Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1

Temat: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Witam Was. Bardzo długo mnie tu nie było, już któryś rok... Mam do Was pytanie bo sam się już pogubiłem i zaczynam sam wierzyć, że to ze mną jest coś nie tak. Zacznę z grubsza od początku. Na początku roku wynająłem pokój w domku jednorodzinnym. Szybko się okazało, że właściciel jest uzależniony od alkoholu. Chciałem spokoju a wiecznie są awantury. Do tego wobec swojej partnerki używał przemocy fizycznej, psychicznej a także seksualnej. Zdecydowałem, że nie dam więcej rady i muszę zmienić miejsce zamieszkania. Jakiś miesiąc temu jednak porozmawiałem z kobietą właściciela, powiedziałem że nie może dać się tak traktować i zaoferowałem pomoc. Jednak sprawy potoczyły się tak, że zbliżyliśmy się do siebie choć tego nie planowałem. Ona twierdzi że jej na mnie zależy i chce ze mną być. Jednak żadnego seksu miedzy nami nie było, zawsze twierdzi że nie ma ochoty i teraz wogóle żadnego popędu seksualnego. Ok spoko, rozumiem, tyle z nim przeszła itd. Jednak zaniepokoił mnie fakt że non stop wisi na telefonie, a zwłaszcza fakt jak zauważyłem że siedzi na badoo. Spytałem dlaczego wchodzi na ten portal i czy wogóle wie co to za portal. Odpowiedź dostałem że zwykły i że dawno już go ma a wchodzi sobie tylko tak sobie. Ja jej wytłumaczyłem że to typowy portal randkowy i jak to widzi, że jest ze mną a używa takich portali? Zapewniła że wchodzi tylko z nudów i tak tylko sobie przeleci po zdjęciach ale z nikim nie pisze. Powiedziałem, że kiedyś przeszedłem taką historię zę moja była też wchodziła a później zostałem sam i że bardzo wtedy cierpiałem. Z tego właśnie powodu zapytałem czy pokaże wiadomości, że faktycznie z nikim nie pisze choć nie powinienem o takie rzeczy prosić, ale zwyczajnie nie wytrzymałem i spytałem. Momentalnie stała się nerwowa, zaczeła szybko tylko zdjecia przerzucać a wiadomości otworzyła na sekunde, puściła szybko z góry na dół że nic nie było widać i zamkneła, wogóle wpadła w histerię. Stwierdziłem, że faktycznie pewnie wyolbrzymiam itd itp. Jednak nie dawało mi to spokoju, dzisiaj dała mi tel żebym zrobił jej fejsa. Nie wytrzymałem, badoo było otwarte. Znalazłem wiadomości jedna 6 dni temu jak pisze z nowo poznanymi facetami o seksie, jak się sama zabawia a na dodatek wysyła im swoje nagie fotki. Z drugim pisała o spotkaniu na seks, że miała do niego przyjść ale nie mogła bo niby była w pracy. Wiecej nie dałem rady sprawdzić, nie miałem siły. Powiedziałem jej o tym po jakiejs godzinie. Zaczeła mnie wyzywać, że jestem zazdrosny, że to tylko było tak dla jaj, że mam pretensje. Powiedziałem że to mnie bardzo zabolało, jednak i tak stwierdziła, że jestem nienormalny i gorszy od jej byłych, zresztą ciagle mnie do nich porównuje albo mówi że jestem taki jak wszyscy. Ja rozmawiałem z nią spokojnie, jednak ona wpadła we furię, nie potrafiła się uspokoić. Czy naprawdę jestem nienormalny i takie coś to nie zdrada tylko moje wymysły?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Moje pytanie brzmi raczej dlaczego sie zadajesz z patologią????Grałeś i grasz rycerzyka to cie panna tak traktuje....Nie pisz tylko, żę ją jeszcze finansowo sponsorujesz????Kop ją w dupe jak najszybciej sie tylko da...zero rozmow tylko nara.

3

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Bonzo ma racje. Ta dziewczyna to czysta patologia.
Przeczytałeś i masz dowód że cię zdradza a mimo to negujesz i na forum pytasz czy z tobą jest coś nie tak...
Taki typ kobiet zawsze bedzie zdradzał!
Olej ją i znajdź porządną.

