Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
2 2019-10-11 22:04:20 Ostatnio edytowany przez Chiarana (2019-10-11 22:05:25)
Absolutnie nie. Takie wypacynkowane chłoptasie z obsesją na punkcie swojego ciała i wyglądu kojarzą mi się z gejami.
Facet nie może spędzać w łazience więcej czasu niż ja sama.
Sportowa sylwetka jak najbardziej, ale nie wygląd jak z pokazu kulturystycznego.
O atrakcyjności mężczyzny nie stanowi jego wygląd, bynajmniej.
Zwracam uwagę, to naturalne. Ładna sylwetka zawsze zwraca uwagę. Natomiast od uwagi do podniecenia a tym bardziej fantazjowania daleka droga. W sumie bez właściwego kontekstu nie czuję pobudzenia. Tym kontekstem na pewno nie jest przyglądanie się obcemu facetowi na basenie.
Popatrzeć można i tyle, ani grzeje ani ziębi
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
nie bardzo
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
Czy zwracam uwagę na mięśnie? Nie, nie podobają mi się mięśniaki, kaloryfery na brzuchu też jakoś mnie nie podniecają.
Raczej podoba mi się zwykłą, standardowa sylwetka.
A na basen czy saunę raczej się nie chodzi po to, by się podniecać, ale może ja się nie znam.
7 2019-10-12 08:47:13 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2019-10-12 08:48:02)
Bardzo kręci nas inteligencja, musi być mądry i zazwyczaj podczas rozmowy okazuje się, czy facet bredzi, czy ma coś konkretnego do powiedzenia.Facet musi być facetem. Napompowanie mięsni i stworzenie tzw; figury V we mnie zbiera się litość, taki koleś musi mieć kompleksy dlatego ukrywa się pod muskułami.
czochracpafnucego napisał/a:Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?Czy zwracam uwagę na mięśnie? Nie, nie podobają mi się mięśniaki, kaloryfery na brzuchu też jakoś mnie nie podniecają.
Raczej podoba mi się zwykłą, standardowa sylwetka.
No właśnie nie wiadomo, co znaczy 'wyrzeźbiona', co autor miał na myśli
Ja jako sylwetkę wyrzeźbioną wyobrażam sobie taką szczupłą, standardową, ale z zarysowanymi mięśniami - po prostu widać, że ktoś ćwiczy. A nie rozbudowaną.
A na basen czy saunę raczej się nie chodzi po to, by się podniecać, ale może ja się nie znam.
True.
Ja jestem chyba dziwna, bo wolę misiowatą sylwetkę, a nie sportową. Czyli zamiast kaloryfera lekki bojler
Ja jestem chyba dziwna, bo wolę misiowatą sylwetkę, a nie sportową. Czyli zamiast kaloryfera lekki bojler
To faktycznie nietypowe
Ale jesteś żywym dowodem, że misie też podobają się kobietom ; )
11 2019-10-12 13:03:59 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-12 13:07:33)
U kobiet to tak nie działa prosto jak u mężczyzn typu widzę kobietę, która wizualnie mi się podoba i już max idealizacja i widzą się u jej boku
Osobowość jednak ma większe znaczenie. Dopóki się Pan nie odezwie człowiek zagadka.
Szybciej zwabisz kobietę uśmiechem, zagadaniem niż sylwetką.
tak ale ja sama jestem od lat związana ze sportem więc zwracam uwagę nawet na takie rzeczy jak garbienie się, sposób chodzenia, sylwetka. Nie chodzi nawet o jakieś fantazje czy podniecenie ale ja np od razu przypisuje takiemu człowiekowi pozytywne cechy jak pracowitość, konsekwencja itd
krolowachlodu87 w Twoim przypadku to jest tzw; skrzywienie zawodowe, ale u babeczek nie związanych ze sportem ni kij..
14 2019-10-12 16:43:52 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-10-12 16:45:35)
Zwrócę uwagę na ładna rzeźbę u mezczyzny tak samo jak zwrócę uwagę na ładna figurę u kobiety a jestem hetero. Ktoś jest wizualnie atrakcyjny to ludzie to zauważą. Ale na tym koniec, fantazjowac o zupełnie obcym facecie tylko dlatego że ma wygląd nie będę.
@Cyngli mam podobnie jak Ty
Może jestem dziwna ale jak żyję a trochę żyję nigdy mi się nie zdarzyło spojrzeć na faceta i stwierdzić tak, z tym bym poszła do łóżka. Jest dla mnie ogromna różnica między krótką myślą - aha, spoko koleś fajnie wygląda a myślą o, to jest mężczyzna z którym poszłabym do łóżka. Przepraszam za kolokwializm ale to drugie było zawsze zarezerwowane dla tych, którzy najpierw zajęli się moim mózgiem. A dzis ten obecny ma lekki balon zamiast kaloryfera a w łóżku mamy pożar. I żaden z klatą Stalone mnie tak nie podniecał jak on
Podobają mi się ładnie zarysowane mięśnie i sportowe, męskie sylwetki, ale zdecydowanie nie lubię tzw. mięśniaków. Pomijając aspekt wizualny jest to dla mnie także sygnał, że facet prawdopodobnie jest zafiksowany na punkcie tego jak wygląda, czyli jest próżny, na dodatek być może większą część swojego dnia spędza na komponowaniu diety i ćwiczeniach. Najczęściej wiąże się to również z mnóstwem różnego typu ograniczeń, co może być uciążliwe.
W tym miejscu przychylam się do zdania poprzedniczek, że świetny wygląd nie równa się pożądanie. Owszem, jest czynnikiem, który zwraca uwagę, ale zdecydowanie nie wystarcza.
P.S.
