Hej Potrzebuje rady bo sama nie wiem co mam zrobic...jestem z chlopakiem ponad rok on ma 19 a ja 18 lat kiedys bylismy znajomymi trzymalismy sie w jednej „paczce” wiec znamy sie juz 6 lat. Ja wczesniej mialam chlopaka i gdy ze soba zerwalismy to własnie moj obecny chlopak powiedzial ze od zawsze byl we mnie zakochany i zebysmy sobie dali szanse. Na poczatku widac bylo ze sie stara widywalismy sie codziennie bo mieszka jakies 5min drogi ode mnie, mowil ze mnie kocha a teraz? Obraza sie o byle glupote i najlesze jest to ze potrafi sie do mnie nie odzywac tydzien...dopolki ja nie napisze pierwsza pare razy juz mu to wytykalam ale mowil ze taki ma charakter i koniec kropka. Raz mu powiedzialam ze jezeli moze sie ze mna nie widziec tydzien to moze nie bedzie mu przeszkadzalo jezeli wgl sie nie bedziemy widywac to wtedy powiedzial zee nie chce zadnej przerwy bo mnie kocha... Ja rozumiem ale denerwuje mnie to ze potrafimy sie tydzien nir widziec a po tygodniu ja do niego pisze czy wpada a on ze juz sie umowil z kolegaxd Albo jezdzi sobie gdzies sam bez celu zamiast zabrac mnie tez bym mogla z nim pojezdzic... Nie wiem moze i ma trudny charakter ale ja nie jest taka ze moge sie nie widywac bo potrzebuje tego... nie wiem co mam zrobic napisac mu ze chce przerwy bo widze ze ma na mnie wulgaryzm ? Pomocy
1 2019-02-27 15:27:12 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-02-27 15:38:36)
Hej
Potrzebuje rady bo sama nie wiem co mam zrobic...jestem z chlopakiem ponad rok on ma 19 a ja 18 lat kiedys bylismy znajomymi trzymalismy sie w jednej „paczce” wiec znamy sie juz 6 lat. Ja wczesniej mialam chlopaka i gdy ze soba zerwalismy to własnie moj obecny chlopak powiedzial ze od zawsze byl we mnie zakochany i zebysmy sobie dali szanse. Na poczatku widac bylo ze sie stara widywalismy sie codziennie bo mieszka jakies 5min drogi ode mnie, mowil ze mnie kocha a teraz? Obraza sie o byle glupote i najlesze jest to ze potrafi sie do mnie nie odzywac tydzien...dopolki ja nie napisze pierwsza pare razy juz mu to wytykalam ale mowil ze taki ma charakter i koniec kropka. Raz mu powiedzialam ze jezeli moze sie ze mna nie widziec tydzien to moze nie bedzie mu przeszkadzalo jezeli wgl sie nie bedziemy widywac to wtedy powiedzial zee nie chce zadnej przerwy bo mnie kocha... Ja rozumiem ale denerwuje mnie to ze potrafimy sie tydzien nir widziec a po tygodniu ja do niego pisze czy wpada a on ze juz sie umowil z kolegaxd Albo jezdzi sobie gdzies sam bez celu zamiast zabrac mnie tez bym mogla z nim pojezdzic... Nie wiem moze i ma trudny charakter ale ja nie jest taka ze moge sie nie widywac bo potrzebuje tego... nie wiem co mam zrobic napisac mu ze chce przerwy bo widze ze ma na mnie wulgaryzm ? Pomocy
Lata lecą gracze się zmieniają... ale gra wygląda ciągle tak samo. Po co jesteś z kimś kto nie spełnia twoich potrzeb? Dla niego jesteś bo jesteś, a jak Cię nie ma to nawet lepiej.
A co do słowa kocham Cię to naprawdę ono nic nie znaczy bez emocji, postawy czynów. Napisać każdy głupi potrafi... proszę KOCHAM CIĘ ESTERA1, <3, TQM, je t'aime, ja tiebia lubliu, ich liebe dich... Masz w kilku językach i co w związku z tym... Olej gościa, pisać każdy głupi potrafi.
john.doe80
Wiem ze napisac moze kazdy ale on mi to mowil i naprawde na poczatku wypytywal znajomych co ma zrobic zebym z nim byla i widac bylo ze chce tego bardzo. Ja nie watpie moze mnie kocha ale nie umie tego pokazac Najbardziej smutno mi jest kiedy wlasnie obrazi sie o cos i sie nie odzywa dopolki ja nie napisze juz bym wolala zeby na mnie krzyczal mowilam mu to pare razy ale on mowil ze charakter ma taki i nie bedzie pisal jak jest wkurzony. Albo jeszcze taka sytuacja ze piszemy zawsze pod wieczor i pisze mu ze sie nudze on mowi ze tez sie nudzi wiec pewnie bedzie trzeba isc spac a potem wysyla snapy jak jezdzi sb bez celu tam i z powrotem. Nie wiem co mam zrobic moze jak powiem mu ze widze ze mu nie zalezy i chce przerwy to moze wtedy cos do niego dotrze?
