Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

1 Ostatnio edytowany przez Tajemnicza25 (2019-03-01 19:08:22)

Temat: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Pisze tutaj poniewaz mam spory problem. Stoję w martwym punkcie. Jestem od roku z pewnym facetem. Może opisze jego trochę:
-widac ze jemu zależy, chętnie się spotyka i spędza czas
-nie jest osobą kłótliwą, raczej opanowany, spokojny
-jeżeli jest coś zle to nie reaguje na to od razu a kumuluje to w sobie
-nie jest zbyt wylewny jeżeli chodzi o uczucia
-czasem wstydliwy i nieśmiały
-opiekuńczy i pomocny

Jako ze spotykamy się ze sobą rok, a po 18 lat tez nie mamy postanowiłam z nim porozmawiać odnośnie naszej znajomosci, jak on dalej to widzi, czy ma jakieś plany na przyszłość itp
Widać było ze jego ta rozmowa trochę poruszyła, zdezorientowała, zachował się trochę tak jakbym zrobiła coś złego. Ja powidzialam ze chyba warto znać mniej więcej wizje związku i przyszłości niż spotykać się tak bez żadnych planów. Powiedział mi ze na ten moment jemu zależy na mnie i chce być ze mną ale jakieś planowanie zaręczyn czy czegoś co idzie w tym kierunku jest dla niego zbyt wcześnie. Powiedział mi jeszcze ze on nie chce deklarować niewiadomo czego bo co będzie kiedy przestanie nam się układać? On nie miał nigdy kobiety tak na poważnie i jak twiedzi nie ma porównania jak takie związki wyglądają, bywały między nami drobne sprzeczki i trochę go to zbiło z tropu, ale to nie jest tak ze nie jest mnie pewny. Chce być ze mną bardzo.
Po tej rozmowie czuje się dziwnie, bo chyba chsialam usłyszeć coś innego. Co myślicie czy warto dać sobie czasu czy to jednak starta tego czasu?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

A czego Ty chcesz Autorko od tego związku? Domu, dzieci, psa i kota? Rok czasu to mało aby na takie coś się pisać. Zwłaszcza że dla kolesia jesteś jego pierwszą dziewczyną.
Ja bym się w to nie pchał ale to już Twoje życie i Twoje wybory smile

Napisał rozwodnik po 11 letnim związku wink

3 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-01 19:33:11)

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Witaj Tajemnicza25, postaram się odpowiedzieć bo niektóre z opisanych zachowań mężczyzny wyglądają podobnie do moich (u mnie spektrum autyzmu)

Tajemnicza25 napisał/a:

Jako ze spotykamy się ze sobą rok, a po 18 lat tez nie mamy postanowiłam z nim porozmawiać odnośnie naszej znajomosci, jak on dalej to widzi, czy ma jakieś plany na przyszłość itp Widać było ze jego ta rozmowa trochę poruszyła, zdezorientowała, zachował się trochę tak jakbym zrobiła coś złego. Ja powidzialam ze chyba warto znać mniej więcej wizje związku i przyszłości niż spotykać się tak bez żadnych planów.

Również czułbym się zdezorientowany, nie byłbym pewien jakich dokładnie rzeczy dana osoba oczekuje, mówiąc o "wizji związku i planach na przyszłość", a rozwinięcie mogłoby wykraczać dalece poza moje możliwości. Nie uważałbym jednak, że robisz coś złego pytając o takie sprawy, dobrze jest znać wzajemne oczekiwania

Tajemnicza25 napisał/a:

Powiedział mi ze na ten moment jemu zależy na mnie i chce być ze mną ale jakieś planowanie zaręczyn czy czegoś co idzie w tym kierunku jest dla niego zbyt wcześnie.

czyli samodzielnie wywnioskował, jakiego typu planów możesz oczekiwać, jednakże udzielona odpowiedź niestety może sugerować niepewność co do uczuć w przyszłości. "Na ten moment mi zależy" - mógł nie przemyśleć, jakie obawy taka wypowiedź może spowodować u partnerki.

Tajemnicza25 napisał/a:

Powiedział mi jeszcze ze on nie chce deklarować niewiadomo czego bo co będzie kiedy przestanie nam się układać?