Latem na basenie otwartym zwróciłam uwagę na napuchniętego faceta (typ ludzika Michelin ), który zamiast dać sobie odrobinę luzu, to o określonej porze z namaszczeniem wyjął swoje magiczne pudełeczko i wtrąbił sporą porcję kurczaka z ryżem. Potem wstał, dumnie prężąc muskuły, przechadzał się tam i z powrotem wyraźnie z siebie dumny, przypuszczalnie nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że zachowuje się co najmniej śmiesznie. Nie, taki ktoś na pewno nie budzi pożądania, nawet jeśli w środowisku podobnych sobie być może robi wrażenie.
Z tej krótkiej ankiety wynika, że przypadkowi, nieznani mężczyźni są dla kobiet kompletnie aseksualni, bez względu na atrakcyjny wygląd.
"Błysnąć" mogą dopiero w interakcji z kobietą.
Takie są fakty.
Zamiast w te kaloryfery zainwestujcie chłopy w najważniejszy atrybut męskości czyli wypchany portfel. Wtedy nie ma znaczenia czy macie ten kaloryfer czy też miły oku kałdun. Czy uroczo wypadły wam włosy na głowie itp. Grunt, że roztaczacie wokół siebie dyskretny lub nie urok burżuazji. Wtedy nawet tą interakcję inteligencji z inteligencją da się skrócić do niezbędnego minimum...
19 2019-10-15 09:43:09 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-15 09:45:31)
Zamiast w te kaloryfery zainwestujcie chłopy w najważniejszy atrybut męskości czyli wypchany portfel. Wtedy nie ma znaczenia czy macie ten kaloryfer czy też miły oku kałdun. Czy uroczo wypadły wam włosy na głowie itp. Grunt, że roztaczacie wokół siebie dyskretny lub nie urok burżuazji. Wtedy nawet tą interakcję inteligencji z inteligencją da się skrócić do niezbędnego minimum...
taka sama prawda jak z kaloryferami. A znam wielu "burżujów"
Natomiast oczywiście większa szansa jakąś kobietę przyciągnąć fakt, ale czy pociągnąć?
Zamiast w te kaloryfery zainwestujcie chłopy w najważniejszy atrybut męskości czyli wypchany portfel. Wtedy nie ma znaczenia czy macie ten kaloryfer czy też miły oku kałdun. Czy uroczo wypadły wam włosy na głowie itp. Grunt, że roztaczacie wokół siebie dyskretny lub nie urok burżuazji. Wtedy nawet tą interakcję inteligencji z inteligencją da się skrócić do niezbędnego minimum...
A gdzie padło twierdzenie, że w "interakcji" z kobietą mężczyzna ma demonstrować akurat i li tylko inteligencję?
Każdemu wedle jego potrzeb. A hieny (obu płci) są wśród nas.
Może jestem dziwna ale jak żyję a trochę żyję nigdy mi się nie zdarzyło spojrzeć na faceta i stwierdzić tak, z tym bym poszła do łóżka. Jest dla mnie ogromna różnica między krótką myślą - aha, spoko koleś fajnie wygląda a myślą o, to jest mężczyzna z którym poszłabym do łóżka. Przepraszam za kolokwializm ale to drugie było zawsze zarezerwowane dla tych, którzy najpierw zajęli się moim mózgiem. A dzis ten obecny ma lekki balon zamiast kaloryfera a w łóżku mamy pożar. I żaden z klatą Stalone mnie tak nie podniecał jak on
Mam tak samo, zwracam uwagę na ładnych ludzi bo są ładni ale żadne myśli o łóżku tomu nie towarzyszą
jednak.. jak ktoś (w moim odczuciu oczywiście) jest brzydki to od razu mam w głowie słowo nie
Ja zawsze brałam człowieka jako całość. Dla mnie nie jest nic ważniejsze, ciało i umysł mamy i o obie z tych rzeczy należy dbać tak samo jak dla mnie. Koks idiota co uznaje tylko sposób siłowy jako rozwiązanie problemów to nie jest to co bym chciała widywać codziennie po powrocie do domu tak samo jak nawet najinteligentniejszy grubas co od biurka odrywa sie tylko jak idzie do lodówki.
Uzupełniając poprzedni post dodam, że najbardziej pociąga mnie coś, co dosyć trudno zdefiniować, a co nazywamy klasą. Klasa naprawdę działa na mnie jak magnes. W obecnych czasach jest niestety towarem dosyć deficytowym.
23 2019-10-16 00:35:56 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-10-16 00:37:11)
Nie. Po pierwsze nie lubie duzych miesni. Po drugie nawet, gdyby facet byl przystojny, to mam to gdzies. Wiecej - nawet jesli bylby przystojny i zainteresowany to tez jest mi obojetny. Sorry ale tak mam. Zeby facet stal sie atrakcyjny to potrzebuje zobaczyc w nim inteligencje emocjonalna, poczucie humoru i zlapac z nim ta sama plaszczyzne rozmowy. Nie ma innej opcji. Na innego nawet nie zezuje. Przystojniakow jest na peczki, to nie jest zadne wow. Mysle ze tak samo sprawa ma sie z kobietami. Tych pieknych jest tak duzo, ze az wspolczuje facetom wybierania. Mimo wszystko nie rozumiem jarania sie opakowaniem, nie znajac jego zawartosci. No ale co kto lubi. Badzmy rozni, ale szczesliwi
24 2019-10-16 10:09:46 Ostatnio edytowany przez uzytkownik444 (2019-10-16 10:11:43)
Nie. Po pierwsze nie lubie duzych miesni. Po drugie nawet, gdyby facet byl przystojny, to mam to gdzies. Wiecej - nawet jesli bylby przystojny i zainteresowany to tez jest mi obojetny. Sorry ale tak mam. Zeby facet stal sie atrakcyjny to potrzebuje zobaczyc w nim inteligencje emocjonalna, poczucie humoru i zlapac z nim ta sama plaszczyzne rozmowy. Nie ma innej opcji. Na innego nawet nie zezuje. Przystojniakow jest na peczki, to nie jest zadne wow. Mysle ze tak samo sprawa ma sie z kobietami. Tych pieknych jest tak duzo, ze az wspolczuje facetom wybierania. Mimo wszystko nie rozumiem jarania sie opakowaniem, nie znajac jego zawartosci. No ale co kto lubi. Badzmy rozni, ale szczesliwi
Pięknych ludzi jest dużo? Żartujesz, prawda?