john.doe80
Wiem ze napisac moze kazdy ale on mi to mowil i naprawde na poczatku wypytywal znajomych co ma zrobic zebym z nim byla i widac bylo ze chce tego bardzo. Ja nie watpie moze mnie kocha ale nie umie tego pokazacNajbardziej smutno mi jest kiedy wlasnie obrazi sie o cos i sie nie odzywa dopolki ja nie napisze juz bym wolala zeby na mnie krzyczal mowilam mu to pare razy ale on mowil ze charakter ma taki i nie bedzie pisal jak jest wkurzony. Albo jeszcze taka sytuacja ze piszemy zawsze pod wieczor i pisze mu ze sie nudze on mowi ze tez sie nudzi wiec pewnie bedzie trzeba isc spac a potem wysyla snapy jak jezdzi sb bez celu tam i z powrotem. Nie wiem co mam zrobic moze jak powiem mu ze widze ze mu nie zalezy i chce przerwy to moze wtedy cos do niego dotrze?
Następnym razem jak sie obrazi to sie nie odzywaj. Zobaczysz jak bardzo cie kocha.
Jak minie 3 tygodnie a on sie nie odezwie to nie jest miłość.
Gadać sobie może. Czyny sie liczą a nie słowa. Nie patrz na słowa.
A tak w ogóle olej go. Szkoda twoich sił na niego i jego dume.
Twój chłopak nie jest dziwny, ale mało poważny.
W tym wieku to raczej norma, nie jest to czas trwałych związkow.
Glowa do góry.
Obraza sie o byle glupote i najlesze jest to ze potrafi sie do mnie nie odzywac tydzien...dopolki ja nie napisze pierwsza pare razy juz mu to wytykalam ale mowil ze taki ma charakter i koniec kropka.
Podaj jakiś przykład tej byle głupoty, o którą on się obraża.
7 2019-02-27 23:32:09 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2019-02-27 23:33:46)
john.doe80
Wiem ze napisac moze kazdy ale on mi to mowil i naprawde na poczatku wypytywal znajomych co ma zrobic zebym z nim byla i widac bylo ze chce tego bardzo. Ja nie watpie moze mnie kocha ale nie umie tego pokazacNajbardziej smutno mi jest kiedy wlasnie obrazi sie o cos i sie nie odzywa dopolki ja nie napisze juz bym wolala zeby na mnie krzyczal mowilam mu to pare razy ale on mowil ze charakter ma taki i nie bedzie pisal jak jest wkurzony. Albo jeszcze taka sytuacja ze piszemy zawsze pod wieczor i pisze mu ze sie nudze on mowi ze tez sie nudzi wiec pewnie bedzie trzeba isc spac a potem wysyla snapy jak jezdzi sb bez celu tam i z powrotem. Nie wiem co mam zrobic moze jak powiem mu ze widze ze mu nie zalezy i chce przerwy to moze wtedy cos do niego dotrze?
Zdobywanie zawsze uskrzydla, do momentu kiedy Cię nie okiełzna będzie stawał na głowie... Jak dla mnie jemu się nie chce... naprawdę okazanie komuś uczuć nie jest rocket science.
Tłumacz go, ale czy naprawdę czujesz że przesadzasz i że powinnaś przepraszać, szanuj się bądź damą!
Nie strasz go rozstaniem bo tylko zrobisz sobie krzywdę, nastaw się na koniec związku i poczekaj... jeśli uczucie jest prawdziwe będzie długo o Ciebie walczył, jeśli podda się po 2 tygodniach olej dziada, nie jest wart Ciebie.
Następnym razem jak sie obrazi to sie nie odzywaj. Zobaczysz jak bardzo cie kocha.
Jak minie 3 tygodnie a on sie nie odezwie to nie jest miłość.
Gadać sobie może. Czyny sie liczą a nie słowa. Nie patrz na słowa.A tak w ogóle olej go. Szkoda twoich sił na niego i jego dume.
Pierwszy raz zgadzam się z themusik.
Jeśli chce Ci się ciut zwalczyć o te znajomość, to stań się bardziej niedostępna. Nie musisz z nim gadać co wieczór, możesz nie mieć czasu i zająć się czymś innym - czymkolwiek. Nie odzywaj się do niego pierwsza, a gdy odezwie się po tygodniu - dwóch, możesz być zdziwiona tym, że jeszcze jesteście ze sobą. I nigdy, absolutnie nigdy nie odzywaj się po jego obrażeniu. I przeczytaj sobie książkę, dlaczego mężczyźni bardziej kochają zołzy. Jest tam kilka fajnych rzeczy odnośnie związków.
