Cześć
Zadreczam się swoimi zeznaniami, dziś byłam na policji zeznawac w pewnej sprawie i powiedziałam że xxx czasu narzeczony widział kogoś pod sklepem z osobą towarzyszącą w samochodzie a następnie pod naszym mieszkaniem widzieliśmy te osoby gdy jedna drugiej trzymała grzwi i jedna osoba wchodziła do domu. I teraz sprawa wygląda tak że narzeczony w domu mówi że nie pamięta czy widział ta osobę towarzyszącą siedząca w samochodzie a ja z tego wszystkiego nie wtem czy osoba 1 trzymała drzwi osobie 2 do klatki bo z nim jechała czy. może osoba 2 wyszła na chwilę przed blok a ja widziałam moment jej wejścia do domu... Nie wiem. Mam jechać i powiedzieć że jak przemyslalam to nie mam pewności jak to było czy jak uważacie (chodzi o rozwód)
1 2019-01-24 19:48:50 Ostatnio edytowany przez Marta224 (2019-01-24 19:49:50)
2 2019-01-24 19:54:16 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:11:39)
Cześć
Zadreczam się swoimi zeznaniami, dziś byłam na policji zeznawac w pewnej sprawie i powiedziałam że xxx czasu narzeczony widział kogoś pod sklepem z osobą towarzyszącą w samochodzie a następnie pod naszym mieszkaniem widzieliśmy te osoby gdy jedna drugiej trzymała grzwi i jedna osoba wchodziła do domu. I teraz sprawa wygląda tak że narzeczony w domu mówi że nie pamięta czy widział ta osobę towarzyszącą siedząca w samochodzie a ja z tego wszystkiego nie wtem czy osoba 1 trzymała drzwi osobie 2 do klatki bo z nim jechała czy. może osoba 2 wyszła na chwilę przed blok a ja widziałam moment jej wejścia do domu... Nie wiem. Mam jechać i powiedzieć że jak przemyslalam to nie mam pewności jak to było czy jak uważacie (chodzi o rozwód)
Nie. Zostaw tak jak jest. Jeśli dojdzie do postępowania na etapie sądowym w danej sprawie i tak składa się raz jeszcze zeznania. Jeśli są rozbieżności pomiędzy zeznaniami jest sie proszonym o wyjasnienie tych rozbieżności. Ostateczne znaczenie i tak mają te złożone przed sądem. Zawsze można wtedy zasłonić się niepamięcią co do danych okoliczności, brakiem pewności co do własnej świadomości lub wiedzy o pewnych wydarzeniach (wydawało mi się, moze, możliwe itp.) Niczego na tym etapie nie koryguj, nie wyjaśniaj, a już na pewno nie tłumacz że sobie coś przemyślałaś - pamiętaj że są to zeznania pod groźbą odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań (świadek ma obowiązek zeznawać prawdę, ale nie ma obowiązku mieć genialnej pamięci )
Cześć
Zadreczam się swoimi zeznaniami, dziś byłam na policji zeznawac w pewnej sprawie i powiedziałam że xxx czasu narzeczony widział kogoś pod sklepem z osobą towarzyszącą w samochodzie a następnie pod naszym mieszkaniem widzieliśmy te osoby gdy jedna drugiej trzymała grzwi i jedna osoba wchodziła do domu. I teraz sprawa wygląda tak że narzeczony w domu mówi że nie pamięta czy widział ta osobę towarzyszącą siedząca w samochodzie a ja z tego wszystkiego nie wtem czy osoba 1 trzymała drzwi osobie 2 do klatki bo z nim jechała czy. może osoba 2 wyszła na chwilę przed bok a ja widziałam moment jej wejścia do domu... Nie wiem. Mam jechać i powiedzieć że jak przemyslalam to nie mam pewności jak to było czy jak uważacie (chodzi o rozwód)
Hhmmm.. Choć właściweie niewiele z tego rozumiem, to jednak zeznania na policji to dość ważna sprawa chyba jest. Jeśli coś przemysłałaś i nie jestes pewna, to jak najbardziej trzeba jechać na policje i wyprostować. Wiele może od twoich zenań zależeć. Powodzenia.