Gdyby faktycznie było ich dużo piękno nie byłoby w cenie.
Jovanna napisał/a:Nie. Po pierwsze nie lubie duzych miesni. Po drugie nawet, gdyby facet byl przystojny, to mam to gdzies. Wiecej - nawet jesli bylby przystojny i zainteresowany to tez jest mi obojetny. Sorry ale tak mam. Zeby facet stal sie atrakcyjny to potrzebuje zobaczyc w nim inteligencje emocjonalna, poczucie humoru i zlapac z nim ta sama plaszczyzne rozmowy. Nie ma innej opcji. Na innego nawet nie zezuje. Przystojniakow jest na peczki, to nie jest zadne wow. Mysle ze tak samo sprawa ma sie z kobietami. Tych pieknych jest tak duzo, ze az wspolczuje facetom wybierania. Mimo wszystko nie rozumiem jarania sie opakowaniem, nie znajac jego zawartosci. No ale co kto lubi. Badzmy rozni, ale szczesliwi
Pięknych ludzi jest dużo? Żartujesz, prawda?
Gdyby faktycznie było ich dużo piękno nie byłoby w cenie.
noo może tych ładnych jest dużo Ponad przeciętnie pięknych jest mało. Teraz karnet na siłownie czy basen możesz mieć za stówkę, kosmetyczka, dobre ciuchy, makijaż i już z przeciętnej dziewczyny masz ładną
26 2019-10-16 10:47:25 Ostatnio edytowany przez balin (2019-10-16 10:48:34)
Absolutnie nie.
Ja też nie zwracam uwagi na kobiety z kształtnym biustem, tyłkiem, czy super figurą. Nie, nie.
Chiarana napisał/a:Absolutnie nie.
Ja też nie zwracam uwagi na kobiety z kształtnym biustem, tyłkiem, czy super figurą. Nie, nie.
Co to w ogóle z porównanie?
U facetów jest tak, że zwracają mimowolnie. I mogą być z kobietą dla samego wyglądu.
Kobiety tak nie mają z wyglądem. Szybciej już niektóre z kasą .
28 2019-10-16 11:10:49 Ostatnio edytowany przez hehheh (2019-10-16 11:16:05)
U kobiet to tak nie działa prosto jak u mężczyzn typu widzę kobietę, która wizualnie mi się podoba i już max idealizacja i widzą się u jej boku
Mhm pewnie umniejszajmy facetów w końcu jesteśmy kobietami. A prawda jest taka, że u mężczyzn tak też to nie działa. Kultura i tradycyjna i nowoczesna konsumencka jednak tak to przedstawia i mężczyzn sprowadza do roli konsumentów wyglądu a kobiety wiadomo też sprowadza przedmiotowo do kupujących wygląd. Szczególnie tradycyjna konserwatywna kultura tak kształtuje chłopaków, żeby hierarchia była zachowywana.
Szybciej zwabisz kobietę uśmiechem, zagadaniem niż sylwetką.
Zwabić można na rozmowę ale wywołanie podniecenia to co innego.
tak ale ja sama jestem od lat związana ze sportem więc zwracam uwagę nawet na takie rzeczy jak garbienie się, sposób chodzenia, sylwetka. Nie chodzi nawet o jakieś fantazje czy podniecenie ale ja np od razu przypisuje takiemu człowiekowi pozytywne cechy jak pracowitość, konsekwencja itd
No własnie. Bo wcześniej to panie pisały, że za bardzo to nie, ale przecież oczywiste jest, że za bardzo to nie. Wiadomo, że nie chodzi o górę mięści, ale sprawność. No ale przecież trzeba się wypowiadać na forum cnotliwie
balin napisał/a:Chiarana napisał/a:Absolutnie nie.
Ja też nie zwracam uwagi na kobiety z kształtnym biustem, tyłkiem, czy super figurą. Nie, nie.
Co to w ogóle z porównanie?
U facetów jest tak, że zwracają mimowolnie. I mogą być z kobietą dla samego wyglądu.
Kobiety tak nie mają z wyglądem. Szybciej już niektóre z kasą .
Hahaha. Zwracacie uwagę na wygląd mimowolnie, na estetykę nawet bardzo. I to oczywiste, bo to proste. Od tego dziecko zaczyna poznawać świat zanim zacznie rozumieć mowę. Ale tak oczywiście tak samo jak pieniądze są dla Was nieważne, rozmiary fizyczne też sie nie liczą, bo jesteście kobiety wspaniałymi dobrotliwymi ponad przyziemnoność istotami!
U facetów jest tak, że zwracają mimowolnie. I mogą być z kobietą dla samego wyglądu.
Nie znam udanych związków, gdzie facet jest z kobietą dla samego jej wyglądu.
Kobiety tak nie mają z wyglądem. Szybciej już niektóre z kasą .
To tylko stereotypy. Na największym męskim forum, użalającym się na brak kobiety, spece w pierwszym kroku zalecają siłownię i zmianę ubioru (ogólnie wyglądu).
30 2019-10-16 11:22:48 Ostatnio edytowany przez hehheh (2019-10-16 11:30:59)
No i kobiety niechętnie przyznają, że solidna postura jest pociągająca, bo nie chcą być gwałcone. No i wiadomo, że nie chcą udawaczy, którzy po usłyszeniu tego pakowaliby żeby je pozaliczać. A prawda jest taka, że takie uniki nie ograniczają tego zachowania facetów. Chyba nawet działają przeciwnie do zamierzeń. Bo takie wypowiedzi czytający potem myślą, że nie zwracacie uwagi na wygląd. I mający partnerskie podejście do kobiety dbają przez to mniej a ci, co ich nie słuchają dbają bardziej.
