Nie wiem, po co to piszę. Zaraz i tak wyślecie mnie na terapię, albo na sznur. Co chyba byłoby lepsze.
Po zerwaniu z moją ex moje znajomości, relacje, związki z kobietami są takie same. Nie umiem się odnaleźć zupełnie.... Czasami myślę, że lepiej było zostać z ex. Nie było idealnie, ale było.
Zawsze jest tak samo. Te kobiety, z którymi mi nie po drodze... zostawiam. A kobiety, które mi się podobają... uznają mnie za super kumpla... tylko tyle.
Jakiś czas temu, zanim poznałem tą, o której tu pisałem, spotykałem się z jedną, i powiedziała, że jestem dla niej super kumplem. Tylko to. I że nie umie chyba już spojrzeć na faceta inaczej niż jak na kumpla, a faceci, których spotykała, byli księciuniami, kłamcami, nierobami itp. Taki klasyk spławiania.
Tak, mam dość. Jestem zmęczony. Bo święta zawsze są gówniano samotne.
Bo znalezienie właściwej osoby nie jest łatwe? Osoby, które pokochamy z wzajemnością, i które naprawdę będą nam odpowiadać nie rosną na drzewach.. Czasem trzeba trochę poczekać.
Masaryk , miałem takie same myśli o ex, bo faktycznie z poznawaniem i szukaniem swojej bratniej duszy, partnerki nie jest łatwo. Piszesz o świętach , hmm właśnie w tym okresie najbardziej odczuwa się samotność. U mnie jeszcze dochodzi nacisk osób z otoczenia, że powinienem sobie kogoś poznać. Ale ja też mam jakieś wymagania, marzenia o miłości, prawdziwym uczuciu i przywiązaniu. Poza wymaganiami i obawami związanymi z pobudkami poznawanej kobiety towarzyszy mimo wszystko nadzieja, że przyjdzie jeszcze ta miłość i skończy się marnowanie czasu na nieodpowiednie znajomości.
Trzymam Twoją stronę.
Masakryk, widzę, że dołuje Cię samotność. To nie jest dziwne, bo w dzisiejszych czasach mamy straszne parcie na związki wykreowane przez media albo nacisk rodziny. Jeśli mam zostawić jakąś wskazówkę, by ten post coś wniósł do dyskusji - rozejrzyj się za znalezieniem najpierw grona znajomych. Z Twojego wpisu wynika, że Ty szukasz tego, co się nawinie - z taką postawą, nawet, jeśli znajdziesz dziewczynę, to nie utrzymasz z nią relacji, bo będziesz ciągle pragnął jej bliskości. Warto zadbać najpierw o swoje życie i je uporządkować, zanim wpuści się na stałe kogoś nowego
Może przeczytaj inne tematy założone przez samotne osoby? Dostali oni sporo rad. Napisz, gdzie próbujesz poznawać dziewczyny, co dokładniej piszesz, jakie są ich reakcje. Moim zdaniem jest możliwe, że ta dziewczyna miała złe doświadczenia i trudno jej było stworzyć coś nowego, ale to jest okoliczność którą ona sama może chcieć przepracować ze sobą, a Ty na pewno masz szanse u innych. Święta nie są samotne jeśli jest rodzina:)