4 2019-01-24 20:12:36 Ostatnio edytowany przez Marta224 (2019-01-24 20:13:29)
Też mi się wydaje że powinnam pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja tym bardziej że przesluchujacy mnie był. Ostry i stresuję się do niego wracać...
5 2019-01-24 20:14:39 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:15:55)
Też mi się wydaje że powinna pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja...
Będziesz tak wiarygodna jak pszczółka maja, o ile nie doigrasz się jakieś odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd organów ścigania i składanie fałszywych zeznań. Nie słuchaj głupot i nie zachowuj się głupio jak jesteś świadkiem. Policja to nie dobra ciocia.
Też mi się wydaje że powinnam pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja tym bardziej że przesluchujacy mnie był. Ostry i stresuję się do niego wracać...
Możesz zażądać innego przesłuchującego.
7 2019-01-24 20:16:43 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:17:20)
Marta224 napisał/a:Też mi się wydaje że powinnam pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja tym bardziej że przesluchujacy mnie był. Ostry i stresuję się do niego wracać...
Możesz zażądać innego przesłuchującego.
Co za bzdury.
Świadek i żądania
Marta224 napisał/a:Też mi się wydaje że powinna pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja...
Będziesz tak wiarygodna jak pszczółka maja, o ile nie doigrasz się jakieś odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd organów ścigania i składanie fałszywych zeznań. Nie słuchaj głupot i nie zachowuj się głupio jak jesteś świadkiem. Policja to nie dobra ciocia.
A Polska to nie Meksyk zdaje się? Przestań straszyć ludzi.
9 2019-01-24 20:19:29 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:20:22)
SonyXperia napisał/a:Marta224 napisał/a:Też mi się wydaje że powinna pójść to skorygować bo co jeżeli to ważny wątek w dochodzeniu... Ale jak zaczęłam analizować ta sytuacje to oszalałam i już niczego nie jestem pewna a wizyty w takich miejscach bardzo mnie stresuja...
Będziesz tak wiarygodna jak pszczółka maja, o ile nie doigrasz się jakieś odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd organów ścigania i składanie fałszywych zeznań. Nie słuchaj głupot i nie zachowuj się głupio jak jesteś świadkiem. Policja to nie dobra ciocia.
A Polska to nie Meksyk zdaje się? Przestań straszyć ludzi.
Takie są zasady składania zeznań w polskiej procedurze karnej. Świadek stawia się na wezwanie i ma obowiązek zeznawać, i do tego prawdę, pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (o czym musi zostać pouczony). To nie jest randka ani luźna pogawędka.
Nie znasz, nie udzielaj rad.
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Będziesz tak wiarygodna jak pszczółka maja, o ile nie doigrasz się jakieś odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd organów ścigania i składanie fałszywych zeznań. Nie słuchaj głupot i nie zachowuj się głupio jak jesteś świadkiem. Policja to nie dobra ciocia.
A Polska to nie Meksyk zdaje się? Przestań straszyć ludzi.
Takie są zasady składania zeznań w polskiej procedurze karnej. Świadek stawia się na wezwanie i ma obowiązek zeznawać, i do tego prawdę, pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. To nie jest randka ani luźna pogawędka.
Nie znasz, nie udzielaj rad.
Ty się nie znasz i nie strasz ludzi. Świadek to nie oskarżony i ma prawo zmienić zeznania, coś sobie przypomnieć itp.
11 2019-01-24 20:25:55 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:29:47)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:A Polska to nie Meksyk zdaje się? Przestań straszyć ludzi.
Takie są zasady składania zeznań w polskiej procedurze karnej. Świadek stawia się na wezwanie i ma obowiązek zeznawać, i do tego prawdę, pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. To nie jest randka ani luźna pogawędka.
Nie znasz, nie udzielaj rad.Ty się nie znasz i nie strasz ludzi. Świadek to nie oskarżony i ma prawo zmienić zeznania, coś sobie przypomnieć itp.