Bo co do tutaj przyznających kobiet, że lubią grubych, to nic zaskakującego. Z ewolucyjnego punktu widzenia oczywiste jest, że jest z tych samych powodów gruby jest pociągający co napakowany.
Więc mam nadzieję, że z moich wypowiedzi daje się zauważyć, że po prostu uważam w tym względzie, że kobiety nie różnią się od mężczyzn a meżczyźni od nich.
31 2019-10-16 11:33:17 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-16 11:37:48)
Ela Unikajmy podwójnych standardów
Nikt chyba nie uważa za złe, samo zwracanie uwagi na zgrabną czy szczupłą sylwetkę albo pewne inne atrybuty, czy to męskie czy żeńskie. W przypadku męskich może tutaj chodzić jedynie o w miare wysportowany wygląd a nie góre mięśni, w postaci bicepsów czy kaloryferu. Taki wygląd w jaimś stopniu chyba świadczy tez o człowieku, że dba o sibie( nie wprzesadny sposób). Tego typu reakcje są wpisane w naszą naturę, bo odbywają sie NIEZALEŻNIE OD naszej woli. Pewne bodźce kluczowe wyzwalają u nas taką a nie inną reakcję, gdyż mają podłoże atawistyczne. Nie mówimy o fantazjowaniu czy od razu chęći oświadczenia sie, jedynie o takim przyjemnym wrażęniu, jak napisała niepodobna czy jjbp Dlatego NIE WIDZĘ absolutnie powodu, dla którego nie mielibyśmy porównywać gusta mężczyzn i kobiet. To że faceci, zwracają uwagę na wymienione atrybuty, to jedno. Ale co dalej? Czy zawieszenie wzroku jest zatem błędem? Nie, błędem jest związanie się właśnie z kobietą czy facetem tylko na podstawie wyglądu. Jeśli zatem Ela twierdzisz,że facet może być z kobietą TYLKO z powodu wyglądu, to jest on zwyczajnym burakiem i prymitywem.
Jeśli tutaj na forum w niektórych wątkach kobiety wprost przyznają, że atrakcyjnośc fizyczna jest JEDNYM Z WARUNKÓW,( ale nie jedynym!) koniecznych, to przyciągnięcia osoby płci przeciwnej, to dlaczego w innych mówicie coś wręcz przeciwnego?
Chiarana napisał/a:Absolutnie nie.
Ja też nie zwracam uwagi na kobiety z kształtnym biustem, tyłkiem, czy super figurą. Nie, nie.
Ty zwracasz, bo faceci są wzrokowcami. Kobiety rzadko kiedy. Kobiety podniecają się głową, a nie oczami. Brak zrozumienia tego powoduje potem męskie frustracje, które często można poczytać na tym forum.
Moje absolutnie nie odnosiło się do fantazji sexualnych n/t mięśniaka zobaczonego przypadkowo gdzieś na plaży czy nad basenem.
33 2019-10-16 12:12:29 Ostatnio edytowany przez hehheh (2019-10-16 12:25:55)
Ty zwracasz, bo faceci są wzrokowcami. Kobiety rzadko kiedy. Kobiety podniecają się głową, a nie oczami. Brak zrozumienia tego powoduje potem męskie frustracje, które często można poczytać na tym forum.
Frustracje powoduje brak zrozumienia, że podniecamy się oczami? Nie. Frustracje powoduje brak zrozumienia, że meżczyźni nie podniecają się oczami! Oczy oczywiście biorą udział, ale głową się podniecamy też! Tak samo jak frustracje powoduje brak zrozumienia odwrotnie do tego co mówisz, że kobiety podniecają się głową a nie oczami. Chociaż oczywiście też oczy u was biorą udział.
A najbardziej to frustracje powoduje, jak konserwatyści straszą takim właśnie wyssanym z palca odwróceniem tradycyjnych ról. Bo naparawdę nie ma ludzi tak oderwanych od rzeczywistości, jak się boisz, czyli myślących, że kobieta nie podnieca się głową a tylko oczami. Bo to jest i niezgodne z tradycyjną kulturą i z prawdą przecież.
Więc naprawdę nie musisz wtykać na siłę powrotu do tradycji z takiego powodu.
Jedyne, co jest brane pod uwagę jako druga opcja do tej tradycji, to nie jest odwrócenie, ale przyznanie, że kobiety podniecają się również oczami a nie tylko oczami. A mężczyźni również głową a nie tylko oczami.
Takie trudne do zrozumienia? Chyba nie. Ale bronią tradycji
A najbardziej to frustracje powoduje, jak konserwatyści straszą takim właśnie wyssanym z palca odwróceniem tradycyjnych ról. Bo naparawdę nie ma ludzi tak oderwanych od rzeczywistości, jak się boisz, czyli myślących, że kobieta nie podnieca się głową a tylko oczami. Bo to jest i niezgodne z tradycyjną kulturą i z prawdą przecież.
Więc naprawdę nie musisz wtykać na siłę powrotu do tradycji z takiego powodu.
A Ty skąd możes to wiedzieć? Jesteś gejem?
Zapewniam Cię, że są o czym świadczy chociażby ten post.
Czytamy ze zrozumieniem i nie bredzimy od rzeczy.
Tak dalej twierdzę ze mężczyźni mogą związać się z kobietą tylko dla atrakcyjnego wyglądu:) nie zważając na to co jej ponetne usta mówią
Związanie może być na 1 noc na miesiąc czy dłużej. Na żonę większość jej nie wybierze ale i tacy się znajdą.
U kobiet to nie jest możliwe.
Zanim się zanadto nie zapędzicie, pozwolę sobie przypomnieć, że na forum obowiązuje zasada, że wzajemnie się nie obrażamy i nie zmienia tego ani niechęć do rozmówcy, ani odmienność poglądów. Proszę zatem o język wypowiedzi zgodny z oczekiwaniami, jak również obowiązującym na forum regulaminem.