4 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-06-21 00:11:31)

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Współuzależnienie może przybrać taka patologiczną formę niestety jak u tej dziewczyny może też mieć jakieś dodatkowe zaburzenie które miała już wcześniej a które rozwinęły się podczas związku z alkoholikiem w dodatku przemocowcem w takich toksycznych związkach prawie nikt nie robi się lepszym człowiekiem prawie wszyscy chorują.
Kobieta chyba traktuje Ciebie jak trampolinę ratownika ale tymczasowego przejściowego takiego plastra po alkoholiku.
Bez leczenia się nie zmieni a leczyć się pewnie nie będzie bo tak jej wygodnie skakać od jednego do drugiego ale w konsekwencji podświadomie szuka i  przyciąga takich którzy dostarczają znanych skrajnych emocji to bardzo nałogowe chore zachowania.
Ty jesteś dla niej nudny i tylko do wykorzystania przez jakiś czas.Jednym ze stymulatorów u niej jest to że Twoja zazdrość ją mocno kręci przy okazji "dowartościowuje" w chory sposób.Omota Cię a Ty dasz się omotać od eufori po doła takie życie Ciebie może czekać z nią póki Ciebie nie zostawi.
Zostaw ją bo nie jesteś ratownikiem i zastanów się czemu spotykasz kobiety w tym i podobnym stylu wygląda to u Ciebie jak jakiś nieuświadomiony wzorzec to raczej nie Twój pech czy przypadek za mało informacji o poprzednich kobietach i o Tobie jednak żeby to 100% potwierdzić.

5 Ostatnio edytowany przez koko_12345 (2019-06-21 00:57:23)

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?
blue83 napisał/a:

Witam Was. Bardzo długo mnie tu nie było, już któryś rok... Mam do Was pytanie bo sam się już pogubiłem i zaczynam sam wierzyć, że to ze mną jest coś nie tak. Zacznę z grubsza od początku. Na początku roku wynająłem pokój w domku jednorodzinnym. Szybko się okazało, że właściciel jest uzależniony od alkoholu. Chciałem spokoju a wiecznie są awantury. Do tego wobec swojej partnerki używał przemocy fizycznej, psychicznej a także seksualnej. Zdecydowałem, że nie dam więcej rady i muszę zmienić miejsce zamieszkania. Jakiś miesiąc temu jednak porozmawiałem z kobietą właściciela, powiedziałem że nie może dać się tak traktować i zaoferowałem pomoc. Jednak sprawy potoczyły się tak, że zbliżyliśmy się do siebie choć tego nie planowałem. Ona twierdzi że jej na mnie zależy i chce ze mną być. Jednak żadnego seksu miedzy nami nie było, zawsze twierdzi że nie ma ochoty i teraz wogóle żadnego popędu seksualnego. Ok spoko, rozumiem, tyle z nim przeszła itd. Jednak zaniepokoił mnie fakt że non stop wisi na telefonie, a zwłaszcza fakt jak zauważyłem że siedzi na badoo. Spytałem dlaczego wchodzi na ten portal i czy wogóle wie co to za portal. Odpowiedź dostałem że zwykły i że dawno już go ma a wchodzi sobie tylko tak sobie. Ja jej wytłumaczyłem że to typowy portal randkowy i jak to widzi, że jest ze mną a używa takich portali? Zapewniła że wchodzi tylko z nudów i tak tylko sobie przeleci po zdjęciach ale z nikim nie pisze. Powiedziałem, że kiedyś przeszedłem taką historię zę moja była też wchodziła a później zostałem sam i że bardzo wtedy cierpiałem. Z tego właśnie powodu zapytałem czy pokaże wiadomości, że faktycznie z nikim nie pisze choć nie powinienem o takie rzeczy prosić, ale zwyczajnie nie wytrzymałem i spytałem. Momentalnie stała się nerwowa, zaczeła szybko tylko zdjecia przerzucać a wiadomości otworzyła na sekunde, puściła szybko z góry na dół że nic nie było widać i zamkneła, wogóle wpadła w histerię. Stwierdziłem, że faktycznie pewnie wyolbrzymiam itd itp. Jednak nie dawało mi to spokoju, dzisiaj dała mi tel żebym zrobił jej fejsa. Nie wytrzymałem, badoo było otwarte. Znalazłem wiadomości jedna 6 dni temu jak pisze z nowo poznanymi facetami o seksie, jak się sama zabawia a na dodatek wysyła im swoje nagie fotki. Z drugim pisała o spotkaniu na seks, że miała do niego przyjść ale nie mogła bo niby była w pracy. Wiecej nie dałem rady sprawdzić, nie miałem siły. Powiedziałem jej o tym po jakiejs godzinie. Zaczeła mnie wyzywać, że jestem zazdrosny, że to tylko było tak dla jaj, że mam pretensje. Powiedziałem że to mnie bardzo zabolało, jednak i tak stwierdziła, że jestem nienormalny i gorszy od jej byłych, zresztą ciagle mnie do nich porównuje albo mówi że jestem taki jak wszyscy. Ja rozmawiałem z nią spokojnie, jednak ona wpadła we furię, nie potrafiła się uspokoić. Czy naprawdę jestem nienormalny i takie coś to nie zdrada tylko moje wymysły?