Ależ to właśnie oskarżony może zmieniać wyjaśnienia, lub w ogóle nie musi wyjaśniać niczego, może odmówić odpowiedzi na określone pytania A świadek ma obowiązki, nie przywileje. Owszem jego zeznania mogą być niespójne, ale to podlega ocenie, a to jak zeznaje bierze za to odpowiedzialność karną.
To nie jest straszenie. To nie są żarty.
Oglądaj mniej kryminalnych seriali w TV. Tam to nie jest pokazane tak jak wygląda w rzeczywistości.
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Takie są zasady składania zeznań w polskiej procedurze karnej. Świadek stawia się na wezwanie i ma obowiązek zeznawać, i do tego prawdę, pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. To nie jest randka ani luźna pogawędka.
Nie znasz, nie udzielaj rad.Ty się nie znasz i nie strasz ludzi. Świadek to nie oskarżony i ma prawo zmienić zeznania, coś sobie przypomnieć itp.
Ależ to właśnie oskarżony może zmieniać wyjaśnienia, lub w ogóle nie musi wyjaśniać niczego, może odmówić odpowiedzi na określone pytania
Świadek ma obowiązki, nie przywileje. Owszem jego zeznania mogą być niespójne, ale to podlega ocenia, a to o czym zeznanie bierze za to odpowiedzialność karną.
Odpowiedzialnośc karną bierze się za fałszywe zeznania. Jeszcze raz doradzam Marcie pójście na policje i weryfikację zeznań. Marta, nie bój się, wszystko będzie dobrze. To nie prawda, ze policja tylko czycha zeby cię "usadzić". Idź i zążądaj innego przsłuchujacego. Zaufaj mi, wszystko będzie dobrze
13 2019-01-24 20:32:57 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:34:16)
Marta, idź, a potem napisz nam tu, czy na Twoje żądanie jako świadka w sprawie, zmieniono prowadzącego postępowanie Idź i powiedz, że tak naprawdę, to Ty nie jesteś pewna tego co tam im zeznałaś wcześniej i chcesz to "skorygować"
Oczywiście przed innym prowadzącym sprawą, bo ten Ci nie odpowiada
Marta, idź, a potem napisz nam tu, czy na Twoje żądanie jako świadka w sprawie, zmieniono prowadzącego postępowanie
Nie prowdżącego postepowanie, a przesłuchujacego świadka!!! to naprawdę wielka różnica. Coś się tak uczepiła, zeby zdołować dziewczynę?
15 2019-01-24 20:38:14 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:41:55)
SonyXperia napisał/a:Marta, idź, a potem napisz nam tu, czy na Twoje żądanie jako świadka w sprawie, zmieniono prowadzącego postępowanie
Nie prowdżącego postepowanie, a przesłuchujacego świadka!!! to naprawdę wielka różnica. Coś się tak uczepiła, zeby zdołować dziewczynę?
Koncert życzeń świadka na Komisariacie Ja chce innego pana przesłuchującego. Bo ten poprzedni był taaaaki groźny a ja nie jestem pewna czego mu tam naopowiadałam
Więc innego poproszę
Ja to wszystko odkręcę, bo powiedziałam że narzeczony widział, a on teraz twierdzi że nie widział, i ja chciałabym to "skorygować"
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Marta, idź, a potem napisz nam tu, czy na Twoje żądanie jako świadka w sprawie, zmieniono prowadzącego postępowanie
Nie prowdżącego postepowanie, a przesłuchujacego świadka!!! to naprawdę wielka różnica. Coś się tak uczepiła, zeby zdołować dziewczynę?
Koncert życzeń świadka na Komisariacie
Ja chce innego pana przesłuchującego. Bo ten poprzedni był taaaaki groźny a ja nie jestem pewna czego mu tam naopowiadałam
![]()
Więc innego poproszę
Ja to wszystko odkręcę, bo powiedziałam że narzeczony widział, a on teraz twierdzi że nie widział, i ja chciałabym to "skorygować"
Nawet nie chce mi sie tego komentować ... ŻENADA.
17 2019-01-24 20:42:14 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:44:29)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Nie prowdżącego postepowanie, a przesłuchujacego świadka!!! to naprawdę wielka różnica. Coś się tak uczepiła, zeby zdołować dziewczynę?
