Wsparcie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

Temat: Wsparcie

Cześć,

Wiem, że to forum kobiece, ale drogie Panie potrzebuje Waszej pomocy, rady. Moja przyjaciółka doznała bolesnego rozstania ze swoim facetem (on zerwał z nią). Chce ją wesprzeć, aby wiedziała, że nie jest i nie będzie sama. Zależy mi na jej szczęściu. Wiem, że należy to odchorować, jednak wydaje mi się, że ze wsparciem może być to znacznie krótszy okres. Jednak w jaki sposób to zrobić? Sama rozmowa i wysłuchanie wydaja mi się niewystarczające. Nie mam zamiaru wywierać na niej jakiekolwiek presji. Chce po prostu aby jak najszybciej doszła do siebie, bo aż się we mnie gotuje gdy widzę ją w takim stanie

Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:

Cześć,

Wiem, że to forum kobiece, ale drogie Panie potrzebuje Waszej pomocy, rady. Moja przyjaciółka doznała bolesnego rozstania ze swoim facetem (on zerwał z nią). Chce ją wesprzeć, aby wiedziała, że nie jest i nie będzie sama. Zależy mi na jej szczęściu. Wiem, że należy to odchorować, jednak wydaje mi się, że ze wsparciem może być to znacznie krótszy okres. Jednak w jaki sposób to zrobić? Sama rozmowa i wysłuchanie wydaja mi się niewystarczające. Nie mam zamiaru wywierać na niej jakiekolwiek presji. Chce po prostu aby jak najszybciej doszła do siebie, bo aż się we mnie gotuje gdy widzę ją w takim stanie

Pozdrawiam

Pewnych procesów nie należy przyśpieszać.
Ona teraz przechodzi swoistą żałobę po ukochanej osobie.
Bądź przy niej, proponuj wyjścia, jeśli będzie miała ochotę wyjść - super. Jeśli nie, nie naciskaj.

Nie próbuj jej obrzydzić tego faceta, nie rozmawiaj o nim, chyba, że ona będzie tego chciała.
Po prostu BĄDŹ, niech wie, że może na Tobie polegać, wypłakać się, wygadać.

3

Odp: Wsparcie

Nie wytrzymała i zadzwoniła do niego. Po rozmowie pojechała i została u niego na noc. Mam wrażenie, że moje rady są bezwartościowe, bo ona dalej zrobi po swojemu. Boli mnie to, że ona sama się krzywdzi w ten sposób, bo to on powinien ja przeprosić za zachowanie i próbować to naprawić...

4

Odp: Wsparcie

A że tak zapytam czy ty na coś liczyłeś???
Pamiętaj łobuz kocha najbardziej. Laska ma emocjonalna karuzele i to ja kręci....pojechała do niego, tam było dobre grzmocenie i tyle...nigdy nie traktuj kobiet logicznie. I nie baw się w jej emocjonalny tampon....bo robisz sobie tylko kuku.

5 Ostatnio edytowany przez Andrzej940 (2019-09-19 00:31:53)

Odp: Wsparcie

Będąc szczerym tak. Poprzez wsparcie chciałem jej pokazać, że jest dla mnie najważniejsza, może czuć się przy mnie bezpiecznie i liczyć na mnie. To kuku daje o sobie znać,  bo czuje się jak wrak człowieka... Żeby jeszcze on chciał to naprawić to nie miałbym z tym żadnego problemu, ale to zachowanie jest dla mnie kompletnie nie do zrozumienia

6 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-09-19 07:17:23)

Odp: Wsparcie

Twoje szanse u niej wynoszą dokładnie zero...null. w ogóle sobie tą laska głowy nie zawracaj...jesteś u niej spalony na każdej linii...miły gość to typ faceta którego babki nie cierpia chyba najbardziej. A ty już jesteś zaszufladkowany....friendzone bracie. Ucz się na przyszłość, że życie to nie serial i tu na pierdu pierdu i bycie miłym kobiety nie lecą.

7

Odp: Wsparcie

To Ty jej pomagasz, żeby sobie zapunktować, a nie z dobroci serca i chęci niesienia pomocy?

Łeee...

Ona wie o tym, co do niej czujesz?

