Nie wiem co mam myśleć o przerwie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Hej, jestem z moim chłopakiem 1,5 roku, zawsze wszystko było okej, traktował mnie jak księżniczkę, ja co prawda jednak zawsze byłam delikatnie wycofana bo taka juz jestem z natury, że nie okazuje zbyt wiele uczuć ale były i dni, w których nie mogłam się od niego odkleić. Problemy zaczęły się po majówkowym wyjeździe, ponieważ tam bardzo mnie denerwował i często wychodziły kłótnie. Po powrocie spotkaliśmy się i wszystko wyjaśniliśmy, powiedziałam, że już się otworzyłam w 100% i udowodniłam mu to niejednokrotnie od tego czasu natomiast tydzień po całej rozmowie pomajówkowej kontakt się osłabił, jeżeli ja go nie zainicjowałam to pewnie by go nie było i zdenerwowana tym poprosiłam o spotkanie i cała prawdę co tak naprawdę się dzieje. Powiedział mi, ze nie wie czy mnie jeszcze kocha, że na pewno bardziej jest pewien tego, że kocha niż nie ale, że ma wrażenie, że się wypalił i poprosił o przerwę. A ja głupia sie zgodziłam bo nie chce go stracić. Jednak jego zachowania sa bardzo nielogiczne, ponieważ jeszcze na majowce powiedział chłopakowi mojej przyjaciółki, że kocha mnie nad życie i życia sobie beze mnie nie wyobraża, na rozmowie po majowce powiedział to samo, na spotkaniu na którym ustaliliśmy przerwę cały czas mnie przytulał i się na mnie patrzył, dotyka itd. Zupełnie nie rozumiem tej sytuacji bo jak można w tydzień z tak dużej podobno miłości sie odkochać? Myślałam, ze chodzi o jego koleżankę z która ostatnio odnowił kontakt ale on twierdzi, ze nigdy nie zostawiłby mnie po to zeby być z inna. Czy ktoś moze mi podpowiedzieć co mam robić? Bo dałam mu max 3 tygodnie przerwy, bez jakiegokolwiek kontaktu, ponieważ on chce na spokojnie wszystko przemyśleć i zobaczyć czy zatęskni ale nie wiem czy mam to uszanować i się zupełnie nie odzywać czy napisać głupie „kocham Cię” po tygodniu, sam powiedział, ze moze być tak ze odezwie sie po 3 dniach bo bedzie tęsknił a moze być tak, ze wgl. Proszę o poradę i dziękuje za każda przyszła odpowiedz

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Nie ma czegos takiego w zwiazku jak przerwa
Przerwa to koniec tylko troszke odlozony w czasie

3

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie
Lady Loka napisał/a:

Nie ma czegos takiego w zwiazku jak przerwa
Przerwa to koniec tylko troszke odlozony w czasie

Zgadzam się, przerwa to zazwyczaj początek końca. Jak ktoś ma takie wątpliwości to raczej nic dobrego z tego nie będzie.

4 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-05-21 07:35:36)

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie
karolina_anna napisał/a:

Zupełnie nie rozumiem tej sytuacji bo jak można w tydzień z tak dużej podobno miłości sie odkochać? Myślałam, ze chodzi o jego koleżankę z która ostatnio odnowił kontakt ale on twierdzi, ze nigdy nie zostawiłby mnie po to zeby być z inna. Czy ktoś moze mi podpowiedzieć co mam robić? Bo dałam mu max 3 tygodnie przerwy, bez jakiegokolwiek kontaktu, ponieważ on chce na spokojnie wszystko przemyśleć i zobaczyć czy zatęskni ale nie wiem czy mam to uszanować i się zupełnie nie odzywać czy napisać głupie „kocham Cię” po tygodniu, sam powiedział, ze moze być tak ze odezwie sie po 3 dniach bo bedzie tęsknił a moze być tak, ze wgl. Proszę o poradę i dziękuje za każda przyszła odpowiedz

Z jednej strony trochę Ci współczuję, bo nadchodzące wydarzenia nie będą dla Ciebie miłym wspomnieniem,
ale z drugiej strony każdy musi tą lekcję od życia odebrać, a im wcześniej to się stanie, tym lepiej, możesz mi wierzyć na słowo.
Oczywiście że można się w tydzień "odkochać" zwłaszcza gdy w związku pojawiła się osoba trzecia, ale to nie jedyna zła wiadomość,
bo kolejna jest taka, że w takich sytuacjach nie masz żadnych szans ani wpływu na nic i jedyne co możesz teraz zrobić,
to jak najszybciej się od niego odciąć, blokując jemu i sobie możliwość kontaktu. Postaraj się zająć czymś myśli i daj czasowi czas.
Na początku może być trochę niefajnie, bo jednak uczucia, przywiązanie, wspomnienia, wiadomo. Ale potem będzie już tylko lepiej,
a za miesiąc czy dwa poznasz sobie innego i po wakacjach nie będziesz już nawet pamiętała o istnieniu tego tematu i tego forum smile