Z pozdrowieniami, Olinka
37 2019-10-16 12:52:21 Ostatnio edytowany przez Majki (2019-10-16 12:54:23)
Tak
dalej twierdzę ze mężczyźni mogą związać się z kobietą tylko dla atrakcyjnego wyglądu:) nie zważając na to co jej ponetne usta mówią
![]()
Związanie może być na 1 noc na miesiąc czy dłużej. Na żonę większość jej nie wybierze ale i tacy się znajdą.
U kobiet to nie jest możliwe.
To tak jak by napisac, ze kobieta zwiaze sie z mezczyzna tylko dlatego ze ma gruby portfel, nie zwazajac na to jaki jest.
Zwiazanie moze byc na 1 noc, na miesiac czy dluzej. Na meza wiekszosc kobiet sobie go wybierze bo gruby portfel=wygodne zycie. Tak mowi glowa.
U mezczyzn to nie mozliwe bo u nas dzialaja oczy, a nie glowa wiec gruby portfel u brzydkiej nas nie przyciagnie...
38 2019-10-16 12:57:43 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-16 12:58:56)
Naprawdę chcecie Panie każdemu wmówić, zę nie zwrócicie absolutnie uwagi na przystojnego, dobrze zbudowanego faceta, czy to na basenie czy na ulicy? Nie zawiesicie na nim oczu, chociaż przez chwilę?
I czy wybierając partnera nie kierujecie się w ŻADNYM stopniu atrakcyjnoscią fizyczną? Swoistą oczywiście dla każdego...
W takich miejscach jak basen, bardziej może wkurzać czy wywoływac zażenowanie nie sama OBECNOŚĆ wysportowanych osobników, ale usilne próby zwrócenia na siebie uwagi przez takie osoby, puszenie się popisywanie itp. Rozumiem, że coś takiego mozę znacznie zniechęcąć
(...)że kobiety podniecają się również oczami a nie tylko oczami. A mężczyźni również głową a nie tylko oczami(...) - to tego zdania kolegi absolutnie się przychylam Chodzi o SAMO wyważenie konkretnych wartości, według których uważamy kogoś za interesujacego.
Zgadzam się z Tobą Ela, że tacy faceci są, choć sam osobiście wolałbym, żeby było ich jak najmniej. I również im większą rolę gra wygląd, tym krótsze bywają takie znajomości. Jesli nas wygląd zafascynował, to wygląd może szybko przeminąć i co dalej? ALe nie mów mi, że u kobiet takie sytuacje są ABSOLUTNIE niemożliwe...Jeśli zdarzają się( i być możę rzadziej, niż u facetó) ale twierdzić, ze nie zdarzają się w ogóle....?
39 2019-10-16 13:09:31 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-16 13:19:59)
Majki przecież to tez pisalam. Masz racje tak jest.
Bagiennik ja zwracam uwagę nawet ba piękne krzesło i mogę na nim wisieć oczami ) ale to nic nie ma do podniecenia. Nie podniecam się oczami
Słowami głosem organizacją myślenia i innymi co zachowam dla siebie
.
Ps wygląd tak szybko nie przemija .tylko niektórzy utożsamiają urodę z młodością.:)
Ale można zachorować i adieu u partnera który chciał mieć oprawę a nie człowieka
40 2019-10-16 13:16:07 Ostatnio edytowany przez Majki (2019-10-16 13:19:41)
Majki przecież to tez pisalam. Masz racje tak jest.
No niby tak, ale..
Dla obu plci wyglad ma jakies znaczenie, mniejsze badz wieksze ale ma dla kazdego w innym stopniu i bylo w nie jednym watku na forum to pisane. Na prawde odsetek mezczyzn ktorzy leca tylko na wyglad w skali ogolu jest znikomy, tak jak kobiet lecacych tylko na kase. Nie mowiac tu o jednorazowych czy kilku przygodach, a nie zwiazkach bo do przygpdy wyglad wystarczy. Wiec nawet kobieta o najpiekniejszym ciele gdy sie odezwie moze stac sie totalnie nieatrakcyjna, wiec nie jedz sterotypami ze my tylko oczami a reszta nie ma znaczenia. Tak samo mamy mozgi i ich uzywamy I wiesz to ze jakas kobieta w mojej opini jest piekna nie jest rownoznaczne z tym ze podnieca. To kolejny stereotyp ze jak facet widzi sex bombe to od razu czuje podniecenie i by ja zaciagnal w wiadomym celu. Nie...
Naprawdę chcecie Panie każdemu wmówić, zę nie zwrócicie absolutnie uwagi na przystojnego, dobrze zbudowanego faceta, czy to na basenie czy na ulicy? Nie zawiesicie na nim oczu, chociaż przez chwilę?
I czy wybierając partnera nie kierujecie się w ŻADNYM stopniu atrakcyjnoscią fizyczną? Swoistą oczywiście dla każdego...
Absolutnie nie. Jeśli o mnie chodzi, to już na początku napisałam, że podobają mi się sportowe sylwetki i tacy mężczyźni przyciągają mój wzrok. Nawet sposób w jaki się poruszają, jest inny i dla mnie jest pociągający. Nigdy nie ukrywałam, że wygląd jest ważny, ale nie jest najważniejszy. Chodzi głównie o umiar - zarówno w centymetrach, jak i zafiksowaniu na punkcie swojego wyglądu. Jeżeli ktoś przesadzi, to w moich oczach działa to odpychająco. Mięśniaki są odpychający.
Mimo wszystko to umysł, słowa, sposób bycia - są tym, co najbardziej wzbudza pożądanie.
(...) że przyznanie, że kobiety podniecają się również oczami a nie tylko oczami. A mężczyźni również głową a nie tylko oczami.
Ja to zdanie bardzo kupuję, bo bardzo się z nim zgadzam, choć u każdego z nas te proporcje mogą wyglądać nieco inaczej.
42 2019-10-16 13:30:11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-16 13:33:17)
Ela210 napisał/a:Majki przecież to tez pisalam. Masz racje tak jest.