9 2019-02-28 14:56:29 Ostatnio edytowany przez Estera1 (2019-02-28 15:05:55)
marakujka
No np kiedys sie nie odzywal i jak do niego napisalam co sie stalo o co jest zły to mi napisal ze on o nic ale myslal ze ja jestem o cos zla xd To pytanie teraz jezeli myslal ze jestem zla to czm nie zapytal? To jest śmieszne
Albo raz mial wolny dom i myslal ze jestem „nie dysponowana” a wcale nie bylam i jak sie dowiedzial to sie obrazil ze nie mowie mu wszystkiego...
Nastepna sytuacja z wtorku napisalam do niego jakie ma plany na dzis a mialam ochote zeby przyjechal to mi napisal ze jedzie z przyjacielem z ktorym widzi sie codziennie do kolegi... wkurzona napisalam mu aha ok na co on odpisal nooo... i tyle z naszej rozmowy. Wtedy ja pojechalam z kuzynem i kolega do miasta do mcdonalds i zobaczylam jego auto co znaczylo ze jest w srodku wiec ten kolega wyslal do mojego chlopaka snapa ze jezdzi ze mna wiec dobrze wiedzial ze jestem a kiedy ja stalam potem na parkingu to moj chlopak tylko przejechal o bok nawet nie popatrzyl...
I nie odzywa sie od wtorku ciul wie czemu...
Nie mial prawa sie obrazic bo on codziennie sobie gdzies jezdzi ja nawet nie wiem gdzie po co i z kim...
Okej teraz znowu sie nie odzywa od wtorku dam mu czas do piatku wieczorem jak nie napisze to pierdziele napisze mu ze wgl nie widac ze mu zalezy i nie ma potrzeby zebysmy sie widywali i zebysmy zrobili sb przerwe jak sobie przemysli swoje zachowanie albo zateskni niech pisze
11 2019-02-28 17:01:09 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-02-28 17:01:51)
A mówiłaś mu, próbowałaś rozmawiać, że nie odczuwasz z jego strony zaangażowania? Że ci jego zachowanie mocno przeszkadza, męczy i niepotrzebnie rozdrażnia?
A tak w ogóle, to jedyna nasuwająca mi się wiadomość, którą możesz mu napisać, to: "wulgaryzm".
On jest co najmniej jakiś dziwny.
To też może wyglądać na jego odkochanie, a fochy służyć mogą jako alibi na jego brak ochoty, by spędzać z tobą czas. Choć kto wie. Jeśli jednak on nadal do ciebie coś, to - jak pisałam - jest on co najmniej dziwakiem.
Zerwij z nim, bo męczysz się. Młoda jesteś, po co teraz miałabyś uprzykrzać sobie życie byciem w tym wirze złych, nienormalnych emocji, które, jak piszesz, nie pojawiły się z twojej winy.
.jestem z chlopakiem ponad rok on ma 19 a ja 18 lat
Ślubu z nim nie wzięłaś.
W republica Islamskiej nie mieszkamy, nie ukamienują cię bo zerwałaś z chłopakiem.
18 lat to nie jest czas na "związki do grobowej deski", nie w XXI wieku.
Czegoś się o sobie/związkach nauczyłaś, nie satysfakcjonuje cię... to pa pa, będzie nastepny.
13 2019-07-31 13:03:53 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-07-31 14:00:20)
Hej kobietki, nie wiem juz kompletnie jak wplynac na mojego chlopaka... znamy sie ponad 6 lat a razem jestesmy ponad rok.. Na poczatku on sie staral pisal i wgl a teraz? Ja za nim latam ja przepraszam wszystko ja.. ostatnio mi napisal ze smiesznie sie role odwrocily ze ja sie teraz staram tak jak on kiedys.. ale najbardziej wkurza mnie to ze ma okropnie ciezki charakter.. ostatnio napisal mi ze to ja mam codziennie pisac bo on „nie pisze pierwszy” albo nagle sobie ubzdural ze wulgaryzm go jak pale i nie moge przy nim palic bo nie bedzie mi dawal buzi bo to calowac sie jak z popielniczka ale najlepsze to ze on pali i nie zamierza przestac.. albo lubil kiedys taka kolezanke co ja jej nie lubilam ale nagle jak sie z nia zaprzykaznilam to on jejnie lubi i mam zakaz sie spotykania z nia..nwm ale on sie o wszystko obraza jak ja juz napisze do ng pierwsza to jak widze jak on mi odpisuje to przechodzi mi ochota na wszytko... teraz sie nie odzywamy juz 3dzien nwm byla taka akcja ze lezelismy i on zaczal cos sie przytulac ale przerwal wiec ja sie odwrocilam i tez zaczelam ale jak zobaczylam ze on nawet nie popatrzy na mnie tylko film oglada to przerwalam a on mi nowi zebym go nawet nie wulgaryzm takim zaczynaniem i nie konczeniem.... odwrocilam sie j nie odzywalam on twz i na drugi dzien pojechalam z kolezanka ktorej on rowniez nie lubi nad wode napisalam mu to rano ze jade to nic nie odpisal.. i od 3 dni nie piszemy nwm czy odezwac sie pierwsza ja znowu? Czy go przetrzymac czy jak? Nwm za bardzo dalam sie wychowac jemu chyba on mysli ze wszystko moze a ja nic i ze ja zawsze przeprosze
po raz ostatni proszę, abyś przestała używać wulgaryzmów w swoich wypowiedziach
A po co Ty z nim jesteś?
