Problematyczny facet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problematyczny facet

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 46 ]

Temat: Problematyczny facet

Cześć,

nie wiem czy ktokolwiek tu zaglądnie i się wypowie ale spróbuję smile

Mam 31 lat nazywam się Karolina, mój facet ma 42 lata. Znamy się 4 lata. Od kilku miesięcy on nie pracuje. Staram się jakoś utrzymać dom.
Od kilku tygodni obserwuję, że podczas zakupów mój facet wrzuca do koszyka wszystko na co ma ochotę, planuje na co wyda moją wypłatę itp. Jak idziemy na obiad płacę ja, w sklepie płacę ja, w kinie płacę ja, za paliwo płacę ja. Kocham go ale powoli nie jestem w stanie tego udzwignąć. Dodam, że do koszyka w sklepie wrzuca również produkty dla swoich rodziców.

Facet jest po rozwodzie ale często wspomina, że jego była żona była piękna, że wyglądem potrafiła załatwić wszystko... Nadmienię, że zdradzała go na prawo i lewo. Ja niestety modelką nie jestem, mam swoje wady i przykro mi się tego słucha.  Po rozwodzie był związany z jeszcze jedną kobietą. Ponoć poznał ją jak była w ciąży. Ona ma dwoje dzieci córka 7 lat i syn 4 lata. Poznał ją jak była w pierwszej ciąży. To skąd się wzięło drugie dziecko?

Ostatnio jego mama powiedziała mi, że on wcale nie jest pewien czy to nie są jego dzieci... Kłamstwo? Mama zna prawdę? Ponoć ta kobieta nigdy nie zgodziła się na badanie DNA. Ale to też wiem od mamy.

Obecnie facet szuka pracy za granicą bo nie chce pracować w Polsce ze względu na niskie zarobki. Jak coś znajdzie to pewnie wyjedzie.

Pewnie powiecie - porozmawiaj z nim.

Próbowałam.

Zbywa mnie milczeniem.

Nie okazuje mi czułości nigdzie indziej niż poza domem. I to rzadko. Nie chce nigdy iść ze mną za rękę. Przykro mi bo czuję się gorsza. Na pewno gorsza od byłej żony, od partnerki z dziećmi niewiadomego pochodzenia. Często mam wrażenie, że się mnie wstydzi, brzydzi.


Nie mam pojęcia co mam z tym zrobić...

Czy ktoś może przechodził przez coś podobnego?

Z góry dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi


Pozdrawiam

Karola

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2019-07-22 15:07:40)

Odp: Problematyczny facet

Ja Ci nie powiem : porozmawiaj. Ja Ci powiem: uciekaj. Facet ma 42 lata i nie pracuje W OGÓLE , bo w Polsce są niskie zarobki, dlatego woli nie zarabiać nic. A nie pójdzie do pracy, bo znalazł Ciebie : Ty go utrzymasz.
Przedstawiłaś swoją historię i ja nie zauważyłam niczego, żadnej korzyści dla Ciebie z bycia z tym facetem. To chyba jest Ferdek Kiepski. Facet w jego wieku powinien mieć jakąś pozycję, coś osiągnąć. On nie ma pracy, nie garnie się do niej, wpędza Cię w kompleksy, nie spełnia Twoich potrzeb emocjonalnych, i jego własna matka próbuje dać Ci do zrozumienia , że ma nieślubne dzieci, o których on zapomniał Ci wspomnieć. Jesteś niezależną kobietą, masz przed sobą szansę na znalezienie partnera, który będzie dla Ciebie wsparciem, z którym możesz zbudować i stworzyć rodzinę, coś osiągnąć. Po co jeszcze siedzisz z tym chłopem?

3

Odp: Problematyczny facet

Dziękuję za odpowiedź.

W ogóle w siebie nie wierzę, niska samoocena, a raczej jej brak.
Facet ma komornika w Polsce bo padł mu biznes jakiś czas temu, a kredyty zostały. Dlatego zarobki w PL są zbyt małe dla niego jak komornik zabierze.

4

Odp: Problematyczny facet

Różnica wieku spora... Wiej jak najdalej. Po co Ci stary kleszcz?

5

Odp: Problematyczny facet

Myślę, że na początku jak jeszcze pracował było ok. Chociaż patrząc z drugiej strony to kilku rzeczy nie chciałam po prostu widzieć.

6

Odp: Problematyczny facet

Zajeździ Cię. Nie tylko finansowo.
Jeśli rozmowy nic nie dają, to zostaje odejść.