8 Ostatnio edytowany przez Andrzej940 (2019-09-19 07:57:45)

Odp: Wsparcie

Pomagam jej z dobrego serca i z tego że chce dla niej jak najlepiej. Tamto po prostu przeszło mi przez myśl, że mogłoby zmienić nasza relacje, jednak to nie jest główny powód, ze ja wspieram, aby "wywalczyć swoje". Ona wie doskonale, że coś do niej czuje

9

Odp: Wsparcie

Nie oszukuj nas i przede wszystkim siebie! Nie lubię tak pisać, ale ty po prostu chcesz zamoczyć, a nie tam jakieś rycerskie pierdy:) Daj sobie spokój z tą kobietą, bo ona myśli o jednym facecie i to na 100% nie jesteś ty.

10

Odp: Wsparcie

Wie o Twoich uczuciach, ale kocha innego.
Pomagaj dalej jako przyjaciel, albo lepiej wcale.

11

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:

Pomagam jej z dobrego serca i z tego że chce dla niej jak najlepiej. Tamto po prostu przeszło mi przez myśl, że mogłoby zmienić nasza relacje, jednak to nie jest główny powód, ze ja wspieram, aby "wywalczyć swoje". Ona wie doskonale, że coś do niej czuje

krążysz chłopie, krążysz wokół jej orbity po mistrzowsku...słuchaj kiedyś myśłałem podobnie jak ty, chyba każdy facet przechodził taki okres i mysłał, że jak sie bedzie bardzo starał, to bedzie cos z tego....na szczescie wyrosłem z tego, gdzies w wieku 16 lat, ale niestety wielu facetom zostaje to do konca życia....a potem piszą po forach jacy to są nieszczesliwi.

12

Odp: Wsparcie

Przyjaciel to taka osoba do której zadzwonisz a on spod ziemi wykopie czas na rozmowę, zapukasz zawsze drzwi otworzy a nie ktoś kogo wkurzają nasze wybory i jeszcze liczy że jak u nas sie posypie to on się na coś zalapie. Chcesz być jej przyjacielem to bądź jeśli ona o to poprosi ale cała reszta to jej życie, jej wybory.

13

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:

Będąc szczerym tak. Poprzez wsparcie chciałem jej pokazać, że jest dla mnie najważniejsza, może czuć się przy mnie bezpiecznie i liczyć na mnie. To kuku daje o sobie znać,  bo czuje się jak wrak człowieka... Żeby jeszcze on chciał to naprawić to nie miałbym z tym żadnego problemu, ale to zachowanie jest dla mnie kompletnie nie do zrozumienia

Gdzieś Ty się uchował? Tak nie wolno robić! Kobieta kocha tamtego i jeżeli do niego wraca, to oczywisty znak, że takiego faceta potrzebuje. Miłości nie kupuje się dobrymi uczynkami. Swoim zachowaniem sprawiasz tylko, że ona traktuje Cię jako spokojną przystań w jej burzliwym związku z tamtym. Twoja myślenie, że akuratnie ta kobieta potrzebuje spokojnego i ułożonego ma się nijak do rzeczywistości. Nie wierz jej w ani jedno słowo, gdy mówi cokolwiek o tamtym. I na koniec w przyszłych związkach jasno określaj już od początku o co Ci chodzi. Oszczędzisz przede wszystkim sobie podobnych rozczarowań.

14

Odp: Wsparcie
BEKAśmiechu napisał/a:

Nie oszukuj nas i przede wszystkim siebie! Nie lubię tak pisać, ale ty po prostu chcesz zamoczyć, a nie tam jakieś rycerskie pierdy:) Daj sobie spokój z tą kobietą, bo ona myśli o jednym facecie i to na 100% nie jesteś ty.

Znasz mnie aby oceniać? Moje zachowanie, mój stosunek do seksu? Nie, więc takie nietrafne uwagi zachowaj dla siebie. Powiem Ci że nie każdy myśli tym co ma w spodniach (zaskakujące co nie?)