Niezbyt rozumiem, co to znaczy, "układanie się" nie jest jakimś tajemniczym nadprzyrodzonym zjawiskiem, tylko wynikiem działań obydwu partnerów, czyli między innymi jego. Sprzeczki mogą mieć miejsce i jeśli on nie potrafi rozmawiać bez kłótni, a jednocześnie "zbija go to z tropu", to moim zdaniem zaprzecza sam sobie

Tajemnicza25 napisał/a:

Po tej rozmowie czuje się dziwnie, bo chyba chsialam usłyszeć coś innego. Co myślicie czy warto dać sobie czasu czy to jednak starta tego czasu?

na Twoim miejscu odpuściłbym temat wspólnej przyszłości i obserwował zachowanie drugiej osoby, mając na uwadze że ktoś nie jest pewny własnych uczuć

4

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

5

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
themusik napisał/a:

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

6 Ostatnio edytowany przez monika00100 (2019-03-02 09:27:29)

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Tajemnicza25 napisał/a:

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

Czasem bywa tak, że w młodym wieku jesteście ze sobą jakiś dłuższy czas np. rok, uprawiacie seks, wszystko jest tak jak opisujesz:

-widac ze jemu zależy, chętnie się spotyka i spędza czas
-nie jest osobą kłótliwą, raczej opanowany, spokojny
-jeżeli jest coś zle to nie reaguje na to od razu a kumuluje to w sobie
-nie jest zbyt wylewny jeżeli chodzi o uczucia
-czasem wstydliwy i nieśmiały
-opiekuńczy i pomocny

a jednak taki związek nie jest w stanie przetrwać, pojawia się kolejny chłopak w jej zyciu lub kolejna dziewczyna w jego życiu.

Napisałam do Ciebie email.

7

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Tak dla ścisłości mamy po 26 lat

8

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Na początek. Nie piszemy "rok czasu" - to masło maślane. Wystarczy jesteśmy ze sobą rok. smile
Jak dla mnie to nic z tego nie będzie. Ty chcesz zakładać rodzinę, mieć dom, pewnie dzieci dużo szybciej niż on. Tak jest dość często, że dla faceta 30 lat, to dobry czas, żeby zakończyć młodzieńcze życie. Dla kobiety to już czas, żeby mieć dzieci. Jak dla mnie oboje jesteście na innych etapach życiowych. Podświadomie o tym wiesz, mówiąc "nie chcę tracić czasu". Znaczy masz go mniej niż on.

9

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
themusik napisał/a:

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

Czyli jak po roku wiązku Twoja dziewczyna nie będzie pewna, czy w zasadzie chce z Tobą wiązać przyszłość, czy też spotykać się dalej bez zobowiązań,  też powiesz, że dziewczyna jest rozważa?

Autorko porozmawiaj z tym swoim jeszcze raz. Być może potrzebuje jeszcze trochę czasu, chociaż jak dla mnie po roku znajomości człowiek wie, czy chce się związać z tą osoba, czy po prostu bardzo ja lubi, w łóżku się układa,  ale na męża czy żonę wezmie sobie kogoś innego, bo mimo, że w związku się w miarę układa, podskornie  się czuje, że "to nie to".

10

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
balin napisał/a:

Na początek. Nie piszemy "rok czasu" - to masło maślane. Wystarczy jesteśmy ze sobą rok. smile
Jak dla mnie to nic z tego nie będzie. Ty chcesz zakładać rodzinę, mieć dom, pewnie dzieci dużo szybciej niż on. Tak jest dość często, że dla faceta 30 lat, to dobry czas, żeby zakończyć młodzieńcze życie. Dla kobiety to już czas, żeby mieć dzieci. Jak dla mnie oboje jesteście na innych etapach życiowych. Podświadomie o tym wiesz, mówiąc "nie chcę tracić czasu". Znaczy masz go mniej niż on.


I dlatego młode kobiety lubią się często wiązać z ileś lat starszymi partnerami, bo ich rówieśnicy są na innym etapie życia.
Potem 35 latek może spokojnie sobie zacząć szukać partnerki,  z którą chciałby mieć trójkę dzieci.  35 latka ma już bardzo mało czasu chociażby na jedno dziecko.
Ale to uogolnienie,  bo może mieć facet 28 lat i być gotowy na założenie rodziny,  a inny nie będzie gotowy nawet w wieku 40 lat.

