Witam,
pytanie do dziewczyn, które przyjaźniły się kiedyś z jakimś chłopakiem.
Jak rozwinęły się Wasze znajomości?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Przyjaźń damsko-męska
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam,
pytanie do dziewczyn, które przyjaźniły się kiedyś z jakimś chłopakiem.
Jak rozwinęły się Wasze znajomości?
Zostałam okrzyknięta zołzą i manipulantką, bo przecież powinnam się domyślić, że on tylko tak mówił o tej akceptacji naszego koleżeństwa i niechceniu niczego więcej ode mnie, a tak naprawdę był zazdrosny, stracił tylko czas, nerwy...,pieniądze - bo dwa razy gdzieś mnie podwiózł. Biedny. Nienawidzi mnie do tej pory.
Nie wiem, czy przyjaźń damsko-męska jest możliwa. Może jest, może nie tylko z gejem.
Normalnie. Przyjaźń rozwinęła się w przyjaźń. Znam jego żonę i córkę, spotykamy się raz w dwójkę, raz w dwójkę i córka, czasem w trójkę.
Da się.
Nie jest to może częste, ale niektórzy potrafią.
Ba, nawet po związku można się przyjaźnić.
Jest. Sama mam przyjaciela od ... kurcze chyba od 20 lat (jakoś tak). Była raz z jego strony (jakieś 15 lat temu) próba przerobienia tego na coś więcej ale ja wtedy odmówiłam argumentując że primo - mam męża - secundo - szkoda naszej przyjaźni stracić/zepsuć. Nie zmieniło to naszych relacji. Gdy sie rozwiodłam wrócił temat ale tylko w rozmowie hipotetycznej - co by było gdybym się wtedy zgodziła ...
Ale mam też relacje męsko damskie na granicy - na ogół te granice chcą przekraczać faceci.
Mam też bardzo bliską relację z partnerem tanecznym - intymną bo taniec jest bardzo intymną sprawą. Ale tu jasno postawione zasady od początku pozwalają nam na dużą swobodę ale też na szacunek wobec wytyczonych granic.
Wszystko zależy od nastawienia i szczerości wobec siebie
Zawsze mówiłam że przyjaźń damsko męska istnieje, ale u mnie od tego się zaczęło
Zawsze mówiłam że przyjaźń damsko męska istnieje, ale u mnie od tego się zaczęło
W takim razie zaczęło się w najlepszy możliwy sposób. Serio.
Da się. To nie jest tak ze każdy mężczyzna do kazdej kobiety czuje mięte i odwrotnie. Trzeba tylko wyczuć czy rzeczywiście ta druga strona nie jest trochę inaczej zaangazowana w tą relacje. U mnie akurat było tak ze z kolegą z ktorym się przyjaznilam nie mam dzisiaj juz kontaktu chociaż mogliśmy sobie o wszystkim powiedzieć i bardzo się lubilismy, wspieralismy itd.Jednak z jego strony bylo to cos więcej o czym dowiedzialam się później i poprostu zerwal ze mna kontakt gdy juz wiedzial ze nie bd razem. nie wiem może się wstydzil ze mi to wszystko powiedzial i nie potrafił juz ze mna rozmawiać jak dawniej.Teraz on ma narzeczona i z tego co wiem planuja slub.Zycze mu jak najlepiej bo jest dobrym wartosciowym człowiekiem.Ale mamy wspolna przyjaciółke z ktora on ma dobry kontakt do dziś i w sumie nie ma dnia żeby nie pisali na messengerze,dzwonili do siebie lub sie spotykali razem ze swoimi połowkami - więc tak przyjazń damsko- męska jest mozliwa jeżeli nigdy nie łączyło was nic więcej :-)
ja mam przyjaciela od 18 lat, nie stoi to na przeszkodzie zadnym związkom, wiadomo, że nie mozna w tej sytuacji być w związku z kimś zaborczym i zazdrosnym bo wtedy były problem.
też sie zastanawiam czy istnieje, mam nadzieję, że tak...
mam ... kolegę... przyjaciela, fajny facet, pracujemy razem, od ponad roku dużo rozmawiamy (emailem) o wszystkim - no prawie bo staramy się nie rozmawiać o moim mężu i jego małżonce, ale ostatnio trochę czasem da się wyczuć jakiś delikatny erotyczny podtekst... mam nadzieję, że pozostaniemy przyjaciółmi... tylko przyjaciółmi... nie chciałabym zrywać tej znajomości, zależy mi na niej, ale trochę zmierza w złym kierunku o czym go oczywiscie poinformowałam, i z czym się zgodził że tylko przyjaźn i takie tam.. :]...
