Spiac w nocy wykonuje niekontrolowane ruchy, np przewracam sie z boku na bok rowniez przeciagajac bezwladnie reke na druga strone (kiedys uderzyla ona zone w oko), od czasu do czasu sa gwaltowne jak np kopniecie gdy sni mi sie jakis koszmar. Mam tak od urodzenia. Mnie osobiscie to nie przeszkadza ale cierpi na tym moja zona ktora bardzo powaznie podchodzi do tego tematu i kazda taka sytuacja konczy sie awantura. Dzisiaj przebudzilem sie gwaltownie po dzwonku budzika podpierajac sie rekami niestety jedna reke polozylem na brzuchu zony kompletnie tego nie kontrolujac. Zona mnie nie rozumie, ze nie mam na to zadnego wplywu, uwaza ze powinienem nauczyc sie to kontrolowac i ze ona to potrafi. Jest na mnie wsciekla i ma ochote mi oddac.
Ja uwazam ze takie niekontrolowane ruchy w nocy sa czyms powszechnym bazujac na wywiadzie rodzinnym gdzie brat i ojciec maja podobnie, natomiast
zona uwaza ze to trzeba leczyc. Chcialbym poznac obiektywna opinie co o tym sadzicie. czy znacie kogos kto ma cos podobnego?
1 2019-01-19 09:21:57 Ostatnio edytowany przez Rafal1234567 (2019-01-19 09:36:18)
Jeżeli budząc się podpierasz się ręką na czymś i nie czujesz, że to nie łóżko, to coś jest nie tak.
Czy Twój wywiad odnośnie powszechności tego jest tylko uwzględniający Twoją rodzinę czy może któreś z Was pytało o ten problem lekarza?
Jeżeli żonie przeszkadza to, że praktycznie w każdej chwili może od Ciebie oberwać w nocy, to chyba powinieneś jednak coś z tym zrobić.
Tak naprawdę podpierając się całym ciężarem ciała na niej, możesz jej coś uszkodzić. A jakby była w ciąży, a Ty ją skopiesz w nocy? Albo podeprzesz się na brzuchu? A jakby spało z Wami dziecko?
Czyli rozumiem ze Twoj maz nigdy nie mial podobnej sytuacji?
Jesli chodzi o dzisiejesza sytuacje to mialem reke na koldrze a dopiero pod nia byl brzuch.
Zmień budzik na łagodniejszy, miałem kiedyś taki wkurwia*ący że podskakiwałem, teraz jakiś delikatny i normalnie się podnoszę a nie w panice.
Czyli rozumiem ze Twoj maz nigdy nie mial podobnej sytuacji?
Jesli chodzi o dzisiejesza sytuacje to mialem reke na koldrze a dopiero pod nia byl brzuch.
Przy żadnym z ludzi, z którymi spałam w jednym łóżku, nie miałam takiej sytuacji.
Co innego wiercenie się, co sama robię, a co innego całkowity brak kontroli i bycie zagrożeniem dla drugiego człowieka.
6 2019-01-19 16:32:34 Ostatnio edytowany przez authority (2019-01-19 16:34:07)
Rozwiązanie śpijcie osobno. Mam małą prośbę lepiej dobierajcie reklamy. wyskakuje mi strona z nachalną propagandą religijną skierowaną do studentów. Kazdystudent.pl