7 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-07-22 15:49:36)

Odp: Problematyczny facet

Cześć Amigdalina

"Zbywa mnie milczeniem" to dla mnie dość wymowne bo albo nie ma pomysłu i planu co dalej w jego życiu ewentualnie ma plan ale nie mówi Tobie nic bo wie że jak usłyszysz prawdę to on wyleci z Twojego domu na zbity pysk jednym zdaniem w jego planie nie ma miejsca dla Ciebie i tak jak Ty tego oczekujesz .
Z Twojego opisu wynika dla mnie że facet przez 4 lata nie radzi sobie z rozwodem i ewentualną zdradą/zdradami byłej żony to mega trudne dla każdej osoby owszem niby poradził jakoś sobie ale wszedł w związek może zbyt szybko z tą drugą kobietą  potraktował ją jak klin/plaster po rozstaniu z żoną.O ile te jego opowieści są rzeczywistymi faktami a nie fantazjami biednego misia nie jasne te jego opwieści i trudne do weryfikacji zapewne.
Tęskni wspomina siedzi w przeszłości oraz ma jeszcze urazy żale pretensje nie rozładowane chyba Ciebie też traktuje tymczasowo i jak lek uśmierzający jego bóle w dodatku wygląda na to że sobie Ciebie próbuje zaklepać na zapas bo trafia w czułe miejsce podkreślając urodę eks żony takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo może niezbyt świadomie .
Stracił pracę  zdarza się ale wygodnie mu u Ciebie nie krepuje się.Pewnie też trudno mu sobie poradzić z kolejną porażką ale Ty za niego nie zrobisz pewnych rzeczy i ich nie przeżyjesz To on jest odpowiedzialny za odwagę i działanie nie bądź nadopiekuńcza i zdesperowana to nie ósmy cud świata .Facet jak znajdzie pracę i wyjedzie poczuje się pewniej nie wiem czy nie oddali się zupełnie od Ciebie mało czuły się wydaje .Nie wiem czy związek na odległość z nim przetrwa raczej nie możesz być traktowana jak przysłowiowe koło ratunkowe w razie niepowodzenia.
Jeżeli z uporem nie chce rozmawiać to świadczy o tym że odsuwa rozwiązanie waszych problemów tak może być jeszcze długo jak przyzwyczai się bardziej do darmochy nie szanuje tego co ma bo ma za darmo .
Nie wygląda to dobrze bo Ty mam wrażenie nie chcesz być sama ale ten facet w takim stanie w jakim jest żeruje na Tobie Ty z desperacji i pewnie w ciągłej nadziei że on się zmieni tolerujesz jego zachowania nie zgadzając się jednocześnie na nie (akurat słusznie).
Twój wasz związek jak tak dalej pójdzie zrobi się jeszcze bardziej chory uzależniasz się od niego emocjonalnie z lęku przed samotnością najprawdopodobniej masz symptomy kobiety która kocha za bardzo i zapominasz o sobie brak równowagi bardzo Ci zaszkodzi ..
Ostateczna rozmowa taka na amen albo albo żadnych obietnic bez pokrycia lub niech  facet znajdzie sobie nowe lokum u mamusi na przykład jak dale tak będzie miedzy wami to wykończysz się nerwowo rozczarowania rozgoryczenia i frustracje taka będzie rzeczywistość od czasu do czasu on coś Ci najwyżej obieca powie przytuli na odczepnego a Ty nie zadowalaj się namiastką zajmij się odbudową własnej wartości niezależnie od kogokolwiek.Dla niego zrobiłaś aż nad to ale nie wiem czy facet Ci się odwdzięczy.Pomyśl o sobie .
Trzymaj się

8 Ostatnio edytowany przez balin (2019-07-22 15:39:22)

Odp: Problematyczny facet

W tym przypadku musi być ktoś. Nie ważne kto, byle nosił spodnie.

9

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Cześć,
Od kilku tygodni obserwuję, że podczas zakupów mój facet wrzuca do koszyka wszystko na co ma ochotę, planuje na co wyda moją wypłatę itp. Jak idziemy na obiad płacę ja, w sklepie płacę ja, w kinie płacę ja, za paliwo płacę ja. Kocham go ale powoli nie jestem w stanie tego udzwignąć. Dodam, że do koszyka w sklepie wrzuca również produkty dla swoich rodziców.

...