Koncert życzeń świadka na Komisariacie
Ja chce innego pana przesłuchującego. Bo ten poprzedni był taaaaki groźny a ja nie jestem pewna czego mu tam naopowiadałam
![]()
Więc innego poproszę
Ja to wszystko odkręcę, bo powiedziałam że narzeczony widział, a on teraz twierdzi że nie widział, i ja chciałabym to "skorygować"
Nawet nie chce mi sie tego komentować ... ŻENADA.
No
W związku z tym żądam aby czynności procesowej dokonał ktoś inny niż ten groźny. Świadek który przychodzi, mowi że chce odkręcić zeznania, co do których sam się zaplątał i żada innego przesłuchującego
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Koncert życzeń świadka na Komisariacie
Ja chce innego pana przesłuchującego. Bo ten poprzedni był taaaaki groźny a ja nie jestem pewna czego mu tam naopowiadałam
![]()
Więc innego poproszę
Ja to wszystko odkręcę, bo powiedziałam że narzeczony widział, a on teraz twierdzi że nie widział, i ja chciałabym to "skorygować"
Nawet nie chce mi sie tego komentować ... ŻENADA.
No
W związku z tym żądam aby czynności procesowej dokonał ktoś inny niż ten groźny.
O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
19 2019-01-24 20:47:55 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:49:19)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Nawet nie chce mi sie tego komentować ... ŻENADA.
No
W związku z tym żądam aby czynności procesowej dokonał ktoś inny niż ten groźny.O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego procesu karnego. Jedna z najważniejszych.
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:No
W związku z tym żądam aby czynności procesowej dokonał ktoś inny niż ten groźny.O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego. Jedna z najważniejszych.
Jakiego procesu karnego? Jeszcze nikt nie otrzymał zarzutów a ty juz o procesie? Moze mniej czytaj wujka Google?
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:No
W związku z tym żądam aby czynności procesowej dokonał ktoś inny niż ten groźny.O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego procesu karnego. Jedna z najważniejszych.
Same brednie.
22 2019-01-24 20:56:09 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 20:59:52)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego. Jedna z najważniejszych.
Jakiego procesu karnego? Jeszcze nikt nie otrzymał zarzutów a ty juz o procesie? Moze mniej czytaj wujka Google?
Proces karny zaczyna się od postępowania przygotowawczego, a to toczy się przed organami ścigania (policja, prokuratura - na skutek wszczęcia postępowania). Przestawienie zarzutów to nie to samo co skierowanie aktu oskarżenia do sądu. Ale to skierowanie aktu oskarżenia powoduje przejście procesu karnego z etapu przygotowawczego do etapu sądowego. Potem jest etap wykonawczy, jeśli oczywiście oskarżony zostanie skazany.
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:O czym ty bredzisz kobieto? Jakie czynności procesowe? To narazie jest przesłuchanie świadka.
Ja się wypisuje z tego tematu, a tobie Marta radzę zrobić jak ci radziłam.
Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego procesu karnego. Jedna z najważniejszych.
Same brednie.
To kpk.
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Przesłuchanie świadka to czynność procesowa, także na etapie postępowania przygotowawczego. Jedna z najważniejszych.
Jakiego procesu karnego? Jeszcze nikt nie otrzymał zarzutów a ty juz o procesie? Moze mniej czytaj wujka Google?
Proces karny zaczyna się od postępowania przygotowawczego, a to toczy się przed organami ścigania (policja, prokuratura - na skutek wszczęcia postępowania). Przestawienie zarzutów to nie to samo co skierowanie aktu oskarżenia do sądu. Ale to skierowanie aktu oskarżenia powoduje przejście procesu karnego z etapu przygotowawczego do etapu sądowego.
Potem jest etap wykonawczy, jeśli oczywiście oskarżony zostanie skazany.
daj spokój kobieto bo się wkurzę i poproszę o pomoc syna ktory jest jednym z najlepszych adwokatów w Polsce.
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Jakiego procesu karnego? Jeszcze nikt nie otrzymał zarzutów a ty juz o procesie? Moze mniej czytaj wujka Google?
