Witam
Bylam z chlopakiem w zwiazku ponad 4 lata, raz bylo gorzej raz lepiej jak w kazdym zwiazku, przez ostatnie 2 lata naciskal mnie na dziecko
pewnego dnia chlopak znalazl w przegladarce ze zakochalam sie w innym (jednak w nim sie nie zakochalam), wybaczyl mi to, po 3 latach poszlam na impreze firmowa i chlopak mnie mial odebrac z adresu jaki mu wyslalam, chlopak przyjechal wydzwanial przez godzine i pozniej wrocilas z innej imprezy z kolezanka i 3 chlopakami, chlopak sie zdenerwowal i w naszym zwiazku zaczely sie klotnie brak szacunku z obu stron, chlopak mi ublizal (od kur..., szmat... itp..) wyzywajac mnie od najgorszych
Gdy sie klocilismy i plakalam, to stal jeszcze nademna i ublizal
Ja mu ublizalam w taki sposob ze mowilam do niego ze nie jest dla mnie facetem, frajer itp...
Zerwalam z nim po 4 latach zwiazku, prosil mnie zebym dala mu szanse i wrocila, ale ja powiedzialam ze nie wiem co czuje
Zaczelam imprezowac, wyciekly do sieci zdjecia na ktorych dobrze sie bawie z innym chlopakiem na imprezie i wyglada jakbym sie calowala
W czasie 3 miesiecy rozstania raz bylo dobrze z eks, raz zle, klocilismy sie, mowil mi jak bardzo mnie Kocha, a ja mowilam ze nie wiem co czuje i ze go nie Kocham, wkoncu przyszedl dzien ze chcialam do niego wrocic bo doszlo do mnie ze go Kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego
Spotkalismy sie, naciskalam eks zeby mi powiedzial cala prawde jesli mu na mnie zalezy i chce to naprawiac, powiedzial ze spal z inna po naszym rozstaniu, po tym jak mu powiedzialam ze go nie Kocham i ze jak bedziemy mieli byc razem to i tak bedziemy (bylo to 3 dni przed tym zanim sie spotkalismy), przespalam sie i na nastepny dzien wyciaglam z niego ze spal jeszcze z jedna, ale nie chcial mi o tym mowic bo wiedzial jak mnie to zaboli i juz nie wroce do niego, tego samego dnia znowu sie z nim przespalam (przespal sie po tym jak do internetu wyciekly moje zdjecia z dyskoteki jak sie bawie z inny chlopakiem i wyglada jakbysmy sie calowali)
Przespal sie z tymi dziewczynami w naszym lozku
Rozmawialismy razem, chcielismy to naprawiac, ale ja nie umiem o tym zapomniec, zaufac i powiedzialam ze to koniec
Problem w tym ze ja go nadal naprawde bardzo Kocham, ale nie potrafie o tym zapomniec
Poradzcie cos?
Ps. Dodam ze chlopak przez caly zwiazek byl wierny, nie dal mi powodow do zazdrosci czy zebym mu nie ufala, dbal o to abym miala to czego chce