Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

1 Ostatnio edytowany przez Alexxaa (2019-04-06 13:49:27)

Temat: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Piszę na tym forum oczekując rady, a może któraś z kobiet miała podobnie?
Otóż spotykam się już 2 lata z moim facetem. Jego mama jest w stosunku do mnie dość zdystansowana i neutralna. Jego ojciec wręcz przeciwnie. Przez 2 lata byłam u niego w domu może z 4 razy. Jego mama nigdy o mnie nie pyta, kompletnie się tym nie intetesuje. Oboje jesteśmy przed 30 wiec to już czas aby pomyśleć coś poważnie o życiu, jego mamie zależy na tym żeby jak najdłużej był kawalerem i się nie żenił. Rodzice są na emeryturze już, a on robi i pomaga wszystko w domu. Kiedyś upiekłam ciasto i mój partner zawiózł je dla swojej mamy, nawet nie podziękowała. Nie jestem tam zapraszana na święta. Przyznam szczerze ze momentami czuje się jak intruz. Jemu zależy i bardzo chce być ze mną. Jednak odczuwam, ze jego matka nie darzy mnie sympatią. Jak to ugryźć? Jak się zachowywac? Miałyście podobne problemy?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

a twój chłopak co na to?

3

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
hazia napisał/a:

a twój chłopak co na to?

Mój chłopak nie widzi w tym problemu, twiedzi ze jego mama mnie lubi i nie rozumie o co mi chodzi

4 Ostatnio edytowany przez Alexxaa (2019-04-06 14:43:38)

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

A problem jest jeszcze w tym, ze bardzo rzadko jestem zapraszana do domu do chłopaka. W sumie jesteśmy ze sobą 2 lata wiec mogłabym przyjechać nawet bez zapowiedzi, ale nie wiem czy tak wypada. Zawsze chłopak tłumaczy się ze „jest nieposprzątane”. Pracuje w rolnictwie i nie zawsze są warunki do spotkania się w domu.

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

W sumie jeśli jego rodzice są konserwatywni to możecmyslą że jesteś obca. W sumie racja... Ani żona,  ani narzeczona z ciebie. A dziewczyn to można mieć na pęczki.

6

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Jak rozumiem Twój facet lepiej od Ciebie zna swą matkę.


Dlaczego chcesz częściej być zapraszana do jego rodzinnego domu i bywać w nim?

7

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Dla mnie zaproszenie dziewczyny np na święta świadczy, ze ta rodzina traktuje mnie poważnie. Tutaj chyba im się wydaje ze jestem koleżanką. Tak jak ktoś wyżej zauważył. W poprzednim związku mama chłopaka zaprosiła mnie nawet na swoje urodziny, ale może miała inne poglądy.

8

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Masz pretensje do rodziców chłopaka o to, że nie przedstawia Ciebie jako swej przyszłej żony?
Rodzina, być może, traktować będzie Ciebie poważnie (czyli w Twoim rozumieniu jako narzeczoną/żonę syna), gdy Twoja rola będzie inna. Póki co jesteś dziewczyną chłopaka.

Twym problemem, nie jest bycie nielubianą przez matkę chłopaka czy niezapraszaną przez jego rodziców, tylko brak awansu na narzeczoną.

9

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Mieszkanie razem czy on z rodzicami ?

10

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Widzę że problemem nie jest mamusia ale twój partner Czy on samodzielnie nie potrafi podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z mamusią ? To ona ma decydować o waszym ślubie ? to jakiś absurd ! To wy powinniście razem podejmować tak ważne decyzje Twój partner powinien spędzać święta z tobą Jeżeli ty na święta nie dostajesz zaproszenia on absolutnie nie powinien chodzić tam sam Ty mamusię ignoruj tak jak ona ciebie i będzie ok

11

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
ja86 napisał/a:

Mieszkanie razem czy on z rodzicami ?

