Hej, zależy mi na bardzo obiektywnej ocenie wyglądu. Dzisiaj poszłam z dzieckiem kuzynki na plac zabawa, jej kolega tam był. Spotkałyśmy go jak siedział na drzewie i przechodząc usłyszałam jak mówi "Ale brzydka". Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, ale nie sądziłam że jest ze mną tak źle. Ten jej kolega który tak powiedział miał z 11 lat i wiadomo dzieci są bardzo szczere i nie myślą czy zrobią komuś przykrość. Trochę mnie to zabolało, może rzeczywiście jestem brzydka, zależy mi na bardzo szczerej opinii jeśli ktoś jest w stanie wyrazić naprawdę to co myśli to chętnie na e-mailu wysłałabym swoje zdjęcie i może ktoś by mógł doradzić co w sobie zmienić aby nie być brzydką. Kobietę naprawdę da się zmienić ale potrzebuje profesjonalnej porady nie wiem czy ktoś z was mógłby jeśli rzeczywiście jest tak źle jak ten chłopczyk twierdzi
Wyślij mi e-maila ze zdjęciem, obiecuję odpisać co bym zmienił, bez zbędnych komentarzy.
Moja opinia jest taka że każdy ma inny gust. Ocenianie czyjeś urody zawsze jest subiektywne. To że coś się nie podoba 11 latkowi wcale nie oznacza że też nie będzie się podobać dorosłemu facetowi. Dodatkowo musisz brać pod uwagę fakt, że dzieci w tym wieku, szczególnie chłopcy często gadają różne rzeczy aby tylko zrobić komuś na złość.
Co do pokazywania zdjęcia to już Twoja decyzja, ale bazowanie na opinii kogoś zupełnie obcego co dopiero poznanego przez forum nie wydaje mi się właściwe.
Być może jesteś "brzydka" co kto lubi, ale na pewno masz problem z samooceną!
... co zrobisz, jeśli po wysłaniu fotek inni potwierdzą że jesteś brzydka? zaczniesz płakać? zamkniesz się w 4 ścianach i nie będziesz wychodzić z domu? zrobisz sobie operację plastyczną?
Myślisz, że ktoś przejmuje się Twoją urodą? Na pewno spotykasz na ulicy in. brzydkich ludzi - starych albo "zmęczonych" życiowo - jaki wpływ na Twoje życie ma ich szpetota?
Sugerowałabym zainwestować trochę energii w pracę nad własną samooceną, jesteś jaka jesteś, zawsze możesz podkreślać swoje atuty, a nie wady.
Agatka1008 - nie chcę Twoich fotek, gdybyś była przystojnym facetem, to może rozważałabym taką opcję, a ponieważ jesteś kobietą, to przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź - wzmocnij swoją samoocenę i przestań nakręcać się swoją urodą
Hej, zależy mi na bardzo obiektywnej ocenie wyglądu. Dzisiaj poszłam z dzieckiem kuzynki na plac zabawa, jej kolega tam był. Spotkałyśmy go jak siedział na drzewie i przechodząc usłyszałam jak mówi "Ale brzydka". Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, ale nie sądziłam że jest ze mną tak źle. Ten jej kolega który tak powiedział miał z 11 lat i wiadomo dzieci są bardzo szczere i nie myślą czy zrobią komuś przykrość. Trochę mnie to zabolało, może rzeczywiście jestem brzydka, zależy mi na bardzo szczerej opinii jeśli ktoś jest w stanie wyrazić naprawdę to co myśli to chętnie na e-mailu wysłałabym swoje zdjęcie i może ktoś by mógł doradzić co w sobie zmienić aby nie być brzydką. Kobietę naprawdę da się zmienić ale potrzebuje profesjonalnej porady nie wiem czy ktoś z was mógłby jeśli rzeczywiście jest tak źle jak ten chłopczyk twierdzi
Tylko każda opinia będzie subiektywna. Możliwe że jesteś ładna, skoro dopiero teraz zatkała cię tamta opinia. Inaczej, słyszałabyś w życiu wiele podobnych.
Możesz dać się zroastować na fb-kach.
na pewno jestes piękna
8 2019-07-30 11:43:29 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-07-30 11:43:43)
Jest i ciagle zakłada taki sam temat pod nowym nickiem. A mnie do dziś męczy wiadomościami bym jej napisał, że jest brzydka. Trwa to kilka miesięcy, a laska o nietypowej urodzie jak cholera .
9 2019-07-30 14:17:32 Ostatnio edytowany przez nalani (2019-07-30 14:17:43)
Jest i ciagle zakłada taki sam temat pod nowym nickiem. A mnie do dziś męczy wiadomościami bym jej napisał, że jest brzydka. Trwa to kilka miesięcy, a laska o nietypowej urodzie jak cholera
.
waaaat, to trochę creepy jest XD
Jest i ciagle zakłada taki sam temat pod nowym nickiem. A mnie do dziś męczy wiadomościami bym jej napisał, że jest brzydka. Trwa to kilka miesięcy, a laska o nietypowej urodzie jak cholera
.
nietypowa uroda = brzydka, misiek.
Nietypowa oznacza oryginalna, to nie to samo co brzydka.
Zgadzam się z poprzednikami, że masz problem, ale z samooceną i wiarą w siebie. Zamiast zadręczać się smarkaczem, który palnął co mu ślina na język przyniosła, to zacznij pracować nad podwyższeniem swojej wartości i polubieniem swojej wyjątkowej urody.
Dodam, że moja córka kiedyś powiedziała coś na temat mojego ciała. Gdybym była przewrażliwiona i miała niską samoocenę to chyba bym się załamała . Jednak dziś wspominam to zabawnie i raczej jako rozbrajającą szczerość dziecka i jego oryginalny punkt widzenia. A nie jako moją wadę, która mnie zakompleksiła.