A po co Ty z nim jesteś?
Są takie kobiety, które MUSZĄ kogoś mieć...
Lady Loka napisał/a:A po co Ty z nim jesteś?
Są takie kobiety, które MUSZĄ kogoś mieć...
No to niech będą, ale nie narzekają na to, jak są traktowane na własne życzenie.
Jestem z nim bo go kocham?
Nie, nie jestem typem kobiety ktora musi kogos miec ale znamy sie 6 lat od ponad roku jestesmy razem i kocham go...
Tylko nie wiem co robic zeby nie zachowywal sie jak cham, duzo razy mowilam mu ze skonczmy to no to wtedy mowil ze on nie chce pisal ze nie potrafi tak beze mnie ale pozniej znowu o coa sie obrazil na mnie albo wkurzyl i sie nie odzywa.. On ogolnie wkurza sie o wszystko ale chce zrobic tak zeby jednak on sie staral o mnie bie ja o niego i nie wiem jak go podejsc... napisac do niego teraz czy czekac?
To nie Twój chłopak jest dziwny ...
Jestem z nim bo go kocham?
Nie, nie jestem typem kobiety ktora musi kogos miec ale znamy sie 6 lat od ponad roku jestesmy razem i kocham go...
Tylko nie wiem co robic zeby nie zachowywal sie jak cham, duzo razy mowilam mu ze skonczmy to no to wtedy mowil ze on nie chce pisal ze nie potrafi tak beze mnie ale pozniej znowu o coa sie obrazil na mnie albo wkurzyl i sie nie odzywa.. On ogolnie wkurza sie o wszystko ale chce zrobic tak zeby jednak on sie staral o mnie bie ja o niego i nie wiem jak go podejsc... napisac do niego teraz czy czekac?
Kochasz jak ktoś Cię traktuje jak najgorszego śmiecia?
On ogolnie wkurza sie o wszystko ale chce zrobic tak zeby jednak on sie staral o mnie bie ja o niego i nie wiem jak go podejsc... napisac do niego teraz czy czekac?
Chyba nie potrafisz się z nim komunikować. Powiedz mu że potrzebujesz atencji że potrzebujesz czuć że mu na Tobie zależy i że się stara i postaw ultimatum że jak nie będzie to z nim zerwiesz. Tak samo zapowiedz mu że jak następnym razem nie będzie się do ciebie po kłótni odzywał np przez 2 tygodnie to uznasz że zerwaliście.
Generalnie znacie się już długo więc nie liczył bym na zmiany więc będzie między wami tak jak teraz albo gorzej . Zwłaszcza że kilka razy go straszyłaś przerwą i teraz takie twoje gadanie jest dla niego mało wiarygodne.
Estera1 napisał/a:On ogolnie wkurza sie o wszystko ale chce zrobic tak zeby jednak on sie staral o mnie bie ja o niego i nie wiem jak go podejsc... napisac do niego teraz czy czekac?
Chyba nie potrafisz się z nim komunikować. Powiedz mu że potrzebujesz atencji że potrzebujesz czuć że mu na Tobie zależy i że się stara i postaw ultimatum że jak nie będzie to z nim zerwiesz. Tak samo zapowiedz mu że jak następnym razem nie będzie się do ciebie po kłótni odzywał np przez 2 tygodnie to uznasz że zerwaliście.
Generalnie znacie się już długo więc nie liczył bym na zmiany więc będzie między wami tak jak teraz albo gorzej . Zwłaszcza że kilka razy go straszyłaś przerwą i teraz takie twoje gadanie jest dla niego mało wiarygodne.
Po co ma stawiać ultimatum, skoro nie jest w stanie dotrzymać słowa. Ona nie odejdzie, bo potrzebuje go bardziej, niż on jej. Tak bardzo, że wytrzyma złe traktowanie, olewanie i inne.
Nie pisz do niego i zobacz jaki to przyniesie skutek Jeśli cię kocha z pewnością się do ciebie odezwie i sam będzie nalegał na spotkanie jeśli nie to sobie go odpuść