Nie mieszkamy ze sobą. Każdy z nas mieszka w domu z rodzicami. Zazwyczaj to on przyjeżdża do mnie lub widzimy się na mieście

12

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Wszystko wiec jest jasne. Jak sama zdazylas zauważyć jesteś ta zła bo odciagasz syneczka od ważnych spraw, które robi za mamusie i tatusia.
Beznadziejna sytuacja gdyż do dziś swój własny komfort przekładają nad dobro syna a syneczek jest ślepy i niechetny na zerwanie pepowiny. Sytuacja tylko z jedna droga do szczęśliwego zakończenia.

13

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Bzdura.

Ludzie mają różne podejścia do takich rodzinnych okazji do spędzania razem czasu.
Ja np. uważam, że święta się spędza z rodziną, więc dopóki nie będziemy po ślubie to nie mam zamiaru zapraszać mojego partnera na takie okazje. Ma od tego swoją rodzinę i z nią spędza święta. Wystarczająco dużo czasu dla siebie mamy, żeby nam to nie przeszkadzało.
Problem tutaj jest w tym, że Ty chodzisz ze swoim facetem, a nie z jego mamą. Jak to jest dorosły facet to czemu Ty czekasz na zaproszenie do domu od jego mamy? To on powinien Cię zapraszać, a on widocznie wcale nie ma na to ochoty. I tutaj w sumie też go rozumiem, bo ja też zawsze wolałam spotykać się u drugiej strony niż przyprowadzać kogoś do mnie.

14

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
Lady Loka napisał/a:

Bzdura.

Ludzie mają różne podejścia do takich rodzinnych okazji do spędzania razem czasu.
Ja np. uważam, że święta się spędza z rodziną, więc dopóki nie będziemy po ślubie to nie mam zamiaru zapraszać mojego partnera na takie okazje. Ma od tego swoją rodzinę i z nią spędza święta. Wystarczająco dużo czasu dla siebie mamy, żeby nam to nie przeszkadzało.
Problem tutaj jest w tym, że Ty chodzisz ze swoim facetem, a nie z jego mamą. Jak to jest dorosły facet to czemu Ty czekasz na zaproszenie do domu od jego mamy? To on powinien Cię zapraszać, a on widocznie wcale nie ma na to ochoty. I tutaj w sumie też go rozumiem, bo ja też zawsze wolałam spotykać się u drugiej strony niż przyprowadzać kogoś do mnie.

Haha ale wlasnie ja tez wole spotykać się u drugiej strony big_smile
Przez dwa lata byłam u faceta w domu tyle razy, ze można policzyć to na palcach u jednej ręki. Moim zdaniem powinno być to po równo. Przyjeżdżając do kogoś do domu można zauważyć wiele ważnych spraw np jak zachowują się rodzice, jakie maja obyczaje itp tylko ze mi się głupio tak wpraszać

15

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Napiszę tak - jeśli zależy Ci na poprawieniu relacji z jego mamą, to kup ciacho i tam pojedź. Możesz jej powiedzieć wprost, że chciałabyś ją bliżej poznać, bo jest mamą Twojego chłopaka, z którym planujecie jakąś tam wspólną przyszłość.

16

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
Alexxaa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Bzdura.

Ludzie mają różne podejścia do takich rodzinnych okazji do spędzania razem czasu.
Ja np. uważam, że święta się spędza z rodziną, więc dopóki nie będziemy po ślubie to nie mam zamiaru zapraszać mojego partnera na takie okazje. Ma od tego swoją rodzinę i z nią spędza święta. Wystarczająco dużo czasu dla siebie mamy, żeby nam to nie przeszkadzało.
Problem tutaj jest w tym, że Ty chodzisz ze swoim facetem, a nie z jego mamą. Jak to jest dorosły facet to czemu Ty czekasz na zaproszenie do domu od jego mamy? To on powinien Cię zapraszać, a on widocznie wcale nie ma na to ochoty. I tutaj w sumie też go rozumiem, bo ja też zawsze wolałam spotykać się u drugiej strony niż przyprowadzać kogoś do mnie.