No niby tak, ale..
Dla obu plci wyglad ma jakies znaczenie, mniejsze badz wieksze ale ma dla kazdego w innym stopniu i bylo w nie jednym watku na forum to pisane. Na prawde odsetek mezczyzn ktorzy leca tylko na wyglad w skali ogolu jest znikomy, tak jak kobiet lecacych tylko na kase. Nie mowiac tu o jednorazowych czy kilku przygodach, a nie zwiazkach bo do przygpdy wyglad wystarczy. Wiec nawet kobieta o najpiekniejszym ciele gdy sie odezwie moze stac sie totalnie nieatrakcyjna, wiec nie jedz sterotypami ze my tylko oczami a reszta nie ma znaczenia. Tak samo mamy mozgi i ich uzywamy
I wiesz to ze jakas kobieta w mojej opini jest piekna nie jest rownoznaczne z tym ze podnieca. To kolejny stereotyp ze jak facet widzi sex bombe to od razu czuje podniecenie i by ja zaciagnal w wiadomym celu. Nie...
Nic więcej nie trzeba dodawać
Oczywiście, że na wszystkim można zawiesić oko, ja też tak mam. Na krzesłach może nie, bo nie jestem jakimś fanem mebli( chociaż takie kolonialne -czemu nie?, grunt, żeby to był skrajny modernizm) Też mi nie chodziło od razu o podniecanie się. Któreś z Pań na samym początku wątku same zwróciły uwage na różnicę między podnieceniem a ZWRÓCENIEM UWAGI, choćby w postaci spojrzenia. Zapytam do tego jeszcze raz: czy któraś z Pań wybierając partnera, niekoneicznie od razu na stały związek, W ŻADNYM WYPADKU nie zwracała uwagi na to , czy ją pociąga fizycznie czy nie?
EDIT: Olinka Właśnie o takie wyważenie mi chodziło To jest ten umiar, który stawia pewne priorytety, ale nie wyklucza innych aspektów.
43 2019-10-16 13:33:28 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-16 13:41:24)
Bagiennik ja tylko twierdzę ze jak na siłownię to dla siebie dla zdrowia a nie dla kobiety.
No o znowu po mesku powiazales wygląd z pociągiem seksualnym
44 2019-10-16 13:38:56 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-16 14:54:48)
Oczywiście, ze dla siebie Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie uważał siłki przede wszystkim za pole do podrywu
Człowiek jednak nie jest ślepcem, jest wzrokowcem( jako gatunek) i siłą rzeczy gdzieś te oczy muszą strzelać
Nie da się przebywać wśród ludzi i cały czas wbijać wzrok w podłogę albo w sufit...
Spojrzeć mogę, wielu jest mężczyzn, którzy mój wzrok przyciągają, ale żeby podniecić, to trzeba czegoś więcej.
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
NIE! Aż mnie czasem kompletnie odrzucają.
Niestety od zawsze lubię siwych i ze zmarszczkami mimicznymi koło oczu...
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Większość kobiet odpowiada, że nie.
A Panowie próbują nas przekonać, że tak.
Serio?
48 2019-10-16 15:07:28 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-16 15:08:09)
czochracpafnucego napisał/a:Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Większość kobiet odpowiada, że nie.
A Panowie próbują nas przekonać, że tak.
Serio?
Osobiście nie miałem na celu przekonywanie na siłę żadnej z obecnych tutaj Pań, że wiem lepiej co one wolą. Skoro twierdzicie, że Was nie podniecają to spoko, przyjmuję to na wiarę
Nie przyjmę jednak do wiadomości, że żadna z Was nie ZWRACA uwagi choć przez chwilę na atrakcyjnego faceta. Jak zostało to wczesnie powiedziane, między PODNIECANIEM a ZWRACANIEM UWAGI jest różnica. Co zresztą zostało wyraźnie podkreślone przez niekóre Panie.
Idąc w drugą stronę: mnie również nie podnieca każda doskonała kobieca sylwetka n atakim basenie, ale nie jest tak, że się za nia nie oglądnę
Skoro w tytule wątku jest słowo klucz "podniecać" to rozumiem. Poczekajmy na opinię innych Pań
Skoro w tytule wątku jest słowo klucz "podniecać" to rozumiem. Poczekajmy na opinię innych Pań
Ja tam widze 3 oddzielne pytania:
1 czy zwracacie uwage..
2 czy podnieca was..
3 czy fantazjujecie...
Na kazde z trzech pytan moze pasc rozna odpowiedz
50 2019-10-16 16:01:04 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-10-16 16:02:00)
Bagiennik ale co najmniej pare kobiet powiedziało że zwróci uwagę (ale ze to za mało do fantazjowania) więc ja nie rozumiem Twojego niedowierzania.
Własnie I to rozumiem, rozróżnianie tych 3 pojęć to klucz w tej całej dyskusji
A niefortunnie zostały one zawarte w jednym zdaniu..
Naprawdę chcecie Panie każdemu wmówić, zę nie zwrócicie absolutnie uwagi na przystojnego, dobrze zbudowanego faceta, czy to na basenie czy na ulicy? Nie zawiesicie na nim oczu, chociaż przez chwilę?
I czy wybierając partnera nie kierujecie się w ŻADNYM stopniu atrakcyjnoscią fizyczną? Swoistą oczywiście dla każdego...
W takich miejscach jak basen, bardziej może wkurzać czy wywoływac zażenowanie nie sama OBECNOŚĆ wysportowanych osobników, ale usilne próby zwrócenia na siebie uwagi przez takie osoby, puszenie się popisywanie itp. Rozumiem, że coś takiego mozę znacznie zniechęcąć
(...)że kobiety podniecają się również oczami a nie tylko oczami. A mężczyźni również głową a nie tylko oczami(...) - to tego zdania kolegi absolutnie się przychylamChodzi o SAMO wyważenie konkretnych wartości, według których uważamy kogoś za interesujacego.
