Cześć dziewczyny jestem tu nowa, potrzebuje małej porady ;/
ostatnio zaczelam sie spotykac z fajnym facetem, ja studiuje dziennie, on pracuje do wieczora wiec kontakt mamy tylko wieczorem na jakies pisanie i rozmowy, weekendami spotykamy sie normalnie, ostatnie spotkanie mielismy w weekend, ktore wygladalo normalnie jak na dwojke zauroczynych w sobie kandydatow do jakiegos zwiazku. umowilsmy sie juz na kolejne spotkanie, na poznanie jego rodzicow i znajomych. Minely 3 dni, z jego strony zero kontaktu, odezwalam sie do niego kilka raz z zapytaniem czy cos sie dzieje, ze nie odpisuje, napisal mi ze jest zmeczony kobietami i otaczajacym go zyciem. Nie mam pojecia jak to rozumiec? Czy to normalny obiaw mezczyzny? Czy moze ja cos wymyslam? Dziewczyny mialyscie takie sytuacje? Chce z nim pogadac jesli mi odpisze badz oddzwoni ;0 ale nie mam pojecia co o tym myslec, nie sadze zby byla to kwestia pracy i braku czasu, bo jak wczesniej napisalam kontakt i ja i on mamy tylko wieczorem gdy w spokoju usiadzimy do kolacji i mozemy wtwdy porozmawiac po calym ciezkim dniu. Co myslicie?