Haha ale wlasnie ja tez wole spotykać się u drugiej strony big_smile
Przez dwa lata byłam u faceta w domu tyle razy, ze można policzyć to na palcach u jednej ręki. Moim zdaniem powinno być to po równo. Przyjeżdżając do kogoś do domu można zauważyć wiele ważnych spraw np jak zachowują się rodzice, jakie maja obyczaje itp tylko ze mi się głupio tak wpraszać

Masz 30 lat. Zamieszkajcie razem a nie każde u siebie i problem z głowy:)
To jak zachowują się rodzice nie zawsze ma wpływ na zachowanie dziecka. Czasami dziecko specjalnie robi calkowicie inaczej.

17

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
Alexxaa napisał/a:

Piszę na tym forum oczekując rady, a może któraś z kobiet miała podobnie?
Otóż spotykam się już 2 lata z moim facetem. Jego mama jest w stosunku do mnie dość zdystansowana i neutralna. Jego ojciec wręcz przeciwnie. Przez 2 lata byłam u niego w domu może z 4 razy. Jego mama nigdy o mnie nie pyta, kompletnie się tym nie intetesuje. Oboje jesteśmy przed 30 wiec to już czas aby pomyśleć coś poważnie o życiu, jego mamie zależy na tym żeby jak najdłużej był kawalerem i się nie żenił. Rodzice są na emeryturze już, a on robi i pomaga wszystko w domu. Kiedyś upiekłam ciasto i mój partner zawiózł je dla swojej mamy, nawet nie podziękowała. Nie jestem tam zapraszana na święta. Przyznam szczerze ze momentami czuje się jak intruz. Jemu zależy i bardzo chce być ze mną. Jednak odczuwam, ze jego matka nie darzy mnie sympatią. Jak to ugryźć? Jak się zachowywac? Miałyście podobne problemy?


Witaj - Jego matka Ciebie nie toleruje, dziwisz się? każda matka chce mieć swoje dziecko jak najdłużej przy sobie, tym bardziej, że on jeszcze pomaga rodzicom,dlatego Ty stałaś się niechcianym intruzem. Najważniejsze jest to ,co o tym wszystkim myśli chłopak,ale wydaje mi się, że jednak matce się nie przeciwstawi. W sumie to on musi coś postanowić, jeśli chce być z Tobą jedynym  wyjściem jest zamieszkać razem, ale nie z jego rodzicami, bo tam życia nie będziesz miała,ale jeśli chłopak nie będzie się chciał od matki wyprowadzić ,to ja widzę to bardzo czarno,chyba, że chcesz zamieszkać z jego rodzicami i być żle traktowana,bo chłopak nigdy się matce nie postawi. Decyzja Wasza, wybór Twój. smile

18

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
Alexxaa napisał/a:

Przez dwa lata byłam u faceta w domu tyle razy, ze można policzyć to na palcach u jednej ręki. Moim zdaniem powinno być to po równo.

Troche nie rozumiem. Rozmawialas o tym ze swoim chłopakiem, ze chcialabys go częściej odwiedzać u niego z domu? Jeśli tak, i on cie nie zaprasza mimo to, to Ty również przestan go zapraszać do siebie. Spotykajcie się na miescie.
Nie mieszaj do tego jego mamy, bo sprawa glownie zależy od podejścia Twojego chłopaka do Ciebie i do związku.

19 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-11 23:35:41)

Odp: Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?
Alexxaa napisał/a:

Oboje jesteśmy przed 30 wiec to już czas aby pomyśleć coś poważnie o życiu, jego mamie zależy na tym żeby jak najdłużej był kawalerem i się nie żenił. Rodzice są na emeryturze już, a on robi i pomaga wszystko w domu. Kiedyś upiekłam ciasto i mój partner zawiózł je dla swojej mamy, nawet nie podziękowała. Nie jestem tam zapraszana na święta. Przyznam szczerze ze momentami czuje się jak intruz. Jemu zależy i bardzo chce być ze mną. Jednak odczuwam, ze jego matka nie darzy mnie sympatią. Jak to ugryźć? Jak się zachowywac? Miałyście podobne problemy?

to ich wybór jak często kogoś zapraszają, nie martwiłbym się tym i spotykałbym się z dziewczyną w innych miejscach

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Matka mojego partnera, jest powód do przejmowania się?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024