Witajcie
Liczę na Waszą pomoc ponieważ mam problemy z kobietą, która mi się bardzo spodobała zarówno z charakteru jak i fizycznie.
Więc chodzi o koleżankę z pracy (tak wiem to najgorsze co może być tworzyć relację w pracy, tego proszę nie oceniać ). Ona wie, że chciałbym stworzyć z nią coś więcej jednak od 5 lat nie była w związku i jak mówi ona potrzebuje dużo czasu żeby się do kogoś przekonać. Spotykamy się ale to nie są randki. Były już propozycje spotkania na randce z mojej strony ale ona ciągle próbuje to odwlec w czasie, nie wiem dlaczego.
Z jednej strony wydaje się zainteresowana mną, sama potrafi wyjść z inicjatywą spotkania jest też świadoma, że ja nie chcę zwykłej koleżeńskiej relacji. A z drugiej strony dlaczego nie chce wybrać się na randkę ? Dla mnie to nie logiczne trochę. Chyba, że jest typową atencjuszką.
Nie chcę zagłaskać przysłowiowego kota, nie chciałbym też żeby z jakiejś litości w końcu się zgodziła. Jak myślicie powinienem dalej "walczyć" o nią ? Czy odpuścić tą znajomość żeby nie cierpieć ? Regularnie na spotkania (1-2 razy w tygodniu) wychodzimy od jakiegoś miesiąca, plus pracujemy wspólnie i ogólnie znamy się od 3 miesięcy.
Będę wdzięczny za rady