Koleś, przecież ona była z facetem który ja bił i nie umiała sama od niego odejść. Czekała aż ktoś ja uratuje. Dzisiaj jesteś rycerzem a jutro zrobi z ciebie największego kata na świecie. Po cholerę Ci babka która będziecie cię zdradzać na lewo i prawo a ty będziesz się wiecznie bal. Odpuść sobie ten związek. Z tą kobietą jest coś nie tak. Ona sama powinna przejść jakąś terapię.

Trochę to wygląda tak, że wierzysz bardziej jej niż własnym oczom. Laska pisze erotyczne wiadomości z jakimiś facetami i jeszcze ma pretensje że ty jesteś zazdrosny. Powiem Ci tyle MASZ SOLIDNE KU TEMU PODSTAWY.

Niedługo dojdzie do tego, że kiedyś przylapiesz ja na zdradzie wmowi Ci że to twoja wina i ty ja pchnales do tego swoją zazdrością. Autorze, odpuść sobie ten związek. Nie zbudujesz zdrowej i uczciwiej relacji na takich fundamentach. Brniecie dalej w to będzie głupota mając takie jasne znaki.




Macie tu zalążek toksyka.

6

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Macie rację. Naszczęscie jej nie sponsoruję, ale tylko dlatego, że jestem ostrożny. Dzięki Panowie

7

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Wybacz, ale po pierwsze, to nie jest Twoja kobieta, tylko czyjaś żona. Po drugie - totalna patologia!

Nudzi Ci się w życiu, że z własnej woli wkręcasz się w potencjalnie problematyczne relacje?
Daj sobie spokój z tą kobietą, póki jeszcze nie stało się nic złego...

8 Ostatnio edytowany przez balin (2019-06-21 09:56:14)

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Uciekaj bo skończysz jak jej mąż. smile Sam tytuł wątku, pokazuje jak ona umie manipulować.

9

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Chłopie, masz jakieś poważne zaburzenia z poczuciem własnej wartości że wiążesz się z taką kobietą i przychodzisz na forum pytać innych, czy wysyłanie swoich nagich zdjęć przypadkowym kolesiom z neta to zdrada. Czy ona jest pierwszą kobietą od lat 10 która na Ciebie spojrzała czy co...?

10

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?
Cyngli napisał/a:

Wybacz, ale po pierwsze, to nie jest Twoja kobieta, tylko czyjaś żona. Po drugie - totalna patologia!

Nudzi Ci się w życiu, że z własnej woli wkręcasz się w potencjalnie problematyczne relacje?
Daj sobie spokój z tą kobietą, póki jeszcze nie stało się nic złego...

Akurat jego żoną nie była bo tylko partnerką od roku. Od kilku dni już tu nie mieszka. Ale co do reszty masz całkowitą rację. Dziękuję

11

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?
Szkot napisał/a:

Chłopie, masz jakieś poważne zaburzenia z poczuciem własnej wartości że wiążesz się z taką kobietą i przychodzisz na forum pytać innych, czy wysyłanie swoich nagich zdjęć przypadkowym kolesiom z neta to zdrada. Czy ona jest pierwszą kobietą od lat 10 która na Ciebie spojrzała czy co...?

Nie, to nie jest pierwsza kobieta od 10 lat. Ale moim problemem jest że za szybko się przywiązuję a potem mi ciężko odejść. Tłumaczę sobie, że jakoś się ułoży i że się mylę. Chyba faktycznie mocno mi spadło poczucie własnej wartości sad

12 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-06-21 16:34:53)

Odp: Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Nieregulaminowe bzdury w postaci 5 ścian tekstu

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy to zdrada czy naprawdę ja jestem zazdrosny?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024