TypowyCharlie napisał/a:Winter.Kween napisał/a:TypowyCharlie napisał/a:W takim razie każdy sobie może zmieniać orientację jak chce bez względu na wszystko. Po co ten podział w takim razie powstał? Dziewczyna ma pociąg do faceta i dziewczyn, rucha się z nimi i według Ciebie nadal jest heteroseksualna? Gdzie logika, gdzie sens?
Tak jak powedzialam- nie wiem dlaczego to robila. Logika jest w ludzkiej psychologii i w pytaniu 'dlaczego?'
Osoba biseksualna z definicji odczuwa 'trwały erotyczny pociąg do osób obu płci'. Podam Ci za przyklad siebie sama zeby bylo Ci latwiej pojac co to znaczy.
Mam doswiadczenia seksualne z kobieta i za soba zwiazek z kobieta. Takie relacje nawiazalam w mlodym wieku i jednak nie jest biseksualna poniewaz ani teraz ani w trakcie tych relacji nie odczuwalam erotycznego pociagu do tej osoby. Powody dla jakich weszlam w takie relacje nie mialy nic wspolnego z zainteresowaniem kobietami.
Dlatego tlumacze Tobie, ze pytanie 'dlaczego' cos ktos robi jest najwazniejsze. Tak jak nie kazdy kto kogos bije jest sadysta, nie kazdy kto kogos zabije jest psychopata. Tak samo sama czynnosc seksualna nie znaczy, ze wykonuje sie ja z seksualnych powodow i w celu osiagniecia satysfakcji. Mogla miec powody o podlozu psychologicznym.
Ale powód w orientacji nie jest potrzebny. Pociąg nie musi być trwały, był jakiś w kierunku dziewczyn bo się z nimi/nią związałaś, trzeba oddzielić linią związek, a przyjaźń. Coś Cię przyciągnęło do danej osoby jak weszłaś z nią w związek itp. Biseksualizmu się nie traci ot tak bo nie czujesz na razie żadnego pociągu do swojej płci, miałaś taki okres i to wystarczy by Cię do danej grupy zaliczyć. Albo ktoś jest heteroseksualny albo nie, nie ma czegoś takiego że raz jest tak, a raz tak. Ktoś napisał że każdy w pewnym stopniu jest biseksualny z czym się nie zgodzę, po coś dane grupy powstały, nie ma w nich podziału na jeszcze mniejsze pomiędzy Bi, a hetero.
Ale ja mowie o powodzie czynow, a nie o powodzie orientacji. I jak mowilam w ujeciu definicji slowa biseksualizm widnieje TRWALY pociag.
Co prawda zajmuje sie psychologia kryminalna, a nie seksuologia jednak wiedze z zakresu tego takze posiadam.
Nie rozumiesz tego, ze mowie Tobie, ze ja NIGDY nie bylam biseksualna. To, ze wykonalam czynnosc seksualna z kobieta nie znaczy, ze jestem biseksualna.
Prostytutka moze byc aseksualna bo asksualnosc ma zwiazek z brakiem pociagu seksualnego, a nie z wykonywaniem czynnosci.
Jak gotujesz cos to nie znaczy, ze kochasz gotowac. Jak grasz w pilke nozna bo ojciec Cie do tego zmusza nie znaczy, ze kochasz pilke nozna.
Zeby miec pewna seksualnosc MUSISZ odczuwac pociag.
Ja pociagu i podniecenia nie odczuwalam zadnego co wyklucza mnie z grona osob biseksualnych.
Powodow moze byc wiele. Moze byc osoba, ktora ma dosyc kontaktow z mezczyznami i ma niechec do calej plci. Moze byc kobieta po gwalcie, lub molestowaniu w dziecinstwie, ktora odczuwa brak zagrozenia ze strony kobiet, ale ogolnie ma potrzebe relacji wiec proboje siebie oszukac, ze lubi kobiety,
Moze byc osoba, ktora nienawidzi kobiecosci i wlasnego ciala i w ten sposob szuka kontaktu z tym cialem poprzez inna osobe, ale jednak ta proba nie przynosi efektow poniewaz tak nie dziala orientacja.
Ja osobiscie staralam sie polaczyc z wlasna kobiecoscia, ktora zostala przeze mnie odrzucona. Nie pociagala mnie ta osoba, ani jej plec. Nie mialo to nic wspolnego z ta osoba, ale z wlasnym konfliktem i podswiadomym szukaniem kontaktu ze soba poprzez innych. Czulam jakies odrzucenie i niechec do tych kontaktow, bylam z tego niezadowolona, ale jednak kontynuowalam to przez jakis czas mimo, ze nie wiedzialam dlaczego to nadal ciagne. Nigdy nic nie inicjowalam, niczego nie zaczynalam, bylam zirytowana bo czulam, ze czegos szukam ale nie wiedzialam czego i wiedzialam, ze nie romatycznej relacji lub seksu.
Orientacja nie jest taka sobie zmienna, ale ona mogla byc hetero, a miec relacje z kobietami i probowac wymusic sobie zmiane orientacji zeby uwolnic sie od zwiazkow z mezczyznami.
Malo to jest gejow, ktorzy maja zony i dzieci? Ktorzy zmuszaja sie do uprawiania seksu z kobietami ? Biora viagre by uprawiac seks bo chca byc z kobieta, ale jednak nie czuja pociagu. Masa osob homoseksualnych uprawiala seks hetero i wlasnie pozniej rozumieja, ze sa homo. Tak samo tutaj osoba hetero moze szukac czegos w zwiazku homoseksualnym, ale po zderzeniu z relacja rozumie, ze to nie dla niej.
Moze Ci sie wydawac, ze zycie jest takie plaskie i wszystko jest czarnobiale, ale jest multum zaburzen i projekcji w zachowaniu nawet normalnych ludzi.
Moze nie umiesz pojac jak ktos moze uprawiac seks bez zadnego zainteresowania ta osoba, ale moze. Tak samo jak ktos moze dzgac kogos nozem i miec orgazm z tego powodu.