Obecnie facet szuka pracy za granicą bo nie chce pracować w Polsce ze względu na niskie zarobki. Jak coś znajdzie to pewnie wyjedzie.
Karola

Jakoś nie przeszkadza mu na Tobie żerować. Może tak został wychowany i wydaje mu się,  że wszystko jest w porządku. Trudno mi sobie wyobrazić tą sytuację bo ja bym tak nie mógł. Czułbym się zażenowany, że kobieta którą powinienem wspierać musi płacić za wszystko i utrzymywać dom.

W Polsce pracy nie znajdzie bo się boi komornika. Jak wyjedzie za granicę bez Ciebie to bardzo prawdopodobne że wasz związek i tak się rozpadnie.

Na Twoim miejscu próbowałbym z nim porozmawiać i delikatnie dać do zrozumienia że Ci bardzo ciężko w sytuacji kiedy tylko ty musisz utrzymywać dom.

10 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-07-22 18:04:35)

Odp: Problematyczny facet

4 lata się znacie. Jak było wcześniej? On utrzymywał dom czy razem? Bo to jest różnica by stwierdzić czy On Cię wykorzystuje czy teraz Ty po prostu dajesz zmianę..?
2 problem brak komunikacji w podstawowych sprawach i Twoje kompleksy wobec ex..
Od zawsze tak się komunikowałiscie?
Nigdy nie mowilas mu czego oczekujesz?
W ogóle rozmawiacie o tym co dalej?
Te zakupy dla jego rodziców to jakiś stały gwóźdź programu czy po prostu raz im cos kupił? Mieszkacie razem? On prowadził dom jak nie pracuje teraz?

Ty się od poczatku czulas się z nom tak niepewnie?

11

Odp: Problematyczny facet

Według mnie to ten facet się nie zmieni. Ma 42 lata, komornika - jemu jest teraz idealnie. Sam na siebie nie musi pracować bo Ty mu dasz na wszystko, a i komornik mu nie zabierze.

12

Odp: Problematyczny facet

Cześć! Dziękuje za odpowiedzi!
Ja się zajmuje domem i zajmowałam wcześniej.

Próbuje rozmawiać z nim co dalej ale albo obraca w żart albo nie odpowiada albo zmienia temat.

Zakupy dla rodziców to chleb powszedni. Miałam kiedyś bony w pracy do Decathlona to bez mojej wiedzy kupił dwa rowery dziecięce.


Wiem ze może nie powinnam ale sprawdziłam co pisze ze swoją była dziewczyna. Ona pisała, ze córka potrzebuje rzeczy do szkoły. Kupił wszystko i wysłał.

13

Odp: Problematyczny facet

Ja w pierwszej kolejności przestałabym go utrzymywać. Zakupy robisz sama, samochód jeżeli jest Twój to tankujesz tylko dla siebie, nie dajesz mu kluczyków.
Jeżeli mieszkacie razem to rachunki na pół. Nie da rady zapłacić? To wypad. Utrzymujesz siebie, nie faceta, który na Tobie żeruje.

14

Odp: Problematyczny facet

Cześć! Dziękuje za odpowiedzi!
Ja się zajmuje domem i zajmowałam wcześniej.

Próbuje rozmawiać z nim co dalej ale albo obraca w żart albo nie odpowiada albo zmienia temat.

Zakupy dla rodziców to chleb powszedni. Miałam kiedyś bony w pracy do Decathlona to bez mojej wiedzy kupił dwa rowery dziecięce.


Wiem ze może nie powinnam ale sprawdziłam co pisze ze swoją była dziewczyna. Ona pisała, ze córka potrzebuje rzeczy do szkoły. Kupił wszystko i wysłał.

15

Odp: Problematyczny facet

Po części to już utrzymujesz jego rodziców i dzieci .
Komornik czeka bo jak  Twój facet nie ma z czego płacić i nie ma już mu czego zająć  nie odpuści jednak prędko.
Facet odpuszcza sobie motywację i działanie bo co zarobiłby to i tak alimenty i komornik kredyty po co pracować jak może żyć na Twój koszt stwarzając sobie niby patową sytuację bo się nie da .No nie da się wiecznie uciekać .Ty nic mu nie jesteś winna tak naprawdę i raczej w pokrętny sposób go chronisz dając mu kasę.

16

Odp: Problematyczny facet

No to juz gorzej wygląda sad

17

Odp: Problematyczny facet

Młoda dupka utrzymuje starego lesera, aż tak nisko się cenisz? Chcesz mieć z nim dzieci, rodzinę, chyba nie? A roboty za granicą jest full z miejsca idziesz i pracujesz.

