Całkiem inna przeszłość... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Całkiem inna przeszłość...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

1 Ostatnio edytowany przez Erty333 (2019-02-20 07:52:31)

Temat: Całkiem inna przeszłość...

Hej Kobiety, chciałem poznać wasza opinie na temat, który aktualnie wypełnia całe moje życie. Po kropce. Po 8 latach w związku postanowiłem się rozstać z moja jedyna dziewczyna, niestety oszukiwała mnie i wykorzystywała. Jako singiel nabrałem wiatru w żagle i po pewnym czasie założyłem konto na jednym z portali randkowych. Co ciekawe okazało się ze nie jestem obleśny ani beznadziejny, mam w miarę dobra prace, jakieś tam pasje, nawet z wygladu się podobam, a mój charakter przyciąga nawet te kobiety na które wmawiała mi moja eks ze nie mam szans a ona jest darem niebios. Tak czy inaczej nie obchodziło mnie jakiekolwiek powodzenie a raczej ktoś kto chce rodziny związku i Uważa ze wierność i szczerosc to podstawa związku. Poznałem wiele wspaniałych kobiet po przejściach i mimo możliwości z żadna się nie przespałem, myślałem ze to normalne do czasu bo już sam nie wiem. W końcu poznałem po cZasie kobietę moich marzeń z wygladu, skryta w sobie i prede wszystkim z charakteru. Ale okazało się ze to jak się przedstawiała to tylko bajka robiona pode mnie by w ogóle z nią rozmawiał. Po 3 miesiącach związku okazało się ze nie miała 3 parterów tylko kilkudziesięciu, wiem tak ludzie robią ale szukałem kogos kto ma jakieś wartości moralne i zostałem oszukany. W dodatku z jednym z tych mezczyzn się umówiła by jej zobaczył coś w aucie bo mieszkaliśmy wtedy 40 km od sienie i nawet go zaprosiła do siebie na kawe czy herbatę. Z tym ze nie powiedziała mi ze umawiała się nawet przede mną z nim po prostu na seks. A teraz niby nic nie było. Poczułem się okropnie i zdradzony,  Ale wybaczyłem i dałem szanse. Zrobiła wszyskto by ze mną mieszkac, chociaż dalej nie umiem się z tym pogodzić, ze ktoś tak oszukał mnje z swoją przeszłością i miał czelność się spotkac z kimś takim za moimi plecami? A może ja mam coś z głowa nie tak i każdy się rucha na prawo i lewo tylko ja jestem inny i mam nienormalną przeszlosc z jedna kobieta mimo różnych innych możliwości. Każdą krytykę przyjmę na klatę. Co o tym myślą kobiety? Warto ciągnąć ten związek ? Zakochałem się ale bardzo boli

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Całkiem inna przeszłość...

Nie wiem w jakim jesteś wieku. Ale jeżeli spotykasz się, jak sam to określiłeś z kobietami "po przejściach". No to każda z nich ciągnie za sobą życiowe bagaże. Każda czy to ze swojej winy i czy mężczyzn, z którymi się spotykała doprowadzała do rozpadnięcia się swoich związków. Czy podejmowała różne, nie zawsze mądre decyzje.
Ta obecna, o której piszesz nie wbudza u Ciebie zaufania i chyba szkoda czasu na związek.
Trzeba przemyśleć swoje podejście. Jesteś jak widac poobijany po poprzednim związku. Może jeszcze warto poczekać na stały związek i popracować nad podejściem do życia. Może mniej idealistycznie patrzeć na kobiety.

3 Ostatnio edytowany przez ZuZaK1986 (2019-02-20 12:45:15)

Odp: Całkiem inna przeszłość...

Ale problemy szukasz, spotykaj sie  z takimi co nie mialy partnerow i każdy zadowolony, albo zmień portal

4

Odp: Całkiem inna przeszłość...

Mam 28 lat. No właśnie problem z zaufaniem niestety po tym jak się spotkała z byłym kochankiem. Sam już nie wiem. Widocznie inne moralności w człowieku i to ta różnica.

-zuzanno wyląduj swoje złe emocje spalając zbędne kilogramy na siłowni, szukam porad spostrzeżeń niezależnych a nie problemów ...

5

Odp: Całkiem inna przeszłość...

Olej ją. Typowa osoba nie umiejąca usiedzieć w jednym miejscu.
Zostawi cie. Masz to w banku. Znudzisz się jej i zmieni cie na innego.
Moim zdaniem z tego nic nie bedzie.


A co do ciebie to porządny z ciebie facet. Widać że szanujesz kobiety skoro nie myślisz o nich w kategorii wykorzystania ich w łóżku.

Dzisiaj to jest norma, że ludzie poznają się a za kilka dni już seks uprawiają.
Takie działanie nie jest dobre. Nie zdążą nawiązać relacji a już płytka pożądliwosc niszczy związek.
Robisz inaczej i to się chwali.
Mało jest takich ludzi jak ty bo mało osób dostrzega że seks bez miłosci to gówno.
Ważna jest relacja a seks to tylko dodatek.

6

Odp: Całkiem inna przeszłość...

Chłopaku, wyszedłeś z jednego toksycznego związku i najprawdopodobniej pakujesz się w drugi toksyczny. To że wcześniejszy taki był chyba nie masz wątpliwości. Natomiast Twoja nowa relacja już wykazuje pierwsze symptomy. Osoba z którą się wiążesz zmanipulowała Ciebie aby z Tobą być. Piszesz w wspólnym zamieszkaniu po ledwie kilku miesiącach do tego w sytuacji, w której zostało zburzone Twoje zaufanie.  Takie osoby mają tendencję do szybkiego zaciskania pętli w okół swojej ofiary. Najpierw fundują niebo na ziemi, wykazują bardzo duże zaangażowanie, namiętność etc. żeby przyśpieszyć proces "zakochania" a potem małymi krokami przejmują kontrolę. Biorąc pod uwagę fakt, że bardzo długo funkcjonowałeś w związku z toksyczną osobą, możliwe że postąpiłeś wg pewnego schematu, który znowu wiąże Cię z kimś podobnym.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Całkiem inna przeszłość...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024