11

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Mój partner jest zamknięty w sobie i niestety to utrudnia nam rozmowy na tak poważne tematy. Ja nie oczekuje zaręczyn po roku znajomosci ale jednak pewnej deklaracji w która stronę to mniej więcej idzie. Nie wiem, może facet widzi ze ja się staram a on osiadł ma laurach? Jeżeli wg niego to nie to, to jak najszybciej powinien zakończyć ten związek a nie tracić czas sobie i mi

12 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-02 11:12:18)

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Tajemnicza25 napisał/a:
themusik napisał/a:

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

Wybacz, ale ktoś Ci złe informacje przekazał. Pierwsze weryfikacje następują po ok 2-3 latach jak mija haj hormonalny. Nikt nie pójdzie na taki układ jak sobie wymyśliłaś, bez względu na to ile kobiet miał wcześniej. Brzmi to wszystko jakoś tak bezdusznie. Ty kochasz, czy kalkulujesz?

13

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Burzowy napisał/a:
Tajemnicza25 napisał/a:
themusik napisał/a:

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

Wybacz, ale ktoś Ci złe informacje przekazał. Pierwsze weryfikacje następują po ok 2-3 latach jak mija haj hormonalny. Nikt nie pójdzie na taki układ jak sobie wymyśliłaś, bez względu na to ile kobiet miał wcześniej. Brzmi to wszystko jakoś tak bezdusznie. Ty kochasz, czy kalkulujesz?

Mnie najbardziej zabolały jego słowa podczas rozmowy, ze co będzie jeżeli nam się przestanie układać? Przecież człowiek nie ma na to wpływu, równie dobrze może przestać się układać po 20 latach małżeństwa. Nie ma w nim żadnej pewności, trochę taka chorągiewka na wietrze. Oczywiście ze kocham, tylko ja mam już 26 lat i raczej chciałabym POWOLI zacząć myśleć o przyszłości a nie spotykać się bez zobowiązań, nie wiem co mojemu facetowi siedzi w głowie

14

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Jego przeszłość związkowa raczej nie sugeruje jakoby miał zmieniać kobiety non stop. Pewnie obserwował z boku jak ludzie co roku wchodzą w nową relację i bał się, ze spotka go to samo. Byc może wziął pod uwagę nawet Twoje wcześniejsze relacje, które przecież się zakończyły. Nie można mu się dziwić, nikt w tym wieku nikomu już w ciemno nie zaufa, ręki sobie uciąć nie da.

15

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Burzowy napisał/a:
Tajemnicza25 napisał/a:
themusik napisał/a:

Facet jest rozważny a ty to poczytujesz jako wada?
Po roku oczekujesz poważnych deklaracji. Może miał od razu pierścionek zaręczynowy ci dać?

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

Wybacz, ale ktoś Ci złe informacje przekazał. Pierwsze weryfikacje następują po ok 2-3 latach jak mija haj hormonalny. Nikt nie pójdzie na taki układ jak sobie wymyśliłaś, bez względu na to ile kobiet miał wcześniej. Brzmi to wszystko jakoś tak bezdusznie. Ty kochasz, czy kalkulujesz?

Jak on spotka odpowiednią kobietę,  to nie będzie tych 2, 3 lat czekał.  On za rok już ją sobie "zaklepie" i przybiegnie z pierścionki em.  Ona nie bedzie miala potrzeby zakladac takich tematow na forum. Za dużo takich rzeczy już widziałam. Już nie będzie kalkulował,  czy  chce czy nie chce, czy się im ułoży czy nie, tylko sam będzie popychal relacje na przod.:)

16

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
rossanka napisał/a:
Burzowy napisał/a:
Tajemnicza25 napisał/a:

A ja się zupełnie nie zgadzam z Tobą. Po roku czasu zazwyczaj człowiek wie czy chce być z dana osobą czy coś planuje względem jej czy nie. Jeżeli na tym etapie facet jest niepewny do końca i nie potrafi się zdeklarować to za 5 lat również decyzji nie podejmie, nikt nie chce marnować sobie czasu

Wybacz, ale ktoś Ci złe informacje przekazał. Pierwsze weryfikacje następują po ok 2-3 latach jak mija haj hormonalny. Nikt nie pójdzie na taki układ jak sobie wymyśliłaś, bez względu na to ile kobiet miał wcześniej. Brzmi to wszystko jakoś tak bezdusznie. Ty kochasz, czy kalkulujesz?

