci

Ktoś tu nie uważał na biologii. Nie masz jednego jądra i rosną ci piersi? No to czemu eunuchy nie mają balonów? Może dlatego że kobiecość to znacznie więcej niż brak jąder i penisa?
Śmierdzisz trollem na kilometr.

36 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-14 23:03:26)

Odp: zmiana płci

Poczytaj sobie fachową literaturę, co się dzieję podczas dojrzewania i jak się kształtują cechy płciowe jeśli któreś z jąder nie działa prawidłowo to będziesz wiedział. Mimo, że potem jądro wraca do zdrowia to niektóre z cech męskich się nie rozwinęły i tak już zostaje. A kobiety to zawsze mają wielkie balony ? Niektórym rosną piersi, niektórym nie. Sutki są bardziej wrażliwe bo jest dużo tkanki gruczołowej jak u kobiet, dlatego mam często fantazje o mężczyźnie który rwie mi bluzkę i dobiera się do sutka. A jednocześnie jądra dają o sobie znać i domagają się opróżnienia. Zaakceptowałbym w łóżku kobietę jak i mężczyznę. Nie sądzę, żebym się zdecydował na zmianę płci ale daje sobie wyzwanie uwiedzenia mężczyzny hetero i sprawdzenie jak to jest z facetem, z moim wyglądem i charakterem nie powinno być problemów.

37

Odp: zmiana płci

Czytam i zastanawiam się,dokąd ten świat zmierza....Gdzie są prawdziwi mężczyźni znający swoją tożsamość i wartość?

A nie tacy,którzy między sobą na kobiecym forum handlują pomysłami,czy lepiej zrobić sobie operację a może jednak tylko się przebierać w damskie ciuchy.

Dramat.

38

Odp: zmiana płci

Takie są skutki dodawania hormonów żeńskich do żarcia i wszędzie gdzie tylko się da zwane w eufemistycznej nowomowie "aberracjami chromosomowymi".

Przyjrzyj się współczesnej młodzieży - to już widać gołym okiem.

39 Ostatnio edytowany przez artur27 (2019-10-15 12:59:08)

Odp: zmiana płci

Akurat nie masz się o co martwić, prawdziwych mężczyzn jak to nazywasz jest około 90 %, patrząc na to ewolucyjnie ci pozostali chronili cipki waszych kobiet kiedy wy chodziliście na łowy. To po prostu nasza funkcja która służyła przetrwaniu waszych genów, dzisiaj już niepotrzebna. W swojej brutalności, której się brzydzę robiliście z mężczyzn eunuchów aby strzegli waszych haremów a wystarczyło wziąć gejów, nie jeden by Cię zlał na kwaśne jabłko. A kobiety lesbijki zajmowały się dziećmi waszych kobiet tudzież zaspokajając je seksualnie kiedy nie było was dłużej w jaskini o co nie byliście zazdrośni.

40 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-10-15 16:22:25)

Odp: zmiana płci
artur27 napisał/a:

Akurat nie masz się o co martwić, prawdziwych mężczyzn jak to nazywasz jest około 90 %, patrząc na to ewolucyjnie ci pozostali chronili cipki waszych kobiet kiedy wy chodziliście na łowy. To po prostu nasza funkcja która służyła przetrwaniu waszych genów, dzisiaj już niepotrzebna. W swojej brutalności, której się brzydzę robiliście z mężczyzn eunuchów aby strzegli waszych haremów a wystarczyło wziąć gejów, nie jeden by Cię zlał na kwaśne jabłko. A kobiety lesbijki zajmowały się dziećmi waszych kobiet tudzież zaspokajając je seksualnie kiedy nie było was dłużej w jaskini o co nie byliście zazdrośni.

[post poniżej poziomu forum]

41

Odp: zmiana płci

To na co cierpisz to zaburzenie.
Wydaje ci się że zmienisz płeć i bedziesz szczęśliwy. Otóż nie.
Mnóstwo pozarządowych organizacji raportuje że osoby po zmianię płci są nieszczęśliwe bo ich oczekiwania się nie spełniły.
Sporo takich osób po zmianie płci popełnia samobójstwo. Bo problem leży w zaburzeniu a nie w zmianie płci. Rozważ to.

42

Odp: zmiana płci

Na razie się wstrzymuje i nie będę zmieniał płci, a co do moje posta o jaskiniowcach to gdybyście się interesowali antropologią to wiedzielibyście, że to jest prawda. Mężczyźni i kobiety homoseksualne znajdowali swoje funkcję przy grupach heteroseksualnych i było to życie w symbiozie - m.in. ochrona i opieka za jedzenie, pradawny homo był bardzo przydatny hetero. Być może było nawet tak, że dla zachowania linii homo lesbijki były zapładniane przez gejów, podobnie jak zachowanie linii psów obronnych i pasterskich, jeśli któryś był agresywny zostawał natychmiast zabijany i tak dzisiaj mówi się, że pies najlepszym przyjacielem człowieka, bo człowiek przez tysiące lat go sobie tak genetycznie 'wychował'.

43

Odp: zmiana płci

Nawet jeśli ten temat jest trollingiem to i tak odpowiem, bo może ktoś z podobnymi dylematami się zastanawia. Nie ma dla mnie znaczenia jakiej orientacji jesteś, jakiej płci, jakiej rasy, liczy się dla mnie jakim jesteś człowiekiem. Być może na początku potrzebowałabym czasu na oswojenie się z nowością dla mnie.

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024