P.S.
Jeśli on się jeszcze odezwie, to tylko wtedy jak mu z tamtą nie pyknie i zostanie sam na lodzie, ale miłości to już w tym żadnej nie ma.
Goń na drzewo i nie daj się nabrać na słodkie pierdy jak on to wszystko przemyślał i sobie poukładał, bo jak poszedł raz, to pójdzie i drugi,
będziesz tylko przedłużać męki i marnować czas na jakiegoś czereśniaka, dla którego już zawsze będziesz tylko opcją rezerwową.

Malwi.Ka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie ma czegos takiego w zwiazku jak przerwa
Przerwa to koniec tylko troszke odlozony w czasie

Zgadzam się, przerwa to zazwyczaj początek końca. Jak ktoś ma takie wątpliwości to raczej nic dobrego z tego nie będzie.

5

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Dziękuje wszystkim i przede wszystkim dziękuje Ci anderstud za odpowiedź. Masz dużo racji w tym co piszesz i też w głębi czuje, że nie chodzi tylko o brak uczuć a o ulokowanie ich w innym miejscu. Stwierdziłam, że dam mu tydzień i po tygodniu napisze żeby zakończyć tą farsę, bo nawet jeżeli chłopak jest rzeczywiście zagubiony to raczej po tygodniu tęskni się za druga osobą. Mam oczywiście wciąż nadzieje, że prawda jest zupełnie inna, bo to z moich doświadczeń poza tym obecnym i doświadczeń naszych znajomych wiem, że to dobry chłopak. Ale masz rację, nie będę niczyją opcją awaryjną, mam 22 lata w jakiś sposób plany na wspólna przyszłość były ale musze się skupić na sobie, na własnych rozwoju i niech zobaczy co stracił i już nigdy nie odzyska

6

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie
anderstud napisał/a:

Jeśli on się jeszcze odezwie, to tylko wtedy jak mu z tamtą nie pyknie i zostanie sam na lodzie, ale miłości to już w tym żadnej nie ma.
Goń na drzewo i nie daj się nabrać na słodkie pierdy jak on to wszystko przemyślał i sobie poukładał, bo jak poszedł raz, to pójdzie i drugi,
będziesz tylko przedłużać męki i marnować czas na jakiegoś czereśniaka, dla którego już zawsze będziesz tylko opcją rezerwową.

Autorko wydrukuj to sobie i czytaj jak dopadną Cię wątpliwości. To szczera prawda, nie jedna i nie jeden już to zna z doświadczenia.

7

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

oczywiście, że chodzi o koleżankę.

8

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Nie ma czegoś takiego,jak przerwa w związku. Sama przez to przechodziłam,bo były też chciał taką przerwę,przez dwa tygodnie łudziłam się,że wszystko się ułoży,a po tych dwóch tygodniach i tak się rozstaliśmy. I zapamiętaj,jakby kochał,to nie chciałby od Ciebie żadnej przerwy.

9

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Kamcia132 po tych dwóch tygodniach sama się go zapytałaś jak to widzi dalej czy on się odezwał i powiedział, że to koniec?

10

Odp: Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Przez pierwszy tydzień przerwy mieliśmy jakiś kontakt,bardziej telefoniczny,ja go inicjowałam,spotkania też miały być,ale odwoływał. Potem było w weekend jedno spotkanie,podczas którego nawet na mnie za bardzo nie patrzył i siedział z miną cierpiętnika,że musi ze mną spędzić te dwie godzinki. Przez drugi tydzień sam nie pisał w ogóle,zasłaniał się pracą,że nie ma czasu. Po tym tygodniu mi napisał żebyśmy się spotkali,bo musimy pogadać. Ja od razu wiedziałam o co chodzi,więc go spytałam,czy chce to zakończyć,a on mi na to,że tak,ale nie w ten sposób. Więc jadąc na te krótkie spotkanie z nim, wiedziałam, że nie jesteśmy już razem..

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie wiem co mam myśleć o przerwie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024