Jak on spotka odpowiednią kobietę,  to nie będzie tych 2, 3 lat czekał.  On za rok już ją sobie "zaklepie" i przybiegnie z pierścionki em.  Ona nie bedzie miala potrzeby zakladac takich tematow na forum. Za dużo takich rzeczy już widziałam. Już nie będzie kalkulował,  czy  chce czy nie chce, czy się im ułoży czy nie, tylko sam będzie popychal relacje na przod.:)

Czyli uważasz ze nie do końca jest mnie pewny? Zarzeka się ze jest pewny ale wszelkie deklaracje są dla niego wcześnie. Rowniez zarzekał się ze szuka kogoś na poważnie, ze jest szczęśliwy ze mnie poznał. Jeżeli nie jest przekonany co do mnie to jak najszybciej powinien to powiedzieć, szczególnie ze ma 26 lat a ja jestem jego pierwsza w życiu kobieta

17

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Tajemnicza25 napisał/a:

Powiedział mi ze na ten moment jemu zależy na mnie i chce być ze mną ale jakieś planowanie zaręczyn czy czegoś co idzie w tym kierunku jest dla niego zbyt wcześnie.

Ty także nie chcesz ślubu za pół roku, jednak rozumiem Twoją niepewność, tylko z drugiej strony, skoro on nie jest pewien przyszłości z Tobą, bo w ogóle o niej nie myśli, lub myśli i nie jest pewien, czy akurat z Tobą, to nic innego nie mógł Ci odpowiedzieć.

Tajemnicza25 napisał/a:

Powiedział mi jeszcze ze on nie chce deklarować niewiadomo czego bo co będzie kiedy przestanie nam się układać?

Tego akurat nikt nie przewidzi, pomijając związki, gdzie ludzie od początku są niedobrani, a z jakiś przyczyn tkwią z sobą na siłę. W taki sposób on może asekurować się jeszcze przez długie lata.

Tajemnicza25 napisał/a:

On nie miał nigdy kobiety tak na poważnie i jak twiedzi nie ma porównania jak takie związki wyglądają, bywały między nami drobne sprzeczki i trochę go to zbiło z tropu, ale to nie jest tak ze nie jest mnie pewny. Chce być ze mną bardzo.

I tutaj widziałabym największe zagrożenie. Nie będzie miał porównania, dopóki będzie z Tobą w związku (zakładając, że będzie lojalny), mamy więc błędne koło. To nie Twoja wina, że on nie ma porównania, a może on podświadomie do tego dąży, jeśli o tym wspomniał? Może jesteś królikiem doświadczalnym i poszłaś na pierwszy ogień?
Trudno Ci cokolwiek doradzić, bo sytuacja jest patowa. Odnoszę wrażenie, że chłopak odrabia zadanie domowe, które powinien zrobić 10 lat temu.

18

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Taaak, faceci tylko marzą o tym by się oświadczyć po roku znajomości. Nie te czasy i nie te kobiety - sorry.

19 Ostatnio edytowany przez rossanka (2019-03-02 12:21:04)

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Tajemnicza25 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Wybacz, ale ktoś Ci złe informacje przekazał. Pierwsze weryfikacje następują po ok 2-3 latach jak mija haj hormonalny. Nikt nie pójdzie na taki układ jak sobie wymyśliłaś, bez względu na to ile kobiet miał wcześniej. Brzmi to wszystko jakoś tak bezdusznie. Ty kochasz, czy kalkulujesz?

Jak on spotka odpowiednią kobietę,  to nie będzie tych 2, 3 lat czekał.  On za rok już ją sobie "zaklepie" i przybiegnie z pierścionki em.  Ona nie bedzie miala potrzeby zakladac takich tematow na forum. Za dużo takich rzeczy już widziałam. Już nie będzie kalkulował,  czy  chce czy nie chce, czy się im ułoży czy nie, tylko sam będzie popychal relacje na przod.:)

Czyli uważasz ze nie do końca jest mnie pewny? Zarzeka się ze jest pewny ale wszelkie deklaracje są dla niego wcześnie. Rowniez zarzekał się ze szuka kogoś na poważnie, ze jest szczęśliwy ze mnie poznał. Jeżeli nie jest przekonany co do mnie to jak najszybciej powinien to powiedzieć, szczególnie ze ma 26 lat a ja jestem jego pierwsza w życiu kobieta

Nie wiem, nie znam Was osobiście,  pisze tylko to, co zaobserwowałam,  a mam już swoje lata.;)
Pochodz z nim, nie naciskaj, zobacz czy związek będzie się rozwijał i nie chodzi  mi tu o wyznaczenie daty ślubu,  tylko ogólnie. Czy są jakieś dalsze plany. Czy relacja się zaciesnia,  czy są to tylko spotkania, jakieś tam porozumienie, ale w zasadzie z upływem czasu nic się nie zmienia. Ja nie mówię,  że on ma złe intencje,  może nawet dobrze mu jak teraz jest, ale nie widzę z Twojego opisu, by wiązał z Tobą jakąś przyszłość. Świadczy o tym TO, że zlozylas tu taki temat.