Proces karny zaczyna się od postępowania przygotowawczego, a to toczy się przed organami ścigania (policja, prokuratura - na skutek wszczęcia postępowania). Przestawienie zarzutów to nie to samo co skierowanie aktu oskarżenia do sądu. Ale to skierowanie aktu oskarżenia powoduje przejście procesu karnego z etapu przygotowawczego do etapu sądowego.
Potem jest etap wykonawczy, jeśli oczywiście oskarżony zostanie skazany.
daj spokój kobieto bo się wkurzę i poproszę o pomoc syna ktory jest jednym z najlepszych adwokatów w Polsce.
Poproś. Może Ci coś wytłumaczy.
26 2019-01-24 21:01:15 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2019-01-24 21:01:44)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Jakiego procesu karnego? Jeszcze nikt nie otrzymał zarzutów a ty juz o procesie? Moze mniej czytaj wujka Google?
Proces karny zaczyna się od postępowania przygotowawczego, a to toczy się przed organami ścigania (policja, prokuratura - na skutek wszczęcia postępowania). Przestawienie zarzutów to nie to samo co skierowanie aktu oskarżenia do sądu. Ale to skierowanie aktu oskarżenia powoduje przejście procesu karnego z etapu przygotowawczego do etapu sądowego.
Potem jest etap wykonawczy, jeśli oczywiście oskarżony zostanie skazany.
daj spokój kobieto bo się wkurzę i poproszę o pomoc syna ktory jest jednym z najlepszych adwokatów w Polsce.
Sorry, ponosły mnie nerwy. Daj juz spokój kobieto i przestań straszyc ludzi policją i sądami. My nie policja i nie sąd (tak mi się wydaje)
27 2019-01-24 21:03:01 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 21:04:40)
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Proces karny zaczyna się od postępowania przygotowawczego, a to toczy się przed organami ścigania (policja, prokuratura - na skutek wszczęcia postępowania). Przestawienie zarzutów to nie to samo co skierowanie aktu oskarżenia do sądu. Ale to skierowanie aktu oskarżenia powoduje przejście procesu karnego z etapu przygotowawczego do etapu sądowego.
Potem jest etap wykonawczy, jeśli oczywiście oskarżony zostanie skazany.
daj spokój kobieto bo się wkurzę i poproszę o pomoc syna ktory jest jednym z najlepszych adwokatów w Polsce.
Sorry, ponosły mnie nerwy. Daj juz spokój kobieto i przestań straszyc ludzi policją i sądami. My nie policja i nie sąd (tak mi się wydaje)
W takich sprawach lepiej byłoby żeby Ci się nie wydawało. Zapytaj syna. On Ci wszystko wytłumaczy, tak żebyś potem z większą odpowiedzialnością mogła udzielać rad w internecie w kwestiach prawa. A najlepiej, to może skieruj do niego po poradę.
Salomonka napisał/a:Salomonka napisał/a:daj spokój kobieto bo się wkurzę i poproszę o pomoc syna ktory jest jednym z najlepszych adwokatów w Polsce.
Sorry, ponosły mnie nerwy. Daj juz spokój kobieto i przestań straszyc ludzi policją i sądami. My nie policja i nie sąd (tak mi się wydaje)
W takich sprawach lepiej byłoby żeby Ci się nie wydawało. Zapytaj syna. On Ci wszytko wytłumaczy, tak żebyś potem z większą odpowiedzialnością mogła udzielać rad w internecie w kwestiach prawa.
Kobieto, jeszcze raz cię proszę zamilcz, bo wprowadzasz ludzi w błąd i straszysz ich niepotrzebnie. Jesteś zupelnie nieodpowiedzialna, mam wrażenie że masz w tym cel aby wprowdzać ludzi w panikę. Jesteś zła i podła.
29 2019-01-24 21:10:21 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 21:11:30)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Sorry, ponosły mnie nerwy. Daj juz spokój kobieto i przestań straszyc ludzi policją i sądami. My nie policja i nie sąd (tak mi się wydaje)
W takich sprawach lepiej byłoby żeby Ci się nie wydawało. Zapytaj syna. On Ci wszytko wytłumaczy, tak żebyś potem z większą odpowiedzialnością mogła udzielać rad w internecie w kwestiach prawa.
