Teść obraził mnie ,mam dość. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Teść obraził mnie ,mam dość.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Teść obraził mnie ,mam dość.

Hej,jak wybrnac z sytuacji?Staz 9lat malzenstwa,brak dzieci.Starania,in vitro,nerwy,kasa,w koncu udalo sie!Cieszylismy sie 8 tyg.Poronilam.Lzy,lzy...podnioslam sie jako tako trzeba zyc.Kupilismy dom,mielismy byc tu szczesliwi.Tesciowie czesto bywali.Tesc popijal sobie u nas.Pewnego wieczoru uslyszalam,ze to wszystko jest jego i syna.Ja jestem nikim.Jaka jest jest moja przyszlosc?Zebym mu ja pokazala.On ma 2 dzieci,a my?To moja wina,oszukalam meza.On ni chcial,zeby miec taka synowa.Jestem do niczego,dobrze,ze moi rodzice nie zyja,bo co bym im pokazala.Ze ja to teraz rozwiode sie z mezem i go okradne z kasy.Szok!poklocilam sie z tesciem,powiedzialam ze jest wstretny i nie ma prawa.Wywalilam go z mojego domu.Nie odzywam sie.Nie zycze sobie,by do nas przyjezdzal.Moj maz,sam nie wie jakie zajac stanowisko.Niby wie ze ojciec przegial,rozmawial z nim.Ale..to jego ojciec.Ida swieta a ja nie wiem jak to poukladac,by bylo dobrze.Nie ,nie chce sie godzic z tym toksycznym czlowiekiem.Ale jest moze ktos z was w podobnej sytuacji i powie,jak radzic sobie z sytuacjami gdy widzimy sie na imieninach,swietach...

Zobacz podobne tematy :
Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Nie widywać się. Skoro twój teść cie nie szanuje... Twój mąż powinien cię wspierać, bo to wy teraz jesteście rodziną, z dziećmi czy bez.

3

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.
Katrinaa napisał/a:

Hej,jak wybrnac z sytuacji?Staz 9lat malzenstwa,brak dzieci.Starania,in vitro,nerwy,kasa,w koncu udalo sie!Cieszylismy sie 8 tyg.Poronilam.Lzy,lzy...podnioslam sie jako tako trzeba zyc.Kupilismy dom,mielismy byc tu szczesliwi.Tesciowie czesto bywali.Tesc popijal sobie u nas.Pewnego wieczoru uslyszalam,ze to wszystko jest jego i syna.Ja jestem nikim.Jaka jest jest moja przyszlosc?Zebym mu ja pokazala.On ma 2 dzieci,a my?To moja wina,oszukalam meza.On ni chcial,zeby miec taka synowa.Jestem do niczego,dobrze,ze moi rodzice nie zyja,bo co bym im pokazala.Ze ja to teraz rozwiode sie z mezem i go okradne z kasy.Szok!poklocilam sie z tesciem,powiedzialam ze jest wstretny i nie ma prawa.Wywalilam go z mojego domu.Nie odzywam sie.Nie zycze sobie,by do nas przyjezdzal.Moj maz,sam nie wie jakie zajac stanowisko.Niby wie ze ojciec przegial,rozmawial z nim.Ale..to jego ojciec.Ida swieta a ja nie wiem jak to poukladac,by bylo dobrze.Nie ,nie chce sie godzic z tym toksycznym czlowiekiem.Ale jest moze ktos z was w podobnej sytuacji i powie,jak radzic sobie z sytuacjami gdy widzimy sie na imieninach,swietach...

Teść nie poczuwa się, żeby cię przeprosić? Jeśli nie, nie ustępuj na krok, bo tylko go rozzuchwalisz.

4

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Teść cham, a mąż pierdoła. Skoro kolega małżonek nie wie jakie ma zająć stanowisko w tej sprawie, to może faktycznie czuje się  przez Ciebie "oszukany"... albo się tatusia boi. Sama nie wiem, co gorsze. Osobiście oczekiwałabym przeprosin. Nie dlatego, że czułabym się jakoś specjalnie dotknięta pijackim bełkotem ograniczonego intelektualnie teścia, ale niestety życie mnie nauczyło, że takim chamom nie można ustępować ponieważ wielkoduszność mylą ze słabością i nic dobrego z ulgowego ich traktowania nie wychodzi.
Bywa, że niektórym ludziom po alkoholu zbiera się "szczerość", ale wbrew pozorom to również bywa cennym doświadczeniem, bo przynajmniej pozbawia człowieka złudzeń z kim ma do czynienia. Na trzeźwo teść nie maiłby tyle cywilnej  odwagi... wink

5 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-10-21 16:39:04)