18

Odp: Problematyczny facet

Wiem, ze jest mnóstwo pracy za granica ale dochodzą tez jego problemy z kręgosłupem. Nie chodzi mi o to żeby mówić jaki on jest zły, niedobry. Bardziej interesowało mnie czy spotkaliście w życiu kogoś takiego?

19

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Wiem, ze jest mnóstwo pracy za granica ale dochodzą tez jego problemy z kręgosłupem. Nie chodzi mi o to żeby mówić jaki on jest zły, niedobry. Bardziej interesowało mnie czy spotkaliście w życiu kogoś takiego?

Tak big_smile 38 letni facet, rodzina do moich kuzynów.
Żadna praca nie daje takich pieniędzy i takich korzyści, żeby zaczął pracować. Każda jest za ciężka, studia były za ciężkie on jest zdecydowanie ponad to. Jak musi zacząć pracować to też objawia mu się milion problemów zdrowotnych łącznie z popularnymi bólami kręgosłupa.
Gość siedzi na garnuszku u rodziców, a rodzicom nie przetłumaczy się, że wypadałoby przestać utrzymywać dorosłego faceta. Usprawiedliwienie dla nich jest takie, że to ich dziecko. Bo Ty nie masz żadnego usprawiedliwienia.

20

Odp: Problematyczny facet

Wygląda na to, że trafiłaś na lesera, któremu tak jest wygodnie. Ja rozumiem, że każdemu może powinąć się noga i nie ma powodu, dla którego partnerka nie miałaby wesprzeć faceta, który np. stracił pracę, nie można się co do złotówki liczyć. Ale przez jakiś czas. Powinien podjąć wysiłek, żeby coś zmienić.
On żeruje na Tobie i to prosta droga do tego, żeby przestał Cię szanować. Twoja pomoc po prostu spowszednieje, a Ty stracisz w jego oczach przez to, że godzisz się na utrzymywanie go i nie protestujesz. Trochę tak, jakbyś była desperatką, która za wszelką cenę będzie chciała go zatrzymać. Możliwe, że mając tak bezpieczne i spokojne życie i pewność, że Ty zawsze będziesz, za twoimi plecami rozejrzy się za inną. Faceci są niestety tak skonstruowani, że nie cenią tego, co im za łatwo przychodzi, a jeśli kobieta godzi się gościa utrzymywać, to może właśnie znaczyć, że jest zdesperowana. Albo tak zakochana, że rozsądku braknie.
Postaw mu ultimatum, skoro rozmowy nic nie dają, jeśli tym też się nie przejmie, to wyślij na drzewo. Mężczyzna, któremu zależy, nie ma wywalone na to, że jego kobieta się zaharowuje, żeby on mógł nic nie robić.

21 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-07-22 23:34:03)

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Wiem, ze jest mnóstwo pracy za granica ale dochodzą tez jego problemy z kręgosłupem. Nie chodzi mi o to żeby mówić jaki on jest zły, niedobry. Bardziej interesowało mnie czy spotkaliście w życiu kogoś takiego?

No nie chodzi o ocenianie go bo to akurat łatwe niewiele z tego wynika sama już dostrzegasz jak jest zbyt wiele wybaczasz w imię miłości i wcale nie musiał być taki kiedyś zaciął się może i nie rusza do przodu wygoda ciągnie go wstecz.
Co jest ważne facet nie radzi sobie i nie bardzo chce za chwilę po kręgosłupie będą oczy słabszy wzrok i setki innych wymówek i niestety spotkałem takiego ancymonka dopóki siedział u kobiety niby domem się zajmował to nic nie robił z 1,5 roku użalał się jak dostał ultimatum to poszedł wreszcie do pracy.Kobieta się wstydziła o tym mówić a moja dobra kumpela z LO.
Jak będziesz go utrzymywać to nie zacznie rozwiązywać swoich problemów  i nie będzie sobie radzić chociaż możliwe że kiedyś był zaradny,
żeby jeszcze miał problem z piciem to wszystko byłoby jasne a tak to jego niechęci lęki urojone obawy to jakieś dziwne lenistwo ucieczka schował się przed życiem u Ciebie zdarza się facetom i kobietom pomaganie nie polega na podtrzymywaniu tego zachowania wręcz przeciwnie .
To nie jest ostatni facet na ziemi.

22

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Wiem ze może nie powinnam ale sprawdziłam co pisze ze swoją była dziewczyna. Ona pisała, ze córka potrzebuje rzeczy do szkoły. Kupił wszystko i wysłał.

