Witam. Mam problem z tym że matka mojego chłopaka nie akceptuje mnie. Pierwszy raz przyszłam do jego domu, byliśmy wtedy jeszcze przyjaciółmi. Skrytykowała mnie.. powiedział mi to na drugi dzień że nie jestem dla niej tą "idealną" i że mógł sobie znaleźć lepszą..za każdym razem gdy bywałam w domu u niego teraz jak jestem jego dziewczyna to zawsze coś mu gara na mój temat... Mieszkam w innym mieście, razem chodzimy do szkoły, w tej miejscowości gdzie on mieszka. Chce bardzo żebym przychodziła do jego domu ale mam dosyć jego matki i nie mogę na nią patrzeć.. potrzebuje pomocy bo nie wiem co robić...
Może tak tylko ci się wydaje? A może zna twoich rodziców i z jakiegoś powodu nie lubi twojej rodziny? Jak się zachowuje gdy jesteś u nich w domu?
Nie wydaje mi się tak, sam mi to powiedział.. właśnie nie zna mojej rodziny, pod żadnym względem...zachowuje się tak że albo on ma coś robić i ciągle go Woła albo wchodzi do jego pokoju i coś tam gada próbuje na siłę udawać że mnie lubi...
Porozmawiaj z chłopakiem o tym, co sądzi jego mama na Twój temat. Powiedz ,że się źle z tym czujesz. Jeżeli się naprawdę kochacie to nikt i nic nie powinno Wam stać na przeszkodzie do miłości.
Rozmawiałam z nim o tym... Nic z tym nie robi.. tą jego matka po części i tak jest nienormalna.. jego siostry bardziej ich chłopacy też mieli przewalone z nią...
Jeżeli matka Twojego chłopaka Cię nie akceptuje, to raczej on powinien porozmawiać z nią na ten temat, a nie powtarzać Ci takie przykre rzeczy. Dla niej nie musisz być idealna. Dziwię się jednak, że mimo wszystko przychodzisz do niego do domu, jeśli jesteś w taki sposób traktowana. Po co tam chodzisz i narażasz się na ostracyzm jego matki? Niech on najpierw tę mamusie trochę naprostuje, a nie rzuca Cię na pożarcie.