Przykra relacja z mamą. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Przykra relacja z mamą.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

1

Temat: Przykra relacja z mamą.

Witam.
Nadszedł czas w moim życiu... Gdy zaczęłam od siebie bardziej dbać. Mam 20 lat. Chodzi o to, że stałam się pewniejsza siebie, wszystko w życiu zaczęło mi się układać, spełniały się moje marzenia. Znalazłam miłość, faceta, który bardzo długo walczył o mnie, stara się i kocha.
Moja mama od początku nie godziła się na to, nie lubiła go, uważa, że każdy facet prędzej czy później mnie zrani. Nienawidziła każdego z którym się spotykałam, od dziecka słyszałam, że faceci to najgorsze co może być na świecie. Tak mi to wpoiła, że ja w każdym ,
związku później żyłam z przekonaniem gdzieś głęboko właśnie takim, później wszystko się sypało.
Moja jest dla mnie piękna kobietą, ale nie maluje paznokci, oczu. Zawsze staram się być dla niej ciepła, wiem, że nie jestem idealna. Umiem przeprosić. Gdy czuję, że źle zrobiłam. Nigdy za nic mnie nie pochwaliła. Cały czas w życiu słyszałam tylko krytykę. Przykre słowa. Niestety ostatnio się to nasiliło. Nigdy nie porozmawiala ze mną. Nie wspierała. Nie wierzyła we mnie. Nie stała po mojej stronie. Robiła mi awantury gdy szłam  do fryzjera, na paznokcie. Lubię  o siebie dbac. Planuję od marca. By usamodzielnić się i odciąć. Niestety, tu nie chodzi o to. Jestem taka osoba, że będę czuła się już zawsze źle z tym... Że nie byłam taka jaką chciałam żeby była.  Nie umiem zrozumieć, za co mnie nienawidzi i co jej zrobiłam. Nic nie mam jej za złe. Wczoraj zamówiłam sobie ubrania. Bardzo tanie. Wpadła w furje, pokłóciliśmy się. Ale ja zawsze wysłuchiwałam tego co mówi, nigdy nic nie odpowiadałam, nie kłóciłam się. Bo taka jestem... Wczoraj musiałam już powiedzieć co myślę, postawiłam się jej - pękłam. Ona zaczęła mnie bić. Uderzać pięściami po głowie... Wiem, że nigdy mnie nawet za to nie przeprosi. Kocham ją, ale bardzo mnie to zabolało. I poczułam, że pękło mi serce. Zawsze byłam dla niej najgorsza, a każdy mój plan czy cel który zaczęłam realizować był dla niej głupi... Zresztą dla niej jestem pusta i głupia. Wiem, że to moja mama ale nie chce jej znać. Po prostu nie chce już z nią rozmawiać. Mimo że tak bardzo to wszystko mnie boli... Czułam że relacja się psuje jakiś czas temu... I jak każda starałam się naprawic, rozmawiałam więcej, sama zagdywalam, pomyślałam że potrzebuje może miłości i ciepła z mojej strony. Naprawdę się starałam... sad Ale chyba i tak nic nie zauważyła prócz moich wad.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przykra relacja z mamą.
Anjel napisał/a:

Nienawidziła każdego z którym się spotykałam, od dziecka słyszałam, że faceci to najgorsze co może być na świecie. Tak mi to wpoiła, że ja w każdym ,
związku później żyłam z przekonaniem gdzieś głęboko właśnie takim, później wszystko się sypało.

to przekonanie jest często wpajane dzieciakom z troski o nie, wynika głównie z perspektywy/doświadczeń patrzącego na świat, braku siły do skonfrontowania się z nim, czasem to zwykła lojalność wobec kobiet którym się nie udało


Anjel napisał/a:

Zawsze staram się być dla niej ciepła, wiem, że nie jestem idealna. Umiem przeprosić. Gdy czuję, że źle zrobiłam. Nigdy za nic mnie nie pochwaliła. Cały czas w życiu słyszałam tylko krytykę. Przykre słowa. Niestety ostatnio się to nasiliło.

im bardziej będziesz się z tej formy kontroli wymykać, tym większą siłę będziesz odczuwać w sobie, to w pewnym momencie pęka

Anjel napisał/a:

Jestem taka osoba, że będę czuła się już zawsze źle z tym... Że nie byłam taka jaką chciałam żeby była.  .

tutaj masz esencje, tego iż długotrwałe traktowanie w taki sposób, pozostawia ślad w myśleniu, w poczuciu wartości, tak naprawdę toksyka relacji tutaj się pokazuje

nie wydaje się zdrowym przepraszać za to ze się jest, tu nie chodzi o to że Twoja matka jest zła, niedobra
próbujesz ją zrozumieć usprawiedliwić, przypodobać się, zrozum jedynie że ona inaczej nie potrafi a jest to jej forma miłości

jeśli masz siły, jeśli masz marzenia, zacznij żyć swoim życiem, z czasem może przyjść akceptacja twojego szczęścia, ale nie musi smile

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Przykra relacja z mamą.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024