Nowy partner matki - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1

Temat: Nowy partner matki

Witajcie! Mam taki dylemat. Odkryłam ostatnio, że moja mama umawia się z jakimś mężczyzną. Zapytałam ją o to wprost, bo dziwne wydawały mi się te podchody, ukrywanie się z telefonem w łazience jak nastolatka i tak dalej. Przyznała, że faktycznie odnowiła kontakt z dawnym znajomym, ale że obecnie jest to na stopie przyjacielskiej, rozmawiają przez telefon, być może wybiorą się na kawę. Zapewniła że to nic takiego i tak dalej. Moja mama od 19 lat jest wdową. Przez ten cały czas nikogo nie miała. Poza mną nie ma innych dzieci. Mieszkamy w jednym dużym domu, razem z babcią. Właśnie ze względu na to zdecydowaliśmy się z narzeczonym po ślubie pozostać właśnie w moim domu rodzinnym. Po to żeby moja mama nie została sama. I teraz nagle dowiaduje się, że być może jest ktoś trzeci. Oczywiście, rozumiem że mama ma prawo ułożyć sobie życie po swojemu, że ma prawo do szczęścia. I w ostatecznym rozrachunku pewnie byłoby fajnie gdyby miała jakaś bliską osobę. Ale jednak poczułam się dziwnie. Boję się trochę że ten ewentualny partner popsuje relacje między nami albo że przez niego mama zacznie zachowywać się irracjonalnie, przezywajac swoją drugą młodość. Trochę też mnie kłuje że może być tak, że przez jej decyzje lęgną w gruzach dotychczasowe moje plany i zamiary, zwłaszcza że większość nich była podyktowana również dobrem mamy. Może to egoistyczne ale tak się czuję. Co prawda słyszałam że dorosłe dzieci źle znoszą nowych partnerów swoich rodziców, więc może moja reakcja jest na swój sposób typowa.
Znalazła się kiedyś któraś z Was w podobnej sytuacji?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-09-20 15:21:37)

Odp: Nowy partner matki

Na Twoim miejscu odwróciłabym sytuację.
Wyobraź sobie, że wszystkie wątpliwości, które Ty masz wobec potencjalnego partnera matki oraz jego wpływu na Wasze relacje, Twoje życie, warunki mieszkaniowe, ona miałaby wobec Twojego partnera, Waszych relacji, jej życie i jego wpływu na Wasze warunki mieszkaniowe
Jak Ci z tym?

3

Odp: Nowy partner matki

Jonova, Zastanów się w czym zagrażałby Ci partner matki? Co niby miałabyś stracić? Dlaczego już na wstępie jesteś przeciwna ułożeniu sobie życia przez mamę, która jak wnoszę poświeciła się cała samotnemu wychowaniu córki. Jeśli ją kochasz, to ciesz się jej szczęściem.
Jestem w sytuacji Twojej mamy. Mój dorosły syn nie zaakceptował mojego wieloletniego partnera z którym mieszkam w moim domu. Kocham obu, ale wiem doskonale że to egoizm przemawiał przez mojego syna, który był po prostu o mnie zazdrosny. Mają poprawne stosunki ze względu na mnie.
Pokaż mamie że jesteś dorosła smile Zaakceptuj związek, nie rań jej swoim podejściem

Odp: Nowy partner matki

Daj matce spokój. Nie traktuj jej jak małolaty z gimnazjum.

5

Odp: Nowy partner matki

Moja mama wyszła za mąż w marcu tego roku, po raz trzeci ;-)
O ile mój ojciec był świnią, po nim drugi mąż obleśnym typem i złośliwcem, to tym razem naprawdę polubiłam partnera mamy.
Powtarzam sobie, że do trzech razy sztuka...

Twoja mama ma prawo żyć jak chce. Ma prawo kogoś poznać. Ma prawo mieć swoje plany, w których Ciebie nie ma. Ty tak samo.
Pozwól jej na to. Nie bądź egoistką.

6 Ostatnio edytowany przez emila22 (2019-09-20 19:20:26)

Odp: Nowy partner matki

Jestem w podobnej sytuacji. Ale ja się cieszę, że mama szuka sobie kogoś. Od śmierci taty minęło kilkanaście miesięcy, nie wyobrażam sobie, żeby moja mam miała być sama juz zawsze.
Gdy mama weszła w relację z jednym panem, którego poznałam tylko ja, moja siostra miała takie rozterki jak Ty. Wiesz co pomogło? Rozmowa. Siostra się bała, że mama da się omotać, że przepisze majątek na faceta, ogólnie jakoś była negatywnie nastawiona na pomysł, by mama z kimś wiązała ślubem. Mama zapewniła, że będzie intercyza, że my wszystkie go poznamy na długo przed ślubem, omówiła z nami to jak ona widzi przyszłość naszej i jego licznej rodziny, jak będziemy obchodzić święta (do tej zawsze świętowaliśmy razem całymi rodzinami u mamy) itd.
Porozmawiaj ze swoją mamą, wypytaj o plany na przyszłość. Może Ci to w jakiś sposób pomoże zaakceptować stan rzeczy.
I pamiętaj, że ona ma prawo do nowego życia.
I co w tym złego, jeśli by zechciała przeżyć drugą młodość? Może nawet zechce mieć jeszcze dzieci? To są jej decyzje, ona jest dorosła i ma własny rozum.
Nie zaszkodzi, żebyś pogadała z nią o jej planach na przyszłość i skonfrontowała to ze swoimi planami. Może wyjdzie tak, że wcale nie będziecie musieli z nią mieszkać.