15

Odp: Wsparcie
terazszczesliwa napisał/a:

Przyjaciel to taka osoba do której zadzwonisz a on spod ziemi wykopie czas na rozmowę, zapukasz zawsze drzwi otworzy a nie ktoś kogo wkurzają nasze wybory i jeszcze liczy że jak u nas sie posypie to on się na coś zalapie. Chcesz być jej przyjacielem to bądź jeśli ona o to poprosi ale cała reszta to jej życie, jej wybory.

Myślisz że tak nie robię? Że zawsze znajdę czas aby jej wysłuchać, zadzwonić, czy pojechać i porozmawiać? Wkurza mnie jedynie fakt, że ona krzywdzi siebie tymi decyzjami. Gdyby on wyszedł z inicjatywą naprawienia tego, że zrobił źle i tego żałuję nie miałbym z tym najmniejszego problemu, bo wiem, że byłaby szczęśliwa

16 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-09-19 09:14:39)

Odp: Wsparcie

Andrzej940 a nas do czego chcesz wykorzystać? Mamy potwierdzić, że jesteś wulgaryzm i rycerski? A ta niewiasta jest ślepa i niewdzięczna, że tego nie dostrzega i ucieka do tego złego?

17

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:
BEKAśmiechu napisał/a:

Nie oszukuj nas i przede wszystkim siebie! Nie lubię tak pisać, ale ty po prostu chcesz zamoczyć, a nie tam jakieś rycerskie pierdy:) Daj sobie spokój z tą kobietą, bo ona myśli o jednym facecie i to na 100% nie jesteś ty.

Znasz mnie aby oceniać? Moje zachowanie, mój stosunek do seksu? Nie, więc takie nietrafne uwagi zachowaj dla siebie. Powiem Ci że nie każdy myśli tym co ma w spodniach (zaskakujące co nie?)

Możesz mi w takim razie wytłumaczyć co ta kobieta ma w tobie widzieć? Chcesz ją zdobyć na ciamajdę-impotenta?! No cóż, to może się nie udać:)))

18

Odp: Wsparcie

Andrzej Spróbuj oddzielić dwie rzeczy: Czy Ci na niej rzeczywiście zależy, jako partnerce i chcesz ją tym sposobem zdobyć czy po prostu chcesz jej pomóc, uświadamiając jej, że brnie w związek z nieodpowiednim facetem, który w dodatku, po tym jak ją rzucił(wiadomo z jakich powodów?), nie widzi w swoim postępowaniu nic złego i odrzuca dalej jej prośby i błagania.
Wygląda na to, że pierwszego raczej nie osiągniesz bo ona jest widocznie zapatrzona w tego swojego byłego jak w obrazek i widzi w nim wszystko, co chciałaby widzieć w swoim partnarze( z którym zresztą była!),pomimo, że ją skrzywdził.Tu niestety logiką i rozumem nic nie wytłumaczysz.
W drugim przypadku jeśli będzie potrzebowała Twojego wsparcia, zrozumienia i wygadania się przed Tobą, pewnie sama przyjdzie, ale pewne jest to, że raczej będzie trzymać dystans.

19

Odp: Wsparcie
bagienni_k napisał/a:

Andrzej Spróbuj oddzielić dwie rzeczy: Czy Ci na niej rzeczywiście zależy, jako partnerce i chcesz ją tym sposobem zdobyć czy po prostu chcesz jej pomóc, uświadamiając jej, że brnie w związek z nieodpowiednim facetem, który w dodatku, po tym jak ją rzucił(wiadomo z jakich powodów?), nie widzi w swoim postępowaniu nic złego i odrzuca dalej jej prośby i błagania.
Wygląda na to, że pierwszego raczej nie osiągniesz bo ona jest widocznie zapatrzona w tego swojego byłego jak w obrazek i widzi w nim wszystko, co chciałaby widzieć w swoim partnarze( z którym zresztą była!),pomimo, że ją skrzywdził.Tu niestety logiką i rozumem nic nie wytłumaczysz.
W drugim przypadku jeśli będzie potrzebowała Twojego wsparcia, zrozumienia i wygadania się przed Tobą, pewnie sama przyjdzie, ale pewne jest to, że raczej będzie trzymać dystans.

