Problem z mężem czy teściową? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Problem z mężem czy teściową?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Problem z mężem czy teściową?

Cześć wszytstkim. Na początek opisze krótko moja sytuację. Jesteśmy małżeństwem od 6 lat, mamy dwójkę dzieci. Ogólnie dobrze się dogadujemy, ale wiadomo jak to jest w małżeństwie, bywają sprzeczki o bzdety. Jednym z powodem naszych "sprzeczek" są odwiedziny u teściowej. Zacznę od tego, że na początku miałam konflikt z teściową. Pojawił się wraz z narodzinami naszego pierwszego syna. Teściowa nie potrafiła oddzielić roli babci i roli matki. Wtracala się w dosłownie wszystko. Zaczęła nawet układać harmonogram kiedy ona będzie się zajmować dzieckiem a kiedy ja. Kiedy w końcu tupnelam noga i powiedziałam co mi się nie podoba wyszła z tego wielka afera, gdzie mocno mi się oberwalo, powiedziała wiele słów, które bardzo mnie zabolały.Źle ten czas wspominam. Mieszkamy blisko siebie, a do mojej rodziny i moich rodziców dzieli nas kilkanaście godzin jazdy. Nie chciałam żyć wiecznie w konflikcie z teściową, bo to również jednak matka mojego męża, a i babcia moich dzieci, więc z dnia na dzień jakoś się dogadalysmy. Wyciągnęłam do niej rękę i obecnie jest wszystko ok. Nauczylysmy się siebie na nowo i staramy się nie wrócić do tego co było. Widzę że ona się stara i hamuje z tym co robiła wcześniej. Z racji tego, że jestem osoba bardzo Pamiętliwa mam do niej jakiś dystans, którego nie mogę wyeliminować mimo naszych dobrych relacji teraz. Ale staram się być dla niej dobra synowa. Kiedy zaczęłysmy się dogadywać i "rozumieć" myślę, że się polubilysmy. Mój mąż należy do osób  które szybko zapominają i robią wszystko, żeby mieć tylko święty spokój. I tu właśnie jest problem.  Nie wiem czy to ja robię z igły widły czy to on ucieka i robi wzyztsko żeby było mu wygodnie. Otóż problem polega na tym, że nie ma tygodnia ani weekendu żebyśmy nie byli u teściowej. To obiad, to ciasto, to ciagle jakiś pretekst, żeby jechać. Ja rozumiem odwiedzić dziadków, że jest taka potrzeba i sama lubię tam jeździć ale Nie ma weekendu , który moglibyśmy spędzić sami bez teściowej. Ja nie mam problemu żeby do niej jechać na obiad w niedzielę ale czy napraede musi to odbywać się co weekend. Nasz tydzień wiecznie wygląda tak samo. Mąż pracuje od poniedziałku do soboty. Jedyna niedziela jaka mamy wolna spędzamy z teściową. Jak mu to mówię, on odpowiada że ja robię ciągle problem i że ograniczam mu kontakty z matką. Sprawilo mi to straszna przykrość bo teściowa napraede w czasie kłótni powiedziała wiele bolesnych słów, a mimo tego właśnie ze względu na niego chciałam żeby nasze relacje się poprawiły i były przyjazne. Zarzuca mi ciągle że nie chce tam jechać, bo poprosiłam go żebyśmy jakis weekend spędzili w inny sposób. Czuję się tak jakbym żyła z nim i tesciowa w trójkącie. Jakbym nie miała w ogóle nic do powiedzenia. Ja mówię, że chciałabym inaczej spędzić czas, a teściowa już w tym czasie pisze, ze obiad u niej i oczywsiscie na łeb na szyję lecimy tam bo jeśli nie to wychodze na najgorsza i że mam uprzedzneia do teściowej. A mi chodzi tylko o to żeby oderwać się w końcu i mieć chodź trochę swojego życia. Spędzić czas jakoś inaczej, a nie wiecznie siedzieć z jego mama z czym on nie ma żadnego problemu a jakiekolwiek tłumaczenie kończy się kłótnia.. Już nie wiem co mam robić

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z mężem czy teściową?

Zaplanuj jakiś weekend i postaw męża przed faktem dokonanym.Troche chyba z niego maminsynek? Jakos tak z opisu mi wyniklo

3

Odp: Problem z mężem czy teściową?

To co ja bym zrobila, to zaplanowala nam jakos fajnie niedziele i oznajmila mu to na poczatku tygodnia. Jesli stwierdzi, ze chce jechac do matki niech jedzie, ale sam. Ja spedzilabym niedziele z dziecmi. A skoro rozmowy z mezem nie pomagaja i nie odcial pepowiny, to niech mamusia pierze jego sparpetki itp. Ja bym sie po prostu zbuntowala.

4

Odp: Problem z mężem czy teściową?

Możesz walczyć, ale nie wygrasz.
Jedyna droga, to nie kłótnia, ale porozmawianie z teściową jak kobieta z kobietą. Jeśli kochacie obie syna i męża- porozumienie się znajdzie.

5

Odp: Problem z mężem czy teściową?
Ela210 napisał/a:

Możesz walczyć, ale nie wygrasz.
Jedyna droga, to nie kłótnia, ale porozmawianie z teściową jak kobieta z kobietą. Jeśli kochacie obie syna i męża- porozumienie się znajdzie.

No nie wiem, czy mamusia tak łatwo zrezygnuje z synka smile Ale można próbować.

Odp: Problem z mężem czy teściową?

Rozwiązanie jest proste. Musisz zastąpić wizyty u teściowej innymi celami. To jakie one będą zależy tylko od Twojej wyobraźni i pomysłowości. Możesz też stawiać męża przed faktem dokonanym kupując bilety do kina czy na jakiś koncert. Przede wszystkim aktywna turystyka, wyjazdy, spacery, późne powroty z tego (powód zawsze się znajdzie wink ) nie pozwolą na wizyty u teściowej. Może kupno działki (ROD nie są drogie) i uprawa ziemi. Może jakieś weekendowe zajęcia dla dziecka. Wyjazdy gdzieś razem. Wyjścia do restauracji? Itd. Inne spotkania.

Bo jak nic nie zrobisz i nie przedstawisz 100 pomysłów z których 99 nie zrealizujecie to nic się nie zmieni bo po prostu samo nic się nie zmienia.

I tu przypomina mi się jak jedna z "babek" poradziła sobie z wychodzeniem męża do pubu co sobotę. Strasznie ją to denerwowało. Raz więc jak wychodził, ona gotowa, że pójdzie z nim i nie dała się zbyć. Poszli. Było tak kilka razy. Obecnie
mąż nie chodzi już do pubu ale spędza czas z żoną w domu co było jego wyborem a jej że spędzają wolny czas razem. Jej postępowanie okazało się skuteczne ale tylko dlatego, że była aktywna, otwarta, z wyobraźnią i elastyczna, no i odważna.

7

Odp: Problem z mężem czy teściową?

A jak u was z finansami? Są też tacy mężowie/żony, którzy weekendy spędzają u mamusi, żeby nie wydać ani złotówki na wspólne spędzanie czasu z rodziną. W końcu obiad u mamy jest darmowy, a dzieci latają po darmowym ogrodzie zamiast iść do centrum Kopernika. Może to jest przyczyna upartej postawy twojego męża?

8

Odp: Problem z mężem czy teściową?

Jeżeli chodziłoby o finanse, to raczej by o tym powiedział żonie lub ona by się domyśliła.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Problem z mężem czy teściową?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024