Jak to jest z tymi pocałunkami? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak to jest z tymi pocałunkami?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Witam
Weszłam w pewną relację z facetem, jest to dopiero faza początkowa, tzn. znamy się od ponad roku, ale nie jesteśmy w związku, może są to dopiero jakieś zalążki. Dużo rozmawiamy i spotykamy się. To jest typ faceta bardzo nieśmiałego w stosunku do kobiet, do takiego stopnia, że ciężko mu nawet utrzymać kontakt wzrokowy z dziewczynami. Nigdy nie był w poważnym związku. Spotykamy się wieczorami, po zmierzchu, wtedy wszystko widzi się inaczej, noc ma swoje prawa. I tu pojawia się problem. Wszystko fajnie, dobrze nam się rozmawia, dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. On dąży do bliskości, tzn. spędzamy wieczór wtuleni (zawsze z jego inicjatywy). Później zdarzały się również z jego inicjatywy pieszczoty intymne, w których zdecydowanie on dominuje (i to właśnie kłoci mi się z tą jego nieśmiałością). Jednak w tym wszystkim brakuje mi pocałunków, on w ogóle nie całuje i wcale do tego nie dąży. Kiedy raz sama próbowałam zainicjować pocałunek, to był bardzo spięty, czułam jak bardzo spięte miał usta, jednak później odwzajemnił. Nie próbowałam już nigdy więcej, bo nie chce tego na nim wymuszać, nie wiem też jak miałabym o to zapytać, bo to chyba powinno dziać się naturalnie. Z drugiej strony, skoro oficjalnie nie jesteśmy w związku, to dlaczego miałabym robić mu wyrzuty z powodu braku pocałunków. Co o tym myśleć?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Wybacz, ale od którego momentu twoim zdaniem jest się w związku? Trzeba zmienić status na Facebooku, czy co stanowi o byciu?
Spotykacie się regularnie, doszło do jakichś tam zbliżeń. To jeszcze nie związek?
A jak chodzi o pocałunki, nie każdy to lubi. Każdy ma swoje preferencje i swoje potrzeby. Nie myśl za wiele, tylko po prostu zapytaj go.

3

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Pocałunki są wyrazem bliskości, kto nie lubi- myślę że blisko być nie chce. I tyle.

4

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Ela210 napisał/a:

Pocałunki są wyrazem bliskości, kto nie lubi- myślę że blisko być nie chce. I tyle.

Są ludzie, którzy ich nie lubią. Moja żona twierdzi, że nie lubi. Co jednak jakoś jej kiedyś aż tak bardzo nie przeszkadzało.
Ja bardzo lubię i bardzo mi ich brakuje.

5

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Ela210 napisał/a:

Pocałunki są wyrazem bliskości, kto nie lubi- myślę że blisko być nie chce. I tyle.

Źle myślisz. Ja nie lubię pocałunków. Ze względu na żonę udaje że to fajne, ale jedyna frajda jaka z tego mam to jej przyjemność. Lubię się przytulać, lubię iść z nią za rękę, lubię ją głaskać, ale pocałunki są przereklamowane.

6

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Lagrange napisał/a:

Wybacz, ale od którego momentu twoim zdaniem jest się w związku? Trzeba zmienić status na Facebooku, czy co stanowi o byciu?
Spotykacie się regularnie, doszło do jakichś tam zbliżeń. To jeszcze nie związek?
A jak chodzi o pocałunki, nie każdy to lubi. Każdy ma swoje preferencje i swoje potrzeby. Nie myśl za wiele, tylko po prostu zapytaj go.

Pracujemy w innych miastach i dlatego nie spotykamy się każdego dnia. Co z tego, że ja mogę postrzegać to jako związek, skoro on nie chce pchać się w żadne zobowiązania..?

7

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Lagrange napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Pocałunki są wyrazem bliskości, kto nie lubi- myślę że blisko być nie chce. I tyle.

Źle myślisz. Ja nie lubię pocałunków. Ze względu na żonę udaje że to fajne, ale jedyna frajda jaka z tego mam to jej przyjemność. Lubię się przytulać, lubię iść z nią za rękę, lubię ją głaskać, ale pocałunki są przereklamowane.

Mam tak samo smile

8

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Moim zdaniem jednak, nie chcę nikogo urazić brak całowania jest jednak wyrazem braku całkowitej akceptacji partnera.

9

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Buzioki są fajne, ale fanem lizania się nie jestem... chyba, że kobieta... sama sobie bierze to co chce. Wtedy trochę się zmienia big_smile.

10

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Ela210 napisał/a:

Moim zdaniem jednak, nie chcę nikogo urazić brak całowania jest jednak wyrazem braku całkowitej akceptacji partnera.

Moim zdaniem jest wyrazem, że się danej czynnośvi nie lubi. Bez większej filozofii.

Mój tata nigdy nie chodził z mamą za rękę bo nie lubi, a nikt by nie powiedział, że nie ma między nimi akceptacji i zażyłości.

11

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Ela210 napisał/a:

Moim zdaniem jednak, nie chcę nikogo urazić brak całowania jest jednak wyrazem braku całkowitej akceptacji partnera.

Dla kogoś innego brak seksu analnego będzie takim wyrazem. Ja byłem w kilku związkach i nigdy nie lubiłem się całować. Może zresztą nie tyle nie lubię, co jest to dla mnie tak obojętne, jak surówka do obiadu. Zjem bo trzeba, ale przyjemności z tego nie mam żadnej. A jak zabraknie, to nawet tego nie zauważę.

12 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-02 20:07:27)

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?
Lagrange napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Moim zdaniem jednak, nie chcę nikogo urazić brak całowania jest jednak wyrazem braku całkowitej akceptacji partnera.

Dla kogoś innego brak seksu analnego będzie takim wyrazem. Ja byłem w kilku związkach i nigdy nie lubiłem się całować. Może zresztą nie tyle nie lubię, co jest to dla mnie tak obojętne, jak surówka do obiadu. Zjem bo trzeba, ale przyjemności z tego nie mam żadnej. A jak zabraknie, to nawet tego nie zauważę.

Wiesz co? masz rację. Jęśli dla kogoś taki seks jest ważny- a partner tego nie akceptuje- to przecież nie mówimy o całkowitej akceptacji, prawda?
Jeżeli Twoja żona całowania nie potrzebuje i nie lubi- to ok.

Ciekawe z tą surówką- bo mi by jej brakowało.
Ale może faktycznie niektórzy mają tam niewrażliwe receptory lub brak węchu? Bo to takie obwąchiwanie się jakby?

13

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

A nie może być proste rozwiązanie dylematu? Może ma brzydkie zęby i boi się że mu jedzie z buzi? Albo Ty masz nieprzyjemny dla niego zapach z ust albo palisz papierosy ?
Może ma jakiś kompleks ktoś mu coś kiedyś powiedział że nie umie całować i teraz ma opory.

14

Odp: Jak to jest z tymi pocałunkami?

Chyba jednak faktycznie nie było tej chemii między nami, znajomość dobiegła końca.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak to jest z tymi pocałunkami?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024