Zgadzam się z Tobą Ela, że tacy faceci są, choć sam osobiście wolałbym, żeby było ich jak najmniej. I również im większą rolę gra wygląd, tym krótsze bywają takie znajomości. Jesli nas wygląd zafascynował, to wygląd może szybko przeminąć i co dalej? ALe nie mów mi, że u kobiet takie sytuacje są ABSOLUTNIE niemożliwe...Jeśli zdarzają się( i być możę rzadziej, niż u facetó) ale twierdzić, ze nie zdarzają się w ogóle....?
Zwracam uwage na wyglad partnera, ale nie zwracam uwagi na wyglad facetow na ulicy czy na basenie.
Nikt nie jest az tak przecudny moim zdaniem by zwracac moja uwage chyba, ze ubiorem.
Dla mnie chlop musi byc zabawny i sympatyczny. Niech dowodem bedzie to, ze maz moj jest z wygladu w moim typie jednak uwage zwrocilam na niego po kilku miesiacach mieszkania z nim pod jednym dachem. Ladna to moze byc tapeta na scianie, a nie sprawia, ze na nia patrze czy sie interesuje.
53 2019-10-16 17:05:00 Ostatnio edytowany przez hehheh (2019-10-16 17:14:18)
Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Większość kobiet odpowiada, że nie.
A Panowie próbują nas przekonać, że tak.
Serio?
Ja przekonać nie próbuję i nie zamierzam, chociaż pewnie tak to interpretujesz. Mówię, że do pewnego stopnia (nie przesadnie) wyrzeźbieni podobają się kobietom (oczywiście nie wszystkim), ale nie mówię, że zaraz fantazjujecie. To naturalnie tylko składnik atrakcyjności a na pewno nie jedyna kwestia w oderwaniu od pozostałych. I w dodatku nawet w gruncie rzeczy nie musi być masa w ogóle wyrzeźbiona, żeby już był większy pociąg kobiet, jak tutaj się same wypowiadały.
![]()
![]()
A Ty skąd możes to wiedzieć? Jesteś gejem?
Zapewniam Cię, że są o czym świadczy chociażby ten post.
Czytamy ze zrozumieniem i nie bredzimy od rzeczy.
OMG to Ty bredzisz wyciągając wniosek, że chyba jestem gejem. Sama nie czytasz ze zrozumieniem, to nic dziwnego, że jak ktoś czyta ze zrozumieniem to masz problem go zrozumieć.
I właśnie świadczysz o tym swoim post'em
Tak
dalej twierdzę ze mężczyźni mogą związać się z kobietą tylko dla atrakcyjnego wyglądu:) nie zważając na to co jej ponetne usta mówią
![]()
Związanie może być na 1 noc na miesiąc czy dłużej. Na żonę większość jej nie wybierze ale i tacy się znajdą.
To jest podobna różnica jaką sama wyróżniłaś wcześniej:
Natomiast oczywiście większa szansa jakąś kobietę przyciągnąć fakt, ale czy pociągnąć?
Taki odpowiednik w pewnym sensie, chociaż nie dokładnie, bo faceci bardziej seksu potrzebują, więc są w stanie przymknąć oczy na więcej by go doznać.
Chiarana napisał/a:czochracpafnucego napisał/a:Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Większość kobiet odpowiada, że nie.
A Panowie próbują nas przekonać, że tak.
Serio?Osobiście nie miałem na celu przekonywanie na siłę żadnej z obecnych tutaj Pań, że wiem lepiej co one wolą. Skoro twierdzicie, że Was nie podniecają to spoko, przyjmuję to na wiarę
Nie przyjmę jednak do wiadomości, że żadna z Was nie ZWRACA uwagi choć przez chwilę na atrakcyjnego faceta. Jak zostało to wczesnie powiedziane, między PODNIECANIEM a ZWRACANIEM UWAGI jest różnica. Co zresztą zostało wyraźnie podkreślone przez niekóre Panie.
Idąc w drugą stronę: mnie również nie podnieca każda doskonała kobieca sylwetka n atakim basenie, ale nie jest tak, że się za nia nie oglądnęSkoro w tytule wątku jest słowo klucz "podniecać" to rozumiem. Poczekajmy na opinię innych Pań
No i Bagienny już dawno dostałeś odpowiedź (choć początkowo to nie było Twoje pytanie). Każda z nas ma inne gusta i nie każda obejrzy się za umięśnionym. Ja np. obejrzę się za siwiejącym i może nawet będę miała jeszcze fantazje. A Amelka lubi lekko misiowatych. Nie ma uniwersalnego typu urody, ale jedna rzecz jest dość uniwersalnym kluczem. Mózg pod czaszką...
Myślę, że pojęcie "wyrzezbione ciało" można roznorodnie pojmować. Dla jednego/jednej to osoba która chodzi na siłownie, ma niezły biceps i kaloryfer na klacie.
Ale taki Bruce Lee tez miał "wyrzebione" ciało - tylko, że w calkiem odmienny sposob. Przy wzroscie 169 cm ważył śrenio 60-63kg, a podczas kręcenia "Wejscie smoka" waga spadła do 56, obwód klaty 85, obwód talii 66 a biceps 35 cm.
Który z panów jest/był według Pań bardziej "wyrzezbiony" Mariusz Pudzianowski czy Bruce Lee?
Myślę, że pojęcie "wyrzezbione ciało" można roznorodnie pojmować. Dla jednego/jednej to osoba która chodzi na siłownie, ma niezły biceps i kaloryfer na klacie.
Ale taki Bruce Lee tez miał "wyrzebione" ciało - tylko, że w calkiem odmienny sposob. Przy wzroscie 169 cm ważył śrenio 60-63kg, a podczas kręcenia "Wejscie smoka" waga spadła do 56, obwód klaty 85, obwód talii 66 a biceps 35 cm.
Który z panów jest/był według Pań bardziej "wyrzezbiony" Mariusz Pudzianowski czy Bruce Lee?