Najważniejsze dla mnie jest aby ona była szczęśliwa. Czy osiągnie to bedac z innym facetem, czy tym bykym jest mi obojętne, jednak jeżeli on z nią zerwał to on powinien przyznać się do błędu, przeprosić i próbować to naprawić. Jadnak ona się przełamała, a on był pewien tego "że się odezwie" i po prostu czekał. Dla mnie to jest manipulacja i granie na emocjach. Po prostu boli mnie to, że ja jej mówię swoje, a ona i tak robi po swojemu

20

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Andrzej Spróbuj oddzielić dwie rzeczy: Czy Ci na niej rzeczywiście zależy, jako partnerce i chcesz ją tym sposobem zdobyć czy po prostu chcesz jej pomóc, uświadamiając jej, że brnie w związek z nieodpowiednim facetem, który w dodatku, po tym jak ją rzucił(wiadomo z jakich powodów?), nie widzi w swoim postępowaniu nic złego i odrzuca dalej jej prośby i błagania.
Wygląda na to, że pierwszego raczej nie osiągniesz bo ona jest widocznie zapatrzona w tego swojego byłego jak w obrazek i widzi w nim wszystko, co chciałaby widzieć w swoim partnarze( z którym zresztą była!),pomimo, że ją skrzywdził.Tu niestety logiką i rozumem nic nie wytłumaczysz.
W drugim przypadku jeśli będzie potrzebowała Twojego wsparcia, zrozumienia i wygadania się przed Tobą, pewnie sama przyjdzie, ale pewne jest to, że raczej będzie trzymać dystans.

Najważniejsze dla mnie jest aby ona była szczęśliwa. Czy osiągnie to bedac z innym facetem, czy tym bykym jest mi obojętne, jednak jeżeli on z nią zerwał to on powinien przyznać się do błędu, przeprosić i próbować to naprawić. Jadnak ona się przełamała, a on był pewien tego "że się odezwie" i po prostu czekał. Dla mnie to jest manipulacja i granie na emocjach. Po prostu boli mnie to, że ja jej mówię swoje, a ona i tak robi po swojemu

A czemu Ty chcesz ją zbawiać na siłę?
Jeżeli ona do niego wraca to znaczy, że tego chce. Jej życie, jej wybory. Chcesz żeby żyła po Twojemu.

21 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-09-19 10:49:42)

Odp: Wsparcie
Andrzej940 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Andrzej Spróbuj oddzielić dwie rzeczy: Czy Ci na niej rzeczywiście zależy, jako partnerce i chcesz ją tym sposobem zdobyć czy po prostu chcesz jej pomóc, uświadamiając jej, że brnie w związek z nieodpowiednim facetem, który w dodatku, po tym jak ją rzucił(wiadomo z jakich powodów?), nie widzi w swoim postępowaniu nic złego i odrzuca dalej jej prośby i błagania.
Wygląda na to, że pierwszego raczej nie osiągniesz bo ona jest widocznie zapatrzona w tego swojego byłego jak w obrazek i widzi w nim wszystko, co chciałaby widzieć w swoim partnarze( z którym zresztą była!),pomimo, że ją skrzywdził.Tu niestety logiką i rozumem nic nie wytłumaczysz.
W drugim przypadku jeśli będzie potrzebowała Twojego wsparcia, zrozumienia i wygadania się przed Tobą, pewnie sama przyjdzie, ale pewne jest to, że raczej będzie trzymać dystans.

Najważniejsze dla mnie jest aby ona była szczęśliwa. Czy osiągnie to bedac z innym facetem, czy tym bykym jest mi obojętne, jednak jeżeli on z nią zerwał to on powinien przyznać się do błędu, przeprosić i próbować to naprawić. Jadnak ona się przełamała, a on był pewien tego "że się odezwie" i po prostu czekał. Dla mnie to jest manipulacja i granie na emocjach. Po prostu boli mnie to, że ja jej mówię swoje, a ona i tak robi po swojemu


white knight aż do poRZygania....najgorszy wróg normalnych facetów.