7

Odp: Nowy partner matki

Masz internet, masz smartfona, masz ps4? Żyj i pozwol żyć innym!

8

Odp: Nowy partner matki

Ostatnio było dużo oszustw na kobietach przez mężczyzn podających się za kogoś innego w celu wyłudzenia finansowego.
Amerykąński żołnierz, wdowiec z adoptowanymi dziećmi itp.
Porozmawiałabym z mamą na taki temat, uświadomiła ewentualne niebezpieczeństwo.
Chciałabym poznać jak najszybciej jej nowego znajomego.
Nie zawsze to musi być oszust ale lepiej być czujnym.

9

Odp: Nowy partner matki
Jonova napisał/a:

Właśnie ze względu na to zdecydowaliśmy się z narzeczonym po ślubie pozostać właśnie w moim domu rodzinnym. Po to żeby moja mama nie została sama. I teraz nagle dowiaduje się, że być może jest ktoś trzeci. Oczywiście, rozumiem że mama ma prawo ułożyć sobie życie po swojemu, że ma prawo do szczęścia. I w ostatecznym rozrachunku pewnie byłoby fajnie gdyby miała jakaś bliską osobę. Ale jednak poczułam się dziwnie. Boję się trochę że ten ewentualny partner popsuje relacje między nami albo że przez niego mama zacznie zachowywać się irracjonalnie, przezywajac swoją drugą młodość. Trochę też mnie kłuje że może być tak, że przez jej decyzje lęgną w gruzach dotychczasowe moje plany i zamiary, zwłaszcza że większość nich była podyktowana również dobrem mamy. Może to egoistyczne ale tak się czuję. Co prawda słyszałam że dorosłe dzieci źle znoszą nowych partnerów swoich rodziców, więc może moja reakcja jest na swój sposób typowa.
Znalazła się kiedyś któraś z Was w podobnej sytuacji?

Po pierwsze, to nie zgadza Ci się matematyka - ten ktoś nie jest kimś "trzecim", bo mama jest wdową. Trzecim to by był, jakby się z nim spotykała na boku. Twoja mama jest dorosła i wolna i ma prawo jeszcze ułożyć sobie życie.

Wg mnie: przemawia przez ciebie własna wygoda, a nie troska o mamę. Zwyczajnie liczyłaś na wygodny dom, a teraz trzeba będzie kombinować, kredyt wziąć albo coś wynająć...

To nie nowy partner popsuje relacje między Wami, ale Ty poprzez krytykę. Irracjonalne zachowanie, druga młodość... to takie negatywnie wartościujące określenia... to mama już nie ma prawa do szczęścia? Ma "racjonalnie" siedzieć w domu przed TV, albo spotykać się z koleżankami na plotki i kawę? I najlepiej marudzić, jak na starą babę przystało, bo przecież druga młodość to coś złego, czego się trzeba wstydzić? Takie rzeczy tylko w Polsce...

Jeszcze raz podkreślę: Twoje zamiary nie były podyktowane dobrem mamy tylko Twoim własnym. Mama chyba nie jest niedołężna, żeby potrzebowała Ciebie i Twojego narzeczonego i Waszych ewentualnych przyszłych dzieci we własnym domu? Brzmisz tak jakbyś jej przysługę wyświadczała Waszym zamieszkaniem u niej. Prosiła Cię byście się do niej wprowadzali? Skoro sobie dała radę faceta znaleźć, to zakładam, że jest w kwiecie wieku. Zajmij się swoim życiem i sama je sobie zbuduj zamiast wiecznie siedzieć mamie na karku. Dorosła jesteś - wyprowadź się.

10

Odp: Nowy partner matki

Powinnas chciec by matka zachowywala sie irracjonalnie i przezywala druga mlodosc. Powinnas chciec by matka nie czula sie stara baba.
Ty masz problem ze soba i jestes strasznie egoistyczna, juz nie mowiac, ze zwyczajnie sama siebie oklamujesz.
Slowa 'przez jej decyzje lęgną w gruzach dotychczasowe moje plany i zamiary, zwłaszcza że większość nich była podyktowana również dobrem mamy.'
Gdybys Twoje decyzje byly podyktowane jej dobrem to bys teraz cieszyla sie, ze matka czuje sie zakochana i zachowuje sie jak nastolatka, a Ty marudzisz. Twoje decyzje byly podytkowane Twoim dobrem.
Tez zastanow sie czy Twoj narzeczony nie jest 'tym trzecim' bo wedle Twoich zasad jest.
Strasznie irytujace podejscie masz, gdybys byla moja corka to bym od razu ustawila Cie do pionu.

