Dzień dobry.
To mój pierwszy post. Potrzebuje zerknięcia na problem kogoś z boku.
Jestem z facetem 2 lata. Oboje po 30, pracujący, niezależni. Mój facet ma siostrę, która nie ułożyła sobie z nikim życia. Po pracy siedzi w domu albo śpi albo ogląda z teściową telewizję. Ostatnio wróciliśmy z wakacji i opowiadaliśmy wrażenia. I tu teść wypalił, żeby na kolejną zabrać jego siostrę bo sama siedzi w domu. Dodał też, co to będzie gdy już ich braknie. Teściowie są dość wiekowi, teściowa rodziła ją po 40. Dziewczyna ma 30 lat. Co o tym sądzić? Jak to usłyszałam to mnie to zamurowało i nic nie powiedziałam, ale wiem, że temat na pewno wróci.