Cooo??? Przecież to wskazuje na to, że to jego córka! Za chwilę będziesz utrzymywać tego nieroba, jego byłą i jego dzieci! Po co ci taki garb? Jeszcze jesteś młodziutka, nie pchaj się w to, on ciebie w ogóle nie szanuje. Ja bym to nawet uznała za kradzież - co to znaczy, że wziął sobie twoje bony bez twojej wiedzy i sprawił prezenty obcym ludziom, a nie, nie...SWOJEJ BYŁEJ... cóż za szczodry człowiek... On nie jest z tobą szczery. Po co ci chłop z długami, komornikami, byłą laską i tajnym dzieckiem na boku? Zacznij dbać o siebie, o swoje potrzeby, swój rozwój, niezależność, bo jak na razie to uwiesił się na tobie pasożyt, który w zamian nawet nie potrafi ci jakiegokolwiek uczucia czy wdzięczności okazać, a ty czujesz się nieszanowana, niezauważana i niekochana. Wyślij go za tą granicę i pa.

23

Odp: Problematyczny facet

Utrzymujesz lenia i pasożyta i zaprawdę, rację ma chomik9911 piszą o nim jako o Ferdynandzie Kiepskim.
Jak widać nie ma dla Twojego partnera pracy, odpowiadającej jego kwalifikacjom i doświadczeniu.
Dodatkowo on jawnie Cię okrada, robiąc z Twoich pieniędzy nieuzgodnione wcześniej z Tobą zakupy dla swoich rodziców, czy dzieci.

24

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Wiem, ze jest mnóstwo pracy za granica ale dochodzą tez jego problemy z kręgosłupem. Nie chodzi mi o to żeby mówić jaki on jest zły, niedobry. Bardziej interesowało mnie czy spotkaliście w życiu kogoś takiego?

A uważasz, że ty jedyna spotkałaś wygodnego pasożyta na swojej drodze?? Bardziej cię powinno interesować pytanie: Dlaczego ja pozwalam na coś takiego, tkwię przy takim człowieku i nic z tym nie robię? I nie potrafię walnąć pięścią w stół, żeby wyjaśnić pewne sytuacje. Przecież on ze swoją byłą laską właśnie robią interes życia - jak ciebie wycyckać i wydoić z ciebie naiwnej jak najwięcej! Powinnaś naprawdę się przebudzić, otworzyć oczy szeroko, odrzucić emocje, amory, motylki i zacząć myśleć rozsądnie co tu się naprawdę dzieje.

25 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2019-07-23 11:31:26)

Odp: Problematyczny facet
InzP napisał/a:

Młoda dupka utrzymuje starego lesera, aż tak nisko się cenisz? Chcesz mieć z nim dzieci, rodzinę, chyba nie? A roboty za granicą jest full z miejsca idziesz i pracujesz.

Również trafnie podsumował wasz związek Balin w poście nr 8, że "chodzi ci tylko o portki".
Jeszcze tak myślę, że musisz być dosyć zasobna: ponosisz wydatki mieszkaniowe, żywieniowe dla dwóch osób, zakup środków higienicznych itd. a dodatkowo jeszcze  wspomagasz jego rodzinę.

Wiesz, dla mnie Twoja historia jest wprost niewiarygodna. Ale co tam, popiszę...

Edit:
Ach, ma chory kręgosłup, to nie dość, że go utrzymujesz, to jeszcze schorowanym się opiekujesz. Taka z ciebie samarytanka.

26

Odp: Problematyczny facet

Wczoraj byl dzien przelomowy.
Sklep… zakupy

Wyklada “swoje” zakupy przy kasie. Pani kasuje, a on czeka az ja zaplace. Nawet powieka mi nie drgnela. Musial wszystko zostawic.
Ja za swoje zakupy zaplacilam i wyszlam. Caly woeczor milczal. Wracajac  ze skalepu jechalismy przez wiec gdzie kiedys budowal dom.

Zapytalam, ktory dom byl jego. Pokazal i zaczal opowiadac ile go dach kosztowal itp.
Wrocilismy do domu i chcialam sprawdzic po ile sa nieruchomosci w tej wsi gdzie mial dom. Ladna okolica, las, rzeka.
Wpisalam nazwe, lece po ogloszeniach i jest.
Ogloszenie sprzedazy jego domu.
Sprzedal dzialke a na niej stalo wybudowane w stanie surowym jedno pietro domu. Takze jak mogl go jakis dach cokolwiek kosztowac jak sprzedal nieukonczony stan surowy niezamkniety?
Kolejna sciema?