11 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-09-21 09:19:49)

Odp: Nowy partner matki

Trochę matka sama sobie winna, bo ustawiła swoje życie jako poświęcająca się dla córki i chyba swojej matki.
Bo nie wierzę że przez 20 lat nikogo nie było na horyzoncie.
Może też autorka czuje się dziwnie bo brak mężczyzny w tym domu od lat, co ją niepokoi.
Tymczasem mogłaby zyskać kogoś kto troszczy się o matkę i być może kogoś o dojrzałej męskiej energii jako przyjaciela, wsparcie dla siebie.
Potrzeba czasu. Nie wiem czy większym oporowym nie będzie babcia. Być może tu matka będzie potrzebować Twojego wsparcia.
Jak macie duży dom, to dlaczego miałabyś się wyprowadzać?
Ten Pan  ewentualnie zamieszkałby z mamą w pokoju chyba? wink

12 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2019-09-22 22:42:29)

Odp: Nowy partner matki
Kleoma napisał/a:

Ostatnio było dużo oszustw na kobietach przez mężczyzn podających się za kogoś innego w celu wyłudzenia finansowego.
Amerykąński żołnierz, wdowiec z adoptowanymi dziećmi itp.
Porozmawiałabym z mamą na taki temat, uświadomiła ewentualne niebezpieczeństwo.
Chciałabym poznać jak najszybciej jej nowego znajomego.
Nie zawsze to musi być oszust ale lepiej być czujnym.

Mądrze prawisz.
Autorko,  poproś mamę, aby jeszcze przed zapoznaniem  waszej rodziny z nim  (ty, babcia), opowiedziała coś o tym znajomym z przed lat: gdzie się poznali, jaki jest jego stan cywilny,  czy ma dzieci,  gdzie mieszka i w jakim lokum.
Dobrze wiedzieć, tak wstępnie z kim mama ma do czynienia, bo ta znajomość, gdy będzie ją kontynuować,  przełoży się na wasze późniejsze wzajemne relacje.

13

Odp: Nowy partner matki
żyworódka napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Ostatnio było dużo oszustw na kobietach przez mężczyzn podających się za kogoś innego w celu wyłudzenia finansowego.
Amerykąński żołnierz, wdowiec z adoptowanymi dziećmi itp.
Porozmawiałabym z mamą na taki temat, uświadomiła ewentualne niebezpieczeństwo.
Chciałabym poznać jak najszybciej jej nowego znajomego.
Nie zawsze to musi być oszust ale lepiej być czujnym.

Mądrze prawisz.
Autorko,  poproś mamę, aby jeszcze przed zapoznaniem  waszej rodziny z nim  (ty, babcia), opowiedziała coś o tym znajomym z przed lat: gdzie się poznali, jaki jest jego stan cywilny,  czy ma dzieci,  gdzie mieszka i w jakim lokum.
Dobrze wiedzieć, tak wstępnie z kim mama ma do czynienia, bo ta znajomość, gdy będzie ją kontynuować,  przełoży się na wasze późniejsze wzajemne relacje.

Nie wyobrazam sobie tlumaczyc sie i opowiadac o moim partnerze, czy kochanku rodzinie. Matka jest dorosla i nie jest idiotka. Dlaczego corka ma matke jak idiotke kontrolowac? Bo moze byc oszust, a matka taka glupia bezwolna krowa, ze sie nabierze na 100%, jezeli corunia jej nie wyratuje?

14

Odp: Nowy partner matki

Hej, odpiszę Ci bez czytania tego, co pisali poprzednicy smile
Moja Mama też jest wdową. I od 3 lat ma swojego Pana. Odmłodniała, zaczęła się śmiać, cieszyć życiem. Właściwie czasem Jej nie poznaję smile
I właśnie dlatego cieszę się, że kogoś ma. Bardzo lubię nową miłość mojej Mamy. Nawet często łapię się w myślach, że jest dla Niej lepszy niż był mój Ojciec.
A poza tym, zostałam zwolniona od wielogodzinnego słuchania tego, co miała do powiedzenia w tej swojej samotności. Była czasem męcząca sad
Widzę same plusy. Ja ma więcej spokoju, Ona więcej radości smile
I mogłam w weekendy studiować, zamiast siedzieć u Niej, bo nie mogła strawić tej strasznej samotności.

15

Odp: Nowy partner matki

Daj jej luzu i zrozumienia. Będzie dobrze smile

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024