Burzowy po roku znajomości? No wiesz, jeden pom roku chce się zenic,  inny po 5 latach stwiedzi,  że jest jeszcze nie gotowy. I nie będzie za kolejny rok.  A przynajmniej nie z tą  partnerką:D

20

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Burzowy napisał/a:

Taaak, faceci tylko marzą o tym by się oświadczyć po roku znajomości. Nie te czasy i nie te kobiety - sorry.

No oby facet nie spotykał się ze mną bo akurat na horyzoncie nie ma nikogo ciekawszego albo jest tak nieśmiały ze boi się ze nie znajdzie nikogo. Ja już rozpatruje kazda możliwa sytuacje tongue

21

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

No a Ty dlaczego z nim jesteś, skoro budzi Twoje wątpliwości? No właśnie.

22 Ostatnio edytowany przez rossanka (2019-03-02 12:34:04)

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Burzowy napisał/a:

No a Ty dlaczego z nim jesteś, skoro budzi Twoje wątpliwości? No właśnie.

Bo się jeszcze łudzi,  że źle odbiera jego słowa,  a on ją naprawdę kocha. Zmierzenie się z prawdą,  że być może związek ten nie idzie w dobrym kierunku, wymaga serca ze stali. Ale takie da się wypracować z czasem smile

Autorko-już ci pisałam,  po obserwuj go jeszcze i wasza relacje, nie wierc w brzuchu, na siłę nikogo nie zmusisz.
To musi wyjść też od drugiej strony, nie tylko od Ciebie, Ty się już określiłas. Jeżeli jednak nic sie nie będzie zmieniało,  to zastanów się,  czy chcesz z nim być.
To czy się chce z kimś być i wia że się z nim przyszłość,  to się po prostu wie. Albo chcesz z kimś być albo nie i nie ma co dorabia ideologii.

23

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Burzowy napisał/a:

No a Ty dlaczego z nim jesteś, skoro budzi Twoje wątpliwości? No właśnie.

Poniewaz nie wiem czy on nie jest gotowy, ale myśli wobec mnie poważnie i to kwestia czasu, czy po prostu jestem „przejściowa” i nigdy nic z tego nie będzie. Pisałam wyżej ze chłopak jest bardzo mało wylewny i dużo rzeczy trzyma w sobie

24

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
Tajemnicza25 napisał/a:
Burzowy napisał/a:

No a Ty dlaczego z nim jesteś, skoro budzi Twoje wątpliwości? No właśnie.

Poniewaz nie wiem czy on nie jest gotowy, ale myśli wobec mnie poważnie i to kwestia czasu, czy po prostu jestem „przejściowa” i nigdy nic z tego nie będzie. Pisałam wyżej ze chłopak jest bardzo mało wylewny i dużo rzeczy trzyma w sobie

Nie mieszkacie razem, dlaczego?Rozmawialiscie o tym?

25

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?
rossanka napisał/a:
Tajemnicza25 napisał/a:
Burzowy napisał/a:

No a Ty dlaczego z nim jesteś, skoro budzi Twoje wątpliwości? No właśnie.

Poniewaz nie wiem czy on nie jest gotowy, ale myśli wobec mnie poważnie i to kwestia czasu, czy po prostu jestem „przejściowa” i nigdy nic z tego nie będzie. Pisałam wyżej ze chłopak jest bardzo mało wylewny i dużo rzeczy trzyma w sobie

Nie mieszkacie razem, dlaczego?Rozmawialiscie o tym?

Nie mieszkamy ze sobą, każdy z nas mieszka w rodzinnym domu z rodzicami. Ja raczej nie jestem zwolenniczka mieszkania ze sobą jeżeli związek taki nie jest pewny. Mieszkamy całkiem blisko siebie i w każdej chwili możemy się spotkać

26

Odp: Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

A co by sprawiło, że ten związek byłby Twoim zdaniem pewny?

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto rozwijac ten związek, czy dać sobie spokój?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024