27

Odp: Problematyczny facet
żyworódka napisał/a:
InzP napisał/a:

Młoda dupka utrzymuje starego lesera, aż tak nisko się cenisz? Chcesz mieć z nim dzieci, rodzinę, chyba nie? A roboty za granicą jest full z miejsca idziesz i pracujesz.

Również trafnie podsumował wasz związek Balin w poście nr 8, że "chodzi ci tylko o portki".
Jeszcze tak myślę, że musisz być dosyć zasobna: ponosisz wydatki mieszkaniowe, żywieniowe dla dwóch osób, zakup środków higienicznych itd. a dodatkowo jeszcze  wspomagasz jego rodzinę.

Wiesz, dla mnie Twoja historia jest wprost niewiarygodna. Ale co tam, popiszę...

Edit:
Ach, ma chory kręgosłup, to nie dość, że go utrzymujesz, to jeszcze schorowanym się opiekujesz. Taka z ciebie samarytanka.

Mysle, ze nie tylko o portki chodzi. Po prostu znam go juz troche, kiedys byl inny. Probuje dojsc do tego co sie dzieje. Jezeli jest to dla kogokolwiek istotne to mam za co zyc i nie moge narzekac.

28

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Mysle, ze nie tylko o portki chodzi. Po prostu znam go juz troche, kiedys byl inny. Probuje dojsc do tego co sie dzieje. Jezeli jest to dla kogokolwiek istotne to mam za co zyc i nie moge narzekac.

To jest jasne, że masz za co żyć.
Ale poważnie stać Cię na to, żeby utrzymywać zdrowego mężczyznę, który nie ma żadnych przeszkód w podjęciu pracy, oprócz własnego lenistwa ?
Stać Cię na to, żeby robić jeszcze dodatkowo prezenty jego dzieciom i rodzicom ?
I jeszcze godzisz się na znoszenie jego fochów w momencie w którym nie chciałaś zapłacić za jego zakupy ?
No paradny gość smile nawet jeśli kiedyś "był inny", to niczego w obecnej sytuacji nie zmienia. Teraz jest taki. Pasożyt i leń.

Odp: Problematyczny facet

Piotruś Pan i Matka Teresa smile

Kopnij darmozjada w ......(sama wiesz w co), niech leci.
Znalazł naiwną i na niej żeruje ....nawet chęci do pracy nie ma.....związek jest BEZ PRZYSZŁOŚCI.
Ewakuacja konieczna!!!

30 Ostatnio edytowany przez Amigdalina_91 (2019-07-23 13:32:19)

Odp: Problematyczny facet

Z mojej strony wczoraj zakonczylam bezpamietne ladowanie do koszyka. Wszystko chce, wszystko jest mu potrzebne. Ogloszen o prace jest mnostwo, ale nic nie pasuje. Bo malo, bo nocki, bo cos jeszcze sie znajdzie.

Co do dzieci to sytuacja jest tak dziwna, ze az nie chce mi sie pisac.
Wczoraj powiedzial ze to nie jego dzieci. Na pytanie o prezenty to mowi, ze wysyla bo to przeciez dzieci.

Ale jest jeszcze hit dnia wczorajszego:

Ponoc corka chciala jakies buty swiecace. Oczywiscie obiecal ze kupi. I mowi do mnie ze one kosztuja cos ok 400 pln. Cytuje: "Kupimy bo to dziecko, A my jakos pozniej damy rade". big_smile:D:D:D

31

Odp: Problematyczny facet

Jak Cię stać i masz ochotę sponsorować ten "lekko" nierówny układ, to kupuj smile

32

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Ponoc corka chciala jakies buty swiecace. Oczywiscie obiecal ze kupi. I mowi do mnie ze one kosztuja cos ok 400 pln. Cytuje: "Kupimy bo to dziecko, A my jakos pozniej damy rade". big_smile:D:D:D

Przepraszam, ale CZYJA córka? JEGO córka? Jak widać z emotek bawi cię ta sytuacja, ale ich dwojga zapewne też, niezłą mają zabawę z naiwniaczki.

33

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Z mojej strony wczoraj zakonczylam bezpamietne ladowanie do koszyka. Wszystko chce, wszystko jest mu potrzebne. Ogloszen o prace jest mnostwo, ale nic nie pasuje. Bo malo, bo nocki, bo cos jeszcze sie znajdzie.

Co do dzieci to sytuacja jest tak dziwna, ze az nie chce mi sie pisac.
Wczoraj powiedzial ze to nie jego dzieci. Na pytanie o prezenty to mowi, ze wysyla bo to przeciez dzieci.