22 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-09-19 11:12:12)

Odp: Wsparcie

Andrzeju nie ma takiej skutecznej formy wsparcia, jeżeli uzależniasz swoją przyjaźń od  kontroli nacisku, presji  i gdzie już w przedbiegach nie masz kompletnie i  nie będziesz mieć wpływu na działanie chłopaka swojej przyjaciółki to ich związek i ich przestrzeń - nie musi Ci się podobać i być idealna .
Bardzo się nakręcasz na uszczęśliwianie jej na siłę według własnej wizji szczęścia .
Czasem wyrazem życzliwość i przyjaźni  jest zostawienie i pozwolenie bliskiej osobie na popełnienie błędów .
To jest wolna osoba jak już napisano wcześniej ma prawo do szczęścia na swój sposób .
Ty teraz zajmij się uzupełnianiem swojego szczęścia w sobie, jeżeli chcesz być przyjacielem,a nie cichym wielbicielem ,który liczy że jak związek kumpeli znów nie wypali Ty wskoczysz na wakat, bardzo to nie zdrowe jeżeli gdzieś głęboko w duchu oczekujesz tego.
Karmienie się cudzą porażką i czerpanie z tego satysfakcji nigdy nie jest pożyteczne, podobnie jak wszelkie akrobacje z byciem
kimś w rodzaju pocieszyciela .Słabe to.
Popatrz uważnie na własne motywy i intencje tak bardzo głęboko,jakie masz wybory i wyluzuj nieco.

23

Odp: Wsparcie

Bonzo upraszczasz. Jakby chodziło o sam seks, znalazłaby go bez trudu, patrzysz z męskiej perspektywy.
Poszła do niego autorze, bo jest związana emocjonalnie wciąż, nawet jak w głowie przyznaje Ci rację. To jej "arena" i w tej walce jej nie pomożesz. Nawet jak głupio robi. Bynajmniej nie Tobie na złość.

24 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-09-19 10:56:57)

Odp: Wsparcie
Ela210 napisał/a:

Bonzo upraszczasz. Jakby chodziło o sam seks, znalazłaby go bez trudu, patrzysz z męskiej perspektywy.

Facet średniego wyglądu ma 100 razy trudniej zaliczyc od kobiety, nawet brzydkiej....no chyba ze za 200zł. Facet znalazł sobie "oneitis", marzy mu sie trzymanie za rączke nad brzegiem morza i czułe spojrzenia prosto w oczy....z tą jedyna....a ona woli łobuza....no kurde na pewno coś jest "Z NIA" nie tak.

25

Odp: Wsparcie

Bonzo, naprawdę mamy lepsze rzeczy do roboty, niż bieganie za Tobą po całym forum i edytowanie Twoich postów tak, by stały się czytelne.
Ton Twoich niektórych wypowiedzi również pozostawia wiele do życzenia.
W związku z tym, po raz ostatni już Cię proszę, byś zaczął pisać POPRAWNIE, inaczej zmuszone będziemy się z Tobą pożegnać.
Z pozdrowieniami, Cyngli.

26

Odp: Wsparcie

Paslawek i Ela dziękuję. Ja po prostu się zbyt pogubiłem w tym wszystkim. Jednak teraz wiem co robię źle. Zbyt mocno spoglądam na zaistniałą sytuację z własnej perspektywy. Po prostu powinienem być wtedy gdy mnie potrzebuje a nie na siłę jej "tatusiować". Jeszcze raz dziękuję

27

Odp: Wsparcie

Właśnie.
Skoro zalezy Ci na jej szczęściu przede wszystkim, to może własnie pozwól sprawom płynąć. Rozmawiałeś z nią wcześniej, jak CI się zwierzała ze swoich probblemów, doradzałeś a i tak zrobiła swoje. Pozwól sobie być oparciem dla niej, ale wtedy, kiedy tego naprawdę potrzebuje. Skoro tak bardzo jej na nim zalezy, niech walczy. Jak rzeczyywiście będzi echciała się wygadać, to do Ciebie przyjdzie.

28

Odp: Wsparcie

Andrzeju, jesteś rycerzem pierwszego sortu. Ja ci proponuje podrzymywać jej głowę jak tamten będzie szturmował jej grotę, coby dama twojego serca wygodnie miała. Naturalnie płacz razem z nią i wysluchuj godzinami jaki on niedobry i patrz jak ona na drugi dzień do niego biegnie.

Trudne jest życie tampona.

Możesz się jeszcze zmienić i nawet ja zdobyć ale praca przed tobą z rok cały albo i więcej.

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024