...zobaczymy co będzie dalej...
Kiedys wydawalo mi się, ze się da. Tymczasem zycie zweryfikowalo ten pogląd. Zawsze dla ktorejs strony taka znajomość jest czyms innym niż przyjaznią.
Ale takie są moje doświadczenia, może inni maja inaczej.
Taka przyjażń istnieje, gdy znają się od dziecka i wytwarza się coś w rodzaju braterstwa..
Między nieznajomymi jest zawsze zabarwiona erotycznie.
ale niech tylko na tym zabarwieniu pozostanie... może minie.. a przyjaźn będzie dalej?.. ;] czy tak ktoś miał?? bo mam nadzieje, że nie wyglada to na wstęp do ... czegos innego, muszę mu chyba o tym znowu przypomniec jak wroci z delegacji (nie, nie jezdzimy razem.. :])... rozmawiamy na wiele róznych tematów .. żałuję że nie moge tak pogadac z własnych facetem, a on przedstawia mi męski punkt widzenia na pewne sprawy... jest dobrze jak jest, oby jak najdłuzej tak pozostało.. )
a on przedstawia mi męski punkt widzenia na pewne sprawy... jest dobrze jak jest, oby jak najdłuzej tak pozostało..
)
to jest właśnie najlepsze w przyjaźni z facetem - ten ich męski punkt widzenia, rozsądek i takie proste myślenie
sama już kilka razy złapałam się na tym że gdyby nie "konsultacja" problemu z przyjacielem płci męskiej strzeliłabym gafę nieziemską w różnych sytuacjach.
W zdrowej przyjaźni szczerość to podstawa, lepiej od razu kawę na ławę i bez ściemniania.
Zabarwienie erotyczne może być jeśli obie strony akceptują granice - czasem mam problem z tym w tańcu (tzn mój partner) ale ponieważ jasno zostały granice przez nas oboje określone to wie że ich przekroczenie zakończy też naszą relację.
W ogóle chyba seks zepsułby każdą przyjaźń - chociaż słyszałam o seksie przyjacielskim ale wydaje mi się że przestaje to być już czysta przyjaźń.
Moim zdaniem nawet jeżeli są granice, to jeżeli jedna strona chce więcej niż przyjaźń to i tak się posypie. Lepiej się wcześniej odciąć.
Słyszałam opinię, że taka czysta przyjaźń może powstać między osobami, które same są w szczęśliwych związkach.
Ja niestety ma zle doswiadczenia, u mnie praktycznie kazda przyjazn konczyla sie zakochaniem faceta. Choć naprawdę nigdy nie sugerowałam im, że mogą liczyć na coś więcej. Przykre to bo straciłam jilka wspaniałych przyjaźni, teraz kontakt jest minimalny albo wcale.
Moim zdaniem nawet jeżeli są granice, to jeżeli jedna strona chce więcej niż przyjaźń to i tak się posypie. Lepiej się wcześniej odciąć.
Słyszałam opinię, że taka czysta przyjaźń może powstać między osobami, które same są w szczęśliwych związkach.
Moim zdaniem tylko między osobami, które nie są dla siebie atrakcyjne seksualnie.
Ja niestety ma zle doswiadczenia, u mnie praktycznie kazda przyjazn konczyla sie zakochaniem faceta. Choć naprawdę nigdy nie sugerowałam im, że mogą liczyć na coś więcej. Przykre to bo straciłam jilka wspaniałych przyjaźni, teraz kontakt jest minimalny albo wcale.
Pewnie przynajmniej w części tych przypadków faceci od samego początku czuli coś do Ciebie, a przyjaźń miała być sposobem na zbliżenie się do Ciebie.
Słyszałam opinię, że taka czysta przyjaźń może powstać między osobami, które same są w szczęśliwych związkach.
Coś jest na rzeczy. Mam dwóch męskich przyjaciół. Jeden jest szczęśliwie żonaty, drugi wprawdzie nie jest, ale to nie przeszkadza. Jego kolejnym związkom kibicuję.
Natomiast moja przyjaźń z czasów studenckich niestety nie przetrwała z uwagi na zaangażowanie się (już nie przyjacielskie) jednej ze stron. Było mi żal, że tak się skończyło.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Przyjaźń damsko-męska
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024