Kobieto, jeszcze raz cię proszę zamilcz, bo wprowadzasz ludzi w błąd i straszysz ich niepotrzebnie. Jesteś zupelnie nieodpowiedzialna, mam wrażenie że masz w tym cel aby wprowdzać ludzi w panikę. Jesteś zła i podła.
Spokojnie. Zapytaj syna. On Ci wszystko wytłumaczy. Jako jeden z najlepszych adwokatów w Polsce na pewno tak doradzi, aby nie dopuścić do tego aby komuś stała się krzywda w konfrontacji z policją.
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:W takich sprawach lepiej byłoby żeby Ci się nie wydawało. Zapytaj syna. On Ci wszytko wytłumaczy, tak żebyś potem z większą odpowiedzialnością mogła udzielać rad w internecie w kwestiach prawa.
Kobieto, jeszcze raz cię proszę zamilcz, bo wprowadzasz ludzi w błąd i straszysz ich niepotrzebnie. Jesteś zupelnie nieodpowiedzialna, mam wrażenie że masz w tym cel aby wprowdzać ludzi w panikę. Jesteś zła i podła.
Spokojnie. Zapytaj syna. On Ci wszystko wytłumaczy. Jeśli jest jednym najlepszych adwokatów w Polsce na pewno udzieli wyjaśnień zgodny z przepisami prawa, tak aby nie dopuścić do tego aby komuś stała się krzywda w konfrontacji z policją.
Juz zapytałam.
31 2019-01-24 21:12:38 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 21:12:55)
To wyślij odpowiedź autorce na priv.
A jak brzmi nazwisko tej gwiazdy palestry?
To wyślij odpowiedź autorce na priv.
A jak brzmi nazwisko tej gwiazdy palestry?
Juz doradzilam Marcie co ma robić.
33 2019-01-24 21:15:02 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 21:15:35)
SonyXperia napisał/a:To wyślij odpowiedź autorce na priv.
A jak brzmi nazwisko tej gwiazdy palestry?Juz doradzilam Marcie co ma robić.
Marta, niech Pan Bóg ma Cię w opiece
Ale co doradził syn?
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:To wyślij odpowiedź autorce na priv.
A jak brzmi nazwisko tej gwiazdy palestry?Juz doradzilam Marcie co ma robić.
Marta, niech Pan Bóg ma Cię w opiece
Marta zrobi co uzna za słuszne.
Zeznalas tak, jak pamietalas. Teraz narzeczony sprawił, ze zwątpiłas. Ja bym na Twoim miejscu odpuściła i po prostu zostawiła to tak, jak jest.
36 2019-01-24 21:16:57 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-24 21:20:05)
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Juz doradzilam Marcie co ma robić.
Marta, niech Pan Bóg ma Cię w opiece
Marta zrobi co uzna za słuszne.
Ale ja chcę poznać poradę najlepszego adwokata ever
Edit: Marta, jesli to czytasz, to sama widzisz, że pytanie o takie sprawy i internecie to samobójstwo. To są za poważne sprawy na internetowe porady przypadkowych ludzi.
Nasze społeczeństwo dzieli się wyłącznie na dwie grupy zawodowe: lekarzy i prawników
Salomonka napisał/a:SonyXperia napisał/a:Marta, niech Pan Bóg ma Cię w opiece
Marta zrobi co uzna za słuszne.
Ale jak chcę poznać poradę najlepszego adwokata ever
A moze ktos nie chce znać ciebie? W tej swojej zarozumiałości nie bierzesz tego pod uwagę?
Znamy sie z tego portalu i NIC więcej.
SonyXperia napisał/a:Salomonka napisał/a:Marta zrobi co uzna za słuszne.
Ale jak chcę poznać poradę najlepszego adwokata ever
A moze ktos nie chce znać ciebie? W tej swojej zarozumiałości nie bierzesz tego pod uwagę?
Znamy sie z tego portalu i NIC więcej.
Ale ja sie chce uczyć od najlepszych. Co Ci szkodzi anonimowo przekazać treść tej porady? Może ktoś skorzysta pro bono publico