moj maz mnie szantazuje poniza zneca się psychicznie. dodatkowo
przebywam poza granica Polski. jesli uda mi się wrocic do Polski to co dalej nie mam mieszkania ani wsparcia
wyladuje w Warszawie i co zamieszkam na ulicy ? na rodzicow nie mam co liczyc nie kazda rodzina jest
w stanie pomoc. Co ja mam robić ?
Nie pracujesz? Jeśli tak to wyprowadz się od niego do koezanki/ miejsca gdzie przyjmują ludzi w takich wypadkach i znajdź pracę jeśli pracujesz wynajmij cos I wiej po co masz wracać do Pl? Jeśli chcesz wrócić do kraju to ten sam schemat, praca mieszkanie i już.
pracowałam tez od 4 miesiecy nie pracuje. skutecznie ograniczyl mi kontakty to zaborczy człowiek kontrolujący. odizolował mnie.
gdybym tutaj zostala sama nie dałby mi zyc.probowałam odejść były szantaze i jeszcze gorsze awantury. przez tą sytuacje z nim wpadłam
w depresje.
W jakim kraju mieszkasz? Masz opanowany język?
Odejśc zawsze się da. Zachowanie Twojego męża pod paragraf wręcz podpada, więc pomoc policji była by również wskazana, poza pójściem do organizacji pomagającej kobietom w związkach przemocowych. Szczególnie polecam postarac się o zakaz zbliżania.
to wszystko byłoby realne ale w europie. tutaj jestem bez szans. wyjazd wydaje mi się jedynym rozsadny rozwiazaniem.
6 2018-11-12 18:23:20 Ostatnio edytowany przez newlife (2018-11-12 18:24:08)
Znaczy jestes w kraju gdzie kobieta wielu praw nie ma. Uciekaj do Polski. Rodzice cie chyba przenocuja i dadza jesc przez kilka dni. Jakas prace znajdziesz. Odwagi!
jesli mi się uda. choć nie mam do czego i do kogo wracac
Chyba masz syndrom sztoklcholmski. Od oprawcy sie ucieka a nie to, ze bije, ubliza, poniza ale jest! I przeciez kocha!
Kochac to on kocha siebie ale napewno nie ciebie.
I pamietaj jak Bog czy tez wszechswiat zamyka jedne drzwi to otwiera drugie. I co myslisz ze w Polsce nie spotkasz fajnego mezczyzny? A dlaczego nie? A moze myslisz ze na to wszystko co cie spotyka zasluzylas? Nikt nie zasluguje na takie traktowanie. Zmien siebie i twoje zycie sie zmieni. Napewno znajda sie ludzie ktorzy ci pomoga.
Znajdź na internecie organizacje które pomagają takim kobietą jak ty. W Polsce takich organizacji jest naprawdę sporo i ich pomoc jest realna. Skorzystaj z tego... bo po to one są aby pomagać
Dziekuje Dziewczyny . zastanawiam się jak realnie przygotowac się do tego.nie chce takiej sytuacji, kupie bilety a on mnie zatrzyma
sprawa kolejna wsparcie psychologiczne po powrocie centrum interwencji kryzysowej, dziewuchy dziewuchom to znalazłam
przez oxl moge znaleźć pokoj do wynajecia . szukanie noclegu na odleglosc graniczy z cudem oczywiscie poza hotelami ale na to mnie nie stac
Newlife, wiem ze nie zasłuzyłam wiem zdaje sobie sprawe ze tak nie powinno wygladac malzenstwo nie ma rowniez mojej zgody na takie traktowanie
nie zastanawiam sie czy kogos poznam czy nie. dlugo nie bede gotowa na nowa relacje moze nigdy - ale to wszystko sprawa drugorzedna. Dziękuję themusik, newlife, terazszczesliwa, Beyondblackie
mam nadzieje ze uda mi sie wyjechac. co do organizacji nie otrzymałam odpowiedzi. napisałam maila. moje zycie to horror. realnie nie mam gdzie się zatrzymac po powrocie
czy ktoś z was zna miejsce w warszawie gdzie moglabym sie zatrzymac na kilka dni ? zanim uda mi sie wynajac jakis pokoj