Poznalam w internecie chłopaka którego traktowałam bardzo luźno, jak przyjaciela. Od początku naszej znajomości czułam z nim jakąś bliską więź. Bardzo dobrze się nam pisze, mamy ten sam typ humoru, rozumiemy się bez słów, czasem piszemy i wysyłamy do siebie to samo w tym samym momencie. Czułam się tak jakbym znalazła bratnią duszę i zaczęłam wierzyć że przyjaźń damsko-męska istnieje. Zostałam zdradzona bardzo wiele razy w życiu, a jemu zaufałam.
Jestem od niego starsza o 5 lat, nigdy nie rozmawialiśmy na żywo, dzieli nas wielka odległość a za jakiś czas wyjeżdżam za granicę. Tylko piszemy ze sobą jak na razie. Tylko i wyłącznie. Zaufałam mu. Mimo że dzieli nas taka różnica wieku to traktuje go jako bardzo bliskiego przyjaciela, i tu pojawia się problem.
Dowiedziałam się od innej osoby że on chce mi powiedzieć dzisiaj że coś do mnie czuje. I ja nie wiem co robić, bo traktowałam go tylko i wyłącznie jak przyjaciela. Znamy się drugi miesiąc. Pisał mi w tym czasie że podoba mu się inna dziewczyna, ale boi się do niej podejść i zagadać. Jest taki młody, chyba nie był jeszcze w związku. A ja go wspierałam w tym żeby zrobił pierwszy krok w jej kierunku. Pisałam z nim otwarcie , bez dystansu. I czuje że to był błąd. Mamy siebie w znajomych na fb, swoje realne konta, ale nigdy nie gadaliśmy.
Co mam zrobić? Czy mam zerwać z nim kontakt? Jestem starsza więc powinnam wiedzieć co robić.. ale nie wiem .. To bardzo boli. Boje się że go stracę po dzisiejszej rozmowie, i ten kontakt się urwie.