Cześć, pisze tutaj w celu uzyskania jakiejś porady.
Spotykam się z moim facetem coś około roku, jest nam ze sobą dobrze. Zauważyłam jednak ze on nie przywiązuje uwagi do swojego ubioru, co wg mnie nie jest fajne. Nie mówię ze ma on wyglądać jak model prosto z wybiegu, bo na takie ubrania tez trzeba mieć pieniądze. Jednak jak idziemy powiedzmy na jakaś uroczystość, ja się odstawię a mój facet weźmie krótkie spodenki i koszulke taka chyba w której chodzi na codzień po domu. Jedna osoba zwróciła na to uwagę Rozmawiałam o tym z moja dobra przyjaciółka, stwierdziła ze widocznie nie wyniósł tego z domu, albo jemu mama nigdy nie mówiła jak ma się ubrać.
Pewnie mi napiszecie, ze skoro facet mi nie pasuje to mam dać mu spokój, ale chyba nie na tym rzecz polega. Chciałabym dać mu jakieś rady, może wspólne zakupy? Tylko w jaki sposób to zrobić? Tez nie chce wyjść na osobę która próbuje nim rządzić a jest cienka granica między doradzaniem a rządzeniem kimś. Wiadomo, ze to tylko ubiór, mimo wszystko trzeba wiedzieć w jakie miejsce jak się ubrać. Myślałam, ze on takie rzeczy wie.
Co radzicie?