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Ja bym olala teścia a bardziej zmartwila się reakcja męża...... Rozumiem że to jego ojciec ale jakby moja mama która kocham nad życie wyjechała z takim tekstem do mojego męża to zdecydowanie powiedziałabym jej co o tym sądzę i oczekiwała naprostowania tej relacji z moim małżonkiem.
Uważam że absolutnie nie powinnaś ustępować "bo idą święta". To jest za poważna sprawa żeby móc ją zamieść pod dywan z powodu jakiejś tam tradycji świątecznej

6

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Ja mam problem z tesciowa. Po prostu przestalam ja zapraszac, moj maz do niej tez nie chodzi chociaz mu nie zabraniam. Rozmawiaja tylko telefonicznie. Swieta i imieniny spedzamy osobno. Na urodziny dzieci przestala byc zapraszana. Maz nie chcial jej ranic, ale gdy o maly wlos nie doszlo do rozwodu, trzyma moja strone.

7

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Rozumiem Cie Autorko. Tez nie mamy z mezem dzieci. Tesc kiedys wypalil z tekstem ze co to za malzenstwo bez dzieci i zostal zbesztany z gory na dol przez tesciowa i mojego meza.. Mnie tak zatkalo ze bylam w stanie tylko wyjsc. Tyle ze tesc nie wskazywal konkretnie "winnych" tej sytuacji no i potem przeprosil za swoje slowa. Przyjelam te przeprosiny ale nie zapomne tego nigdy, taka juz jestem. Nie to ze pielegnuje ta uraze ale w glowie ta sytuacja juz pozostala.
Twoj przypadek jest duzo gorszy. Nie tylko tesc okazal sie chamem ale i maz nie stanal na wysokosci zadania. Jesli nie zareagowal ostro i konkretnie na slowa "tatusia" to w sumie tak jakby przyznal mu racje. Rodzic rodzicem ale to nie uprawnia do traktowania synowej jak scierwa a tak wlasnie Cie potraktowal ten czlowiek. W zyciu bym nie myslala o zadnych wspolnych swietach. Jesli ten czlowiek Cie przeprosi to ewentualnie zaatanowilabym sie nad jego tolerowaniem ale trzymalabym ogromny dystans gdyz wedle powiedzenia "pijany i dziecko powie prawde" tesc pokazal co o Tobie mysli i jak prymitywne jest to jego myslenie.
Zastanowilabym sie w tej sytuacji przedewszystkim nad mezem i jego postawa. Bo byc moze on tego wprost nie werbalizuje ale rowniez ma do Ciebie pretensje o brak potomostwa. Ja od mojego meza nigdy takiej nawet mglistej sugestii nie dostalam, jego reakcja wzgledem tescia tez pokazala ze stoi murem za naszym zwiazkiem. Mozesz powiedzeic to samo o waszym malzenstwie? Bo jesli nie to zastanowilabym sie nad jego dalszym sensem. Wybacz szczerosc ale mysle ze lepiej wiedziec na czym sie stoi. Powodzenia.

8

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Katrino, to my sami wyznaczamy granice, których innym nie pozwalamy przekraczać, a jeżeli teść Cię obraził, upokorzył, w dodatku w Twoim własnym domu, to jeśli ktokolwiek tu powinien zastanawiać się jak wybrnąć z sytuacji, to tylko on. To on powinien teraz zadbać, aby Wasze rodzinne stosunki spróbować jeśli nie naprawić, to przynajmniej poprawić. Już dawno nauczyłam się, że w pewnych okolicznościach nie warto się naginać i naruszając strefę własnego komfortu za wszelką cenę silić się na poprawność. Takie wymuszone uprzejmości i udawana akceptacja kompletnie się nie sprawdzają, dlatego nawet gdybyście mieli te jedne święta spędzić oddzielnie, to może warto?

Od męża przede wszystkim oczekiwałabym lojalności, a on niestety nie stanął na wysokości zadania. Co z tego, że to ojciec, jeśli to właśnie mąż powinien wyraźnie dać mu do zrozumienia, że nie życzy sobie w przyszłości podobnych uwag skierowanych w Twoją stronę. Jednym słowem powinien postawić ojca do pionu, pokazując w ten sposób, że jesteś dla niego ważna i wartościowa, tym samym nie będzie biernie się przyglądał, kiedy ktoś Cię krzywdzi. Moim zdaniem przejście nad tematem do porządku dziennego jest najgorszym, co w tej sytuacji można zrobić, choćby dlatego, że to może dawać poczucie pewnego rodzaju bezkarności i wyzwalać podobne wybuchy.   

Katrinaa napisał/a:

Kupilismy dom,mielismy byc tu szczesliwi.Tesciowie czesto bywali.Tesc popijal sobie u nas.Pewnego wieczoru uslyszalam,ze to wszystko jest jego i syna.

