Czytałam artykuł w prenalen o pozytywnym działaniu muzyki na rozwój u dziecka pamięci, koncentracji, wyobraźni, itp. Czy również zauważyłyście takie pozytywne zachowania, czy faktycznie warto "bombardować" malucha muzyką od pierwszych chwil życia? A może już w ciąży powinnam stosować taką muzyczną terapię ?
Potwierdzam, że muzyka pozwala wyzwolić w dzieciaczkach samo dobro( przynajmniej u swojego to zauważyłam). Nasze dziecko jest bardzo ciekawe, interesuje go wiele rzeczy, dużo zapamiętuje wierszy i piosenek. Potrafi skupić się na zadaniu które musi wykonać, i nie irytuje się szybko. Do końca nie wiem czy to zasługa muzyki ale towarzyszy ona nam przez cały czas. Już w czasie ciąży lubiłam słuchać spokojnej i pogodnej muzyki. Zawsze można przeprowadzić taki eksperyment, nic to nie kosztuje i niczym nie trujesz otoczenia, a jeśli w przyszłości będą same zalety, to już jesteście w lepszej sytuacji rozwojowej.