Ale jest jeszcze hit dnia wczorajszego:

Ponoc corka chciala jakies buty swiecace. Oczywiscie obiecal ze kupi. I mowi do mnie ze one kosztuja cos ok 400 pln. Cytuje: "Kupimy bo to dziecko, A my jakos pozniej damy rade". big_smile:D:D:D

Sponsorujesz jakiegoś chlopa i ciekawa jestem, jak długo jeszcze dasz się doić?

34

Odp: Problematyczny facet

Dzień dobry,

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wczoraj się zdenerwował i wyjechał do siebie. Mam nadzieję, że to się jakoś rozwiąże sad

35

Odp: Problematyczny facet

Amigdalina nie "jakoś" rozwiąże , tylko TY to rozwiąż. Kobito przecież za kilka lat jak już zostaniesz goła i wesoła, bez rodziny, dzieci i sama - popukasz się wtedy w głowę na co Ty te lata straciłaś. Wyjechał , bo zobaczył żę zaczyna się robić gorąco - już pierwszych zakupów mu nie zrobiłaś. Może wyjechał do matek swoich dzieci - nigdy nie masz pewności. Naprawdę nie rozumiem, jak możesz sobie to robić.. jakiś dowodów jeszcze potrzebujesz? To cwaniak, krętacz, leń i manipulant.

36

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Dzień dobry,

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wczoraj się zdenerwował i wyjechał do siebie. Mam nadzieję, że to się jakoś rozwiąże sad

Wyjechał do siebie bo prawdopodobnie teraz będą ciche dni sprawdzi czy za nim będziesz latać i prosić o jego powrót i szansę.
stara zagrywka jak ulegniesz  zaczniesz przepraszać i winić siebie to marnie z Tobą uzależnisz się na następnym poziomie.
Jak sam wróci z info że pracuje i to takim do zweryfikowania to moooooże się zastanowisz - cierpliwości dziewczyno bo możesz mieć teraz ostre jazdy z własnymi emocjami.

37

Odp: Problematyczny facet
paslawek napisał/a:
Amigdalina_91 napisał/a:

Dzień dobry,

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wczoraj się zdenerwował i wyjechał do siebie. Mam nadzieję, że to się jakoś rozwiąże sad

Wyjechał do siebie bo prawdopodobnie teraz będą ciche dni sprawdzi czy za nim będziesz latać i prosić o jego powrót i szansę.
stara zagrywka jak ulegniesz  zaczniesz przepraszać i winić siebie to marnie z Tobą uzależnisz się na następnym poziomie.
Jak sam wróci z info że pracuje i to takim do zweryfikowania to moooooże się zastanowisz - cierpliwości dziewczyno bo możesz mieć teraz ostre jazdy z własnymi emocjami.

Wiem, ze moga byc jazdy z emocjami. Zdaje sobie z tego sprawe. Mam nadzieje, ze uda mi sie wszystko/lub chociaz wiekszosc wziac na chlodno. Dzis sie do mnie nie odzywa. Pewnie czeka az ja pierwsza zaczne blagac zeby wrocil. Na szczescie jutro wyjezdzam na delegacje na ponad 2 tygodnie, bede daleko wiec moze bedzie mi latwiej.

38

Odp: Problematyczny facet

Dobrze, że chociaż tu napisałaś i dostałaś parę otrzezwiajacych postów, chyba jakiś ostatni głos rozsądku cię natknął.
Pojechał do siebie. Ciekawe z czego będzie żył. Sprawdź lepiej czy nie podprowadził ci czegoś cenniejszego z domu np z biżuterii?
Bo przecież goły i wesoły nie wyjechał.
Zamknij drzwi na klucz i nie wpuszczaj już tego cwaniaczka do swojego życia.

39

Odp: Problematyczny facet

Myslę, że z forum czy bez niego i tak sytuacja szybko wyglądąłaby podobnie.

40

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Myslę, że z forum czy bez niego i tak sytuacja szybko wyglądąłaby podobnie.

?

41

Odp: Problematyczny facet

Czesc, dziś się spotkaliśmy bo miał u mnie rzeczy do zabrania - dokumenty przede wszystkim. Co było przy tym gadania i wypominania, ze jestem najgorszym co go w życiu spotkało, ze gdyby nie ja to byłby szczęśliwy, ze ze mną nic nie można zaplanować, ze żeby ze mną rozmawiać to musiałby się zniżyć do mojego poziomu czy położyć na podłodze bo jestem zakałą ludzkości.