Czy teść ma jakiekolwiek podstawy, by tak twierdzić? Ma jakiś udział we własności Waszego domu albo może pomógł sfinansować jego zakup? 

Tak na marginesie - jaka była reakcja teściowej? Obecnie masz z nią jakiś kontakt, a jeśli tak, to w jaki sposób się zachowuje, po czyjej stoi stronie?

9

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Jestem teściową i wiem jak bardzo muszę liczyć się ze słowami wśród moich dzieci. Kiedy byłam młoda i zaszłam w ciąże z drugim dzieckiem, słyszałam od teściów po co Ci następne dziecko, będzie jadło z naszego gospodarstwa. Mimo że mój mąż był już właścicielem.
Wszystko przemilczałam choć było to bardzo przykre.
Dlatego rozumiem autorkę artykułu. Wytrwasz i nie przejmuj się, szkoda zdrowia szkoda życia!
Pozdrawiam.Irena

10

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Tak jak wyżej - olej go. Przez tą całą sytuację powinien się zachować taktowniej, a Ty zareagowałaś emocjonalnie i dobrze. Takich rzeczy nie powinien gadać, a Twój mąż powinien stać po Twojej stronie.

11

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Pasek sw dominika powinien pomoc rodzicon ktorzy nie  maja dzieci.
Pisze sie do tych zakonnic i one przysylaja do domu w kopercie.

12

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

A o co tu pytać ? Skoro dla teścia jesteś nikim, to nad czym się zastanawiasz ? Będziesz się gościła przy jego stole, jadła jego jedzenie, "radowała się rodzinnymi" świętami z teściem ?
Jak spędzisz z teściem święta - nigdy już Cię nie tylko teść, ale nikt z rodziny męża ani Twój mąż nie uszanuje.
Narobisz kłopotu ogromnego jak odmówisz wspólnych świąt, mąż będzie się awanturował, wszyscy będą mieli pretensję - ale jak odpuścisz, nie licz na szacunek i poważanie kogokolwiek z jego rodziny. jak postawisz na swoim, wkurzą się, obrażą, ale będą się na przyszłość z Tobą liczyć ( nawet jak przez jakiś czas nie będą się do Ciebie odzywać i ignorować Cię)- wybieraj co wolisz.

13

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.
Katrinaa napisał/a:

Hej,jak wybrnac z sytuacji?Staz 9lat malzenstwa,brak dzieci.Starania,in vitro,nerwy,kasa,w koncu udalo sie!Cieszylismy sie 8 tyg.Poronilam.Lzy,lzy...podnioslam sie jako tako trzeba zyc.Kupilismy dom,mielismy byc tu szczesliwi.Tesciowie czesto bywali.Tesc popijal sobie u nas.Pewnego wieczoru uslyszalam,ze to wszystko jest jego i syna.Ja jestem nikim.Jaka jest jest moja przyszlosc?Zebym mu ja pokazala.On ma 2 dzieci,a my?To moja wina,oszukalam meza.On ni chcial,zeby miec taka synowa.Jestem do niczego,dobrze,ze moi rodzice nie zyja,bo co bym im pokazala.Ze ja to teraz rozwiode sie z mezem i go okradne z kasy.Szok!poklocilam sie z tesciem,powiedzialam ze jest wstretny i nie ma prawa.Wywalilam go z mojego domu.Nie odzywam sie.Nie zycze sobie,by do nas przyjezdzal.Moj maz,sam nie wie jakie zajac stanowisko.Niby wie ze ojciec przegial,rozmawial z nim.Ale..to jego ojciec.Ida swieta a ja nie wiem jak to poukladac,by bylo dobrze.Nie ,nie chce sie godzic z tym toksycznym czlowiekiem.Ale jest moze ktos z was w podobnej sytuacji i powie,jak radzic sobie z sytuacjami gdy widzimy sie na imieninach,swietach...

Zona zawsze dba o męża a mąż o żonę. To również zawiera obronę przed własną rodziną. Jeśli by członek mojej rodziny mojej rodziny obraził moją partnerkę to może s...ć i nie wracać, póki nie wykona tej samej pokuty, co ortodoksyjny hindus za zabicie krowy. Czułbym się głęboko rozczarowany relacją, gdyby moja partnerka nie myślała tak samo.

14

Odp: Teść obraził mnie ,mam dość.

Tesc nie ma zadnego wkladu finansowego,nawet grosza.Z tesciowa kontaktu zadnego.Ona byla przy tej sytuacji i nie reagowala.Potem probowala mnie pocieszyc,ze on tak nie mysli ,ze to po alkoholu itd Teraz zaczyna stawac po jego stronie i nagle wszystkiemu winna jestem ja.Smutne to.Ale coz.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Teść obraził mnie ,mam dość.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024