Lee. Gdzie tam Pudzian, on jest za szywny i szybko sie meczy.
No przecież sztywność w sypialni jest kiepska (no chyba, że ta sztywność, która przychodzi do głowy gimnazjalistom).
58 2019-10-16 19:25:37 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-10-16 21:23:35)
Jovanna napisał/a:Nie. Po pierwsze nie lubie duzych miesni. Po drugie nawet, gdyby facet byl przystojny, to mam to gdzies. Wiecej - nawet jesli bylby przystojny i zainteresowany to tez jest mi obojetny. Sorry ale tak mam. Zeby facet stal sie atrakcyjny to potrzebuje zobaczyc w nim inteligencje emocjonalna, poczucie humoru i zlapac z nim ta sama plaszczyzne rozmowy. Nie ma innej opcji. Na innego nawet nie zezuje. Przystojniakow jest na peczki, to nie jest zadne wow. Mysle ze tak samo sprawa ma sie z kobietami. Tych pieknych jest tak duzo, ze az wspolczuje facetom wybierania. Mimo wszystko nie rozumiem jarania sie opakowaniem, nie znajac jego zawartosci. No ale co kto lubi. Badzmy rozni, ale szczesliwi
Pięknych ludzi jest dużo? Żartujesz, prawda?
Gdyby faktycznie było ich dużo piękno nie byłoby w cenie.
I właśnie dlatego dla mnie nie jest. Nie umiem wytlumaczyc dlaczego wokol Ciebie nie ma pieknych ludzi.
Edit: kilku moich znajomych w Polsce jest bardzo urodziwych. Maja dobre geny, bez kitu. Sa naturalni. Ale jak przypomne sobie sped ludzi w Polsce, jakies imprezy - to srednia urodziwosci rzeczywiscie spada diametralnie. I spada tez drastycznie z wiekiem. Mieszkam zagranica i cos zauwazylam - ludzi w Polsce zrzera stres. A ten tak bardzo niszczy nasz wyglad. Pogon za pieniadzem, tyra, brak czasu, masa obowiazkow - brak aktywnego spedzania czasu (nie mowie o godzinie z Chodakowska) - to sprawia, ze ludzie po prostu szybciej sie starzeja, nie maja dla siebie czasu i maja wiecej trosk. Geny genami, ale ile kobiet po wejsciu w malzenstwo, urodzeniu dziecka, tej masie obowiazkow, ktore na nie spada zapomnialo o swojej kobiecosci(a biorac slub byly szprychy)? A ilu facetow w natloku pracy, nadgodzin, splacaniu kredytow zrezygnowalo z silowni, czy po prostu dostali brzucha? Mozliwe ze styl zycia spoleczenstwa dosc mocno obniza srednia atrakcyjnych ludzi. Siedzimy i ogladamy tv, gramy w gry, pijemy piwo, imprezy to tez glownie kanapa i alkohol. W ciagu tygodnia obowiazki, zamiast rekreacji. Mam tez wrazenie, ze ludzie bardzo zamykaja sie w zwiazkach i duzo rzadziej prowadza taki spoleczny, aktywny tryb zycia z przyjaciolmi (no w tygodniu po pracy, nie mowie o imprezie w weekend). Jakas taka rutyna, kino z misiem, tyra caly rok, urlop w chorwacji na bogato i powtorka. Ja kojarze Polske z czasow studiow, wiadomo mlodzi wypoczeci ludzie, bez obowiazkow po zajeciach. Moi przyjaciele sie trzymaja, ale generalnie chlopaki w wiekszosci brzuchaci, kolezanki chyba zmeczone dziecmi. Tu jest troche inaczej, wiecej czasu, mniej trosk. Mozliwe ze dlatego mam inne odczucia na ten temat i jest to efekt srodowiska. Ale moze sie myle, tylko tak zgaduje.
59 2019-10-16 19:33:21 Ostatnio edytowany przez hehheh (2019-10-16 19:35:15)
Tez mowie, ze ludzie podkrecaja sztucznie wymagania co do wygladu przez silny marketing konsumpcyjny. Ciągle przez to są skupieni na wyglądzie i wydaje im się, że powinni być jeszcze ładniejsi niż tak naprawdę druga płeć oczekuje. Chociaż obniżenie wymagań nie znaczy oczywiście, że spodoba się nam ktoś brzydki. Są granice oczywiście
Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Pytanie brzmi "czy zwracacie uwagę", ty czytasz "czy podnieca". Tak to kobiety posługują się w tych sprawach głową. Na szczęście (co pokazuje też ten wątek) nie wszystkie.
Zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów? ? ?
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?
To dla tych co czytają tylko tytuły wątków
Dobra dobra, ale sama moderatorka zbacza z tematu na tyle, że pisze nie tylko o wyrzeźbionych, ale również z masą nierzeźbioną, więc nie musimy skupiac się tylko na tym czy aż fantazjujecie.
Zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów? ? ?
Witam, mam do Was drogie Panie pytanie.
Czy na basenie, saunie czy na plaży zwracacie uwagę na wyrzeźbionych facetów, podnieca was taki widok, fantazjujecie później o tym ?To dla tych co czytają tylko tytuły wątków
Elu już pamiętam, Ty zawsze masz rację. Ok przyjmuje kobiecy punkt widzenia. Pytanie było "czy podnieca".
Chiarana napisał/a:Rozmowa schodzi na jakiś absurdalny poziom. Pytanie brzmiało czy podnieca nas widok obcych wyrzeźbionych mężczyzn i czy fantazjujemy o nich.
Pytanie brzmi "czy zwracacie uwagę", ty czytasz "czy podnieca".
Tak to kobiety posługują się w tych sprawach głową. Na szczęście (co pokazuje też ten wątek) nie wszystkie.
Jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Analfabetyzm wtórny. No nie poradzę
Jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Analfabetyzm wtórny. No nie poradzę
Pewnych poprzeczek nie przeskoczymy.