42

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Czesc, dziś się spotkaliśmy bo miał u mnie rzeczy do zabrania - dokumenty przede wszystkim. Co było przy tym gadania i wypominania, ze jestem najgorszym co go w życiu spotkało, ze gdyby nie ja to byłby szczęśliwy, ze ze mną nic nie można zaplanować, ze żeby ze mną rozmawiać to musiałby się zniżyć do mojego poziomu czy położyć na podłodze bo jestem zakałą ludzkości.

Gdyby facet był coś wart to by nie mówił takich rzeczy, nie poniżał, tylko rozstał się godnie z klasą.

43

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Wiem, ze jest mnóstwo pracy za granica ale dochodzą tez jego problemy z kręgosłupem. Nie chodzi mi o to żeby mówić jaki on jest zły, niedobry. Bardziej interesowało mnie czy spotkaliście w życiu kogoś takiego?

A co to dla Ciebie zmienia, czy ja albo ktokolwiek spotkaliśmy kogoś takiego? Jaki to ma wpływ na Twoją sytuację? Coś mi się dziwnie wydaję, ze ten wątek jest marudzeniem dla samego marudzenia i do niczego nie doprowadzi. Będziesz sie pytać najpierw, czy kogoś takiego znamy, potem, dlaczego on taki jest, co nim kieruje, będziesz mówić, że chcesz zrozumieć i pytać jak do niego dotrzeć.

To Ci powiem: otóż nie dotrzesz do niego. Jakby on chciał mieć pracę, to by miał. I żaden komornik nie byłby wymówką - komornik nie może zabrać 100% zarobków, tylko jakąś część. Chory kręgosłup też nie jest jaąś wielką przeszkodą, jest sporo zawodów, które nie nadwyrężają kręgosłupa. Chce wyjechać za granicę? To czemu jeszcze nie wyjechał? Wiesz dlaczego taki jest? Bo to leń. Bo znalazł naiwną młodą du*ę, która go utrzymuje i on nie musi zarabiac, bo jeść ma co. I pewnie jeszcze seks, kiedy ma chęć.

A jak Ci ta wiedza, czy kogoś takiego spotkała do czegoś potrzebna, to tak, chyba nawet kilka takich osób: np jeden kumpel mojego brata, albo mąż sąsiadki: wykształcenia chyba nawet nie zawodowe, ale żadna praca nie była dla nich dobra, w każdej cos nie pasowało. Tego kumpla matka w końcu wyrzuciła z domu, bo nie chciała zdrowego starego konia utrzymywać, ale za to sąsiadka nadal się użera, sama schudła już tak, że wygląda jak z obozu koncentracyjnego. Nie zastanawiaj sie za długo, bo też tak skończysz.

44 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-07-27 18:48:35)

Odp: Problematyczny facet
Amigdalina_91 napisał/a:

Czesc, dziś się spotkaliśmy bo miał u mnie rzeczy do zabrania - dokumenty przede wszystkim. Co było przy tym gadania i wypominania, ze jestem najgorszym co go w życiu spotkało, ze gdyby nie ja to byłby szczęśliwy, ze ze mną nic nie można zaplanować, ze żeby ze mną rozmawiać to musiałby się zniżyć do mojego poziomu czy położyć na podłodze bo jestem zakałą ludzkości.

No i widzisz jaki wdzięczny nie daj się podejść na takie numery .
Widocznie facet zaczyna lewitować .
Przypadek kiedy czyjaś obecność i istnienie przynoszą gościowi nieszczęście nie unieszczęśliwiaj go wolny jest niech frunie.

45

Odp: Problematyczny facet

Czesc, dziś się spotkaliśmy bo miał u mnie rzeczy do zabrania - dokumenty przede wszystkim. Co było przy tym gadania i wypominania, ze jestem najgorszym co go w życiu spotkało, ze gdyby nie ja to byłby szczęśliwy, ze ze mną nic nie można zaplanować, ze żeby ze mną rozmawiać to musiałby się zniżyć do mojego poziomu czy położyć na podłodze bo jestem zakałą ludzkości.

46

Odp: Problematyczny facet

Zostaw tego pasożyta Ten człowiek żeruje na twojej naiwności i raczej nie ma zamiaru podjąć pracy Zyje  na twój koszt a ty mu na to pozwalasz I jeszcze planuje co sobie kupi za twoją wypłatę to już szczyt bezczelności i chamstwa Pogoń go bo jest facetem bez ambicji

Posty [ 46 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problematyczny facet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024